Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

starakość

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez starakość

  1. DeeJay właśnie siedzę w allegro, bo cholender w aptekach tego nie ma. :) Duufyyy ja nie muszę odczuwać żadnych zmian (już teraz natychmiast) wystarczą mi wyniki badań :)
  2. Magdo ja to znalazłam tutaj ; http://www.naturoterapia.biz/?o=3 ale zestawu ziół nie ma. Jak szukałam czegoś więcej to znalazłam tylko informację, że trzeba zastosować jakieś rozkurczające zioła, ale jakie to nic nie było, no i że bardziej dociekliwi znajdują w stolcu zielone kamienie. Gotowego zestawu ci nie podam, ale kocanka na pewno rozkurcza drogi żółciowe. Czekaj! Mam mieszankę ziół na kamicę żółciową :) Znalazłam http://fragaria.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1154&category_id=171&option=com_virtuemart&Itemid=28 to jest mieszanka Klimuszki z jego książki "Wróćmy do ziół". Mona te bóle głowy, to prawdopodobnie ciśnienie, no i lepsze krążenie po saunie. Wiele osób tak reaguje. Matyldo jak ja ci zazdroszczę ogródka :( i tej swojskiej kapuchyyyy...
  3. Matyldo, ale trochę tej kapuchy możesz spokojnie kupić :) Tylko trzeba wiedzieć jaką wybrać. Jeśli kupujesz w woreczku to musi ona mieć kolor biały i woreczek musi być "napuchnięty". Co do farmakologii odnośnie tego robactwa to szczerze? Ja myślę, że farmakologia ci mniej zaszkodzi niż buszujące w ciele robaki. Niestety jak wszystko zawodzi to się człowiek łapie trucizny z apteki. Osobiście to ja nie wiem czy u mnie coś mieszka, ale krople z orzecha biorę, no i całej rodzinie trzeba, bo owsica u jednej z córek. No i skusiłam się na tą siarkę, ale u mnie w aptece tego na razie nie było. Chyba mi zamówią. :D
  4. Mona jak na razie to spadło 1,5 kg, te świeże co przybrałam ostatnio. Ale jest dobrze, bo szybko zeszło, a waga na razie stoi. Ja myślę, że po oczyszczeniu nerek i wątroby (jeszcze kilka razy mnie czeka :) )teraz będzie mi trochę łatwiej zrzucać:) Matyldo zapytam cię jeszcze odnośnie nalewki z orzecha. Jak go dawkujesz swoim dzieciom? Moje mają 11 i 9 lat, a waga 45 i 34 kg.
  5. Rochu - Wiem, ale mnie to cieszy :) Chyba może nie ? Zwłaszcza iż ilość spadła o całe 25% w ciągu niecałego pół roku :D Dodając do tego lepszy tzn niższy poziom testosteronu to naprawdę jest dobrze.
