Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martini657

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martini657

  1. tojah super lista, zaraz będę sobie spisywać :)
  2. tika ja pisałam że jeśli chłopczyk to Piotr, ale okazało się, że będzie Amelka
  3. tika ja pisałam że jeśli chłopczyk to Piotr, ale okazało się, że będzie Amelka
  4. dziewczyny, może ten temat już był- nie wiem co będzie potrzebne dzidziusiowi w wyprawce? jakie ciuszki, kosmetyki itp.? wstyd się przyznać, ale to moje pierwsze dziecko i nie mam pojęcia :(
  5. Alka28 ja też mam bliziutko do bielańskiego- może jesteśmy sąsiadkami? ;)
  6. ja po usg, będzie dziewczynka- Amelka, ma prawie 2 kg i z usg wynika, że termin na 01.01. 2012 mój T. chyba nie za bardzo się ucieszył, miał nadzieję na synka
  7. Aguniek, chyba większość z nas tak ma- nie możemy się teraz doczekać zimy żeby zobaczyć nasz szkraby- mimo, że zimy nie lubimy
  8. rozsan super, gratuluję i zazdroszczę własnego kąta :)
  9. a u nas będzie Amelia albo Piotruś, ja chciałabym Nikodem, ale umówiliśmy się że ja wybieram dziewczynce a tatuś chłopcu
  10. dziewczyny dzięki za miłe słowa :) CC będę miała głównie z powodu wady wzroku i ryzyka odklejenia siatkówki, ale cukrzyca też chyba jest wskazaniem do CC
  11. matylda przejdź się bo warto, tylko nie daj się z miejsca wrobić w dietę i insulinę, upieraj się przy dodatkowych badaniach
  12. Madzia wszystkiego się dowiem 16ego- mam wizytę wtedy na Karowej.
  13. matylda nie wiem nic na temat Starynkiewicza ale porównując np. pracę izby przyjęć w Bielańskim i na Karowej to z doświadczenia powiem Wam że Karowa zdecydowanie wygrywa, tylko że tam trafiają mamy z cukrzycą, zatruciem itp., więc nie wiem czy tak po prostu można tam rodzić, podobno są jakieś zapisy- olejki da zdrowych ciężarnych, musiałybyście się dowiedzieć
  14. Madzia- mi chyba mamy podobne terminy więc może się spotkamy, tylko mnie czeka cesarka
  15. Madzia-mi na to wygląda :) Ty też?
  16. oj, ja też ostatnio słuchałam "Let it snow". Wigilię spędzimy chyba we trójkę bo nigdy nic nie wiadomo jak z porodem będzie, nie chcę nigdzie w podróż się wybierać
  17. widzę że teściowie to jednak przykra sprawa dla wielu http://www.garnek.pl/martka1
  18. ehh, tylko że ja średnio tam chcę wracać bo wszędzie daleko, już dosyć się tam namęczyłam ;) dobra dosyć tego gadania o teściach :) jestem szczęśliwa że mój piesek jest ze mną zdjęcie sprzed roku: http://www.garnek.pl/martka1 jak znajdę więcej i aktualne to zaraz wrzucę
  19. rozsan jest jakieś 60 km, tylko że samochodu nie mamy a pociągi tam nie jeżdżą :( a autobusy jeżdżą- 3 razy dziennie i z przesiadką on chyba nie do końca wierzy ze sa do tego zdolni, ja tez chyba usprawiedliwiałabym jakoś swoich rodziców najlepsze jest to że teściowa ciągle do niego płacze że ona chce dobrze, i w ogóle... ja już nie wiem co mam robić ani jak to będzie...
