Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dzastus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Dzastus


  1. A ja właśnie wychodzę, ja mam zęby na dole jeden na drugim więc pewnie będę miała ten cały stripping- oj jak to opisujesz to musiało być okropne... A dolną szczękę mam bardziej w tyle, czy to jest ten tylozgryz?????? Górę mam wysuniętą do przodu... Ok lece, do póxniej :*

  2. Witam Dziś odcisnęłam swoje zęby w jabłku :D osobno górę, osobno dół, góra nie jest tragiczna, ta jedna dwójka rzeczywiście ucieka, ale dół jest tak masakryczny, że łuku to kompletnie nie przypomina. Pomysł wzięłam z pewnego bloga, zrobiłam fotke i będę porównywała efekty :D

  3. Nic dokładnie nie wiem, wiem że zdjęć nie zleciła i moją mamę bardzo przestrzegali, żebym poszła gdzie indziej byleby tylko nit tu.... szczerze to nie wiem co tam zostało źle zrobione itd, wiem, że dziewczna ma teraz jakiś bardzo poważny problem i musi usuwać zęby ..........nie chce się tego nikt podjąć podobno... ale nic więcej nie wiem, więc nie chcę też czegoś źle powiedzieć. Jak rozmawiałam z panią dr. to powiedziała, że u mnie to mniej niż 3 lata na pewno zajmie, ale z moim dołem ciężko mi to sobie wyobrazić, nie chcę, aby się to przeciągło dłużej, bo chcielibyśmy zaplanować dokładnie datę ślubu........... obiecała, że ponad 2 lata...ale skoro póxniej ona już nie wnika w to co się komu robi to ja nie wiem. Co raz pójdę to słyszę, że wiekszość osób nosiła po 4 lata i dalej mają, proszą o ściągnięcie.... Ja chciałabym już nosić też dół... szkoda, że nie da się od razu dwóch u mnie założyć. Jutro ekspander i pierścienie....... boję się......... A jak będziesz miała okazję to wypytaj koleżanki co i jak u niej :) A chcialam Cię jeszcze zapytać co to jest ten stripping i wyciągi? Pozdrawiam

  4. Niestety nie musiałam daleko szukać, pewna osoba z Jasła leczyła u niej zęby bez zrobienia wcześniej zdjęć, a okazało się, że coś tam nie mogło byc zrobione tak jak zostalo, nie zagłębialam się w temat.... teraz po zdjęciu aparatu nikt nie chce się podjąć podobno naprawy tego co zostalo zepsute, zęby się ruszają, a wada pogłębia (ale ile ludzi tyle przypadków, ja akurat trafiłam na gorsze opinie, na forum naszego miasta też o niej pisano). Nie ona leczy, ale to ona jest ortodontką i właśnie do niej jako głównej ludzie się zapisują, więc powinna choć zerkać co i jak.... tamte powinny pomagać tylko według mnie....nie wiem,nie znam się. Narazie byłam tylko na 3 wizytach, 2 pierwsze u niej, a zakładanie już u kogoś innego. Mam jednak nadzieję, że nie będzie źle, a tylko lepiej.... Ciekawe jak to jest w innych miastach u innych ortodontów, jak się zapisujemy do ortodonty to wchodzi się pojedynczo i właśnie on przyjmuje każdego, czy ma od tego wielu pomocnikow jak u nas.............

  5. Sejid/ U mnie to trudno określić bo ogólnie mam jakoś jedynki chyba troszeczke za bardzo wewnetrzna strona do srodka, ale nieduzo, dwojeczka tez troche ucieka, a poza tym poprostu jest zbyt waski łuk, głównie chyba w tym problem z moją górą. A na dole krzywe jest wszystko............ Marii/ czyli tak jakby stwierdzili, że gumeczki nie ma, a jednak ona tam była?????? wow..... no kurcze przesada trochę, ja się obawiam, bo słyszałam niezbyt dobre opinie na temat tej pani i szczerze powiedziawszy długo myślałam nad tym, żeby leczyć się jednak w Rzeszowie, Krośnie czy gdziekolwiek indziej..... Fajnie, że znalazłam Ciebie (osóbke leczącą się w tym samym miejscu). Mi też jedną gumkę włożyla tak byle jak, bo niby nie da sie lepiej, a ja na drugi dzień sama wcisnęlam ją tam gdzie powinna być..... w końcu po to je mam nosić, żeby cos dały a nie tylko od parady...