  6. Odebrałam wyniki badań i mam cały dzień radochę. CHOLESTEROL SPADŁ :)
  7. Makler już ci wcześniej pisałam odnośnie mojej wypowiedzi, że " jak wątroba i nery zapchane (...)" to było ogólnie napisane. Poza tym nawet jeśli miałam problem z nerkami, to są one oczyszczone wcześniej niż ty mi ten problem zarzuciłeś. Odnośnie coli to się śmiałam, że jak rozpuści rdzę to rozpuści wszystko. :) To było w formie żartu. A tak na poważnie to właściwie prawda. Dlatego nie wolno jej podawać dzieciom. A teraz się ode mnie po prostu odczep. Sam fakt, że oczyściłam nerki, czyszczę wątrobę to samo za siebie mówi, że jednak jestem czegoś świadoma. Pozwól, że będę słuchać własnego ciała czyt. dochodziła na spokojnie do tego co mu potrzeba, a co mu konkretnie szkodzi. Pozwól, żebym sobie spokojnie reperowała swoje zdrowie, a raczej jego resztki, może to co zwiało w jakimś procencie wróci. Niestety nic tak naprawdę o mnie nie wiesz. Nie wiesz jak się odżywiam, nie wiesz jaki sport uprawiam, nie wiesz jaką mam pracę i czy jest ona wyczerpująca fizycznie, czy też nie. Nie wiesz jak wrażliwy i śmieszny mam organizm. Tak śmieszny, to co pomaga znacznej większości ludzi, mnie niestety nie . Ja jestem przeszczęśliwa, że znalazłam w sieci przepis na oczyszczanie wątroby. Pomoże mi to w utrzymaniu prawidłowej wagi, tak ważnej przy moim babskim schorzeniu, a na temat którego niestety, ale niewiele możesz mi pomóc. Zarejestrowałam się tutaj, żeby móc pytać, czy moje reakcje na oczyszczanie są prawidłowe, ponieważ tak jak pisałam wcześniej mój śmieszny organizm odbiega czasem znacznie od schematu, a może ktoś reaguje podobnie? :) Jak będę coś chciała wiedzieć na temat na który, dużo wiesz, to cię po prostu zapytam. Na razie to czyśćmy tą wątrobę i cieszmy się z lepszego samopoczucia. Osobiście się cieszę, że mi lżej i nabieram ochoty na remont reszty organizmu.
  8. Makler czy ty masz źle ustawioną ostrość w monitorze? Nikt nikomu nie doradzał picia coli. Ta rozmowa na pewno nie była w tonie doradztwa :) Wyczyść sobie porządnie wątrobę, to może ci wtórny analfabetyzm nasilenie zmniejszy, a koncentrację oczu na monitorze na pewno poprawi. Pozdrawiam cieplutko :)
  9. Matyldo, no właśnie stąd wzięłam te 17 dni :) I coś mi nie pasowało, dlatego się tak głupio dopytuję. Teraz już wiem wszystko. Dzięki. :)
  10. To chyba nery były. :) Brak soli gorzkiej ok, ale zamiast soli gorzkiej musi być coś rozkurczającego drogi żółciowe, jakieś zioła. Oj. Klimuszko w swoim przepisie ma właśnie zioła. Ale sól morska? No posiada magnez, ale czy w wystarczającej ilości do porządnego rozkurczenia przewodów? Od 2-3 lat używam soli morskiej w kuchni, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest bogatsza smakowo od zwykłej i zużywa się jej sporo mniej. Cytryny również jadam i gdyby sól morska miała dużą moc rozkurczową to chyba by kamole pomału poschodziły, chociażby przy oczyszczaniu się cytryną. A bardzo możliwe, że ktoś po prostu kiedyś pomylił sól gorzką z morską, przeczytał pobieżnie czyszczenie wg Tombaka, bo on ma właśnie kilka podejść do oliwy właśnie z cytryną. Wypróbował to co zapamiętał i mu podpasowało i wyszło, bo sok z cytrusów plus oliwa zmiękcza i usuwa złogi, a drogi rozkurczyć trzeba po to, żeby ci to lepiej zeszło i się nie zaklinowało.
  11. Matyldo jak dawkujesz nalewkę z czarnego orzecha? Na ulotce jest 7-15 kropli 2-3 razy dziennie, ale Clark zaleca inne dawkowanie. Znalazłam tydzień temu stronę z rozpiską na dawkowanie, a teraz jakoś nie mogę znaleźć.
