fasoleczka24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fasoleczka24
-
moja miala spiochy i niebieskie z myszka miki i inne niebieskie zeczy a raczej turkusowe bo taki kolorek lubie juz po 15 a u mnie kolende ksiadz zaczyna o 16;/
-
dosiach rozwalasz mnie i do karzdego twojego posta moge sie dopisac ja tez lubie rozowe polo u koszule u chlopcow i moja mala tez teraz ma mase fioletu ;p ale do wiekszosc dostala
-
ktoras z was kupila na allegro wozek szaro zielony o ile dobrze pamietam ... przyszedl juz ?? bo jestem ciekawa jak wyglada na zywo ja na allegro nic z ubran dla dziecka raczej nie kupilam tzn takich malych bo wieksze tak
-
tych ubranek poczatkujacych mam wiele w neutralnych kolorach i ecru i krem i zielone zółte a no i rozowe ale roz to raczej tych ladniejszych takich na wyjscia no ale jak ma byc cora to problem z glowy kochane te ktore chodza prywatnie do gina i mialy nagrany film dvd jak u was gin nagrywa moj mowi ze jesli chce moge miec nagrane co wizyte czyli co 3 tyg z calego usg czyli jakies 10 min filmu i jak mierzy glowke brzuszek serduszko i potem przelacza na 4D I to w cenie wizyty
-
ja mam duzo na 56 i corcia urodzila sie z taka miara a byly za wielkie czesciowo
-
no a moja od piatku tak kaszle ze szok i katar daje jej flegamine do dzieci i oklupuje teraz jej sie zrywa wszystko to az sie dusi a do lekarza dopiero jutro po poludniu ;/ masakra jak widzze jak kaszle i sie meczy to az mi sie serce kraje spac nie umie biedna ale nie goraczkuje na szczescie
-
majowiczka w 1 ciazy te skurcze to byla moja zmora a teraz odpukac sie nie pojawily
-
heh ja jestem zmarzluch ale wlasnie w TG mi jest zimno i siedzimy w solance chyba ze ide poplywac ale wo wlasnie na dworze jak jest ciemno i snieg mmmmm boskie widoki lubie to ale dla dziecka tam jest za zimno bo moja corcia kompie sie nie w 37stopniach a ok 45 musi miec goraca wode jak mamusia ;p
-
La ja zawsze chcialam miec dziecko bardzo wczesnie majac 20 lt juz mialam schizy ale zaczelam szalec i jakos sie ratowalam ;p a potem planowanie slubu dzidziusia i juz wiec dla mnie w sumie wiek nie gra roli a trzeba byc psychicznie gotowym na dziecko , macierzynstwo , bo sa kobiety juz po 30 a jescze nie gotowe u mnie w otoczeniu to teraz mase 16-latek rodzilo i ze wsi i znajomych
-
kurcze balam sie ze cos nie tak z dzidzia po tym wybryku z rana ale dzidzia teraz ladnie sie rusza i kopie wiec odetchnelam z ulga
-
khalessi a moge wiedziec dokladnie gdzie byliscie bo az sie usmiechnelam ze moze tam gdzie ja jezdze i od pazdziernika zawsze przestaje bo wlasnie to ze bardzo zimno a my jezdzimy z corcia wiec lipa
-
Lady ja skonczylam we wrzesniu dokladnie 1, 22 lata a 1 grudnia urodzilam 1 coreczke
-
aha i nie wiem czy wam pisalam ze w h&m z promocji kupilam 2 pary spiochow bez stopek takie zółte ala zyrafa śliczne ;p i tanio nie moglam sie powstrzymac
-
laski jak napisalam nic od nikogo nie chce a moze inaczej na nic nie licze ale jak któras z was napisala milo by bylo dostac bo jednak to wydatki ja jak mial byc syn to sie martwilam jak to bedzie ze trzeba wszystko kupic ale sasiadka co ur w pazdzierniku zaczela odkladac mi ubranka i pakowac juz chciala dac ale kazalam poczekac do usg teraz jak jest 100% dziewczynka to mam po corci rzeczy reszte dokupie latem na bierzaco bo wiadomo inny rozmiar moja zimowa myszka i male rzeczy mam grube i sasiadce grzecznie podziekowalam bo wie rze rozowe rzeczy mam za to to co mialam niebieskiego dalam jej bo maluszkowi sie przyda i jest bardzo zadowolona kupic musze tylko lezaczek czy hustawke interaktywna i kolyske a potel łózeczko turystyczne bo to wszystko sprzedalam no i oczywiscie kosmetyki itp
-
kochane ja zawsze liczylam tylko na siebie dla corci wszystko kupilam sama tylko na wozek jako prezent na chrzciny dolozyla mama a tak kosztem siebie kupowalam dzidzi ale dla mnie to najwazniejsze co do mojego jak sie wkurze jak my wszystkie przed swietami musialam sie wyzalic i wygadac fakt nie jest idealny a wrecz ma bardzo wredny i chamski charakter jak jego mama niestetty geny ale widze po nim jak bardzo sie stara teraz naprawic nasz zwiazek bo mu nagadalam i zaczelam olewac zyje nadzieja ze bedzie dobrze musi byc nasz problem to taki ze bylismy wychowani na wsi w gronie rodziny i teraz bardzo boli nas to co sie dzieje mimo ze moj nie chce rozmawiac i mow ze ma ich gdziesz itp wiem ze tak nie jeest i przez to tez problemy ale z biegiem czasu to spowszechnieje i bedzie dobrze ja mu ciagle powtazam ze mamy siebie i swoja rodzine swoje ciasne ale wlasne i nic wiecej nam nie potrzeba a w sercu przykro mi i boli mnie ta sytuacja ja sie ciesze z karzdej rzeczy jak widze jak moj lezy przy choince z mala i bawia sie razem to az mi chce sie plakac taki cudowny widok dziewczyny nikt z nas nie jest idealny i trzeba walczyc o szczescie a jak nie wyjdzie no to wtedy zmieniamy zycie kurcze rano corcia wchodzac do mojego lozka skoczyla mi na brzuch niechcacy az zabolalo i do teraz mnie pobolewa i czasem mocniej zboli az sie boje
