zakochana_panna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zakochana_panna
-
Powiem tylko ze warto zainwestowac w taka mala patelnie teflonowa ale dobrej jakosci zeby nic nie przywieralo :) naprawde warto jesli planujemy dluzsze odchudzanie :)
-
Podaje przepis na nalesniki,sprawdzony ,smakuja super i mozna je odgrzewac. 1 jajko ,100ml mleka,skrobii kukurydzianej tyle zeby masa uzyskala konsystencje smietany. proszek do pieczenia pol myzeczki,lyzeczka slodzika,pare kropel aromatu waniliowego. zmiksowac az na wierzchu zrobi sie delikatna pianka. Smazyc na patelni teflonowej. jesli ciasto jest dobrze zmiksowane to beda w czasie smazenia robily sie takie babeli na ciescie i beda pekac. Do tego bialy serek wiejski jako wypelnienie z lyzeczka slodzika i kropla aromatu pomaranczowego. I polewam polewa czekoladowa z lyzki kakao,lyzki mleka w proszku,lyzka slodzika,dolewam naturalnego mleka zeby sos mial gestosc rospuszczonej czekolady... Polewam zwiniete nalesniki z serkiem w srodku. Pychota... Naprawde...Smacznego...Aha latem robilam z marmolada z rabarbaru :)
-
Guam,Guma i jeszcze raz... naprawde dziala i warto zainwestowac... ja nie sprzedaje wiec linkow nie podaje ale jest na allegro :) Albo bloto czekoladowe z bielendy :) troche tansze tyle ze trzeba robic zabiegi czesciej :)
-
Desjani- szybko nie... Ale spadnie...dwa lata temu startowalam z 88 kg i rozmiaru 46 :( dzisiaj 70kg i rozmiar 38M ty tez dasz rade... Tylko dbaj o skore :) i masuj balsamem jak najczesciej... Wierze w ciebie :)
-
Jasne ze chodzi o to zeby się motywowac ale przeciez kazda z nas ma jakies tam smaki i skoro jest szczera to napisze tak jak robi i jakie sa efekty a wybor metody nalezy do reszty. Mnie np slodki kisiel czy budyn swietnie zaspokoja ochote na slodkie i to jest szybkie danie na slodko... I chudne... Ale np ktos ma wiecej czasu i bedzie wolal upiec sernik :) nikt tu nie zmusza nikogo do niczego :) raczej odpowiadamy na pytanie zadane w zwiaku z parowkami i kabanosami. Co do tych gotowych wedlin drobiowych to tez trzeba uwazac bo maja sporo soli,lepiej upiec piers z indyka w rekawie do pieczenia z przyprawami :) ale to tez jak ktos woli i ma czas... Kwestia gustu... I ochoty... Czy nie?
-
Trusia - ja jem kabanosy drobiowe z piersi kurczaka. Tarczynski takie ma w swojej ofercie :) także polecam.
-
Wiadomo przciez ze sklad parowek to nie czyste mieso.,lae ja sie nie przejmuje... jak zjem raz w tygodniu to sie nic nie stanie. jem tak samo kisle i buxynie i tez chudne,mysle ze glownie chodzi o proteiny,nie jedzenie cukru i tluszczu. I wiadomo przestrzeganie listy. ja jem otreby tylko w owsiance :)
-
ja jem parowki i jadlam kabanosy drobiowe i chudlam,moze maja tluszcz ale widicznie nie maja go az tyle :) parowki jem tylko takie ktore nie puchna w gotowaniu bo to oznacza ze maja wys zawartosc miesa a nie tluszczu. Robilam tez kielbaski drobiowe ale to wyzsza szkola jazdy jesli o mnie chodzi bo trudne do zrobienia nie sa ale pracochlonne :( gdzies w internecie znalazlam przepis :) teraz jak pojade do polski to zaraz wyruszam na Dukonawskie zakupy .
