you , you
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez you , you
-
Witam po przerwie i serdecznie wszystkich pozdrawiam . Musze poczytac zaleglosci . U mnie troche zmian , ale o ty moze w innym czasie . Milego dnia zycze
-
Kamyks dobrze , ze piszesz my Cie zawsze bedziemy wspierac . Zycie czasami stawia nas w trudnej sytuacji , ale od nas samych zalezy jak sobie z tym poradzimy , przeciwnosci sa po to zeby je pokonywac . Dbaj o siebie i o swoje serce . Witaj Zosienko , fajnie , ze sie odezwalas . Pozdrowienia dla Wszystkich bywalcow tego topiku
-
blad ona sie nie zeni jedynie wychodzi zamaz sorry
-
i taka jest cala prawda o Japonczykach . Twoj znajomy oddal ich obraz bardzo rzetelnie . Ja mam znajoma Japonke , ktora pochodzi z Kioto . Ona mi opowiadala dokladnie to samo , ba dadala jeszcze , ze nigdy , ale to nigdy nie ozeni sie z Japonczykiem bo sa beznadziejnymi mezami i nie poswiecaja czasu rodzinie . Ja planuje za kilka lat wybrac sie do Koreji Pd i Chin .
-
Ha , ha , ha .... dobre to bylo . Wiesz oni sa maniacy zdjec , ja bedac w Australii czy Kanadzie zauwazylam , ze ludzie tam sie z nich smieja . Przyjezdza autobus z japonskimi turystami oni wyskakuja robia zdjecia , wsiadaja do autobusu i jada dalej i tak w pare dni maja zaliczone te piekne kraje , gdzie sa ogromne przestrzenie i zeby je poznac trzeba spedzic tam czas .
-
Bardzo realna bajeczka jedynie moge dodac , ze Japonczycy co chwile prosza biala osobe o pozowanie do wspolnego zdjecia .
-
Wyssany I'll tell You what .... I would like to thank You for the lovely wishes . They were all very much appreciated . I had a wonderful day .
-
Dziekuje za zyczenia , mysle ze kazdej z nas jest bardzo przyjemnie .
-
W tym co piszesz jest duzo racji , ale wydaje mi sie , ze musisz zaryzykowac i podjac prace gdzie angielski bedzie uzywany codziennie , bez praktyki jest ciezko utrzymac jezyk obcy na przyzwoitym poziomie . Jest takie powiedzenie jezyk nieuzywany jest jezykiem umarlym . Ja jestem ryzykantka , podjelam prace dawno temu wymagajaca plynnej znajomosci j . angielskiego i w tzw codziennym obiegu sie doksztalcilam . Wyssany musisz troche popuscic i uwierzyc w siebie , czesto ludzie wyksztalceni maja hamulce w uzywaniu obcego jezyka , poniewaz wiedza , ze nie znaja go perfet i nie chca sie osmieszyc , a glupek nie ma takich hamulcow i gada jak umie .
-
Witam Wyssany bierz ta prace w Norwegii , jezeli znasz podstawy angielskiego to sobie poradzisz , zobaczysz ze po paru miesiacach wladania tym jezykiem bedziesz mial go bardzo dobrze opanowany . Strach ma duze oczy , a ryzyko czasami poplaca . Czujna mi sie tez wydawalo , ze nie mam talentu do jezykow , ale angielskiego sie nauczylam dosc szybko , prawda jest , ze trzeba poznacz ok. kilkuset slow i zasady gramatyki a nastepnie uzywac tego jezyka i to cala tajemnica . Wszyscy dla ktorych angielski jest drugim jezykiem maja mocny akcent i po nim czesto mozna poznac narodowosc z ktorej mowiacy sie wywodzi .
-
mozliwe , ja tego nie zauwazylam poniewaz automatycznie przestawiam sie na angielski i sama sobie rezerwuje wyjazdy przez internet , w wiekszosci nie korzystam z biur podrozy .
-
To nie jest problem jezeli jedziesz na zorganizowane wczasy z polskiego biura podrozy , kazde biuro ma swojego przedstawiciela w resorcie , ktory mowi po polsku . W opcji All Inclusive nie musisz sie o nic martwic , masz wszystko zapewnione .
