yazmina

Chociaż przyzna , że ten glyco-a wygląda ciekawie... Kurcze, ja to tylko się boję tych słynnych wysypów po wszelkich kwasach...

No dziewczyny, u mnie znaczna poprawa cery. Prawie nie dłubię, bo w sumie nie mam w czym ( trochę zaskórników na policzkach, ale prawie nie widać). Nie wiem co takiego się stało, może tabletki anty wreszcie zaczęły działać (skóra zrobiła się bardziej sucha), czy to, że piję pokrzywę w hurtowych ilościach, czy może olejek jojoba (odkąd spróbowałam pierwszy raz używam tylko jego do nawilżenia twarzy). Teraz muszę pozbyć się przebarwień i resztki zaskórników (chociaz do zniesienia- w tapecie nic nie widać) dlatego tak jak koleżanka wyżej radzi, zacznę używać kwasów, dokładniej acne derm- miałam go zacząć używać wcześniej, ale jakoś nie miałam czasu wybrać sie do apteki... Może w tym tygodniu mi się uda.

Dzięki za wsparcie Kolinia.... Antyram, mój to nawet nie wie, ja się dobrze maskuję.

Kolinia, ja to chcialabym zobaczyć Twoją półkę w łazience z kosmetykami :) Pewnie jest w czym przebierać. U mnie niby ok jak sie przytapetuję, ale te zaskórniki, przebarwienia, chropowata gęba. O poniedziałku zacznę kurację acne derm codzinnie na noc, bo chyba nic innego na to nie zadziała. Mam nadzieje, że odbędzie się bez słynnego wysypu.

Nie zapcha was na pewno żel aloesowy (nie jest tłusty ani trochę, za to dobrze nawilża, chroni skórę i łagodzi podrażnienia- te po wyciskaniu również)- polecam ten: http://www.doz.pl/apteka/p48900-Aloe_Vera_zel_bioaktywny_150_ml Polecam równiej olejek jojoba, jeśli wolicie bardziej tłuste preparaty. On też nie zapycha. Kremy sobie darujcie:)

A mi wylazła boląca, czerwona wielka bulwa pod nosem, a nawet nic nie dotykałam i już po okresie jestem. Akurat na weekend:( Boli i swędzi, czuje jak nabiera, posmarowałam ją tormentiolem , żeby lubego nie straszyć, chociaż wiem, ze od tormentiolu to jeszcze bardziej ją na wierzch wyciagnie ech.....Macie jakieś sprawdzone sposoby na takie niespodzianki??

Zuzak, ja stosowałam go na włosy, pierwszy raz na same końcówki, wzięłam niby nie tak dużo, ale jak już wysuszyłam suszarką włosy to były tłuste strąki (tez przedobrzyłam), dzisiaj użyłam tylko małą kropelkę na na całą długość włosów, ale nie przy skórze i jest całkiem dobrze- włosy mięciutkie. Na skórę głowy to lepiej nie stosuj bo smalec będziesz miała:) Jak na razie na buzi olejek się dobrze spisuje, też nie można go zbyt dużo nawalić, tylko tak w sam raz i nawet tapeta na nim wygląda lepie, skóra o wiele gładsza. Wydaje mi się, że porów on nie zapycha zaskórników jakby mniej, ostatni dwie gule mi wyrosły bolesne, ale to pewnie przez okres, już się wygoiły na szczęście. Teraz zamierzam, na śniadanie jeść miseczkę płatków owsianych zalanych gorącą wodą bądź mlekiem, słyszałam, że bardzo poprawia to stan cery, włosów i paznokci.

