Jestem w wielkim szoku po tym co tutaj przeczytałam, pracuję kilka lat w Rossmannie i nie narzekam ,nie ,nie jestem rodziną ale dla mnie to śmieszne żeby pisać takie głupoty.Pracuję w zespole w którym różnie bywało jak to w życiu ale jesteśmy zespołem i pracujemy na to by żyło nam się dobrze w pracy gdzie większość przecież swego czasu tam właśnie spędzamy:)Nasza Reginalna to do rany przyłóż,pomoże ,doradzi i co tu gadać nie zamieniłybyśmy na żadną inną:)I nie ważne czy to rodzina czy znajomi... ważne by polecić osobę ,która będzie uczciwa i będzie chciała pracować:)
Pozdrawiam i więcej optymizmu:)))