  6. Szkoda, że nie próbowali bardziej rozpychać szczeliny jakoś gumeczkami u Ciebie, tylko niszczą tak zęba piłowaniem,... ja do czwórek mam te zamki(wiec tak jakby do 5, bo 4 nie mam), między piątką a szóstką nie mam gumeczki bo nie weszła, a mam miedzy szóstką i siódemką. Jak wczoraj próbowałam wyczyścić tam gdzie nie ma gumki a ma być pierścień to myślałam, że padnę z bólu, poleciała krew, masakra, dlatego tak bardzo się boję bo nawet dotyk nitką dentystyczną sprawił mi ogromny ból. Dziś spróbuję zjeść kanapkę :) bez skórki, ale może jakoś się uda :)

  7. Marii/ No właśnie problem w tym że ja serio nie dam rady zjeść nic twardszego, poprostu ból jest zbyt silny i po jedzeniu jeszcze jakiś czas się utrzymuje. Próbowałam wczoraj zjeśc wafelka od loda, którego wcześniej trochę rozmoczył i tak lód, nie bylo szans, męczyłam się za bardzo i zjadlam tylko kawałeczek, a potem bolało z pół godziny po tym...... dlatego takie problemy. Ale placka ziemniaczanego, jak pogniotłam dokładnie widelcem i rozmoczyłam śmietanką dałam radę :D zwykle ból nasila mi się wieczór, a najlepiej jest rano, po nocy tylko mam dziwne wrażenie, że mam ochotę to wyciągnąć choć na chwilkę i umyć pod tym zęby.... a na wieczór, po całym dniu gadania plus jedzenia jakoś ten ból jest jednak bardziej nasilony. Sejid/ Ja mówię chyba normalnie, ale pierścienie wraz z łukiem podniebiennym założą mi dopiero w czwartek, więc czekam co będzie wtedy. A na to coś od wewnętrznej strony pierścieni nie da się zakładac wosku?

  8. Fajnie Ci :) zazdroszcze.... Ja kupiłam ziarnisty serek i wymieszałam sobie z jajkiem na miękko.... zrobiłam papkę i pomału zjadłam..... a jutro mam zamiar próbować zjeść u mamy gulasz, ale tak, że sos z mięsem zmiksuje na calkowitą masę i poleję tym ziemniaki hehe, zobaczymy.... nie mam zbytnio pomysłów już co jeść.

  9. a no i zapomniałam, czyli skoro bedzie na szostkach to bedzie tuz za moimi zebami na ktorych sa zamki.... czyli od 1-4 zameczki a na piatych zebach czyli szostkach pierscien... A Ty Marii do ktorych masz zamki? do 4 czy 5? A no i jeszcze takie pytanko.... te pierscienie beda przez caly okres noszenia aparatu? nawet jak mi sciagnie ten drucik????? :/

  10. Witam, mam dopiero drugi dzień aparat więc nie pomogę... Co do moich 4 to nie mam ich bo rosły jakoś nad innymi zębami i mi je usunięto już w podstawówce, teraz przynajmniej nie mam takiego ścisku, jedynie trzeba poszerzyć ten łuk i ustawić ząbki w elegantszym łuku :) Wtedy co ja byłam nie było p. Kik w czwartek, tylko te 4 inne i to jedna z nich zakładała mi aparat. Mam nadzieję, że da się żyć z tym ekspanderem i że nie będzie cyrkow, bo przez miesiąc ma mnie nie być w PL.... Dziś nadal bardzo bolą mnie zęby..... zjadłam zmiksowaną zupę a tak to żywię się kaszkami i jogurtami, wczoraj też pogniecionym bananem, ciężko jest cokolwiek innego zjeść :( bardzo wtedy wszystko boli, poprostu nie ma szans.... ciągle czekam, że ból w końcu minie...

  11. Ciekawa jestem na którą masz w październiku, bo ja też planuję zapisac się na 6 (2.10. wracam i tam mi bedzie najlepiej). Zęby między którymi są gumki bolą dosyć i nie mam w nich żadnej siły żeby coś móc ugryźć.... ogólnie cała szczęka jest jakby zdrętwiała trochę.... a przed chwilą zaczęły mnie coraz bardziej ranić zameczki, które są na trójkach, bo jakieś takie wystające cos tam jest z kropką na koncu :D bede musiala chyba po raz pierwszy uzyt tego wosku.... Zastanawiam się jeszcze jak to dokąłdnie będzie wyglądało, bo ekspander daje się niby na szóstki, a ja nie mam czwórek, czyli szóstki są moimi piątymi z kolei zębami, zamki mam do czwórek, do 3 ceramiczne, a na czwórkach te zwykłe... czyli chyba bedzie od razu po czwórkach ten ekspander.....? tez mam mieć ten podobno najdelikatniejszy z drutem biegnącym tuż przy podniebieniu, już nawet mi pokazywała bo im przyszedł, tylko nie wiem o jaki cement chodzi, jak o jest umocowane, bo z tego co ja widzialam to takie jakby pierscienie wokol zebow i od jednego do drugiego drut. Chciałam jeszcze zapytać o higienę.... czy lepiej kupić tą specjalną szczoteczkę z rowkiem, czy płyn i zwykła szczoteczka oraz nitka wystarczą?

