Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martini657

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martini657

  1. Lisabell- też ostatnio myślałam o Rozsan... ciekawe co się z Nią dzieje i czy wszystko ok.
  2. smeffetka- kupiliśmy w sklepie w Warce (tam gdzie jest ten browar) ;) w sumie 1400 kosztował ale mogliśmy od razu obejrzeć
  3. Smeffetka- dokładnie taki pstryk pstryk :) Kurczę, czuję się jakby mała zaraz miała wyskoczyć na świat... :( byle do stycznia, byle do stycznia.......
  4. Smeffetka- oparcie jest normalne:) Natel111- a jaka to wróżba? ;)
  5. DoniaJulia- może będziesz następna ;) Fasolka99- ja tylko przetarłam mokrą ściereczką, podobno jak te części się wypierze w pralce to szybciej przyciągają brud i kurz
  6. agniesiulka- powiem pojutrze kiedy cc :)
  7. Madzia_mi - na pewno może być przy mierzeniu i ważeniu maluszka
  8. Gosia32- od swojego prowadzącego, do okulisty nie ma szans się dostać. Na cytologii wykryli u mnie hpv i tym gin się kieruje, a niech tylko na Karowej spróbują odmówić!
  9. hej dziewczyny chyba mi się udało- jutro jadę po skierowanie na cc a pojutrze zapisać się na Karową bo dzwoniłam do szpitala i babka tylko spytała z jakiego powodu cc i kazała między 11 a 14 się zapisać osobiście w IP miałam iść do bielańskiego ale widzę że Madzia_mi miała przygodę z nimi :) tylko że sąsiadka tam miała cc i normalnie się zapisała, stawiła się w wyznaczonym dniu i po sprawie, może faktycznie byłoby warto osobiście, ja pamiętam te położne z bielańskiego, łaskę robią że żyją i tylko jedna po ludzku się odnosiła
  10. Hej wszystkim Byłam dzisiaj na ktg, wszystko ok Gosia32- niestety nic się nie udało załatwić, na Karowej nie mają okulisty w ogóle i nie robią konsultacji Jutro zadzwonię do bielańskiego już nie mam siły biegać i załatwiać, wszystko mnie boli i skurcze łapią w najmniej dogodnych momentach na dodatek wstałam rano i miałam spuchnięte stopy i kostki :( a ciśnienie w normie
  11. ZUZIA_K- tylko że ja już byłam u okulisty,nawet starsze panie nie oponowały kiedy chciałam wejść nieumówiona i zapytać, pani doktor wygoniła mnie z krzykiem z gabinetu nie wysłuchawszy do końca. Interweniowałam u kierownika przychodni ale usłyszałam tekst w stylu " nie interesuje mnie to, idź babo do innej przychodni". Od początku wszystko idzie jak po grudzie :(:( Dzwoniłam do innych przychodni ale też rozkładają ręce i styczeń, luty to jedyne terminy
  12. Madzia_mi a jak to zrobiłaś? Tak z miejsca zapisali Cię na cc?
  13. tylko że ja mam hpv i cukrzycę ciążową, a na okulistę prywatnie mnie nie stać :(:( tak się zastanawiam czy nie lepiej jednak zmienić szpital, co prawda na ostatnią chwilę ale może gdzie indziej nie będą krzywo patrzeć
  14. Madzia_mi no właśnie tego się obawiałam, ja nie mam zaświadczenia od okulisty bo po prostu nie chciał mnie przyjąć... boję się o wzrok i nie wiem jak mam to rozegrać :(
  15. Gosia32 no ja mam -4 dioptrie, więc aż tak dużo to nie jest chociaż ja bez okularów ludzi po głosie poznaję ;D a do tego cukrzyca ciążowa i hpv- słyszałam że dziecko może się zarazić jak się rodzi naturalnie :( sylwka powodzenia, trzymam kciuki :)
  16. Akinom ja brałam insulinę, ale wtedy spałam ciągle i cukier nie przekraczał 70 po posiłkach, odstawiłam, dieta, potem nawet bez diety jest ok, więc mam mierzyć co drugi dzień przestraszyłyście mnie z tym że na karowej każą rodzić sn, nie wiecie jak to jest z wadą wzroku? bo ja już tam jeżdże na ktg. płacić nie będę nikomu bo uważam że i tak 1/3 mojej pensji idzie na to żeby służba zdrowia o mnie zadbała a co do teściowych- moja dzisiaj była i już zaczęła się mądrzyć co do szpitala a ja na to że wszystko mam gotowe i dobrze wiem, a potem mówi " a wiesz że śpiworek musisz mieć?" i gada jak się dziecko ubiera.... przecież to moje dziecko i sama dobrze wiem co dziecku potrzebne!
  17. Gosia32 no właśnie ja marzę o tym żeby mała przyszła na świat w 2012- bo to dla niej łatwiej, dziecko rozwija się szybko i np. różnica 11 m-cy np. w szkole to duża przepaść, tak więc chciałabym powalczyć o to, ale skurcze coraz częściej, brzuszek nisko... zobaczymy Żelazna też podobno bardzo dobra, moja koleżanka tam miała cc, jej siostra też, ale to było 3 lata temu, wiem, że obydwie płaciły za poród
  18. Gosia32 nie udało mi się a to z winy mojego gina który obiecywał że to on wypisze a na koniec kazał iść do okulisty a tam na styczeń zapisy, więc opier... go i w końcu zmiękł i mi 21ego wypisze na wizycie. a rodzić będę na Karowej w W-wie, w poniedziałek mam ktg, więc od razu wrócę do tematu zapisu na cc
  19. sylwka, ciężko uwierzyć, że to już :) trzymam za Was kciuki. a raczej- trzymamy :)
  20. no zwariuję przez to nawalanie sorry za spam, ale tylko raz próbowałam wkleić ale się nie dało więc się poddałam no i wkleiło 5 razy... wrrrrr!!!!
