ewqaeshiraz

Marti, ja mam lzy w oczach czytajac Twojego posta, wiec rozczulenie sie nad zdjeciami juz w pelni rozumiem:) :) super kochana, ze dalas rade, ze jestescie juz w domu... pozdrawiam, sle 1000 buziakow, odpoczywaj kochana i ciesz sie wspolnymi chwilami z maluszkiem i m:)

Dolaczam do klubu pochłaniajacych slodycze:D

Madalena tez sie boje depresji poporodowej choc teraz mam bardzo pozytywne nastawienie i w ogole...ale taka jestem, ze dzisiaj sie ciesze ze wszystkiego a za pare dni dół i wszystko do d.... tak ze jest ryzyko;) tym bardziej ze m ze mna nie posiedzi za dlugo o ile w ogole sie zalapie zeby obejrzec mala i nie mam co na niego przez nastepne trzy miesiace liczyc:( mam jednak nadzieje, ze wszystko sie pouklada i bedzie ok. W zasadzie najgorsze sa te pierwsze dni....mam nadzieje, ze szybko wszystko stanie sie proste i fajne:)

a tysiak juz tuz tuz:)

Flipsik ja tez bylam karmiona butla, zyje i miewam sie niezle;) moja siostra tez- z podobnym skutkiem:) ja chcialabym karmic piersia jednak jesli z jakiegos wzgledu nie bede mogla to sie nie pochlastam bynajmniej ;) Moja tesciowa baaardzo przezywa fakt, ze prawdopodobnie bede miec cc. Chyba sie boi strasznie, ze bedzie mi musiala pomagac czy wyreczac czy nie wiem co jeszcze. Jakby mogla to by mi wlasnorecznie to dziecko przekrecila. Chyba jej w koncu cos powiem choc naprawde staram sie trzymac jezyk za zebami zeby nie robic sobie zgrzytow- w koncu mieszkamy razem...ale ilez mozna. Gdyby tylko u moich rodzicow byl jeden pokoj wiecej to bym zaraz ze szpitala pojechala tam i miala problem z glowy. no niestety. :)

czesc Marti:)

Menia ja wczoraj mialam placki wiec tez obstawiam ta propozycje;)

Ja chyba swoje sie wyszalalam...poki co;) nigdzie mnie nie ciagnie ostatnio... ale tez nie narzekam pod tym wzgledem...choc zwykle lubimy wyskoczyc gdzies razem to jednak jak on nie ma checi tam gdzie ja to kazde do swoich znajomych i tyle. Dajemy rade;)a takie przypadki o ktorych piszesz tez znam i jest to bardzo smutne...przedee wszystkim dlatego, ze te dziewczyny tak sie temu poddaja....

swiete slowa :)

ja jak pojde ze znajomymi gdzies na piwko to sie czuje strasznie staro bo wokol same nastolatki;) a tak to nie wydaje mi sie, ze mam 28 lat. Jak mialam lat kilkanascie to taki wiek to byl dla mnie naprawde prawie emerytalny;) a teraz nie czuje sie jakos szczegolnie powazna ;)

tylko i wylacznie w dobrej wierze:) naszym dzieciom potrzebne pelne sil mamusie a nie kolejna babcia;)

Dzieci w drodze dopiero a te ze zycie leci:) no wymieklam:)

ta przed trzydziestka, ta po trzydziestce...mlode dupy jestescie wszystkie, zycie przed Wami a nie takie fazy sobie wkrecac:)

E! Babcie! :D co tu, forum dla emerytow czy co???? :D

Ines dzieki za propozycję:) niby mamy upatrzony z tako wlasnie ale warrior...ale temat ciagle otwarty a ten laret tez fajny tak ze kto wie... jesli juz decyzja bedzie podjeta, dam znac;) kurcze, chora sie robie coraz bardziej...gardlo boli, z nosa cieknie i zimno... chyba wskakuje pod kolderke i leze tym bardziej ze sil mi dzis zupelnie brak...

Emma miala urodziny!!! Czy tylko ja nic o tym nie wiem? :D Najlepszego kochana!!! zdrowka, szczescia, pomyslnosci!!!

Czekam, no wlasnie bylo super:) wprawy brak ale jest nadzieja, ze jednak sobie poradze:) :) a jak pozycze jeszcze troche Twojego nastawienia, to bedzie bulka z maslem:) :) Gabi sie nie przekreca. Juz sie tak nastawilam na cc, ze jak sie przekreci, to bedzie szok ze stresem:) Aaa no gratulacje udanych wizyt i zycze najblizszych rownie udanych:) kurcze, katar chyba mi sie zaczyna:(

Heja tez sie melduje w dwupaku:) mala sie nie spieszy, w sumie ma czas, chociaz wczoraj myslalam, ze mi bokiem wyjdzie;) doslownie;) wiercioszek jej sie zalaczyl;) gardlo mnie boli i w kolanie cos strzelilo i ledwo chodze. Wczoraj bylam w hurtowni dzieciowej;) kupilam jeszcze pare pierdolek, w sumie mam juz wszystko, ciagle procz wozka i lozeczka. M przyjezdza gdzies za dwa tygodnie to sie i to zalatwi. I robilam wczoraj za nianie, siedzialam z maluszkiem kumpeli, 6- tygodniowym:) dalam rade ogarnac karmienie butla, przewiniecie i zabawienie ;) buziole dla wszystkich mam i dzidziusiow:) i brzuchatek:) :-* :-* :-* milego dnia:)

A czy jest tu mamusia, ktora moze napisac jak jest na Kosciuszki? Moj lekarz tam pracuje i tam bede za miesiac rodzic...niby wiem czego mniej wiecej sie spodziewac ale kazda uwaga doswiadczonej osoby bedzie cenna;)

Mill, no co Ty...uwazaj kobieto!!!!!

zeby to bylo wiadomo ze to juz to;) byloby o wiele latwiej, a tak to trzeba kombinowac czy juz czy jeszcze nie....

Anika, bo ja wiem czy to juz...ja dzisiaj mam to samo- w kibelku bylam z piec razy i brzuch twardy...ale nic sie nie dzieje, mala spokojna ale regularnie daje znac

Ja bez ema na pewno, nie jest typem delikacika i pewnie by sobie poradził, po prostu ja sie na to nie upierałam, nie czuję takiej potrzeby i tyle:) Zdjęcie Ksymka cudowne:D :D

Poki co wszystkie rozpakowane sie pospieszyly:) ciekawe czy to taki trend na forum juz bedzie...bo ja sie tu nastawiam ze jeszcze miesiac a moze trzeba torbe do samochodu zapakowac;)

Adziucha...czyżby...?