  12. Mona ty mi nie zazdrość, bo może być jeszcze tak, że ty będziesz po oczyszczaniu, a ja dalej będę kamyczki w muszli podziwiać :)
  13. Przemek nie wiem czy ma sens. :) Ale jak zaczęłam z drugą porcją od początku, to na niej do końca pojadę. Zresztą po tej drugiej oliwie to się jeszcze kładę do łóżka. (Jak mnie kamienie do wc nie wygonią :) ) No dobrze ci się sypią :) Modyfikacje w przepisach chyba pochodzą od samych oczyszczających się, bo każdy organizm jest inny i trochę inaczej reaguje. Widocznie nie trzeba być naprawdę w tym tak super hiper rygorystycznym, co do minuty np. :)
  14. Przemek . Nieee... Nie mam gorszego efektu od ciebie. Poprzednim razem miałam tego od przysłowiowej cholery, sama była w szoku. Jeszcze raz napiszę jak robię- Po 14-stej zero picia i jedzenia, godz. 18- sól 20- sól 22- 125 ml oliwy z oliwek + półtora grapefruta drugi dzień godz. po 6-stej - sól po 8-smej - 125 ml oliwy z oliwek + półtora grapefruta po 10-tej - sól Teraz mi jeden grapefrut spleśniał , dlatego roztworu było prawie 1:1. Przy pierwszym oczyszczaniu było mnóstwo koreczków i mało kamieni, i żółć. Za drugim razem było podobnie, a za trzecim razem łomatkooo! Szok! Zero koreczków, za to dwa pełne sedesy kamieni. W tym wielkości nawet do 2 cm. Kamienie się jeszcze sypały do wieczora w stolcu. Więc teraz albo było faktycznie za mało soku, albo jednak winogrono jest lepsze od oliwki, albo jestem już czysta w co mi się wierzyć za bardzo nie chce. Raczej dalsze przewody będą mocniej zapchane i przy następnym oczyszczaniu popuszczą. to jest dokładny przepis Huldy, no prawie dokładny, bo w linkach z pdf podana jest jeszcze nalewka z czarnego orzecha. http://www.gabinet-zdrowie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=115&Itemid=124
  15. przemek to chyba ci faktycznie zostaje oczyścić wątrobę i kupić żel z arniki :) matyldo noooooo nie za bardzo, tzn było czysto. W sumie ze 40 maciupkich 1-2 mm zielonych kamyczków, jakiś jeszcze drobniejszy taki naprawdę malutki biały granulat i dużo żółci. Zastanawiam się czy nie miałam za mało grapefruta. Kupiłam takie mniejsze i jeden mi spleśniał. :( Musiałam nie przyuważyć przy zakupie. W sumie oliwy było chyba ciut więcej niż soku. Poprzednim razem miałam soku 2:1 i jak się posypało ( nawet 1-2 cm) to schodziło do wieczora w stolcu. No i ostatnio zamieniłam oliwę na olej winogronowy w pierwszej porcji, a drugą porcję, którą pije na drugi dzień dwie godziny po trzeciej soli normalnie z oliwą. W sumie ja wypijam 250 ml oliwy, taki przepis znalazłam najpierw, z takim zaczęłam i z takim pojadę do końca czyszczenia. Aaa mdłości nie miałam, jak za drugim i trzecim razem.
  16. Jarek ja sobie tak potem pomyślałam, że faktycznie, jak cola rozpuści rdzę na śrubie, to rozpuści wszystko :) Nie, nie powiedziała. Ale zawsze można ją po prostu odgazować.
  17. Przemek, weź jeszcze zrób badania na poziom żelaza. Pijesz dużo soków, to raczej ci nie zrobi różnicy jakbyś jeszcze dołożył buraka? Buraki ćwikłowe podnoszą poziom żelaza w organizmie. No chyba, że buraki już spożywasz :) Mam koleżankę w pracy, która ma, aż sińce pod oczami. Ja pytam czy czasem nerki jej nie siadają, albo jakaś anemia, ona mi, że nie. Że taka uroda. Możliwe, że tak jest, a stres, zmęczenie itd pogłębiają moc kolorów pod okiem. U ciebie może być tak, że wystąpiła kilka lat temu niedomoga któregoś organu, nastąpiła poprawa i cienie po prostu nie zeszły. Zamień krem na zmarszczki na żel z arniki, albo stosuj na zmianę. Arnika ponoć dobra na to i okłady z ogórka mogą być pomocne. Cytrynę piłam normalnie. Szklankę, dwie soku da się wypić, poza tym istnieje słodszy gatunek cytryny właśnie na soki, ale gdzie go można dostać tego nie wiem. DeeJay oczywiście, że bobo fruty bez cukru. Przecież to soki głównie dla niemowląt :) Pływak odniosę się do piwa. Owszem piwo jest moczopędne i może przefiltrować nerki, ale przy kamicy nerkowej, a raczej przy schodzeniu kamienia, lepiej z niego podobno zrezygnować. Jedna lekarka mi mówiła, że lepiej wtedy się coli napić. Ja takie oczy O_o coli ???? A ona mi - tak coli. Bo cola rozpuszcza kamienie. Arbuz- dobrze wiedzieć. Teraz jest taniocha, cały miesiąc karmiłam rodzinkę arbuzem :) Czuję głód u! u! 3 godziny do pierwszej soli blee.
