U mnie to też wygląda tak, że sama sobie zafundowałam ten trądzik zaskórnikowy. Kiedyś miałam piękną cerę, czasem pryszcz przed okresem, a w wieku 22 lat doszło do tego , że beż tapety z domu nie wychodzę- teraz mam 24. KIedyś jak sobi ecoś tam wycisnęlam to się goiło i znów ładna bużka, ale w pewne wakacje zaczęłam ciśnąć codziennie i się nie zagoiło i do dziś mam ochydne zaskórniole na całej gębie i czarne i zamknięte. A najbardziej wkur****ą mnie te na policzkach bo widać je i pod tapetą. eeeeeehhh. Nawet koleżanki mnie pytają... "boże co ci się z cerą stało, kiedyś miałaś taką gładką.??" I wyobraźcie sobie dziewczyny, że przez tę gębę rezygnuje z życia towarzyskiego, w upały w chacie siedzę i tylko wymyślam powody dla znajomych czemy nie pojadę na plażę....ryczeć mi się chce jak w lustro patrzę, a byłam kiedyś taką atrakcyjną dziewczyną.