Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

yazmina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez yazmina

  1. O jesteś Kolinia :) A Zuzak gdzie Ty się podziewasz??? Ja widziałam tę ziemię egipską firmy Bikor, a Twoja jest z Ikos. Wiem , że gdzieś czytałam o ZE , że zawiera parafinę. Poza tym to chyba jest bronzer do konturowania twarzy? Na całą twarz to chyba się nie nadaje, ewentualnie na mocno opaloną. A tak w ogóle to znacie jakieś róże czy bronzery, które nie podkreślają niedoskonałości??? Ja to w ogóle z tego zrezygnowałam, bo zawsze podkreślały przebarwienie, lub zaskórnika. Może teraz w jakiś zainwestuje, bo twarz wygląda mega efektownie z podkreślonymi kośćmi policzkowymi, jednak w moim przypadku to na pewno będzie minerał.
  2. Ziemia egipska zawiera parafinę, tak więc efekt zapchania murowany.
  3. Hey wam...Myślałam, ze już tu nie wrócę, ale widzę, że podłe dziewuszysko odpuściło. Ciągle walczę, nie chcę Cię martwić, ale jak zaczyna się brać tabletki to cera może się psuć do 3 miesięcy, później się normalizuje (ale nie zawsze tak jest). MI jak zaczynałam brać, to właśnie się gule bolące robiły, może nie jakoś mega dużo ale się robiły. Powiem Ci , ze cera po tabletkach już się tak nie przetłuszcza, większe pryszcze robią się czasem, ale zaskórniki nie zniknęły ( pomógł mi dopiero kwas). Jeśli chodzi o kremy z filtrem, to ja się zdecyduję na ten, bo ma świetnie opinie: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37146 Jeśli chodzi o makijaż na te upały, to zainwestuj w pokład mineralny i korektor. MInerałay nie zapchają Ci buzi, a dodatkowo zawierają filtry UV. Podaję linka do chwalonych minerałów: http://www.costasy.pl/menu,13,podklad_mineralny_lily_lolo
  4. Kolinia proszę odezwij się do mnie na tego maila: praca.rec@o2.pl
  5. Myślę, że może. Te maści chyba mają działanie złuszczające naskórek i chyba dlatego swędzi. Ewentualnie używałaś za dużo i masz uczulenie. Poobserwuj skórę i sama ocenisz.
  6. Alex swędzi Cię od tych maści na blizny. Niestety one dają takie uczucie świądu. Postaraj się nie drapać, bo sobie krost narobisz.
  7. Hej dziewczęta i chłopaki :D Czytam was i trzymam kciuki abyście nie dotykały buźki. Mi się cera teraz jeszcze bardziej poprawiła od mydła i olei- bo teraz tylko tego używam, żadnej chemii i mimo , że tak strasznie masakrowałam twarz to blizn nie mam- może ze dwie takie dziurki na policzku, ale są mikroskopijne. Może to dlatego, że używałam serum migdałowego i mi wyżarło :) Ciągle walczę- a co się tam u Ciebie stało? Albo mi się zdaje, że pisałaś , że cera się poprawiła??? Alex, a te blizny to może masować trzeba tymi maściami, a nie tylko posmarować? Ja mimo wszystko na blizny poleciłabym Ci kwasy, ale oczywiście na zimę. Grześ, a Ty zrób maseczkę z mydła tak jak Ci wcześniej opisywałam. I może staraj się maszynkę do golenia mieć zawsze ostrą i zdezynfekowaną spirytusem, żeby bakterii nie roznosić. Wiesz Grzesiu, ja myślę, że Twój problem to nie samo wyciskanie, ale i tłusta cera, skoro robią Ci się pryszcze nawet ja nie macasz. Może jednak idź do dermatologa po jakiś antybiotyk doustny? I jednak radziłabym Ci zrezygnować z chipsów.... A tu dwa linki dla was. Zuzak szczególnie Ty przecztaj...piszą właśnie o wyimaginowanych zaskórnikach... Też tak miałam. Drugi link to filmik. http://tradzikleczenie.pl/tradzik-neuropatyczny/ http://tvzdrowie.pl/film.html?id=112
  8. No niestety, jak już tysiąc razy powtarzałam i jak wyżej Kolinia napisała nic nie pomoże jak dalej będziesz cisnęła buzię i szorowała godzinami mydłem. Myślę, że ten kolagen to dobry pomysł, bo na pewno nawilży Ci buzię i pozwoli jej się odbudować i nie zpacha. Poza tym, nic tak nie motywuje do niedłubania jak nowy kosmetyk :D Ja tak mam przynajmniej. Tarja ja też miałam kryzys z tym wyciskaniem i na prawdę się tak masakrowałam, że godzinami bolała mnie twarz. ale widzisz jednak z tego wyszłam i wyglądam normalnie beż pudru. Tylko na prawdę musisz wziąć się w garść. Zuzak Ty też się ogarnij i wreszcie pochwal się nam, że nie masz ani jednego strupa na twarzy. Bez kitu jak oglądałam te Twoje foty, to nawet by mi się tam nic wyciskać nie chciało. Nawet nie wiesz jakie ja miałam zaskórniki i czarne i białe takie grudki jeden przy drugim, a jakoś udało mi się powstrzymać i teraz ich nie ma.
