Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RoyalFlush

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RoyalFlush

  1. Witam! Podczytuje Was troszku i widzialam ze jakis czas temu mialyscie tu dyskusje na temat nosidelek.Widzialam tez ze macie spora wiedze na ten temat,dlatego tez zapopytac przyszlam. Co sadzicie na temat tego modelu?Czy nie wyrzadzi on dziecku krzywdy,jesli chodzi o ulozenie?kompletnie jestem zielona w tym temacie.Nie wiem czym sie sugerowac przy kupnie.Dodam ze moj maluch ma dwa miesiace. http://www.lulajbaby.com/nosidelko-bialoczerwone-p-94.html
  2. Ae numer :/ karmiac piersia wrocila mi miesiaczka... Krawawienie zaczelo sie wczoraj,zadzwonilam do lekarki i potwierdzila.Powiedziala ze jest to mozliwe jesli mam dlugie przerwy w karmieniu. W tym tyg dopiero dwa miesiace od porodu minie..
  3. u mnie cieplej troche za to wietrznie i deszczowo-spacer jednak obowiazkowy.Dla dobra Maluszka warto przelamac niechec do nieciekawej pogody. A jak pieknie spi :)
  4. Witam! W dobrym humorze jestem,dziecko mi pieknie noc przespalo.Adrian zasnal o 8mej,obudzil sie na jedzonko dopiero o 2giej nad ranem po czym przespal 5 godzin.Rano przebieranko,karmienie,troszke zabawy i znow dziecko spi.W dzien jednak drzemki krotsze,czterogodzinne.Nie narzekam jednak,wyspanam,dom uprzatniety...dobrze jest :) Ostatnie dwa dni byly nieciekawe.Kolka,placz,brak snu..podalam mu wczoraj odrobine herbatki rumiankowej i mysle ze to dzieki niej wszystko wrocilo do normy.
  5. Zgadzam sie z Asia- spacer na ktorym dziecko sie dotlenia jest najlepszym lekarstwem na 'bezsennosc'.
  6. Ewa,a moze za bardzo przyzwyczailas Szymka do pewnych schematow?
  7. Ech,Ania...szkoda slow...dopadlo mnie okropne przeziebienie i cala polamana jestem..A jeszcze niedawno pisalas ze chora jestes..widzisz,cos nam ta pogoda nie sluzy. Jesli chodzi o glowke,moj Maly dzielnie i silnie ja podnosi i utrzymuje..jednak nie lubi lezec na brzuszku wiec po jakims czasie zaczyna sie placz :/
  8. Hej dziewczyny ! Ciezki dzien wczoraj mielismy,doszlo do tego ze wybralismy sie na przejazdzke bo inaczej Maly nie spal :( jednak dzis od rana zostalam zasypana ogromem usmiechow od mojego Synka,dla takich chwil warto zyc :) odkad skonczyl 6tyg zaczal sie usmiechac na widok mamy i taty,a my jestesmy po prostu wniebowzieci.Rekompensuje nam to brak snu i wszelkie stresy. Paskudna mam pogode za oknem a tak bardzo chcialam isc na spacer :/
  9. Ewa,ile synek wazyl kiedy sie urodzil? Tez mam taka obsesje tak w ogole.Tylko ze glupia caly czas porownywalam mioje dziecko do niemowlat karmionych mm a nie powinno sie tego robic.Na piersi dzieci mniej przybieraja,co nie znaczy ze jest gorzej.Bylam trzy dni temu u lekarki i uspokoila mnie.Norma jesli chodzi o miesieczny przyrost wagi u dzieci karmionych mlekiem sztucznym to ponad 1kg,podczas gdy w przypadku karmienia piersia zazwyczaj jest to kolo 900g . Moj synek gdy sie urodzil wazyl niecale 3,500,w szpitalu spadla mu waga wiec kiedy wychodzilismy bylo to jakies 3,200.Dzis wazy 4,600 i lekarka oznajmila mi ze jest to jak najbardziej dobry wynik.Maly jest zdrowy i silny wiec nie ma czym sie martwic.Dzieci karmione piersia maja mniejsze tendencje do nadwagi w przyszlosci,natomiast na szcztucznym mleku jest inaczej.
  10. Zobaczysz Sylwia, poprawi sie z czasem bo przeciez Malutka rosnie wiec i jej uklad pokarmowy powolutku sie 'wyrabia'.
  11. Ewa..racja- moge jedynie domyslac sie jaki to halas ;/ Jesli roboty nie ustana, jedzcie do rodzicow- relaks na wsi powinien dobrze wplynac na synka a i Ty odpoczniesz. Sylwia-Bardzo ladnie Layla przybiera na wadze i mysle ze lekarz ma racje- przeciez gdyby jej uklad pokarmowy byl w tak zlym stanie, dziecko nie robiloby takich postepow! A jak placz?Lzejsze ma kolki? Udaje Wam sie miec choc odrobine snu?