  20. rozsan tylko widzisz, mój Tomek tłumaczy ich że są starzy, po 70ce, że mają takie przyzwyczajenia a nie inne, ale ja jemu powiedziałam że to ich nie upoważnia do poniżania (bo tak się czuję) ani gadania za plecami myśląc że ja nie słyszę. Powiedziałam mu- jak tylko będzie coś nie tak to ja do rodziców wracam, na co on, że nie będzie dojeżdżał z Grójca do Warszawy do pracy, a ja- a kto powiedział, że zamieszkasz ze mną...? mam nadzieję,że to mu da do myślenia i z nimi porozmawia, ja rozmawiałam i jak grochem o ścianę, teściowa stwierdziła że jestem ze wsi i nie umiem sie zachować!!! no cóż, odniosłam wrażenie, że jest odwrotnie, bo ludzie ze wsi są życzliwi, otwarci i sobie pomagają i tak zostałam wychowana a jak mieszkaliśmy z nimi i np. źle się czułam czy byłam zmęczona i chciałam mieć chwilę dla siebie to była afera że się nie odzywam, że czajnik żle na kuchence stawiam, że naczynia źle do szafki powkładane, że ... ehhh, już nie chce mi się pisać bo wyszedłby cały esej... a Tomek ciągle mi tłumaczy że to wiek i żebym ustępowała, tylko że jak się słyszy takie rzeczy, najczęściej jak jego nie ma w domu, to ręce opadają, a jak mu mówię jak mnie traktowali to nie potrafi zrozumieć, bo przy nim złego słowa na mnie nie powiedzą
  21. smeffetka a nas nie stać na opiekunkę, więc nie wiem też co zrobić, bo teściowa się napaliła że będzie się dzieckiem zajmować, ale jak tak bardzo chce to niech dojeżdża, ma 20 minut autobusem do nas, zobaczymy jaka kochająca babcia z niej... co do czkawki- ja też nie wiem jak to wygląda, ale czasem czuję jakby dziecko skakało delikatnie i miarowo w brzuszku dzisiaj mam usg o 17:20, może wreszcie dowiemy się kto tam sie schował- w końcu to już 32 tc a dzidzia się wstydzi i nie pokazuje nic :)
  22. okazało się, że teściom się odmieniło, najpierw mieliśmy zająć duży pokój, a oni 2 małe, wczoraj stwierdzili że mogą nam dać najwyżej mały pokój, mający 2 na 2- więc się wkurzyliśmy, podziękowaliśmy za takie wygody i do widzenia, zostajemy tutaj. jakoś damy radę, piesek zostaje :) mama mi mądrą rzecz powiedziała- jak teściowie wchodzą drzwiami to miłość ucieka oknem a co do cukrzycy- ja jestem w szoku, w koncu karowa to taki dobry szpital... już nawet diety nie trzymam i cukier idealny, dzisiaj na czczo 65 a w piątek dzwonili do mnie ze szpitala że cytologia kiepska, 16ego się dowiem dokładnie :(
  23. Mati to mieszanka amstaffa z owczarkiem niemieckim, ale łagodny, mąż się wkurza że taka "piczka" z niego, ma rok i 3 m-ce, calutenki pręgowany, śliczny, przyjazny i do dorosłych i dla dzieciaczków, ładnie się z maluchami bawi. czysty, ułożony, słucha komend.
  24. Mufi, moja teściowa ... szkoda słów, zdania nie zmieni. jestem załamana- dosłownie :( a piesek już coś przeczuwa, chodzi smutny i patrzy nam w oczy... :(:(
  25. hej dziewczyny mam pewien problem jak już kiedyś pisałam- wynajmujemy mieszkanie. po urodzeniu dziecka nie będzie nas niestety stać, więc musimy wrócić do teściów problem w tym, że musimy oddać naszego pieska bo teściowa zażądała żeby się go pozbyć od dwóch dni ryczę bo kocham psiaka i nie mam komu go oddać i wkurza mnie bo wiem że ona robi to specjalnie żeby pokazać kto jest górą może znacie kogoś kto przygarnąłby psa? nie chcę go oddawać byle komu, w ogóle nie chcę go oddawać ale muszę :(:(:(:(:( popytajcie, błagam, ja mogę wysłać jego zdjęcie na maila i opis nie no, nie mogę... idę sobie popłakać... :(:(:(:(
×