  9. Alex, blizn chyba trudniej się pozbyć niż pryszczy. Z tego co wiem ludzie tymi specyfikami typu cepan smarują się rok lub dłużej. Musisz tez unikać słońca, nie chodzić na solarę i używać kremów z filtrem- ale takich, które Ci porów nie pozapychają. Też się zastanawiam nad filtrem na lato i jest taki jeden dość drogawy z Biodermy, ale ponoć syfów od niego nie przybywa. Wstawiam linka dla zainteresowanych: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37146 Na blizny i przebarwienia możesz też spróbować acne derm, ja używałam, to przebarwienia się sporo rozjaśniły, ale i tu nie można zapominać o filtrach szczególnie latem bo efekt może być odwrotny. Są też kremy specjalne do twarzy np. No Scar (ale ponoć zapycha), czy evolet (ponoc ten się sprawdza, poczytaj tu opinie (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34735 ) no i trzeba cierpliwości smarować smarować smarować. Więc nie poddawaj się tylko smaruj, a z czasem blizny się spłycą przebarwienia rozjaśnią. Możesz też spróbować iść do kosmetyczki na mikrodermabrazję, ale to spory wydatek bo trzeba zrobić serię zabiegów.
  10. Hehe, no z tym mechanicznym tarciem to trzeba uważać, ja się wiele razy sparzyłam na ziarnistych peelingach- tylko rozsiewały syf po twarzy. A szczoteczką zawsze można pupkę i plecki przyszorować :P
  11. Kolinia a tak z ciekawości Cię spytam...pamiętam, ze kupiłaś tę taką szczoteczkę elektryczną do twarzy na e-bayu. Używasz jej w ogóle, czy się okazała zbędnym przereklamowanym ustrojstwem?
  12. Kolinia, raczej z rana myję wodą. Zwłaszcza po takiej maseczce z savon noir. Ja nie mam takiej tłustej skóry więc jej nie męczę z rana, poza tym nie mam wrażenia, że jest brudna, a jak mam to używam tego drugiego mydła z Aleppo olivkowo laurowego i jest git majonez :) Trianele no właśnie je też mam przesuszoną skórę ostatnio, więc po mydełku kładę olej jojoba lub olej z nasion czerwonej maliny lub mieszam oba. Ja muszę się nawilżać rano i wieczorem bo inaczej gęba ściągnięta przez cały dzień. Możesz położyć jakiś krem, ale patrz, żeby Cię nie zapchał bo to będzie syzyfowa praca- mydło Cię oczyści, a krem pozapycha. Unikaj w kremach paraffinu liquiudum w składzie przede wszystkim.