  12. MArii/ ja byłam o 17, w sumie to przed 18 wyszłam stamtąd.... Aparat jak aparat, ząbki są takie bardziej jakby wrażliwe... ściśnięte, nie wiem jak to określić, ale te gumki doprowadzają do szału.... dostalam tylko po 1 z każdej strony, bo nie było miejsca wcisnąć więcej, ale mimo wszystko tą jedną to bym z chęcią wyjęła....czy pierścienie będą jeszcze gorsze? bo jeśli tak to ja nie dam rady tego nosić (może trochę przesadzam, nie wiem, ale uczucie niemile i trochę boli). Noc przespałam, ale mam głupie pytanie, mam taki zwyczaj żeby spać na brzuchu i pod głowę w okolicy policzka/ust podkladam rękę, teraz w tym miejscu akurat jest już chyba ostatni zamek, czy to nie będzie przeszkadzało, że zamki się łatwiej odkleją jak będę je tak dociskać??? dziwnie się też czuję jak myję zęby, jak się szeroko uśmiechnę i muszę z powrotem zamknąć buzię....hehe ciekawe kiedy się przyzwyczaję i nie będę czuła, że wogole coś mam. Łuk podniebienny mam mieć na kilka miesięcy, sama dokładnie nie wie jeszcze, nie wiedzą też kiedy zalożą mi aparat na dół, a głównie na tym mi zależy. Właśnie zjadłam sobie kaszkę bananową :) a wczoraj głupia zjadłam chińską zupkę gulaszową na wieczór bo taka bylam glodna .... zapomniałam, że to same barwniki, a ja od 3 do 3 mam zamki ceramiczne.... trzeba bardziej uważać. Jakbyś mogła bardziej poopisywać Twoje wrażenia po załozeniu aparatu, a potem łuku podniebiennego...... byłoby super. Ella/ ja używam też elmex ale pasty nie żelu, tej zielonej, w sumie nic sie o pasty nie dopytywałam. Powiedziala mi tylko, aby używać zwykłej szczoteczki, nie elektrucznej i myć zęby po każdym posiłku, kupić mam też jakiś dobry płyn do płukania, wcześniej używałam niebieskiego Crest (nie spotkałam go w PL w sklepach), ale jak wczoraj go sprawdziłam- pozostawia niebieski kolorek, potem trzeba bardzo dokładnie płukać i płukać zęby wodą.....jakby miał ktoś coś sprawdzonego do higieny, też chętnie się dowiem :) sipsi/ mi powiedziała, że można co 2 miesiące, ale na 1 wizytę po założeniu aparatu i łuku idę po 5 tygodniach :) Pozdrawiam :)

  13. Hejka wszystkim MArii/"Po" to jestem dopiero teraz :) , możliwe że gdzieś tam się spotkałyśmy :D chyba że byłaś wcześniej, narazie jest ok..... niby mówiła, że nie powinno nic boleć (że mam cieniutki drucik i dopiero przy zalożeniu grubszego mogę coś bardziej czuć). Dostałam wosk w razie otarć i mam się zaopatrzeć w dobre cążki w razie gdyby odpadl mi jakiś zamek, żeby móc sobie sama pomóc.... myślałam, że da radę przelożyć zakładanie tego łuku podniebiennego na październik, ale kazala za tydzień się pokazać :( a dzień "po" mam wyjazd.... no i obawiam się, żeby przez ten miesiąc co mnie tu nie będzie nic się nie działo.......A tak poza tym to mam te okropne gumeczki pomiedzy zębami... Pozdrawiam wszystkich :)

  14. a ja juz sama nie wiem co ja dzis bede miala, na pewno aparat na gorę, ale expandera chyba nie, bo mowily ze jednoczesnie mi tego i tego nie zaloza.... potem wracam dopiero za miesiac wiec mysle ze nie bedzie problemu z zalozeniem reszty rzeczy po miesiacu...... mam miec od 3 do 3 przezroczysty :) dzis sie wszystko okaze ....

  15. tzn ja idę w czwartek, z tego co wiem mam mieć zakładany aparat na górę, ale czy to do poszerzania też będzie od razu to nie wiem w sumie......nie miałam zakładanych żadnych gumek separacyjnych wcześniej.....czy to normalne? Chodzi mi o to czy nastawiać się na wielki ból...? Pozdrawiam :)
×