![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/E_member_13735120.png)
ewqaeshiraz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewqaeshiraz
-
Angel, trzymam kciuki kurcze ma Gabi juz dwa tygodnie z nami....ale to leci...
-
heja Sprezynka, Pazurek- gratulacje!!!!!!!! Angel powodzonka!!!!!! Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w dwupaku:) kto wie, moze to juz dzis? :) :) :) Hanabe usmialam sie jak glupia z tej Japonki:) Anakatia, oj to sie musialas nameczyc bidulko:( ale juz masz z glowy:) Flipsik tego kwiatu to pol swiatu;) ;) dobry przechodzien nie jest zly;) wczoraj popelnilam grzech smiertelny;) zjadlam dwa smazone nalesniki.... no nie noglam po prostu nie moglam sie powstrzymac;) ale mala przyjela ten cios na klate bez mrugniecia okiem;) ale dzis mi sie odwzajemnila i przy przewijaniu osilkala rozek dopiero co prany;) chyba sie zdrzemne Niby mala w nocy nie marudzi za bardzo ale dzisiaj jak wstala tak poltorej godziny zabawy z cycem o polnocy, godzinka o trzeciej i nad ranem tez zeszlo;) milego dnia kochane
-
Puchatku to i ja poprosze jesli mozna:) ewa_fer@wp.pl
-
jezu dziewczyny ,bidulki, ze tez musicie tak czekac...a tyle nas rozpakowalo sie przed terminem...okropne musi byc to czekanie i niepewnosc, czy to juz czy jeszcze nie Czaruje z calej sily!!!!!
-
Anika a bo caly wieczor budowalas napiecie a rano nic:) :)
-
heja Anika no nieee Ty ciagle nic?;) ;) chyba trzeba uruchomic jakies mocniejsze czary :) Co do Karoliny tez ;) Sprezynka powodzonka!! Flipsik czekolada........chlip....buuuu.....:) Kici Kasia z tymi oslonkami chyba o to wlasnie chodzi, niestety moja mala olewa wszelkie silikonowe cuda wsadzane jej w gebusie:( poki co mecze sie bez akcesoriow:) ale troche lipa Groszku ja nie zakladam jeszcze pieluszki tetrowej, nikt nic nie mowil a ja nie chce przedobrzyc:) Czesc Puchatek:) gratulacje mgr:) No u mnie chmury takie sniegowe sie kreca, nie mowcie ze to juz.... Mala w nocy troche marudzila, brzuszek dokuczal ale w koncu strzelila mega kupe i byl spokoj do rana;) ehhhh chcialoby sie wyjsc gdzies, cos porobic a krasnal nie puszcza;) pogoda zdecydowanie nie na spacery tak ze poki co siedzimy w domu przydaloby sie isc do fryzjera...
-
Angel, Anika- no wezcie, raz sie zyje!!! ;)
-
No chyba nie ma co liczyc na rownowage oj nie;) sadze jednak ze to stan przejsciowy, nie wytrzymalabym dlugo taka zwichrowana;) co do tesciowej...hmmmm... wytrzymuje bo musze... gdybym miala wyjscie nie siedzialabym dnia dluzej z nia ale jest jak jest tesciowa nie jest jakas zla osoba ale ma ciezki charakter zupelnie rozny od mojego:( bywa z biegiem czasu nauczylam sie olewac pewne rzeczy bo inaczej bym oszalala
-
Anika no i jak tam??? Hormony mi szaleja nie ma co...zachcialo mi sie plakac bo Celina tez napisala, ze jej sie chce, ze kolejne dzieciatko w drodze.... ech moja ciaza byla pod tym wzgledem wyjatkowo spokojna Za to teraz humory mam skrajne..... Angel czaruje zatem;) jak ja kocham tego mojego krasnala:)))))))))))) wreszcie czuje sie spelniona.....
