Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Joleczka26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Joleczka26

  1. Jaka ciiiisza :) Pewnie wszystkie czekacie na jakieś cudowne wieści....ja też...za 4 dni...się wyjaśni...mam nadzieję, że @ nie przyjdzie
  2. Dziewczyny musimy być silne, a kiedyś będziemy za te wszystkie cierpienia wynagrodzone...nie może być inaczej...musimy być cierpliwe... Właśnie dowiedziałam się, że moi znajomi będę mieli bliźnięta...ot tak z przypadku...życzę im wszystkiego dobrego. Sobie i Wam kochane dziewczyny życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku, abyśmy dały radę wyzwaniom i nie pozwoliły, by ktokolwiek lub cokolwiek sprawiło, że przestaniemy się uśmiechać...
  3. I tego Ci życzę z całego serca Annn06 Jestem po połowie cyklu (1 po laparo) i teraz pozostało czekac...10 dni jeszcze do @...
  4. Annn06 gratuluję i zdrówka życzę!!! i co z tym pco?? laparoskopia to potwierdziła? co jeszcze miałaś robione w czasie laparoskopii?
  5. Witam już prawie po świętach :) U mnie właśnie za połową cyklu, śluz miałam, kłucie w jajnikach też, więc przyjmuję, że owulacja była, pozostało tylko czekać... Dziewczyny, czy orientujecie się, czy jak są objawy owulacji to ona była i pęcherzyk pękł? czy niekoniecznie?
  6. never get up u mnie laparoskpia wyszła OK, więc nie jeździłam z wynikiem do gina jeszcze, bo mam kawałek drogi, a na pewno by mi powiedział że jak nie zajdę w ciąże przez najbliższe m-ce to żebym przyjechała. Więc umówię się dopiero może w styczniu dla pewności co dalej, by mi proponował. Tymczasem jestem po @ i trzeba zaraz zacząć działać. Owulację raczej odczuwam (mam śluz płodny i kłucie w jajnikach w połowie cyklu) to może damy radę bez gina...oby...tak strasznie mocno wierzę w tę laparo...że się uda...
  7. never get up u mnie laparoskpia wyszła OK, więc nie jeździłam z wynikiem do gina jeszcze, bo mam kawałek drogi, a na pewno by mi powiedział że jak nie zajdę w ciąże przez najbliższe m-ce to żebym przyjechała. Więc umówię się dopiero może w styczniu dla pewności co dalej, by mi proponował. Tymczasem jestem po @ i trzeba zaraz zacząć działać. Owulację raczej odczuwam (mam śluz płodny i kłucie w jajnikach w połowie cyklu) to może damy radę bez gina...oby...tak strasznie mocno wierzę w tę laparo...że się uda...
  8. never get up u mnie laparoskpia wyszła OK, więc nie jeździłam z wynikiem do gina jeszcze, bo mam kawałek drogi, a na pewno by mi powiedział że jak nie zajdę w ciąże przez najbliższe m-ce to żebym przyjechała. Więc umówię się dopiero może w styczniu dla pewności co dalej, by mi proponował. Tymczasem jestem po @ i trzeba zaraz zacząć działać. Owulację raczej odczuwam (mam śluz płodny i kłucie w jajnikach w połowie cyklu) to może damy radę bez gina...oby...tak strasznie mocno wierzę w tę laparo...że się uda...
  9. never get up u mnie laparoskpia wyszła OK, więc nie jeździłam z wynikiem do gina jeszcze, bo mam kawałek drogi, a na pewno by mi powiedział że jak nie zajdę w ciąże przez najbliższe m-ce to żebym przyjechała. Więc umówię się dopiero może w styczniu dla pewności co dalej, by mi proponował. Tymczasem jestem po @ i trzeba zaraz zacząć działać. Owulację raczej odczuwam (mam śluz płodny i kłucie w jajnikach w połowie cyklu) to może damy radę bez gina...oby...tak strasznie mocno wierzę w tę laparo...że się uda...
  10. werka 98 nie chcę Cie martwić, ale właśnie takie serkowate białe upławy to grzybica pochwy...jak najszybciej idź do gina po jakieś leki (maść i dopochwowe granulki). Kiedyś miałam to cały czas, bo miałam słabe wyniki krwi, ale oczywiście gin zawsze mówiła, że to normalne, że choroba nawraca, a wystarczyło dać mi tylko skierowanie na morfologię. Gdy poprawiłam wyniki nigdy już więcej tego nie miałam. Tak mi się wydaje...ale nie wiem...zawsze lepiej zacząć działać od razu jak coś się dzieje... Pozdrawiam
  11. never get up Życzę Ci z całego serca II kreseczek...oby teraz ci się udało. u mnie to nawet nie było nadziei na ten cykl, bo w połowie miałam laparo. Jakoś mocno wierze w to, że w najbliższym czasie dzięki właśnie laparo uda nam się...obym się nie zawiodła... Pozdrawiam cieplutko wszystkie staraczki :) i życzę II
  12. never get up dostałaś @? bo ja mimo, że miałam 7 dni krwawienia po laparo (w 14 dc) to @ przyszła punktualnie wczoraj i to z potrójną siłą, leci ze mnie jak z kranu zalewa mnie, co normalnie mam raczej skąpe. I my w końcu zobaczymy nasze upragnione II kreseczki :)
  13. never get up ja miałam laparo w 14 dc, dziś mam 28 dc, a moje cykle są ok 29-30 dniowe, więc jutro czy w sobotę powinnam dostać...zobaczymy jak przyjdzie. Po laparo 6 dni krwawiłam, a byla to tylko laparoskopia diagnostyczna, nic nie stwierdzono.
