![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_13735141.png)
komikami
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześć, mam na imię Kamila. Jestem 34 letnią matką 3 dzieci : 12- letniej Blanki, 9 - letniego Jacka i 4 -letniego Czarka. Moja mama przeżyła swoją menopauzę zbyt wcześnie, w wieku 35 lat, więc gdy zaczęłam czuć nudności i mieć humorki to pomyślałam że na mnie też przyszedł czas. Okazało się że to ciąża, razem z mężem byłam zaskoczona ale również zachwycona. Aktualnie jestem w 7 miesiącu. Gdy powiedzieliśmy dzieciom - były wniebowzięte. Szczególnie Blanka. Bardzo chciała mieć siostrę, nawet się o nią specjalnie modliła. Ja jej nic nie obiecałam, mówiłam, że nie mamy na to wpływu i może to być też braciszek. Ona obiecała, że i braciszka pokocha. Ale nadszedł czas badań i dowiedzieliśmy się że to będzie na 100% chłopiec. Czarek i Jacek oczywiści byli zachwyceni, Blanka popłakała się i uciekła. Od tego czasu codziennie rozmawiamy ale ona nadal jest nieszczęśliwa. Każda rozmowa na której próbuję powiedzieć jej że takie jest życie, pokazać wszystkie plusy kolejnego brata, a nie siostry, jednak zawsze kończy się to słowami - ale ja chciałam siostrę. Nie wiem co robić, przyszłego Mikołaja i Blankę kochamy z mężem tak samo mocno i to okazujemy, ale boję się, że ten smutek córki nie minie nawet po porodzie... Macie jakieś pomysły jak ją przekonać, że kolejny brat będzie równie fajny jak siostra ?
-
Cześć, mam na imię Kamila. Jestem 34 letnią matką 3 dzieci : 12- letniej Blanki, 9 - letniego Jacka i 4 -letniego Czarka. Moja mama przeżyła swoją menopauzę zbyt wcześnie, w wieku 35 lat, więc gdy zaczęłam czuć nudności i mieć humorki to pomyślałam że na mnie też przyszedł czas. Okazało się że to ciąża, razem z mężem byłam zaskoczona ale również zachwycona. Aktualnie jestem w 7 miesiącu. Gdy powiedzieliśmy dzieciom - były wniebowzięte. Szczególnie Blanka. Bardzo chciała mieć siostrę, nawet się o nią specjalnie modliła. Ja jej nic nie obiecałam, mówiłam, że nie mamy na to wpływu i może to być też braciszek. Ona obiecała, że i braciszka pokocha. Ale nadszedł czas badań i dowiedzieliśmy się że to będzie na 100% chłopiec. Czarek i Jacek oczywiści byli zachwyceni, Blanka popłakała się i uciekła. Od tego czasu codziennie rozmawiamy ale ona nadal jest nieszczęśliwa. Każda rozmowa na której próbuję powiedzieć jej że takie jest życie, pokazać wszystkie plusy kolejnego brata, a nie siostry, jednak zawsze kończy się to słowami - ale ja chciałam siostrę. Nie wiem co robić, przyszłego Mikołaja i Blankę kochamy z mężem tak samo mocno i to okazujemy, ale boję się, że ten smutek córki nie minie nawet po porodzie... Macie jakieś pomysły jak ją przekonać, że kolejny brat będzie równie fajny jak siostra ?
-
komikami dołączył do społeczności
-
Jak przekonać córkę do kolejnego brata ?
komikami dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, mam na imię Kamila. Jestem 34 letnią matką 3 dzieci : 12- letniej Blanki, 9 - letniego Jacka i 4 -letniego Czarka. Moja mama przeżyła swoją menopauzę zbyt wcześnie, w wieku 35 lat, więc gdy zaczęłam czuć nudności i mieć humorki to pomyślałam że na mnie też przyszedł czas. Okazało się że to ciąża, razem z mężem byłam zaskoczona ale również zachwycona. Aktualnie jestem w 7 miesiącu. Gdy powiedzieliśmy dzieciom - były wniebowzięte. Szczególnie Blanka. Bardzo chciała mieć siostrę, nawet się o nią specjalnie modliła. Ja jej nic nie obiecałam, mówiłam, że nie mamy na to wpływu i może to być też braciszek. Ona obiecała, że i braciszka pokocha. Ale nadszedł czas badań i dowiedzieliśmy się że to będzie na 100% chłopiec. Czarek i Jacek oczywiści byli zachwyceni, Blanka popłakała się i uciekła. Od tego czasu codziennie rozmawiamy ale ona nadal jest nieszczęśliwa. Każda rozmowa na której próbuję powiedzieć jej że takie jest życie, pokazać wszystkie plusy kolejnego brata, a nie siostry, jednak zawsze kończy się słowami - ale ja chciałam siostrę. Nie wiem co robić, przyszłego Mikołaja i Blankę kochamy z mężem tak samo mocno i to okazujemy, ale boję się, że ten smutek córki nie minie nawet po porodzie... Macie jakieś pomysły jak ją przekonać, że kolejny brat będzie równie fajny jak siostra ?