  13. Alex ja też jestem tego zdania, że jak ma się pryszcze, to podkłady raczej im nie służą. Juz Chciałam na Ciebie nakrzyczeć, ale widzę słowo "przepraszam" w poście wyżej. Oczywiście mamy się wspierać, a nie kłócić, więc spokój ma być od teraz!!! :P Załamana 241- widziałam ten acne mat i szczerze powiem, że nie sądzę zbyT to był dobry pomysł. To jest strasznie wysuszający specyfik. Ja ze swojego wieloletniego doświadczenia wiem, ze im bardziej się wysusza skórę, tym bardziej zaczyna ona produkowac więcej tego łoju w celu ochrony i robi się więcej syfów. Ale grunt, że nie wyciskasz tak trzymać! Grzesiek a Ty nie grzeb chociaż przez kilka dni do jasnej cholery, bo nic na Ciebie nie zadziała!!! Z mydła musisz zrobić maseczkę. Wieczorem zagotuj wodę w czajniku i nalej do miski, i usiądź z twarzą nad tą miską i ręcznikiem na głowie. Zwyczajnie zrób 5-10 minutową łaźnię parową, aby pory na twarzy sie rozszerzyły. Następnie na tę mokrą od pary rozgrzaną twarz wetrzyj mydełko i zostaw na 10 minut. Następnie spłucz zimną woda i od razu idź spać. Nie przyglądaj się buzi, żeby nic nie wydusić. Rano oczywiście twarz przepłucz tylko wodą już bez mydełka. Taką maseczkę możesz robić TYLKO RAZ W TYGODNIU, a mydło radze stosować do zwyczajnego mycia jedynie wieczorem, a rano samą wode. Dobrze by było, żebyś miłą jakiśeś coś żeby nawilżało twarz i nie zapychało. Pomyśł o kerium Grzesiu. Ale zobaczysz postosujesz savon i zobaczysz różnice na buźce. Oczywiście pod warunkiem, ze nie będziesz cisnął i grzebał.
  14. Alex, a Ty wbijasz na forum i ni z gruszki, ni z pietruszki zaczynasz wszystkich pouczać i udzielać rad. Jesteś tu nowa więc troszkę kultury. Sama pierdolisz o tormentiolu, który tylko zapycha pory. I do Zuzaka grzeczniej, bo jest dłużej na tym forum niż Ty i sądząc po tym w jaki sposób piszesz jest też starsza. tutaj wiele osób latami tkwiło w tym problemie i więcej wiedzą na temat pielęgnacji cery. Oczywiście, że trzeba zaprzestać drapania, ale musi być odpowiednia pielęgnacja, aeby syfy i zaskórniki znikały i się nie pojawiały, bo inaczej skończy się masakrą. Ja coś o tym wiem, bo wydałam masę kasy na masę kosmetyków i maści (w tym tormentiol) i to właśnie mydełko okazało się strzałem w dziesiątkę, dodam, że nie tylko ja tak twierdzę.Co do makijażu, jak chcesz chodzić z rodrapaną twarzą na wierzchu i nie masz oporów, to Cię podziwiam, bo ja nigdy się na to nie odważyłma, kiedy wyciskałam, ale też przestań tu dziewczynom tłuc takie brednie, że lepiej się pokazać chłopakowi z ranami na gębie. Dla mnie byłoby to straszne gdyby ktoś zobaczył mnie w po masakrze bez tapety. Ja na prawdę nie chcę być Twoim wrogiem, ale już nie mogłam wytrzymać czytając Twoje posty. Więc zachowuj się kulturalnie i nas tu nie pouczaj i nie potępiaj!
  15. Zuzaku, jak musisz chodzić na solar, to przed wejściem do kabiny te przebarwienia korektorem przykrywaj punktowo. Bo jak Ci się opalą, to trudniej będzie się ich pozbyć i pamiętaj o zdwojonym nawilżaniu skóry. Ja kiedyś lubiłam być opalona i na solke chodziłam tak raz na miesiąc raz na dwa, ale od roku zaprzestałam, bo zauważyłam, że później więcej zaskórników się robi-tych zamkniętych grudek. Teraz czekam do lata wtedy pozwolę słoneczku podziałać.
  16. Zuzaku, jak musisz chodzić na solar, to przed wejściem do kabiny te przebarwienia korektorem przykrywaj punktowo. Bo jak Ci się opalą, to trudniej będzie się ich pozbyć i pamiętaj o zdwojonym nawilżaniu skóry. Ja kiedyś lubiłam być opalona i na solke chodziłam tak raz na miesiąc raz na dwa, ale od roku zaprzestałam, bo zauważyłam, że później więcej zaskórników się robi-tych zamkniętych grudek. Teraz czekam do lata wtedy pozwolę słoneczku podziałać.