  14. amefa u mnie po badaniu dobrze, trochę brzuch mnie ciągnął i plecy delikatnie bolały, cewnika nie miałam. Wiesz może kiedy można zacząć staranka? bo ja mam ochotę :)
  15. Hej! amefa ja miałam laparo w 14 dc, dziś jest 5 dzień po badaniu i nadal mam krwawienie ale już skąpe. Też nie wiem czy @ przyjdzie normalnie w takiej sytuacji... Jak się czułaś po laparo??
  16. never get up i joanna1433 U mnie to było trochę inaczej niż u joanny nie aż tak ekstremalnie :) Poszłam do szpitala w środę na czczo bo miałam jeszcze pobieraną krew do badania (stopień krzepliwości, sód, potas i grupę krwi, bo nie miałam), potem mogłam sobie normalnie zjeść, ok. 16stej miałam lewatywę i wiadomo nic już nie jjesz tylko pić można (trzeba wypić dużo wody bo podobno lepiej narkozę się potem znosi). Na noc dostałam tabletkę abym lepiej spała... no i spałam fest :). Z godzinę przed badaniem dostałam tabletkę "głupiego jasia" no i "błogo" mi się zrobiło, ale na wózek sama wsiadłam. Zawieźli mnie na blok operacyjne, gdzie było bardzo przyjemnie - wszyscy mili i weseli :) - zero stresu. Jak mnie obudzili to w ogóle nie wiedziałam o co chodzi, zapomniałam, że miałam jakieś badanie pod narkozą... :). Potem jeszcze dobrą godzinę przespałam, zresztą do końca dnia byłam bardzo senna i co raz zasypiałam. Po za tym czułam się bardzo dobrze, żadnych wymiotów czy mdłości po narkozie. Nie mogłam nic pić, tylko można usta sobie zwilżyć. Kroplóweczki oczywiście były. Wieczorem, po ośmiu godzinach mogłam już wstać z łóżka. W następnym dniu o 9 rano miałam już wypis ze szpitala i dostałam śniadanko :), więc aż tak długo nie byłam głodzona. Bolał mnie trochę kręgosłup i gardło, ale to ponoć normalne. Nie miałam zakładanych szwów. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam dziewczyny, ale chciałam pokazać, że nie ma się czy przejmować naprawdę. Ja to jestem pozytywnie zaskoczona, że to tylko tak było jak było... :)
  17. joanna1433 tak teraz w ten czwartek miałam laparo. Nie rozmawiałam jeszcze z moim lekarzem więc dlatego tu pytam czy sama laparoskopia diagnostyczna może coś zdziałać i czy szybciej mogę zaskoczyć.....
  18. Magste ja miałam laparo na nfz i nie żałuje . Wogóle się nie stresuj bo nie ma czym. Śpisz i nic nie czujesz. Czytałam cennik to prywatnie koszt takiego badania to 1400 zł.
  19. Hej dziewczyny! W czwartek miałam laparoskopię. Wszystko jest OK. Jak myślicie czy jeżeli wszystko jest dobrze to może to badanie jakoś podziałać abym szybciej zaszła w ciążę??? Czy dalej stoję w martwym punkcie i nic to nie da?
  20. Hej! Właśnie wróciłam do domu po laparo. Czuje się świetnie tak też było wczoraj po samym badaniu, byłam tylko trochę śpiąca. Ale żadnych nudności, mdłości nic nie miałam po narkozie. Dziewczyna,k która miała zaraz po mnie badanie też normalnie to zniosła. A co do samego badania to zupełny odjazd. Moje pierwsze słowa po wybudzeniu to "ooo to już, fajnie było". Oczywiście trzeba uważać na brzuch teraz i trochę ciągnie ale wszystko jest do zniesienia, Wynik badania dobry, wszystko w porządku. Muszę umówić się na wizytę do mojego gina. Jak wszystko dobrze, to ciekawa jestem co dalej, bo nie sądze, aby pomogło mi to teraz zajśc w ciążę.
  21. Hej dziewczyny! U mnie laparo trochę się przesunęła. 23ego listopada mam się stawić w szpitalu. Badanie na drugi dzień. To będzie mój 15 dc, więc połowa. Trochę się stresuję, ale staram się nie myśleć... Pozdrawiam Was cieplutko!
  22. dzięki za odp marla :) Z jednej strony nie mogę doczekać się tej laparo, ze może w końcu zaskoczę, a z drugiej trochę obawiam się samego badania, a szczególnie znieczulenia, które potem odchodzi...ale czego się nie robi... Nie czytam w necie nic na ten temat, bo doszłam do wniosku, że można tylko się bardziej zestresować.
  23. marla0000 więc od razu po laparo można starać się o dziecko, w tym samym cyklu?? nie ma żadnych przeciwwskazań?? nie miałaś problemów w ciąży? Pytam, ponieważ jutro mam dostać @ i od 8 do 10 dc mam mieć laparo. Więc wypada mi to badanie w następnym tygodniu.
×