

nURSZULA86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nURSZULA86
-
Dzięki za rady, jednak nie zdecyduję się na tego skoczka, poczytałam trochę opinii ortopedów i jestem na nie. Jutro kupię Dentinox N na ząbkowanie, teraz mam Calgel i jest taki sobie. O Camili też słyszałam, że jest ok, ale skoro siwaaaa mówisz, że podawanie kłopotliwe, to podziękuję, bo mojej małej cokolwiek zaaplikować to tragedia: zaciska usteczka albo wypluwa Ogólnie z ząbkowaniem jest koszmarnie, chodzę jak neptyk, mała budzi się co chwila z płaczem, oby to się szybko skończyło
-
Ponawiam pytanie o huśtawkę - skoczka, coś w tym stylu: http://allegro.pl/sassy-skoczek-jumper-hustaw ka-new-gratisy-796-i2345755717.html lub http://allegro.pl/fisher-price-skoczek-cuda-o ceanu-t2804-kurier-i2343052453.html czy któraś z Was ma i czy się sprawdza? I przede wszystkim czy to nie zaszkodzi dla kręgosłupa malucha?
-
Iraf- kościół to temat kontrowersyjny, cóż nasze państwo pozwala na to by kościół był taki jaki jest, a mohery miały więcej do powiedzenia niż normalni ludzie. Nic więcej nie powiem, bo nie chciałabym kogoś urazić. W każdym razie powodzenia :)
-
wula- a dlaczego dał Ci tylko dwie puszki? Mówiłaś mu, że karmisz tylko mm?
-
Iraf- kościół to kontrowersyjny temat, ale na jakiej podstawie mają Ci wystawić paragon, skoro nie są opodatkowani i nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej? Nie wiem czy daleko masz do ełku, ale koleżanka mówiła mi, że jest tam jedna fajna parafia, gdzie księża są podobno bardzo przyjaźni. frecik- tak, jest potrzebna zgoda. Ja chrzciłam w innej parafii, niż należymy i musieliśmy mieć ze swojej zgodę ze swojej, oczywiście za takie zaświadczenie również trzeba zapłacić :)
-
aaaaaaq - krupa miała wizytę z NFZ i dlatego teraz tak chętnie mleczko wypisuje :)
-
Iraf- a to w ogóle możliwe, żeby ta czarna mafia nie wzięła pieniędzy za chrzest? Z tego co słyszałam to tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak ktoś skrajnie biedny, u nas krzyknął minimum 200 zł
-
siwaaaa- obyś miała rację, że to zęby :) wula- super, że wypisali Ci bez problemu, jak widać tylko moja ex-lekarka była taka poje....
-
Stellamix- jeśli Cię to pocieszy ( w co wątpię), to moja mała też dzisiaj daje czadu, budzi się co 15 minut z płaczem, kolejne 15 minut muszę ją nosić, i po kolejnych 15 budzi się i wyje. Do tego moment mojej nieuwagi i walnęła głową w karuzelę zawieszoną nad łóżeczkiem, wycie było takie, że pewnie pół osiedla słyszało.
-
neemi- w mnie właśnie to samo, Ola podłapała bakcyla i teraz ciągle siada, ciężko ją położyć bo zaraz sie złości i znowu wstaje :) siwaaaa- trzymamy kciuki za Zuzię!!! U Twojej Małej ząbki idą, więc nie ma co się dziwić, że potrzebuje czułości, bo jakby nie patrzeć, to cierpi. Mojej ząbki nie idą, a tak często przed snem muszę ją ponosić i poprzytulać, żeby zasnęła. To jeszcze niemowlaki i potrzebują dużo czułości, przytulania i uwagi.
-
Ja też dostałam granulki, tylko, że moje twarde. Moja mała zwymiotowała trzy razy przez nie, zresztą sama spróbowałam i też mnie pociągnęło na wymioty, mają taki specyficzny smak. Poza tym moja mała kilka dni temu nauczyła się sama siadać, podciąga się za szebelki łóżeczka albo odkręca się z brzuszka i siada. Nie nadążam za nią. Musze obniżyć łóżeczko o kolejny poziom.
-
Ula 87- oczywiście, że dają, zarówno do SN, jak i CC.
-
Ewentualnie jeszcze coś w tym stylu: http://allegro.pl/fisher-price-skoczek-cuda-oceanu-t2804-kurier-i2343052453.html
-
Kobietki ma któraś z Was huśtawkę-skoczka, coś w tym stylu: http://allegro.pl/sassy-skoczek-jumper-hustawka-new-gratisy-796-i2345755717.html . Fajne to, sprawdza się?
-
Iraf- dzięki za dobre chęci, ja niestety tez nic nie znalazłam. Mi piersi w ciąży urosły z rozmiaru A do G :) heheh. Nakładki silikonowe dobiera się do rozmiaru brodawki, tak jak napisała Stellamix. W DSK jest poradnia laktacyjna, jakbyś miała problemy z karmieniem(czego Ci nie życzę :) ) i chciała porady. Kobieta bardzo kompetentna, na wizytę czeka się bardzo krótko, praktycznie z dnia na dzień.