  12. Ewa,probowalas smoczka?ja bylam przeciwnikiem ale zasugerowala go polozna i strzal w dziesiatke.Chodzi o to ze tak ssanie dla tak nalych dzieci jest relaksujace i w pewnym sensie przywraca poczucie bezpieczenstwa.Stad 'wiszenie' na piersi.Smoczek sprawdza sie w takiej sytuacji jako uspokajacz.U mojego synka sprawdzilo sie to doskonale podczas kolki,niejednokrotnie dzieki temu wlasnie zasypial.Podczas snu smoczek wypluwa bo go nie potrzebuje wiec mam gwarancje ze sie od niego nie 'uzalezni'.Jeszcze nie dawno pisalam ze moj Malutki nie sypia dobrze i jest maruda,odkad stosujemy smoczek spi po 4-5h pomiedzy karmieniami w dzien i w nocy.
  13. Ależ tu cicho...'Łikend' sie zaczal i wszystkie pouciekały...U mnie to wlasnie czas swobody i moich pieciu minut,bowiem pomoc mam przy Maluszku. Dopiero teraz doczytalam co niektore posty- Ewa,smigaj na spacerki z malym!Toz to najskuteczniejsza,naturalna metoda na wzmocnienie odpornosci u dziecka! U mnie nie wazne czy troche wieje czy pada,od tego sa kurtki.Nie chce chowac synka pod kloszem bo pozniej pojawi sie infekcja za infekcja i przez byle co bedzie chorowac.Ja wiem ze za oknem szaro i (za przeproszeniem) do dupy ale pomysl ze jesli nie teraz to i tak w swoim zyciu synek bedzie mial stycznosc z tym calym 'zlem' czajacym sie na zewnatrz...wiec dobrze by go uodpornic jak najszybciej.. Takie moje skromne zdanie.
  14. czesc Dziewczynki :-) Mlode moje spi, wiec mam chwilka dla siebie...W ogole duza roznice obserwuje w stosunku do tego co bylo tydzien temu, dwa tygodnie itp..W sensie pozytywnym oczywiscie..a na mysli mam gazy, wiatry i placze...Coraz mniej jest tego i coraz rzadziej Synek moj jest obolaly, a przynajmniej nie w takim stopniu by zarywac noce, bo i owszem stekanie i prezenie sie nadal na porzadku dziennym.Nie ma juz jednak duzych histerii czy godzinnego maszerowania po domu z dzieckiem na rekach.Wyspani jestesmy oboje, wiec i szczesliwi. Ciemieniuchy na szczescie nie mamy, tradziku tez nie..za to od czasu porodu Synek ma nad noskiem taka czerwona plamke, ktora uwidacznia sie podczas placzu lub innego wysilku.Lekarka powiedziala ze powinno to zniknac samoistnie.
  15. czesc Dziewczynki :) u mnie krwawienie na szczescie bardzo szybko ustalo. Dzis bylismy u lekarza, poradzilam sie w sprawie antykoncepcji i ku mojemu zaskoczeniu istnieja tabletki ktore moge brac podczas karmienia piersia.Suuuper :) Kobitki, usmiechaja sie juz Wasze pociechy?tak swiadomie???
  16. Natalia,biedactwo ten Twoj Piotrus! (sliczne imie!) Boje sie ze i u nas ciemieniucha predzej czy pozniej wyskoczy,choc narazie czysto :/ Macie jakies sposoby na zapobieganie?Wiem ze jak juz sie pojawi to najlepiej smarowac oliwka,a co z profilaktyka?
  17. Ania- to ta 'nibywiosna' tutaj taka zdradliwa ;/ Ja tez przeziebiona, lamie mnie w kosciach i wydaje mi sie ze Synek tez ma katarek :( Do tego cholerny olej nam sie wczoraj skonczyl i w domu zimno, czekamy dzis na nowa dostawe ale cos sie ociagaja ;/
  18. *sprawdzil mialo byc. Niewyspanam jakas... Tak w ogole dzis mamy wizyte kontrolna u lekarza.Ciekawa jestem postepow. A Wam jak dzien mija, dziewczynki? Pozdrawiam.
  19. Pytam o ten wozek bo jak juz wczesniej wspomnialam-moj sie nie sorawdzil niestety, tzn spacerowka jest ok jednak brak gondoli to duzy minus, wiec szukam teraz jakiejs alternatywy.Mam juz cos na oku, zobaczymy czy plan sie powiedzie :) Ewa- moj synek placze, a jakze.Nie jest to zwykle prezenie sie a cos na zasadzie kolki.Trwa ten stan zazwyczaj okolo dwoch godzin i pojawia sie po karmieniu.Czasem jest lzej, innym razem nieustanny placz a wtedy bardzo niewiele rzeczy pomaga.Jesli jest to noc- noszenie na ramieniu, jakby do odbicia i spacerowanie po domu.W inny sposob sie nie uspokoi.W dzien natomiast stoujemy przejazdzke samochodem, gdzie po jakims czasie zasypia.Na samym poczatku kiedy dolegliwosci wystapily, nie wiedzialam jeszcze jak sobie z tym radzic i myslalam ze bede siedziec i plakac razem z nim.Mielismy przypadek calonocnego krzyku (chyle czola Sylwestra- ja po jednym razie bylam juz na krancu nerwow..) i nikomu tego nie zycze, najgorsza bowiem jest bezradnosc, kiedy dziecko cierpi i nie mozna mu pomoc. Moja nadzieja to SabSimplex.Krople nie sa bardzo szkodliwe- wydalane z organizmu Maluszka-a moga nam jednak bardzo pomoc.
