Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agula1708

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agula1708

  1. różyczka - a w którym cyklu starań się udało? u nas w drugim :) strasznie się cieszymy, a z drugiej strony - nie chcemy zapeszyć. Ja też się wybieram na potwierdzenie 25-go :) wg moich obliczeń będzie to 5t5d więc myślę, że będzie można jednoznacznie stwierdzić czy się jak dotąd przebiega wszystko ok. Co prawda serduszka pewnie nie uslyszę - ale tak zżera mnie ciekawość i niepewność, że dłużej bym nie wytrzymała. I tak nie wiem jak wytrzymam do tego 25-go heh.
  2. migotka - u mnie sam począteczek - staraliśmy się z mężem za pomocą testów owulacyjnych, stąd wiedziałam kiedy robić test - wypadło na dziś rano - zrobiłam test i "zdałam" ;) tak więc u mnie rozpoczął się piąty tydzień ciąży, na pierwszą wizytę celem potwierdzenia czy wszystko ok wybieram się w przyszłym tygodniu :)
  3. Migotka - może stwierdzenie, ze jest fajna moja lekarka na NFZ to zbyt dużo powiedziane. Raczej jest konkretna a to wydaje mi się już dość spory atut. Wiem, że to może głupie - ale jestem do niej "przyzwyczajona", dlatego nie chciałabym na okres ciąży szukać innego lekarza. A wiedząc, że moja lekarka bez różnicy traktuje pacjentki z NFZ i prywatne - wolę chodzić na NFZ a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na poród w prywatnej klinice lub ... ciuszki dla dzidziusia ;)
  4. Martita - dzięki za wskazówki :) Sprawę z badaniami rozegram jak mi radzisz. Co do porodu - moja pani doktor pracuje w szpitalu i słyszałam, że przy porodzie nie traktuje pacjentek z NFZ gorzej niż tych "prywatnych". Choć pomijając to wszystko - i tak rozważę opcję porodu w prywatnej klinice.
  5. Gdybym teraz dopiero wybierała ginekologa, to na pewno poszłabym od razu prywatnie. Ale zamierzam chodzić do tej pani ginekolog, do której chodzę od zawsze - głównie na NFZ, ale byłam też parę razy prywatnie i nie zauważyłam absolutnie żadnej różnicy w jej podejściu do pacjentki, dlatego uważam, że po co przepłacać - pieniądze przydadzą się później kiedy na świecie będzie już mała istotka.
  6. Kurczę, dziewczyny - przyznać muszę, że jestem "zielona" w tematach związanych z ciążą a teraz przyjdzie mi się z tym wszystkim zapoznać. Też chciałam umówić się na prywatną wizytą już w celu potwierdzenia ciąży i później na prywatne prowadzenie ciąży do końca, ale nie zdawałam sobie sprawy, że jeśli będę chodzić prywatnie to koszty za wszystkie badania będę musiała pokrywać sama. A czy orientujecie się może, czy jest możliwa taka opcja, że na pierwsza wizytę (w celu potwierdzenia ciąży - na której to jak sądzę dostanę skierowania) umówię się na NFZ (aby przynajmniej badania zrobić na kasę chorych) a później chodzić prywatnie do końca ciąży na same wizyty?
  7. Cześć Dziewczyny! dziś rano zobaczyłam upragnione dwie wyraźne kreski :) oczywiście przepełnia mnie radość i mam ochotę to wykrzyczeć, ale z tym poczekamy aż potwierdzi się wszystko u lekarza. No i chyba jak wszystkie - mam ogromną nadzieję, że wszystko pójdzie "podręcznikowo" i w okolicy 21 kwietnia przywitamy z Mężem na świecie nasz Skarb :)
×