-
Desjani- moje osobiste zdanie ... Nie przejmuj się iloscia posilkow bo jeśli czujesz się najedzona to po co "rozciagac" zoladek. Ja jem jak jestem glodna,ale czuje ze jem coraz mniej. Jak dzisiaj warzywa więc na obiad salatka z jajkiem a na kolacje zupa warzywna. Pomalu wyjadam to co mam w lodowce bo nie chce nic już kupowac przed wyjazdem. Zycze wam milego dnia... A co do pracy bo wczoraj nie mialam czasu odpisac... Ciesze się ze ja mam ale przez nia od 8 rano do 19 wieczorem jestem po za domem... Mimo to lubie moja wyplate raz w miesiacu :) a tym ktore szukaja pracy zycze nie tylko jej znalezienia ale i satysfakcji z niej :) szczerze...
-
Pewnie ze kazda z nas odchudza się dla siebie... Ale mam tak jak Desjani. Moj maz jest szczuply, kazdy miesien widac, zero tluszczu po skora... A ja? Trzesacy się brzuszek i uda... I choc masuje , dieta kremy to caly czas mam wrazenie ze to wszystko mi wisi a moj maz mowi ze jestem glupia bo widac zmiane w moim ciele... No i takie to my już kobiety jestesmy... Krytyczne wobec siebie :)
-
Witam moje drogie. Ja dzisiaj proteinki i mam nadzieje. Ze jakoś te ostatnie 3 dnib diety zleca. Przepis na bulki do mikrofali spisuje bo lece do Polski i u tesciow sprzet jest więc nie bedzie problemu. W Polsce będę przez caly czas na PW bo latwiej mi bedzie i sama jestem ciekawa czy będę chudla :) Co do tych naszych piersi to nie pociesze z rozmiaru E mam C i to takie nieciekawie wygladajace dlatego powaznie zastanawiam się na operacja. Ale to w przyszlosci... Natomiast moj maz tez mowi ze kocha moje boczki a ja mu na to "ale ja ich nie kocham" w po prostu nie daje się już omamic tymi komplementami bo przez to mysle " skoro jemu to nie przeszkadza to po co mam dbac o siebie?" Ale to zgubne myslenie. Waga wskazala dzisiaj 71kg wiec stopka bez zmian :(
-
Desjani- ja tez mezowi gotuje np jakas zupe albo pieke szynke, a ja niestety... Więc tez cierpie. Ja dzisiaj PW. Na jutro planuje rybe z sosem jogurtowym. Zobaczymy... Niech ten dzien się już skonczy. Czuje się spica i taka wymeczona. Ale jak się chodzi spac o 2 w nocy to nic dziwnego. A potem musze caly dzien rozmawiac z ludzmi :(
-
dzien dobry i od razu wale z grubej rury zeby nie bylo :) desjani- twoje chormony szaleja jesli poszlas na diete,redukcja tluszczu w jedzeniu wplywa na wszelkie zmiany i zobaczysz ze po dwoch cylkach ze sie ureguluje. Nie rezygnuj z diety bo bedziesz zalowac jak ja zaluje bo waga potem spada wolniej. Co do reszty tak generalnie...Nie szukajcie wymuwek ze wybieracie ''wyzsze dobro'' niz wasze wlasne samopoczucie bo was kopne w tylek. jedynym powodem do rezygnacji jest ''zly stan zdrowia'' reszta to sprawy ktore da sie przezwyciezyc... Moja zmora jest stres w parcy ktory ''zajadam''a potem zaluje.. i moj maz kopie mnie w tylek... gratuluje spadkow i zycze ich wiecej... Nie poddawajcie sie!!!