  17. Zuzaku, jak musisz chodzić na solar, to przed wejściem do kabiny te przebarwienia korektorem przykrywaj punktowo. Bo jak Ci się opalą, to trudniej będzie się ich pozbyć i pamiętaj o zdwojonym nawilżaniu skóry. Ja kiedyś lubiłam być opalona i na solke chodziłam tak raz na miesiąc raz na dwa, ale od roku zaprzestałam, bo zauważyłam, że później więcej zaskórników się robi-tych zamkniętych grudek. Teraz czekam do lata wtedy pozwolę słoneczku podziałać.
  18. hehe Kolinia pewnie myślałaś, że siedzę i wyciskam i dlatego boję się na forum chodzić :P Nic z tych rzeczy, łapy precz od twarzy!!!!
  19. Kolinia, dobrze wiedzieć, że choć Ty tęsknisz za mną :D Ja ostatnio u rodziny byłam na święta, więc do kompa nawet nie siadałam. Nie wiem ale ostatnio coś cuchą buzię mam, ale wszytskie kumpele moje tak mają, chyba to wiosenne przesilenie, dzisiaj czekam na te moje olejki, żeby skórę ukoić. Ciekawa jestem tego z pestek malin, ponoć ma w sobie naturalny filtr uV... Eh oczywiścię zamówiłam też na zapas svon noir i jeszcze mydło z aleppo do codziennego mycia twarzy, ciała i włosy tez nim można myć. Daję linka :P http://www.mydlarnia.info/mydlo-oliwkowo-laurowe-z-aleppo-50--cat-226-id-484.aspx No i tym razem składam oficjalną przysięgę, że nie kupię żadnego kosmetyku, póki nie zużyję tego co mam. Bo za dużo kasy wydaje na te mazidła ostatnio.
  20. Ohohoho, ale się narobiło tu...Witam wszystkich nowych w temacie :P Tak czytam was i muszę brzydko powiedzieć, że dermatolog gówno wam da. Po pierwsze dlatego, że wyciskacie!!!!!!!!!!!! Po drugie dlatego, że dermatolodzy mają podpisane umowy z firmami farmaceutycznymi i wypiszą standardy typu: tetracyklina, izotek, brevoxyl, acne derm (dwa ostatnie dostępne bez recepty). Jednak antybiotykiem nikt wyciskania nie wyleczył.... A Ty Zuzaczku to przesadzasz z tą swoją buźką. Masz ładną cerę, tylko jakieś świeże czerwone plamki po grzebalstwie widać. Ja miałam o wiele gorsze zaskórniki z czubkami czarnymi i gęsto rozsiane na polikach. Aż sie dziwię, że ty takiej ostrej tapety używasz i , że w ogóle chce Ci się takie pierdy wyciskać. Na to by korektor wystarczył...rzeczywiście musisz być perfekcjonistką :) Ostatnio pisałam o tym kremie organicznym, wszystko fajnie, nawilża natłuszcza, skóra się po nim nie świeci, absolutnie nie zapycha, ale za to uczulił mnie...:( i klapa. Nie było ta jakieś mega uczulenie, ale taka tareczka się na buzi zrobiła takie mikro pęcherzyki. Na szczęście mojemu chłopu krem przypasował i zadowolony, że ma taki naturalny kosmetyk hehehehehe. Moja cera ostatnio jest przesuszona (pewnie po zimowych kwasach), a wszystkie kremy mi się pokończyły, wyż. wymienionego nie mogę używać. Zamówiłam już sobie jojobę i olejek z pestek malin coby się nawilżyć, bo cera aż taka poszarzała się zrobiła i czuję mega dyskomfort. Smaruje teraz jakimś kremem, który był w domu z aa (całe szczęście bez parafiny) ale nie jest dobry. Nie mogę się doczekać olejków. Latem natomiast wrócę do kerium, bo na pewno przy upałach się sprawdzi.