-
Wrzucilam do galerii pare fotek Gabisi:)
-
Nigerowa, dasz rade wykapac sama bez problemu:) nie taki diabel straszny;) a m pojechal wczoraj i kupil taki wozek: http://www.tutek.pl/menu,57,Grander_Zebra zdalam sie na m i jestem w pelni zadowolona:) i lozeczko kupil sam, tez fajne wstawie foto ale to juz moze jutro bo dzisiaj mi sie nie chce;) humor troszke mi sie poprawil, wpadli moi rodzice, chociaz oni zainteresowanie mala wykazuja:) i baaaardzo mi pomogli jak m jeszcze nie bylo:) no nic, trzeba sie zbierac do kapanka malutkiej:)
-
Witam Adziula gratulacje:) no no, dopilnowalas terminu:) Nika, rowniez gratuluje i sciskam mocno:) Wczoraj mialam mega kryzys... przyjechalismy od moich rodzicow do nas czyli do tesciow M wniosl wszystie graty i pojechal ze szwagrem jakis samochod ogladac Zostalam z mala w tym pokoju... tesciowa strasznie miala posprzatac na gorze- smieci ozyly w koszu, kwiatki uschly... nikt sie nie zapytal czy mi w czyms pomoc Nie zrozumcie mnie zle, nie wymagam zeby ktos kolo mnie skakal, wrecz przeciwnie ale ani tesciowie ani szwagierka nawet nie zajrzeli na gore, nie zapytali o mala, nic uryczalam sie bardzo w tym pokoju Pozniej zeszlam do kuchni zrobic sobie herbaty a tesciowa sie pyta, czemu dziecka nie znioslam No to jej powiedzialam, ze jak ma chec to niech wejdzie na gore i ja wezmie bo ja nie moge po schodach tak nosic w te i z powrotem nic nie zrobila, ja wzielam ta herbate i poszalm na gore, ona za mna I sto pytan do a dlaczego tak ubrana, a dlaczego spi tak dlugo....nosz k... kobita czworke dzieci wychowala a zadawala takie durne pytania jak nie wiem...... wpienilam sie do reszty, poszlam mala kapac, mialam czekac na m ale mnie ponioslo Tesciowa patrzyla sie caly czas i krytykowala W koncu stwierdzilam, ze moze niech sama wykapie bo w koncu na pewno zrobi to lepiej To ona, ze nie nie wiem, jak ja tu wytrzymam z nia a moze hormony daly znac o sobie ze zdwojona sila... jedynie mala jest w 100% jak nalezy;) je, spi, je, spi, jest kochana taka strasznie... mamy pozalatwiane prawie wszystkie sprawy, jeszcze tylko to becikowe;) dzisiaj niby lepiej...tylko ta pogoda strasznie dobijajaca dobra, nie smece juz bo durne mam te problemy buziole Laski
-
No witam Kobietki:) Dzieki za sprowadzenie mnie na ziemie;) po prostu jak kazda swiezo upieczona mama miewam rozne schizy i byle co wydaje sie byc katastrofa;) dzis kolejny spokojny dzien Malutka podjadla i spi Pojechalam z m do Kielc zeby kupic pare rzeczy dla malej i zonk- sklep, ktory mielismy na mysli, zlikwidowali....wrocilismy z niczym:( jutro m musi pojechac sam i zalatwic wszystko Nigerowa, dzielna z Ciebie kobitka, trzym sie!!! Milusia gratulacje:) strasznie chce mi sie spac a tu z chwile goscie przyjda...ehh.... milego niedzielnego popoludnia:)
-
Kurcze, malej sie jakby pepuszek naderwal, troszke krwi polecialo...musiala zaczepic pieluszka czy cos...teraz zaschniete wszystko i nic sie nie dzieje ale sie martwie...miala ktoras z Was cos takiego? Czy pepuszek bedzie sie przez to dluzej goil?
-
Kasiulka no to fakt, jest kilka okazji, na ktore maluszek moze czekac;) swoja droga wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek, juz skladam bo pozniej zapomne... wspolczuje tego czekania, ja bym juz po scianach z nerwow lazila:)
-
Śmieszna, matko ale z Toba wszystko w porzadku?????