-
Ja dzisiaj same proteiny więc byly pulpety z indyka. Podaje przepis jak ktos zapyta. 500 gr mielonego z indyka Jajko Cebula,czosnek Przyprawy do smaku bez soli tj pietruszka suszona,pieprz, papryka ostra i slodka. Wymieszac, formowac kuleczki i wrzucac na szklanke gotujacej się wody z kostka rosolowa. Smacznego. Ja robie pulpety bez otrebow bo mieso się ladnie skleja a lepiej zjesc ciasto lub babeczke z otrebami jako deserek. Ja na razie się nie waze. Moze jutro stane na wage ale nie chce się dolowac. Jeszcze 5 dni diety i przejde na faze utrwalania na czas urlopu w Polsce. Gratuluje spadkow. Desjani- jeśli bierzesz tabletki i czujesz ze cos nie tak to idz do lekarza sama wiesz najlepiej kiedy twoje cialo wariuje.
-
Poczytalam was i nadrobilam zaleglosci. Gratuluje spadkow a u mnie nic. Nerwy w pracy dodaja mi zmartwien a najlepszym pocieszycielem jest... Zakazane jedzenie :) ah trzy dni obzarstwa i piwa i wina... Ojej ale dzisiaj już proteiny. Waga nie wiem czy prawdziwa bo mam @ i zawsze wtedy waze ponad norme. Zwaze się za 5dni jak wytrzymam na diecie. Wszystko dookoła mnie denerwuje, a jeszcze w za tydzien lece do Polski... Już sam lot wprawia mnie w wisielczy nastroj... Staram się myslec o przyjemnosciach jakie mnie w Polsce czekaja ale nie pomaga... Ah te zmartwienia nie latwiej było by bez nich?
-
Nadrobilam czytanie i witam nowe kobietki na naszym forum. Ja zapominam i piciu wody i oprocz porannej herbaty potem kawy a potem szklanki wody do obiadu to do kolacji już nic nie pije. Mam taki ruch w sklepie ze dziekuje Bogu za przerwe. Co do Guam jak uzylam pierwszy raz to plakalam prawie tak swedzialo. Ale teraz już luz. Powiem wam ze podczas zabiegu czasem mam gesia skore. Nie mam przez to "grudek" na skorze więc z Guam jestem zadowolona i polecam. Bo przeliczajac ile już wydalyscie kasy na "nie dzialajace kosmetyki" to ten jest wart swojej ceny. Walka z wiszaca skora to najgorsza z walk dlatego trzeba się tym zajac za nim duza ilosc kg zniknie. U mnie odbilo się to na biuscie a z tym już nic nie da się zrobic oprocz operacji nad ktora się powaznie zastanawiam. Do tych co zaczynaja z wagi ponad 100 kg parw slow na oslode. Moja przyjaciolka wazyla w ciazy 155kg, po ciazy 135kg. Zaczela prace, ruch plus mniej jedzenia (ale nie Dukan) i po 3 latach 72kg przy 182cm wzrostu. Totalna przemiana. Więc uwierzcie w Dukana i w siebie przede wszystkim. Bo choc my kobiety to nie tylko waga i uroda to wiem sama po sobie ze latwiej patrzy się w lustro kiedy tej nadwagi nie ma.
-
U mnie dzisiaj proteiny więc piers kurczaka i bialka z jajek. Wczoraj mialam wolne ale nic nie gotowalam. Dobrze ze obok mnie jest sklep gdzie mogę kupić ugotowane już jajka i piers z kurczaka :) na przerwie pojde do sklepu i zakupie jogurt. A potem kolacja w domu. Ale mam dzisiaj lenia... W pracy pelno klientow a ja kompletnie nie do zycia. Co do kremow to im wczesniej tym lepiej... Trzeba zapobiegac obwislej skorze, bo potem ciezko zwalczyc. Ja uzywam GUAM i pasa masujacego. Pomaga :)
-
Ciezki dzien przelożyl sie na zjedzenie 4 pierogów i czekoladki merci. Niestety... ah nie mam silnej woli...Jutro proteiny ,upieke sernik i upieke sobie piersi z kurczaka...mam nadzieje ze dam rade i nie bedzie porazek... Slaby ze mnie zawodnik ;)
-
Co do zwyklych pierogow ruskich to odpadaja. Ale jak się poddusi cebulke na wodzie z przyprawami i zrobi tak jak kluseczki leniwe dukana tyle ze nie na slodko to czemu nie? Po prostu wlasciwe przygotowanie potrawy. Tez lubie ruskie i chyba sprobuje zrobic rzecz oczywista bez ziemniakow :) ja dalej na diecie dzisiaj proteinki. Jak na razie idzie dobrze. Glodu nie czuje i jakoś tak mi lekko. Milego dnia zycze wszystkim.