  18. Matyldo nie czuj się winna. To nie twoja wina, że niektórzy nie wiedzą, iż no-spa była stosowana kiedyś właściwie tylko przez kobiety, w dodatku jeszcze była sprzedawana na receptę. Nie twoja również wina, że niektórzy jak sami się przyznają czytają pobieżnie czyjeś posty i bez zastanowienia odpisują, żeby tylko odpisać i wychodzą różne dziwne zarzuty. Nie twoja również wina, że tutaj tak samo jak na innych forach czy portalach istnieje TWA. Koniec tematu. :) No dobra dziewczyny. :) Dzisiaj kolejny dzień diety. Powinnam dać radę, zwłaszcza, że na noc do pracy, a w pracy na nocnej zmianie to zazwyczaj wystarcza mi jakieś jabłko i kawałek sałaty z pomidorem. Przemuś pozwól, że prowokatorka ci odpowie. Na wiosnę zrobiłam sobie kurację oczyszczającą z cytryn. Tak, cienie pod oczami mogą sygnalizować jakąś niedomogę nerek. Ale jeśli masz mniejsze niż wcześniej to chyba jest lepiej. Może odpowiedź trochę bezsensowna, ale pytałeś kto czyścił nery. Czyste nerki, a co za tym idzie lepsza ich wydolność i konieczność odstawienia leków o których pisze dr.Clark przy zabiegu oczyszczania wątroby ma związek głównie z solą gorzką. Wystarczy poczytać ulotkę. :p
  19. Dzięki ci Mona :) Napisz mi na tą skrzynkę co tutaj podałam, to się z tobą potem podzielę wrażeniami z czwartego oczyszczania w ten weekend. Jeśli chcesz oczywiście. Tutaj nie mam zamiaru się dzielić, bo jeśli okaże się, że kamole są kolosalne, to co poniektórzy mnie zniszczą, bo jak śmiałam tak zasyfić swój organizm. :) Dokładnie, chodzi o wymianę doświadczeń, bo nawet najlepsza kuracja nie każdemu może podejść, czy też nie każdy reaguje "książkowo".
