Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Winetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Winetka

  1. :( :(Jak zwykle pusto. Witam cieplutko. pewnie spędzacie miło weekendzik. My wyjeżdżamy na mazury,mam nadzieję ze pogoda do pisze. Buzioli.
  2. Gabi miłej imprezki, na pewno zrobisz się na bóstwo. Pisałam do pediatry z forum i dal mi parę rad, które wykorzystam. A gdzie reszta dziewuszek, szkoda, że tak mało piszecie.
  3. Gabi ja bym się ubrała elegancko. Włożyłabym albo jakiś kostium albo spódnice z jakąś bluzką koszulową. Nawet są sukienki takie eleganckie do kupienia, może takowa masz to też by było git. Co do smoka to u nas poszło bez problemu a Milenka żuła go do 2 latek. Powiedziałam, że skoro wiosny przylatują bociany i zabierają smoczki dużym dziewczynko a w zamian dają prezenty. I córcia się zgodziła oddała smoczek bocianowi a ten jej przyniósł ogromną lalkę śpiewająca. A butelka ze smoczkiem to wiedział, że nie powinno być problemu bo mała aż tak za tym nie była. no a te kołysanie to czuje, że czeka mnie parę nie przespanych nocy.
  4. O matuchno. Myślałam, ze nie wytrzymam tego wołania "mamusiu proszę pokołysz mnie!!!"Ale się udało zasnęła bez kołysania. Nie wiem jak to dalej będzie. A może Wy macie jakieś doświadczenia z tym związane i porady?
  5. Ale pustki dzisiaj. Pozbyłam się wreszcie butelki ze smoczkiem. Dzisiaj Milenka oficjalnie oddała i ładnie pije mleczko z kubeczka. Dzisiaj myślę już ją położyć na normalnym łóżku, ciekawa jestem jak to pójdzie bo do tej pory spała w swoim łóżeczku i jeszcze ją kołysałam przed snem. Trochę mnie przeraża ta wizja oduczania ale w końcu muszę to zrobić. Mój m dzisiaj mi zakomunikował, że będzie pracowała po 12 godzin teraz. Ręce mi opadły:(, on już się staje pracoholikiem.
  6. Voltowna wiem wiem ja też mam takie napady. Jeszcze po ciąży zostało mi 7kg do przodu ale jak tu się ich pozbyć jak wszystko smakuje. Gab miłego spacerku. Ja się biorę za prasowanie.
  7. Witajcie rano. Jak jakoś dzisiaj miałam bezsenną noc a w takie noce dużo myślę. Gramko nie martw sie my też z Milenką jesteśmy pod opieka kardiologa bo wykryli szmery ale okazało się, ze są nie groźne i większość dzieciaczków je ma. U nas to rodzinne bo ja miałam i samoistnie przeszły. Nie martw sie na zapas.
  8. Wiosna czemu do chirurga, co sie stało? Jejku ale komary znowu gryzą, co jest w tym roku?
  9. A tak ap ropo jest ktoś z moich stron? Ja jestem okolice Białegostoku, dokładnie Czarna Białostocka.
  10. Gramko ja zrobiłam pedagogikę opiekuńczo wychowawczą. I niestety u nas jak nie masz znajomości to nici z takiego typu pracy.
  11. Kobietki ciasto w piekarniku a milenka chrapie sobie. trochę spokoju przynajmniej. Voltowna a moze u Ciebie coś w brzusiu sie zagnieździło, Ze tak pożerasz wszystko heheheh. Dziewczyny teraz z magistrem to gorzej znaleźć prace. Wiem to po sobie i dlatego jak szukałam w sklepie to nie wpisywałam w CV magistra bo wiedziałam co mi powiedzą, że pewnie chce u nich na chwilkę i że czegoś będę szukać w zawodzie. Masakra normalnie.
  12. Angela nie mialam zamiaru robić Ci żadnych aluzji jeśli tak to rozumiałaś. Szanuje to, Ze ktoś nie chce miec wcale bądź więcej dzieci.Liczę się ze zdaniem męża i dlatego prowadzimy te rozmowy. Dzisiaj mi znowu był na NIE i myślę, ze Go nie przekonam tam łatwo. A co to telewizora to był to tylko taki przykład. Uważam, że dużo naszych zakupów jest robionych poprostu od tak dla wlasnego widzimisie i dziecko nie stanowiło by tu żadnej przeszkody. Ale pewnie w każdej rodzinie tak jest że czasami kupujemy bo kupujemy.To tyle w tym temacie. Wróciłam ze spacerku i biorę sie za ciasto, dzisiaj pleśniak. Zapraszam. Gabi naleśniczki by mi też smakowały.
  13. Moja właśnie zakończyła Kajtka oglądać w TV i pewnie zaraz zacznie krzyczeć na podwórko!!!!! Gramko nie wiem jak u Was ale u nas w prywatnych to okropność jest. po zatrudniane studentki po 20 lat co to nic nie robią tylko siedzą a dzieci same sobie pozostawione.
