i specjalnie na dyskusje z tobą zaczerniłam nik, zebyś czuła się bardziej komfortowo słuchając prawdy o sobie:
a gdyby to drugie dziecko urodzone zamiast córki było synem- to nie chciałabyć go? , było by biednym niekochanym synem, bo nie chcesz mieć parki, bo parki się tak nie dogadują jak 2 córki. Widzisz swoją hipokryzję i fałsz? zacznij od siebie a potem patrz na innych- to szansa ze nie tylko twoje córki nie będą takie okropne jak ty ale ze tobie będzie lepiej gdy rano spojrzysz na swoje paskudne odbicie w lustrze. Mam nadzieję ze dotarło bo jak nie to dostaniesz następną porcje prawdy o sobie i tak do skutku.