Kolinia, tak przyjemnie się go uzywa, ze aż wyciskać się nie chce:)

Marika, oczywiście tu możesz zawsze się wygadać, jednak zamiast dermatologa, może spróbuj poszukać jakiejś darmowej poradni psychologicznej w swojej okolicy... Wydaje mi się, że z anoreksji wpadłaś w kolejny wyniszczający nałóg. Jeśli chodzi o olejek jojoba- używam od piątku- jestem nim zachwycona, najchetniej cała bym się nim wysmarowała. Olejek jest dokładnie tym czego potrzebowała moja przesuszona usiana zaskórnikami twarz, teraz jest tak gładka, że nie mogę uwierzyć, zobaczymy jak będzie działał na te zaskórniole:D

A kiedy Ci przyszło, że w aptece czeka? Może za późno się wybrałaś i odesłali. Mi zawsze mail przychodzi na drugi dzień od zamówienia i idę tego samego dnia odebrać.

Zuzak, no mi przychodzi mail, że zamówienie czeka na odbiór w aptece (też w DOZ zamawiam), może cos poyebali tam u Ciebie. Ręce na razie sobie olejkiem posmarowałam, muszę powiedzieć, że bardzo przyjemny jest, ładnie się wchłania i wygładza, zobaczymy jak na buzi będzie się sprawował.

Dzięki, dzięki:) Faceci to chyba wrażliwi są na takie zapachy... Chociaż pamiętam, że jak pichtowego używałam to w całej łazience nim dawało i mojemu bratu ten zapach strasznie przypadła do gustu, mówił, że zajebiście pachnie, więc oddałam mu pustą buteleczkę po olejku. Cały czas gnębi mnie myśl , że tych zaskórników bez preparatu typu acne derm czy brevoksyl się nie pozbędę. Na brevoksyl jestem uczulona i puchnę, a przy acne derm boje się wysypu pryszczy i tego , że to trzeba stosować dłuuuugo... Eh jak nie urok to sraczka:(

Mi się gęba wygoiła, ale zaskórniki siedzą wytrwale:( Idę zaraz do apteki odebrać swój olejek jojoba i żel do mycia twarzy. Zobaczymy co to za cuda :D Ciekawa jestem czy ten olejek śmierdzi, mam zamiar się nim na noc posmarować, ale nie lubię jak kosmetyk śmierdzi bo z chłopem śpię :D

Ja to się zastanawiam czym się różni olejek jojoba Kolinii o tego coZuzak podała.... Może tylko ceną??? Przeciez olejek to olejek, chyba , że ten Twój Kolinia ma jakieś super dodatki. Ja zmówiłam ten Zuzakowy, bo żal kasiorki na ten drogi:(

Kolinia Ty to kaski wydajesz na te kosmetyki:) A ta Twoja szczoteczka to już przyszła? Ciekawa jestem czy dobra.

Kolinia, a ty jaki masz żel ? Zapodaj linka:)

Też zamówiłam sobie właśnie ten olejek co Ty Zuzaku. Ostatnio mam strasznie suchą skórę i żel aloesowy sobie nie radzi. Zamówiłam też taki oto żel do mycia twarzy, bo mydło chyba mi wysusza http://www.doz.pl/apteka/p1399-Fitomed_Mydlnica_lekarska_zel_ziolowy_do_mycia_twarzy_cera_sucha_200_ml Co o nim myślicie, używał ktoś?? A do ust to ja używam maść ochronną z wit. A 3 ziko zł w aptece:)

Hehe Zuzak, na Mikołaja gwiazdor mówisz:D

Wydaje mi się , że koleżanka bbbbbbbm robi tu reklamę tego praparatu:)