  21. Ohohoho, ale się narobiło tu...Witam wszystkich nowych w temacie :P Tak czytam was i muszę brzydko powiedzieć, że dermatolog gówno wam da. Po pierwsze dlatego, że wyciskacie!!!!!!!!!!!! Po drugie dlatego, że dermatolodzy mają podpisane umowy z firmami farmaceutycznymi i wypiszą standardy typu: tetracyklina, izotek, brevoxyl, acne derm (dwa ostatnie dostępne bez recepty). Jednak antybiotykiem nikt wyciskania nie wyleczył.... A Ty Zuzaczku to przesadzasz z tą swoją buźką. Masz ładną cerę, tylko jakieś świeże czerwone plamki po grzebalstwie widać. Ja miałam o wiele gorsze zaskórniki z czubkami czarnymi i gęsto rozsiane na polikach. Aż sie dziwię, że ty takiej ostrej tapety używasz i , że w ogóle chce Ci się takie pierdy wyciskać. Na to by korektor wystarczył...rzeczywiście musisz być perfekcjonistką :) Ostatnio pisałam o tym kremie organicznym, wszystko fajnie, nawilża natłuszcza, skóra się po nim nie świeci, absolutnie nie zapycha, ale za to uczulił mnie...:( i klapa. Nie było ta jakieś mega uczulenie, ale taka tareczka się na buzi zrobiła takie mikro pęcherzyki. Na szczęście mojemu chłopu krem przypasował i zadowolony, że ma taki naturalny kosmetyk hehehehehe. Moja cera ostatnio jest przesuszona (pewnie po zimowych kwasach), a wszystkie kremy mi się pokończyły, wyż. wymienionego nie mogę używać. Zamówiłam już sobie jojobę i olejek z pestek malin coby się nawilżyć, bo cera aż taka poszarzała się zrobiła i czuję mega dyskomfort. Smaruje teraz jakimś kremem, który był w domu z aa (całe szczęście bez parafiny) ale nie jest dobry. Nie mogę się doczekać olejków. Latem natomiast wrócę do kerium, bo na pewno przy upałach się sprawdzi.
  22. Ciągle walczę to to! Się nie martw :) A jak masz wątpliwości podaj linka obadamy:D
  23. Zuzak to jest voila lub pokazywarka. Sama sobie ustalasz czas widoczności zdjęć. Trianele- pewnie ten podkład jest lepszy niż jakiś maybellie z drogerii, ale czy on taki mineralny to nie wiem... Na pierwszym miejscu mamy kontrowersyjny talk- ja osobiście go unikam. Na drugim (tak wysoko w składzie!!!) sylikon- tez unikam mnie zapycha. Na trzecim nie wiem co i dopiero na czwartym silica- minerał, na piątym skwalan- oliwa z oliwek i reszta to chemia i dziadostwo. Podkład jest pewnie drogi, a oszukany. Jeśli Ci nie szkodzi to używaj nie na każdego te składniki działają. Ja tak się boję zapchania, że wolę unikać takich kosmetyków. Teraz nie mam czasu, ale następnym razem postaram się wam przedstawić listę zapychających składników, żeby kazda z was nauczyła się na pamięć lub nosiła ze sobą do drogerii:P Kolinia ten kerium ds jest świetny, ale niewydajny...a do tego drogawy mi starcza na mniej niż miesiąc, a nie walę go dużo. I takiego hopla już dostałam na punkcie naturalnych kosmetyków, że szkukałam wczoraj w rossmanie jakiegoś zamiennika dla kerium. Wybaczcie, że znów wstawiam linka, ale nie mogłam się powstrzymać i kupiłam ten krem za 27 zł (połowa kerium). Skład ma fantastyczny same oleje naturalne, hydrolat, a jedyne do czego można się przyczepić to ceratyl alkohol, ale nie jest taki zły. Wczoraj sie na noc nasmarowałam i powiem wam , że jak dla mnie wspaniały jeszcze dziś pod makijaż spróbuję bo wychodzę. Polski produkt i niedrogi :D Już daję linka: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48928 Ten jest 20+, widziłam jeszcze 30 i 40 plus o bogatszej konsystencji. Na prawdę byłam zaskoczona, że znajdę takie cuś w rossmanie.
×