-
Witam moje drogie. co do ''slodkosci'' nie slodkich, wszystko zalezy od slodzika,nie kazdy nadaje sie do pieczenia bo w pieczeniu np. ten z lidl lub tesco robi sie gorzki. najlepszy do pieczenia jest Splenda albo hermetetas czyli ten co zaleca sam Dukan. W polsce z pewnoscia zjadziecie je w Almie. To tyle moich rad co do slodkosci. ja juz dzisiaj warzywa i teraz pomalutku 1/1.
-
Dziewczyny czytajac wasze wpisy i kilkunastu kilogramowych stratach az chce się wytrwac. Mam nadzieje ze mi się uda. Niby niewiele a jednak tak ciezko. Mimio to do 11 pazdziernika zamierzam wytrwac. Po powrocie z Polski wlacze cwiczenia bo na razie to nie mam motywacji do cwiczec. Nie wszystko naraz jak to mowia :)
-
Patrynia- dzięki za przywiiitanie. Dzisiaj ostatni dzien fazy uderzeniowej a jutro warzywa. Pojde sobie chyba spokojnie 1/1 i zobaczymy jak to pojdzie. Nie chce się zniechecic 5/5 chociaż już wczesniej na niej wytwalam. Mam tylko już 3 kg do zrzucenia więc powinno się udac. Na jutro planuje lecho z kurczakiem :)
-
Witam moje drogie melduję ze powracam do Dukana z waga 73kg. Przed urlopem który zaczęłam 12 lipca było 69kg wiec czas aby się zabrać za siebie i przestać narzekać. Powiem wam ze cieżko było mi wrócić do Dukana ale w końcu po zatruciu pokarmowym w niedziele od wczoraj jestem na diecie. Wczoraj odchorowalam i jadłam tylko budyn i pare plasterkow szynki z kurczaka a dzisiaj już był rosolek z piersi kurczaka i serek wiejski i naleśniki Dukana. Poprostu to co powinnam jeść. Jutro się zwaze i zobaczymy. Mam czas na odchudzanie do 12 października i wtedy to wedle wyliczeń osiągne upragnioną wagę. Zobaczymy jak to bedzie. Witam ponownie :)
-
Witam moje drogie, ja odpuscilam dietę i nie potrafię do nie wrócić, nie potrafię się zmobilizować. Z moich 70kg zrobiło się 73kg ale wiem ze to woda i jak znowu zrobię dwa dni protein to wracam do 71kg. Ostatnio mam ciężkie chwile w pracy i jakoś nie umiem się pozbierać. Mam nadzieje ze wrócę do diety jeszcze przed końcem września. Ale i tak nadal nie jem słodyczy i pilnuje żeby nie jeść wiecej niż 1200-1400 kcal i cwicze dwa , trzy razy w tygodniu. Pozdrawiam was serdecznie i jak tylko orzeprosze się z Dukanem to zacznę tu pisać.
-
Ja wczoraj poleglam bo miesiaczka dala o sobie znac. Ale jak dzisiaj nie moglam się wbic w spodnie ktore przed urlopem mialy luz to motywacja sama przyszla. Problem tylko w tym ze jestem bardzo spuchnieta i to tez moze byc przyczyna... Mimo to biore się za siebie bo latwiej zrzucic 4kg niz potem 14kg. Dzisiaj wyruszam na zakupy i kupie tylko dozwolone produkty. Mezowi będę gotowac inne jedzonko i już. Dam rade? Zobaczymy...