  21. jeszcze się pożalę- staramy się z moim o mieszkanie, teraz wynajmujemy i moja cała pensja na to idzie. mieliśmy teraz zamieszkać z teściami bo mają duże mieszkanie a nam każdy grosz się przyda, wszystko umówione, a tu nagle teściowie zmienili zdanie- chcieli żebyśmy zajęli z dzieckiem pokój wielkości toalety i żebyśmy psa oddali. więc niech spadają, złożyliśmy papiery żeby nam przydzielili lokal, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ja zameldowana u rodziców, mój u swoich rodziców, Amelkę zameldujemy tam gdzie mój i chcieliśmy żeby i mnie tam zameldowali bo wtedy w przeliczeniu jest więcej osób na metr i większe szanse, bo moi rodzice mają dom ponad 120 metrów i mieliśmy "udawać" że nas wyrzucili z domu itd. a teściowie nie chcą mnie nawet tymczasowo zameldować... i nie wiadomo czy dostaniemy mieszkanie skoro moi rodzice mają taki metraż... płakać się chce wiek: 23 miejscowość: Warszawa 06.01.2012 urodzi się Amelia http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjocw23lzcr.png http://www.suwaczki.com/tickers/abnzles17pqkkjbq.png
  22. jeszcze się pożalę- staramy się z moim o mieszkanie, teraz wynajmujemy i moja cała pensja na to idzie. mieliśmy teraz zamieszkać z teściami bo mają duże mieszkanie a nam każdy grosz się przyda, wszystko umówione, a tu nagle teściowie zmienili zdanie- chcieli żebyśmy zajęli z dzieckiem pokój wielkości toalety i żebyśmy psa oddali. więc niech spadają, złożyliśmy papiery żeby nam przydzielili lokal, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ja zameldowana u rodziców, mój u swoich rodziców, Amelkę zameldujemy tam gdzie mój i chcieliśmy żeby i mnie tam zameldowali bo wtedy w przeliczeniu jest więcej osób na metr i większe szanse, bo moi rodzice mają dom ponad 120 metrów i mieliśmy "udawać" że nas wyrzucili z domu itd. a teściowie nie chcą mnie nawet tymczasowo zameldować... i nie wiadomo czy dostaniemy mieszkanie skoro moi rodzice mają taki metraż... płakać się chce
  23. jeszcze się pożalę- staramy się z moim o mieszkanie, teraz wynajmujemy i moja cała pensja na to idzie. mieliśmy teraz zamieszkać z teściami bo mają duże mieszkanie a nam każdy grosz się przyda, wszystko umówione, a tu nagle teściowie zmienili zdanie- chcieli żebyśmy zajęli z dzieckiem pokój wielkości toalety i żebyśmy psa oddali. więc niech spadają, złożyliśmy papiery żeby nam przydzielili lokal, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ja zameldowana u rodziców, mój u swoich rodziców, Amelkę zameldujemy tam gdzie mój i chcieliśmy żeby i mnie tam zameldowali bo wtedy w przeliczeniu jest więcej osób na metr i większe szanse, bo moi rodzice mają dom ponad 120 metrów i mieliśmy "udawać" że nas wyrzucili z domu itd. a teściowie nie chcą mnie nawet tymczasowo zameldować... i nie wiadomo czy dostaniemy mieszkanie skoro moi rodzice mają taki metraż... płakać się chce
  24. jeszcze się pożalę- staramy się z moim o mieszkanie, teraz wynajmujemy i moja cała pensja na to idzie. mieliśmy teraz zamieszkać z teściami bo mają duże mieszkanie a nam każdy grosz się przyda, wszystko umówione, a tu nagle teściowie zmienili zdanie- chcieli żebyśmy zajęli z dzieckiem pokój wielkości toalety i żebyśmy psa oddali. więc niech spadają, złożyliśmy papiery żeby nam przydzielili lokal, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ja zameldowana u rodziców, mój u swoich rodziców, Amelkę zameldujemy tam gdzie mój i chcieliśmy żeby i mnie tam zameldowali bo wtedy w przeliczeniu jest więcej osób na metr i większe szanse, bo moi rodzice mają dom ponad 120 metrów i mieliśmy "udawać" że nas wyrzucili z domu itd. a teściowie nie chcą mnie nawet tymczasowo zameldować... i nie wiadomo czy dostaniemy mieszkanie skoro moi rodzice mają taki metraż... płakać się chce
  25. jeszcze się pożalę- staramy się z moim o mieszkanie, teraz wynajmujemy i moja cała pensja na to idzie. mieliśmy teraz zamieszkać z teściami bo mają duże mieszkanie a nam każdy grosz się przyda, wszystko umówione, a tu nagle teściowie zmienili zdanie- chcieli żebyśmy zajęli z dzieckiem pokój wielkości toalety i żebyśmy psa oddali. więc niech spadają, złożyliśmy papiery żeby nam przydzielili lokal, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo ja zameldowana u rodziców, mój u swoich rodziców, Amelkę zameldujemy tam gdzie mój i chcieliśmy żeby i mnie tam zameldowali bo wtedy w przeliczeniu jest więcej osób na metr i większe szanse, bo moi rodzice mają dom ponad 120 metrów i mieliśmy "udawać" że nas wyrzucili z domu itd. a teściowie nie chcą mnie nawet tymczasowo zameldować... i nie wiadomo czy dostaniemy mieszkanie skoro moi rodzice mają taki metraż... płakać się chce
×