-
Iraf- dzieki, ale to miał być daszek do nosika, bo ten fotelik to jest dla starszych dzieci, a moja niedawno skończyła pół roku :) neemi - dzieki za radę, spisałam sobie numer do maxi cosi i zadzwonię do nich. Swoją drogą taka drobna rzecz, a taki problem z jej dostaniem ;)
-
Nie dostałaś z recepcji listy z rzeczami, które musisz mieć? Jesli nie, to poproś to Ci dadzą
-
jeszcze szlafrok, i ewentualnie takie nakładki na brodawki do karmienia (mogą, ale nie musze się przydać)
-
zana101- dla siebie koszule takie z rozcięciem ( do karmienia), kosmetyki, klapki, ubranie na wyjście, ręcznik, szczoteczka, pasta do zębów, majtki poporodowe (te z siateczki), możesz wziąć maść do brodawek, chociaż tam mają i dają. Dla dziecka nic nie musisz mieć.
-
frecik- dzięki za podpowiedź, dzwoniłam tam i niestety nie mają :(
-
Dziewczyny, może któraś z Was orientuje się gdzie kupić daszek przeciwsłoneczny do fotelika samochodowego? Miałam taki w zestawie, ale mąż gdzie zapodział albo zgubił. Patrzyłam już na allegro i nie ma, dzwoniłam też do fartlandii i też nie mają. Chodzi mi konkretnie o fotelik maxi cosi.
-
zana101- tylko kup takie matki siateczkowe, one są wielorazowgo użytku, a nei takie zwykłe jednorazowe, bo takich to i na zamenhofa nie pozwalają nakładać, bo skóra nie oddycha
-
Iraf- jeśli pytanie było do mnie, bo zrobiły się na forum dwie Ule, to jestem stąd, czyli z Białegostoku, ale przez jakiś czas mieszkałam w Ełku, ze względu na pracę :) Powodzenia u okulisty :) frecik- co do Młodzianowskiej, kiedyś przyjechałam do kliniki bo przez dobrych kilka godzin nie czułam ruchów, to był chyba 27 tydzień, i właśnie Młodzianowska przychodziła konsultować USG, faktycznie jest dokładna. A c o do pobytu w PSK, to nie słuchaj tego co gadają, bo często gadają głupoty ( wiem, bo koleżanka też trafiła do PSK w 33 tyg). Aczkowliek rozumiem strach, bo sama miałam niezłego stracha, żeby nie rodzić w państwowym szpitalu :) Ula 87- nie bój się, że nie zdąrzysz, tzw porody uliczne są naprawde rzadko spotykane, a do Augustowa tylko 90 km i droga dobra :) Niektóre dziewczyny tutaj miały większą odległość do pokonania i zdąrzyły bez problemu :) siwaaa- w Anglii kobiety mogą wybierać jak chcę rodzić, SN czy CC, ale my jesteśmy sto lat za murzynami i wątpie czy doczekamy takich czasów, żeby kobieta na prodówce była godnie traktowana. Jakieś dziwne stereotypy u nas funkcjonują, że kobieta, która urodzila CC to wyrodna, butelką karmi- wyrodna, słoiczki daje- wyrodna...
-
frecik- koleżanka była pacjentką Młodzianowskiej. W sumie była zadowolona, ona jest raczej zwolenniczką SN ( lekarka, nie koleżanka ;) ) tres muheres- dzięki za podpowiedź apropo lekarza, jeśli ten do którego teraz chodzę nie pomoże, to poszukam namiarów na tego, którego polecach. Dziękuję za ciepłe słowa od dojrzałej i mądrej mamy :) Miło, że jednak ktoś, kto ma doświadczenie w macierzyństwie nie uważa mnie za wyrodną matkę. aaaaaaq - pewnie, że matka musi obserwować swoje dziecko, bo jak nie ona to kto, ale diagnozy samemu się nie postawi. Ciesze się, że krupa Ci pasuje, ja jednak chciałam moją opinię wyrazić publicznie, wiem, że oprócz osób udzielających się, czyta to forum wiele innych i mam nadzieję, że informacja ta dojdzie do jak najszerszych kręgów, żeby każda matka, która do niej chodzi była czujna, bo dla mnie ta pani z lekarzem ma mało wspólnego, za to z konowałem bardzo dużo. siwaaaa- bosh, jak mnie tacy ludzie wkur...... Jak mnie ktoś o takie rzeczy wypytuje to mam przygotowane odpowiedzi i zazwyczaj minka więdnie :) Ale lepiej już nie będę pisała, bo wyjdę na czołówkę czołówki wyrodnych matek :) O widzisz z tym syropem jak dobrze, może to jednak nie zeby, a ten cały refluks powodował tą niespokojność neemi- a Twój Wojtuś ma zęby? Ja też próbowałam podac małej te słoiczki po 6 miesiącu, ale właśnie przez te kawałki krztusiła się, ona nie ma jeszcze zębów i może to dlatego. Apropo nauki gryzienia to widziałam takie specjalne siatki do nauki: http://www.bangla.pl/opinie/p4523/nuby-gryzak-do-podawania-pokarmu . Iraf- to pierwsze koty za płoty :) a rozmawiałaś już o CC?
-
siwaaa- no przeciez ja też cesarką urodziłam. Do tego jeszcze słoiczkami karmię, a nie gotuję sama :) 10pkt/10 w skali wyrodności :)