  14. OO jak milo, ze jestescie. Mesia ja nie pracuje i szukam ale u nas w mieście ciężko coś znaleźć, a jak cos jest to wiecie za ile i bez ubezpieczenia często. dziewczyny kazde dziecko jest inne i sie inaczej rozwija więc nie ma co bajać i porównywać. moja Milenka zaczeła chodzic w 15 miesiacach dopiero.
  15. Witajcie. Jestem z kawką i zapraszam do stołu. Repetytorium ja zaszłam praktycznie od razu w ciążę. Po 3 latach małżeństwa postanowiliśmy mieć dziecko i się udało chyba za drugim razem. Jednak teraz się zastanawiam czy by tak łatwo poszło, tyle się słyszy o kobietach starających latami. Zresztą Wy kobietki jesteście przykładem na to że natura płata figle. Macie racje w obliczu takiej tragedii jaką jest śmierć problemy dnia codziennego są błahostką. Zresztą kto ich nie ma w dzisiejszych czasach.
  16. Witajcie. Dołączyłam do Was wczoraj a tu już bociana przyniosłam heheh. Niunia serdeczne gratulki!!!!!Pisz o wszystkim co się dzieje w brzuszku. Angela ja wiem, że rysuje sie masakryczna przyszłość naszym dzieciaczkom, zresztą jest już źle a pewniej lepiej nie będzie, jednak ja zawsze chciałam mieć przynajmniej dwoje dzieci bo znam jedynaków i nie są szczęśliwi. Mój mąż niestety zawsze lubił luksus i dlatego nie chce by nam czegoś zabrakło. Ale mu tłumaczę, że nie możemy patrzeć na dziecko, że nas pozbawi czegoś bo to przecież sama radość i nic nam nie będzie jak nie kupimy nowego telewizora bo stary jeszcze jest na chodzie. Dziewczynki dziękuję za miłe przyjęcie, kochane jesteście. Ja dzisiaj byłam u mamy na wsi pogadałam z moimi siostrzyczkami i znowu przekonywałam mego m i nie wiem może coś z tego będzie. czekam na dni płodne które juz niebawem i wtedy zobaczymy. Miłej nocki wszystkim.
  17. Ojejku!!1 A czemu tu takie pustki? :)
  18. Kasieńka123 duża z niej dziewucha bo rodzice wysocy hehehe. Ale pamiętam ja trochę się wstydziłam tego swego wzrostu w podstawówce. Milenka zasnęła po grasowaniu na podwórku. Wy pewnie wszyscy w pracy a ja zabieram sie za obiad.
  19. Witajcie. Dzisiaj rano znowu miałam rozmowę z moim m na temat drugiego dziecka i wydaje mi się, ze go powoli przekonuję. Wróciłam z Urzędu Pracy a tam jak zwykle nic dla mnie nie mają. Więc podpieram się argumentami, ze skoro siedzę w domu to bym i drugie wychowała, bo nie sądzę by w moim mieście się coś zmieniło. A mój m nie zarabia źle i byśmy wychowali. No ale wiecie jak to z chłopem bywa. On mi dzisiaj gada, że jedno nam wystarczy. Już czasami ręce opadają. Lece chałupę ogarnąć i do sklepu coś na obiad kupić.
  20. Ojejku dziewczyny to duże dzieciaczki macie. Moja Milenka na bilansie miała 16kg i 96cm. Ale tez muszę się pochwalić, że nie wiedziałam, że dziecko w tym wieku tyle umie. Jestem dumna z niej. Mój m kołysze już malutką do snu a ja nadal mażę jak to by było fajnie mieć kolejnego dzidziusia. Czasami mam ochotę nic mężowi nie mówić tylko zaaranżować wpadkę. hehehe.
  21. Dziękuję za miłe przyjęcie. Właśnie poczytał troszkę i również o tej tragedii. Mimo, że nie znałam tej dziewczyny ale i tak włos się jeży na głowie gdy się słyszy takie wieści. Idę szykować kolacje bo mój m wraca a jak już wiecie jestem kurą domową.
  22. Kilka słów o sobie. Jestem mamą prawie trzyletniej Milenki i chciałabym mieć drugie dziecko jednak mój mąż nie ochotuje. Twierdzi że nas nie stać na drugie na razie. Czasami myślę, ze ma rację bo ja nie pracuje i może rzeczywiście to zły pomysł. Czasami jest mi tak ciężko na duszy że nie mam już siły. Jedynie córcia mnie trzyma na duchu. To wszystko sie przenosi do naszej sypialni i mój m się dziwi, że ja nie mam ochoty na sex. Ale jak tu mieć jak dołek za dołkiem. Ciesze sie , że są takie fora na których anonimowo można wyrzucić wszystko to co człowieka bolki. Przepraszam za te moje wywody.
  23. Witajcie. Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do Waszego grona mimo, ze nie staram sie o dziecko ale tak jak Wy borykam sie z trudnościami i kłopotami tego świata i życia codziennego.
×