chyba nie ma nic bardziej dołującego jak człowiek bez pracy. Jak się nie ma pracy to się jest nikim. mam 25 lat, skończone studia, praktykę zawodową i nie mam pracy. W moim mieście cięzko jest coś znaleźć. Chodze, roznoszę cv i nic. No chyba że ma się znajomości.
Może wy dziewczyny jesteście w podobnej sytuacji, napiszcie jak sobie radzicie.