  20. Ania super :) ja zamowilam ale jeszcze nie dotarly. Moj synek wlasnie sie tak prezyl ostatnie dwie godziny,teraz na szczescie usypia,straszne jednak ze to tak dlugo trwa za kazdym razem...
  21. Siemka Dziewczynki :-) Moj synek kiedy sie urodzil mial 54cm i to wcale nie tak malo.Pieluchy rozm 2,choc przez dlugi czas byly 1ki,bo Maly jest dosc szczuplutki. Kupki mamy regularne,raz dziennie,czasem dwa. Pytanie mam do Was,choc mozliwe ze juz rozmawialyscie na ten temat kiedy jeszcze mnie na tym forum nie bylo- jakie macie wozki??
  22. Jesli chodzi o herbatki, Moj kupil mi jakas w tuteszej aptece.Mozna ja podawac dla dziecka,moze ja tez pic mama.Pilam ale efektow raczej brak, moze za malo jej przeszlo do mleka?tak sobie mysle teraz ze powinnam raczej jemu ja podac.W kazdym razie koperkowa jedzie do mnie wlasnie z Polski, jak tylko dostane od razu wyprobujemy. Pozadnych bakow u nas tez nie brakuje, widze jednak ze przed kazdym synek prezy sie i wije jakby z bolu.Kupki sa w normie, regularne wiec dziwi mnie ze mamy problem. Powiedz mi, Kochana, gdzie kupilas te tabletki?
  23. myszaa25 Synek moj ma chyba wyjatkowo wrazliwy uklad pokarmowy poza tym od poczatku mielismy problem z gazami, po kazdym jedzeniu prezenie sie i stekanie,czasem placz wiec dajemy mu Infacol (sama juz nie wiem czy to dziala..).Mam tez w domu Gripe Water (ta bez alkoholu)- kilka razy dostal jednak trudno mi powiedziec czy zalagodzila cokolwiek.. Nie jest to typowa kolka, problemy wystepuja tylko po jedzeniu. Przez ostatnie dni (kiedy spozylam duzo mleka) plakal okropnie jakas godzinke po tym jak skonczyl jesc.Zarwane noce i przeplakane dni.Stan bolu utrzymywal sie ok poltora godz, potem jakas godzinak snu, nastepne karmienie i wszystko od poczatku ;/...Tak przez cala dobe...Chodzilam jak zombie. Dzis juz jest ok, choc po karmieniu prezenie sie i stekanie to norma..na szczescie placze mniej.. Zamowilam SabSimplex w razie gdyby znow nadszedl jakis kryzys...Zobaczymy czy pomoze..
  24. HASANANANA, jak coreczka?polepszylo Wam sie cos?pomogla zmiana mleka??
  25. Czesc Kobity ! Sylwucha- dziekuje :-) Z tym imieniem dluga historia bo przez calusienkie 9miesiecy nie moglismy sie na nie zdecydowac. Karmienie idzie super, choc na poczatku marudzilam, narzekalam i wycierpialam sie nieco.Teraz to juz pikus :) Dopadaja mnie jednak czasem takie dni, kiedy to sie zastanawiam czy mam wystarczajaco mleka by zaspokoic mojego Glodomorka, w kazdym razie przybiera zdrowo na wadze czyli chyba wszystko ok.Czytam tu nieraz opisy kobiet u ktorych niemowlaki krzykiem upominaja sie o piers.Moje dziecko takie nie jest, nigdy nie placze zadajac, za to kiedy bym go nie przystawila- je lapczywie, nawet jak juz brzuszek pelny, dlatego tez uwazam bo czasem tak sie przeje ze az mu sie ulewa i nadal by ssal :) Sam z siebie piersi nie odstawi jak ma juz dosc (o ile kiedykolwiek ma dosc..), jezeli ja go nie odsune to po prostu zasnie. Przypaletaly nam sie jakies paskudne kolki ostatnio i odkrylam ze glownym winowajca jest mleko, ktore uwielbiam.Za kazdym razem kiedy mama wsunela miche platkow z mlekiem badz wypila szklane mleka ) to potem nocka zarwana a dziecie w bolach..W ciazy 'chlalam' mleko litrami, trudno mi sie teraz od tego odzwyczaic.Jak mus to mus..:/ Synek jednak nie ma na nie alergii, kupki sa ok, nigdy tez nie bylo zadnej wysypki.Widocznie ciezko jest mu je strawic i to powoduje bol. Poza tym czas nam niesamowicie szybko plynie.Nie tak dawno przeciez plakalam Wam tu ze chcialabym juz urodzic, tymczasem we wtorek idziemy juz na 6tygodniowa kontrole do lekarza :) Szczepienia jeszcze nie mielismy bo przypaletal sie jakis katarek.
×