-
moj napewno ma byc przy porodzie ale praca i corcia wiec poród nie moze byc niespodzianka a raczej zaplanowany :p zeby wszystko jakos wyszlo :p ja to tylko karpiem sie zajadalam i grzybowa :p widzicie moja mama dla corci dala 1000zl do wozka na chrzciny niby a teraz poprosilam ja o mniej bo tylko 300zl na kolyske ale na nic wiecej od nikogo nie moge liczyc od tesciow nic nie dostalam i nie dostaniemy
-
moj inaczej podchodzi do ciazy nie chce isc na usg pytany czemo wowi ze nie chce ogladac mnie pol nagiej rozkroczonej na kozle jak jakis typ mnie maca woli odpuscic i zobaczyc na dvd
-
wiesz ja odkurzam codziennie albo co 2 dni bo przy dziecku masakra a wycieram codziennie moj tez to zrobi ale z mamraniem ale np ja gotuje obiad on przychodzi z pracy podaje do stolu i jemy ja sprzatam on robi kolacje teraz on usypia mala ja ja kompie albo ja ja ubieram on robi mleko nie jest tak ze jest zly ale czasem ma lenia i mnie wkurwia
-
majowiczka masz racje z tym byciem twardym i zasadami mialam je kiedys i teraz tez sa ale czasami obowiazki mojego lerza po pare dni ;/ bo ma taki zaplon :P
-
wiesz ostatnie dni mu troche pokazalam bo wysprzatalam chate itp a on nic to sie wkurwilam i nie mial czystych ani majtek ani skarpet ani do roboty rzeczy a jak laskawie sam wypral i 3 dni w pralce bylo bo nie mial kto powiesic ;d az sie zorientowal i teraz mi pomaga i szykuje sprzata tzn przynajmniej przez swieta :p i dzis sam od siebie smieci wyniusl przed praca ;p zaczelam go olewac
-
dac dam bo jestem silna za duzo przeszlam w zyciu mieszzkanie jest tylko moje ja wyniose sie do mamy je wynajme z odstepnego bede splacac raty i dala bym rade jakos z pomoca znow rodzicow ale dala bym i on otym wie bo mu wygarnelam ze ma nie byc taki pewny ze nie odejde bo miarka sie moze przebrac i teraz powoli chyba mu sie oczy otwieraja bo jak strzela focha to go olewam i mieknie ;p dosiach tak ona w dzien malo je a w nocy masakra ino chodze mleko robic ;/ ale ciesze sie ze aby noca nadrabnia gorzej jak potem nie moze zasnac i wyje ;/
-
majowiczka bo to wasze 1 dziecko jak ja bylam z cora w ciazy to tez mnie na rekach nosil a teraz to inaczej zobacz dosiach ona niedawno drzewo znosila i palila w piecu ;/
-
Majowiczko to nie jest codziennie bez przesady raz na jakis czas i teraz duzo moze ode mniue zalezy bo hormony i ja bym chciala czulosci itp a do tego mamy dziecko juz co w nocy 5 razy mnie wola wiec ani w dzien ani w nocy nie mamy luzu czlowiek uczy sie na bledach i przez te klutnie wiemy co jest nie tak i jak to zmienic nie chce tu go ani siebie usprawiedliwiac ale to jaka mamy rodzine i problemy to wszystko jest pojebane ale wierze ze damy rade i dazymy do tego ja widze jego starania ze chce byc dobry inny
-
majowiczka chodzi o to ze jak teraz sie sprzeczamy to jest to w miare spokojnie a kiedys mnie bardzo latwo wyprowadzal z rónowagi i zucalam sie na niego z piesciami jak tez pisala wczesniej Khalessi czesto go drapalam czy cos bo nie bylo po mojej mysli klutnie byly takie ze caly dom nas slyszal a teraz jest inaczej spokojnie itp widze ze sie zmienia i nasz jedyny powód o ktury sa sprzeczki to rodzina ja moim rodzica chce pomagac i odwiedzac bo jestem im wdzieczna mimo ze nadal moj brat srajac na nich jest ten super moj to widzi z boku i chce sie od tego odciac nie broni mi tam jezdzic czy cos ale on nie chce a ja znow chce razem i tu dym ;D
-
tak i nawet przez cale swieta on zajmowal sie corka bez proszenia bawil ssie ciagle z nia daawal lekarstwa karmil no wiecie nie chce przechwalac bo znow moze ssie odmienic ale jesli chodzi o swieta z nim to bylo milo wiec a wiadomo jak przyjdzie zmeczenie itp to znow beda niesnaski ;/to chyba normalne ale i tak w normalnym tyg jak jest tylko w niedziele w domu to mnie trafia bo sobie przeszkadzamy ;p a teraz 3 dni i bylo milo