Odnośnie Trioxilu to znalazłam same negatywne wypowiedzi na jego temat na wizażu. TO jedna z nich: "Walczę z trądzikiem od ...1 klasy gimnazjum, mam 21 lat. Nie przechodzę przez uciążliwy, ciężki trądzik jednak przez taki średni. Stosowałam wiele środków z internetu, z aptek, nawet próbowałam brać odpowiednie zaszczyki. Czasami było lepiej czasami gorzej. Ostatnio trądzik mi się pogorszył i szukałam czegoś co mi pomoże, jeszcze czegoś innego a może mnie mile zaskoczy i kupiłam Trioxil. Jeszcze nigdy z wszystkich maści żaden nie spowodował pogorszenia mojej buzi tak jak ten. Stosowałam go jakieś 3 tygodnie poczym stwierdziłam, że to jest przesada i odstawiłam. Zastosowałam mój zwykły krem i od razu poczułam że moja buzia jest lepsza tak jakby od poczęła po Trioxilu. Nie wiem jak u innych zadziała, ale i tak go nie polecam ponieważ pierwszy raz jakiś środek, który miał tak zadziwiająco działać pogorszył mi cerę. Napisałam do nich o reklamacje, że chciałabym chociaż zwrot pieniędzy na co dostałam mejla, że nie mogę reklamować tego produktu. Pewnie i się nie da, ale dla mnie to jest naciąganie ludzi, którzy nie wiedzą co już mają ze swoją twarzą zrobić. Chciałam również zamieścić swoją opinie w sklepach internetowych gdzie można kupić tą maść, jednak negatywne komentarze w ogóle nie są wyświetlane. Dlatego zanim skusicie się na Trioxil kupcie chociaż próbkę i zobaczcie jak wasza skóra reaguje. Szkoda czasu i nerwów."

Ja tez zachowuję się jak dzikuska. Nigdzie nie wychodzę przez cerę, tyle imprez mnie ominęło, nawet znajomi zaczynają na mnie gadać , że jakaś dziwna jestem. Kiedyś jak miałam ładną cerę byłam duszą towarzystwa, wygadana i pyskata. To co sobie zafundowałam nauczyło mnie pokory...:) Ale dobrze, że ,mam wspaniałego faceta- też niespotykanie spokojny człowiek:)

Blue Lilac ja kiedyś miałam acne derm i użyłam parę razy, ale jakoś wydawało mi się, ze on nic nie robi, a wręcz jest gorzej. Zastanawiam się czy do niego nie wrócić, zwłaszcza, ze rozjaśnia on przebarwienia. A Ty długo stosowałaś acne derm?? Napisz co i jak i czy miałaś wysyp po tym...

Kolinia dzięki za słowa otuchy, teraz już nic nie zrobię nałożę tapetę i będę czekać, aż się wygoi ;D . W sumie to i tak jest o wiele lepiej. Myślę, ze dlatego, ze po pierwsze przestałam chodzić na solarkę, nawet latem się nie opalałam, po drugie- tabletki anty. No cóż cierpliwie poczekam aż się zagoi i będę leczyć przebarwienia, mam nadzieję, że do świąt wszystkie będziemy się cieszyć normalnymi buźkami:)

U mnie było juz prawie pięknie pryszcze się nie robią ( pewnie za sprawą tabsów anty) tylko trochę zaskórników na policzkach. Wczoraj się dobrałam i zaczęłam cisnąć i te zaskórniki jakieś dziwne- nie chciały wychodzić...teraz mam taka ranę na policzku ropiejącą, że szkoda gadać jestem wściekła na siebie!!!!!!! Obiecałam sobie , że to był ostatni raz, już nigdy więcej nic nie dotknę nawet białego czubka.... a teraz się będzie goić dłuuugo i blizna zostanie eh. Zawsze jak sobie coś takiego zrobię to chęć na wszystko mi odchodzi, jestem zła i mam ochotę siedzieć pod kołdra, żreć i oglądac seriale:(

Jeszcze odnośnie solarium... kiedyś oglądałam rozmowy w toku :D na ten temat. Przyszły tam laski po solarce i była tez kosmetyczka, która badała im skórę. Jedna z dziewcząt miał trądzik zaskórnikowy i kosmetyczka powiedziała jej, że jest to spowodowane częstymi wizytami w solarium, inna miała dziurki na twarzy równiez od korzystania z solarium i kosmetyczka powiedziała jej, że już tego nie usunie, że są to zmiany nieodwaracalne...