-
Celina, teraz m bedzie ok dwoch tygodni i jedzie znowu...wroci dopiero gdzies w polowie stycznia...:( lipa, swieta, nowy rok oddzielnie, lipa jak nie wiem...ale musi tam jechac, mamy naprawde fajna, ciekawa prace, dzieki ktorej stale pzrybliza sie nasze marzenie o wlasnym domu... mielismy jechac jak zwykle razem, no wyszlo jak wyszlo;) ale nie moge teraz zadac aby on zrezygnowal i zostal w domu bo u nas calkiem perspektyw brak pod wzgledem pracy:( jak wroci to moze zalapie sie na pare miesiecy do takiego zakladu, w ktorym juz pracowal w tym roku i w sierpniu pojedziemy znowu ale razem...moze... ech trzeba bylo siedziec w wawie;) a teraz trzeba kombinacje alpejskie uskuteczniac. swietkorzyskie takie cudne ale nie pod wzgledem ewentualnych miejsc pracy, bynajmniej:(
-
No nie ma reguly niestety, bywa roznie Jesli cos cie niepokoi zsawsze lepiej podjechac i sprawdzic, oni w szpitalu nie takie panikary widzieli ;)
-
Karolka no proste ze nie o chudniecie tu chodzi ... jesli jednak np czekolada moze spowodowac problemy z brzuszkiem u malej i brak spadku wagi u mnie to bez zalu z niej zrezygnuje poki co;) o to chodzi:) a no i wracajcie do domku juz:) Mill ja mam wlasnie taka zwykla odciagaczke pokarmu za dyszke z apteki i spelnila swoje zadanie:) Monia tez chyba sobie wkrecam, ze moja mala bardziej zolta niz byla... wszystko sie ulozy kochana, mowie Ci A jak juz bede mogla to zrobie to samo co Ty- najpierw do baru, pozniej kielicha;) ;) oj chce sie chce Adziucha dokladnie, jesc co sie da ale z umiarem;) oj a ja o seksiku moge zapomniec na dluuugo... biedny m nie skorzysta pzry obecnym pobycie w pl;) a nastepna szansa dopiero w styczniu....:( Ines weekend bedzie bosssski:) tak mysle:) Edqa no to porod rewelacja:) a galeria mi sie nie otwiera :( ide szykowac obiadek;)
-
Witanko:) ale dzisiaj paskudnie... choc z jednej strony gdy i tak siedze w domu to lubie taka pogode... kocyk, ksiazeczka;) no i dzieciuszko u boku;) Gabi dzisiaj znowu ladnie spala Rano natomiast juz sie wyrabia i nie spi tak od razu Przelezala moze z godzinke z otwartymi slepkami Oczywiscie w miedzyczasie cyc, czkawka, kupka, marudzenie, cyc, przysypianie i tak w kolo macieju;) caly czas sie glowie nad tym jedzeniem Wracam do formy i apetyt mi sie zwieksza i checi na rozne rzeczy nie brakuje no ale z drugiej strony moze nie ma co szalec...mala nie ma problemow z brzuszkiem, a moze jej je zafunduje po kilku chwilach watpliwej kulinarnej przyjemnosci;) poza tym to ja mam jeszcze do zrzucenia sporo wiec moze naprawde lepiej trzymac diete i tyle Aha no i m wraca!!!!!!! wygadal sie wczoraj, ze bedzie dzisiaj wieczorem!!!!! sierotka nie potrafi zrobic niespodzianki ale niech tam tak strasznie nie moge sie juz doczekac......... pogoda sie zmienila zatem ktora dzis sie rozpakowuje? ;) Nigerowa czarujemy jak najmocniej, az mi sie slabo zrobilo jak sobie wyobrazilam, ze na miejscu tego maluszka mogla byc moje dziecko:( Edqa witaj w domciu:) oj zdecydowanie wracam do formy bo mi sie jak to mowi moja mama, dupa kreci:) gdzies bym wyszla, cos zrobila...poki co ogarnelam z grubsza lazienke, ide zerknac do malej i moze podzialam cos w kuchni milego dnia Kobietki:)
-
Śmieszna jeszcze nigdy nie bylo, zeby jakos nie bylo;) wszystko sie pouklada bo musi;)
-
Witanko Agnezee no gratulacje!!!!! Uwinelas sie dziewzcyno:) buziole dla maluszka Edqa powodzonka ide sie ogarnac, mala po nocy wyspana byla i buszowala caly ranek;) tak wiec ja jeszcze w proszku
-
No wraca wraca wlasnie w sobote albo w niedziele Tez chlopak stesknil sie jak nigdy Podtykam mu Gabi pod tą kamerkę i tak sobie patrzy przez kilka minut ... a tak przezywal, czy mu sie uda zobaczyc małą Otóż tak:) w sumie dobrze, ze ulozylo sie tak a nie inaczej:)
-
Celina, ucalowane;) Marti ja klade codziennie na brzuszku ale taka bieda mala lezy i ledwo zipie, starsznie mi jej szkoda :)
-
Marti to nasze gadanie przez skypa to porazka Jemu nie dziala mikrofon wiec go widze ale nie slysze On mnie slyszy i widzi, wiec on pisze a ja mu odpowiadam ze tak powiem głosowo na szczescie moze juz w sobote sie zobaczymy...juz sie nie moge doczekac....a czas tak mi sie dluzy....