martini657

hej mało ostatnio się udzielam ale codziennie czytam u nas wszystko ok, płci nie znamy, bo znowu dzidzia wykręciła się pupą (dosłownie) ale pani doktor powiedziała, że chłopca nie widzi :(

Sparking ogórkową :)

drogi pomarańczowy anonimie, jesteś żałosny, nie masz a kim wyładować frustracji to zapisz się na boks

hej dziewczyny z niecierpliwością czekam na pensję :) a wczoraj zauważyłam, że mam jeden łokieć szorstki, czerwony i boli przy dotykaniu, nie miałam żadnego urazu, nie wiem co się stało :(

elzuniaw mam ten sam problem ale przejrzałam dzisiaj net i chyba te zamówię: http://www.ciazowe-ubrania.pl/spodnie/70-spodnie-zan.html ale najpierw wpadnę do H&M, tam przynajmniej można przymierzyć, a i kurtka i sweterek na jesień przydałyby się :)

youstta mi też raz się zdarzyło :)

elzuniaw może gorzka herbata? albo łyk coli, chociaż to drugie może zły pomysł, zaraz jakiś pomarańczowy moralizator się wpieni :D

a ja ostatnio napiłam się 2 łyki Heinekena od męża, bo tak mi zapachniało... i teraz wychodzi na to że mam się bić i linczować... no trudno, widocznie jestem wyrodną matką heh

rozsan, to fakt, moja koleżanka powiedziała, żebym teraz leżała i nic nie robiła, bo po porodzie się natyram :) dlatego ona juz nie chce mieć dzieci :)

a mi ten czas wlecze sie niemiłosiernie, wydaje mi się, że test robiłam wieki temu :)

a ja zrobiłam sałatkę z buraczków :D

Mufi gratuluję synka :) ja za tydzień może powiem jak się uda jaka płeć, po cichu też liczę na synka, ale jak to się mówi, nieważne co, byle zdrowe :)

spokojnie ja też nieźle się stresowałam fakt, zapytaj swojego lekarza czemu nie dał Ci od razu skierowania na tokso, ciekawe co powie... Ci nasi lekarze czasem przerażają

ja robiłam na samym początku, u mnie było pewne, że zakażenie miało miejsce przed ciążą żadnych dodatkowych badań nikt mi nie zlecił, ale skoro u Ciebie to wyszło dopiero teraz to może warto badania zrobić...

Sparking, ja miałam wyższe wyniki :) dla pewności poprosiłam o skierowanie do szpitala zakaźnego, a tam pani doktor powiedziała że nie ma sie czym martwić :) więc bądź spokojna

Hej dziewczyny Postanowiliśmy z moim mężem że wynajmiemy domek na obrzeżach W-wy z dojazdem o Mokotowa, ja szukam i szukam, ale co dzwonimy to już nieaktualne, jeden facet miał fajny domeczek dwupokojowy ale okazało się że tylko 1 pokój jest wolny bo jednym to on swoje graty trzyma. Bez sensu... Jestem załamana już, bo musimy coś znaleźć a nic nie ma :(

dziewczyny, jakbym mnie i mojego widziała :):):)

madziatek nie denerwuj się bo bąbelek czuje zaraz i jemu i Tobie przejdzie, a jak miło jest się godzić! :):)

Madzia_mi ja nie widzę przeszkód, nieważne gdzie, ale mój się uparł, wybredny jest, każde ogłoszenie które mu podsuwam komentuje : za drogo, za daleko itd., nie pomagają tłumaczenia

wiem, wiem, dlatego jestem załamana, bo jak my się pomieścimy we trójke z psem w kawalerce? ale do teściów za nic nie wrócę !

no właśnie nie bardzo, bo mój na Mokotowie pracuje :( jego kolega dojeżdża z Pruszkowa i narzeka, zawsze się spóźnia szukaliśmy takiego nawet do remontu, bo mąż wszystko umie zrobić w domu,a le pusto strasznie :(

teraz też szukamy dwupokojowego bo mieszkamy w kawalerce, ale ciężko coś znaleźć, my możemy max. za 1200 bo będąc na zwolnieniu pensja mi spadła o dobre 800 zł- w końcu dostaję tylko podstawę, bez premii :(

ehhh, musiałam koszty mnie zjadły- wynajmowałam

P.S. kiedyś mieszkałam na Skoroszach :D

madzia chętnie, ale już mam dosyć jeżdżenia autobusami, po prostu umieram jak tylko wejdę, duszno, tłoczno i w ogóle, ale może uda mi się w przyszłym tygodniu ;) http://www.garnek.pl/martka1