  20. Przemek, tak tak prowokatorka. Bo zapytała o no-spę.
  21. tomi, ślicznie dziękuję za upomnienie i uświadomienie mi gdzie są moje argumenty. Moje "ha ha ha" dotyczyło tego, że robisz za adwokata. Po co? Jak będę chciała zapytać maklera o temat, na który ma dużą wiedzę, to po prostu zapytam. Jeśli ktoś nie pytany udziela super rad wywyższającym tonem nie znoszącym sprzeciwu ,w tym przypadku odnośnie czyszczenia wątroby, a sam się oczyszcza dokładnie tak samo jak ja, to przepraszam bardzo, ale coś jest chyba nie tak. Koniec tematu. DeeJay właśnie, że jest dobrze leczona. Wiesz co? Papaja dała mi super linka na kurację marchewkową. Jak chcesz to szukaj parę stron do tyłu. Zauważ iż autor artykułu, w znaczący sposób poprawił swój stan zdrowia, zredukował dawkę leków, ale całkowicie leków odstawić nie może, bo jest to schorzenie nawracające. Papaja jak super, że to nie jest wzjg. Ale ci pewnie ulżyło. Chyba Górnicka ma jakiś ziołowy przepis dokładnie na to co ty masz. Jak chcesz to ci przepiszę. Mona , proszę bardzo.:)
  22. Makler czy ty mógłbyś czytać uważnie i ze zrozumieniem co ktoś pisze? No i zapamiętać to, co ten ktoś pisał wcześniej? Twoje kontrargumenty nawet koło tematu nie leżą. Powtórzę się specjalnie dla ciebie. Człowiek dziedziczy po przodkach wrażliwość na niektóre choroby. Wystarczy czasem tylko jeden czynnik do ujawnienia się schorzenia, czasem trzeba ich więcej. Szwagierka oparzyła sobie wrzątkiem pół łydki, (czyt. garnek z wrzątkiem wypadł innej osobie z rąk, prosto na nogę), poszła do lekarza. Lekarz przepisał maści na oparzenie i antybiotyk pod nazwą biseptol. Trzy tygodnie po antybiotyku szwagierka dostała wysokiej gorączki i zaczęła wypróżniać się krwią. Zdiagnozowano wrzodziejące jelito. Opisywać jak ją leczył jej gastrolog, że na 3 tyg wylądowała na ojom-ie, nie będę. Więc twoje uwagi na temat lekarzy zostaw dla siebie, ja swoją opinię na temat niektórych już mam. Po wyjściu z ciężkiego zatrucia wątroby sulfazanami, zrobiono jej testy alergiczne i zaczęto dobierać inne leki. Okazało się, że alergia jest nie tylko na sulfalazany, ale także na składniki, które zawierał przepisany na oparzenie biseptol. Szwagierka dowiedziała się iż ma słabą śluzówkę i ten lek ją nadmiernie podrażnił i porobiły się wrzody. I właśnie tą słabość śluzówki ma uwarunkowaną genetycznie. Styczność z chorym określę inaczej: mieszkałam z nią wtedy, widziałam co się z nią dzieje, widzę co je i widzę jak się czuje, kiedy pokosztuje zakazanego. I byłam obok kiedy miała dwie remisje. A tak ogólnie to jak tak bardzo lubisz czytać to poczytaj sobie lepiej więcej na temat, na który chcesz prowadzić rzeczowy dysput. Bo jak na razie słabo ci to wychodzi. Koniec tematu.
  23. Mona jakby co to pisz tu : zerowiedzy@poczta.fm , nie chce mi się zakładać wątku odnośnie babskich spraw. Tak będzie chyba lepiej.
  24. Mona, ja dla różnych koncernów, przeważnie Olimp. Ale głównie chodzę po siłowniach i diluję suplementy na masę i odchudzanie. Bardzo ładnie ogólnie schodzi l-karnityna :) Ale to kobiety głównie. Mężczyźni mówią jednak że to szajs idealny dla bab i preferują kreatynę. Ostatnio się przylazła do mnie taka jedna zapytać o tabletki z tasiemcem na odchudzanie, a ja guupia nie miałam. Co do porodu, to ja miałam bóle miesiączkowe po pierwszym porodzie i było mi to dziwne, aleee do momentu drugiego porodu. Co się okazało. Przy pierwszym mnie nie wyłyżeczkowano, przy drugim też nie. Ale po drugim