-
Masz racje zawsze lepiej jechac ze swoim towarzystwem .
-
To jest proste ludzie czesto sie w ten sposob dowartosciowuja , jezeli tobie jest gorzej to automatycznie mi jest lepiej .
-
To przykro , ze nigdzie nie wyjedziesz , ja zwyczajnie nie biore urlopu , jezeli wiem , ze nigdzie nie pojade . Lubie zwiedzac nowe miejsca , poznawac inne kultury , ale to wszystko wiaze sie z sporymi kosztami . Tak jak Ty nigdy nie podrozuje samotnie , zawsze ktos jedzie ze mna , w kilku przypadkach , ta ja wspomagalam ta druga osobe finansowo , bo ja nie bylo stac .
-
Czujna nie jestem pewna czy bycia zimna suka mozna sie nauczyc ? Mozliwe , ze problemy z czasem co niektorych uodparniaja , ale jezeli czlowiek ma takie , a nie inne cechy charakteru to nie ma mowy o zmianie . Wiem po sobie , ze czym wiecej dostaje w dupe , tym bardziej jestem wrazliwa , no i gdzie tu mowa o zimnej suce .
-
Przykro to slyszec . Ja nadchodzace lato bede pracowac , nie ma mowy o urlopie , moze cos pod koniec roku . U mnie dzisiaj sie troche poprawilo , ale na jak dlugo ? Kochana nie zalamoj sie , zyccie czasami bywa skomplikowane , no ale nikt nam nie obiecywal , ze bedzie lakko . Wszyscy maja jakies tam problemy , tylko kazdy sobie radzi z nimi w inny sposob . Osoby wrazliwe , uczuciowe maja ciezej , poniewaz nie potrafia sie uodpornic na niektore przeciwnosci losu .
-
Hi Czujna mi sie tez wydaje , ze Zosia od czasu do czasu nas czyta . Zycze Jej wszystkiego najlepszego .
-
Mieszkam osobno , mam duzy dom , ale sytuacja mnie zmusila , ze musialam wziasc do siebie , ta osoba potrzebuje ciaglej opieki , czasami ma zaniki pamieci . Ja jestem bardzo pogodna , optymistyczna i uczuciowa . Ta osoba wrecz przeciwnie wszystko widzi w czarnych barwach , za wlasne niepowodzenia obciaza wszystkich , ktorzy sa w jej poblizu , ale najgorsze sa urojenia i oskarzania o cos czego nigdy nie bylo .
-
Czujna tak jstem mocna psychicznie , ale juz wysiadam , nie daje rady . Wszystko sie odbija na moim zyciu , czasami mam wrazenie , ze dluzej tego nie udzwigne . Spokojnej nocy Ci zycze , wyspij sie moze jutro bedzie lepiej . Wyssany ja bylam na delegacji i po tygodniu wrocilam , tylko po to zeby wysluchiwac wyzwisk i urojen osoby chorej psychicznie , jest to istne pieklo na ziemi . Na urlop sie nie wybieram , musze sie odbudowac finansowo .
-
Powyzszy post byl moj
-
Romantyk a Ty nie na temat z ta wysypka .
-
Czujna ja jestem starsza od Ciebie , studiowalam na wydziale Pedagogiki i Psychologii US .
-
Czujna tak tez mi sie wydaje . Musze Ci napisac , ze ja studiowalam w Katowicach i znam ten maras , tylko moge sobie wyobrazic jak wygladalas po tym twardym ladowaniu , ale dobrze ze Ci sie nic nie stalo .
-
Ja tez w pewnym momencie mojego zycia poczulam sie bardzo samotna i zaczelam z Wami pisac , wydaje mi sie , ze jest to jeden z niewielu topikow na kafeterii gdzie wypowiadaja sie kulturalni ludzie . Zosia nas opuscila , ale mam nadzieje , ze wroci . Jak uwaznie przeczytacie , to zauwazycie ze Ona przechodzi obecnie ciezkie chwile , zawiodla sie na kims i probuje sie z tego pozbierac .