porodzie zaczęły mi schodzić dosyć duże skrzepy, więc wróciłam do szpitala na to łyżeczkowanie. Po zabiegu jak ręką odjął. Jeśli już coś bolało, to było raczej czucie niż ból. Związek musi być z endometrium, skurczami macicy, które próbują się pozbyć owego endometrium, no i z szyjką, która przed urodzeniem dziecka jest mało elastyczna. Moja córa już dojrzewa, ja się tylko modlę, żeby okresu za szybko nie dostała. Tak magnez pomaga, nie tyle na sam ból co na inne objawy. Woda się tak nie zbiera, a zbierająca się woda powoduje ból piersi. ( woda się zbiera u wszystkich kobiet he he) Oczywiście jesteś spokojniejsza więc nie czepiasz się o wszystko :) i jakoś z większym spokojem znosisz ból, a przede wszystkim magnez pomaga ograniczyć wilczy apetyt na słodycze. A na sam ból miesiączkowy pomaga coś bardzo ciepłego na brzuch. Będąc nastolatką, nie chcąc brać pabialginy, bo tylko to było ( no jeszcze pyralgina) :), grzałam metalową pokrywkę na gazie, do ręcznika i na brzuch. Było to cieplejsze od termoforu. Pomagała 50 ml wódki. Ale wtedy się lało porządnie. Jest jeszcze jedne sposób, ale to dla kobiet już dorosłych. Mężusia do łóżka dzień przed. Pomaga. Ginekolodzy zalecają mężusia w ostatnim miesiącu ciąży, bo poród jest szybszy :) Wiesz, najwięcej mnie bawi jak ktoś się z czymś osobiście nie zetknął i rzuca wiedzą. Powiem ci, że wspomniane wcześniej medytacje przed ciążą to może być dobry pomysł, pod warunkiem iż medytować będzie przyszły ojciec dziecka. Będzie mógł stanąć na wysokości zadania bez stresu, że mu strzał nie wyjdzie :) No, ale wiesz za wszystkie dziwne dolegliwości u dziecka będzie i tak odpowiadać matka, bo przecież jakość plemników nie ma żadnego znaczenia :) DeeJay , wiem, że to dziwne, ale tak jest. Co ma najwięcej błonnika? Pestki, skórki z owoców... Powiedz co robi błonnik? Określając to obrazowo, błonnik zachowuje się w jelicie jak szczotka. A zwłaszcza taki pochodzący z nasion czy skórek. A teraz tak przejedź sobie szczotką po świeżej ranie :) Powodzenia. Błonnik również spulchnia i zwiększa objętość masy kałowej. Weź potrzyj dłonią po ranie. :) Osobiście mam cały czas styczność z osobą cierpiącą na to dziadostwo i uwierz, że wiem, kiedy następuje remisja choroby. Mało tego miałam z nią styczność w czasie, kiedy choroba się pojawiła. Wy sobie myślcie co chcecie, że dziewczyna się obżerała nie wiadomo czym. Ja byłam przy tym i to mi wystarczy.
  25. DeeJay , wiem to trochę dziwne, ale tak jest. Masz cytat z artykułu. Tak najprosciej : "Leczenie dietetyczne ma również na celu oszczędzanie chorego jelita. Dlatego ogranicza się wszystkie pokarmy, które mogą drażnić śluzówkę jelita, pobudzając jego ruchy robaczkowe. Jest to tzw. dieta ubogoresztkowa - z ograniczeniem ilości błonnika pokarmowego " Mona- :) Makler- nikt tutaj nie zachwala koncernów farmaceutycznych. Nie wpieraj komuś dziecka w brzuch jeśli go nie ma :) Twój wysportowany kolega, a jednak chory... wiesz co? To jednak chyba obala twoje teorie, że WSZYSTKIE choroby są z odżywiania. Owszem sposób odżywiania ma ogromne znaczenie dla zachowania zdrowia, ale nie popadajmy w takie skrajności, że wszystko zależy od jedzenia. Och wiedzy i doświadczenia. :) To forum chyba jest po to, żeby się właśnie PODZIELIĆ wiedzą i doświadczeniem, a nie NARZUCAĆ i nią ATAKOWAĆ. Przypominam: my wszyscy tutaj w tym wątku oczyszczamy wątrobę. A te kamienie skądś się musiały wziąć, jak nie z żarcia, to z leków i suplementów.
×