Nox Anielica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nox Anielica
-
to dawaj do mnie :D bede czekac na cmentarzu :D
-
hahahaha no dokladnie :D:D a nekrofilia to zawsze aktualna :D
-
No, mam na maxa poranione. Jutro bede lekko spuchniete i beda wygladac na wieksze, zawsze tak mam potem. Przynajmniej krwi sie napilam.
-
Ale mnie usta bola, cale sobie dzis pogryzlam siedzac w poczekalni. A teraz mnie tak napierdalaja, ze mnie to wnerwia :o
-
Vamos ja Ciebie tez, gdzies sie podziewal :P :D
-
blowwww i staszka nie widzialam od dawna
-
Vodka masz zycie troszke jak w tasiemcu jesli o zwiazki chodzi :P
-
rozumiem... ja mysle, zeby do jakiejs szkoly isc, chocby tak dla siebie ale z takim lbem to ja nic nie wkuje.
-
a wy sie uczycie, pracujecie? bo nawet nie wiem. bo jak sie uczycie, to pamiec potrzebna.
-
to pochwal sie jak zalatwi i jakie wrazenia...
-
nigdy nie palilam trwaki, a ty Vodka szukasz chyba troszke pretekstu do...niego, ale sama wiesz. Tak mi sie wydaje.
-
ss to czaisz baze... ja mialam nauczke jak przedawkowalam i lekarz mi oznajmil, ze grozil mi zawal, lub moglam zostac roslina. wiec jak bede chciala zejsc, to wole zyly sobie podciac... po tym co przeszlam to juz bym sie nie odwazyla, biore grzecznie jak mi zapisuja.
-
powiem tak, dawki nie raz przekraczalam ale tez skonczylo sie to w szpitalu, a co dopiero popic alkoholem.
-
moja ciotka po smierci meza tez musiala brac, moze to troche co innego, ale jednak.
-
kiedys wzielam ze znajomym i on mial niezla faze, siedzielismy w lkawalerce a ten zapierdalal i myslal ze idzie po palacu :D:D pierdolil cos o komnatach hahahahah nie zapomne tego
-
hm... za granica to faktycznie jest inaczej moze, choc moj kumpel ma caly karton psychotropow, bo chodzi do kilku lekarzy, jakos tak kombinuje. ale on zjada czasem pol paczki i nic mu nie jest. a jak mnie kiedys tak poczestowal to sie obudzilam w szpitalu :D organizm ogranizmowi nie rowny. ale lekarze czasami maja zbyt lekka reke, kiedys mi przepisala przestarzaly lek, nie moglam czytac, nic. bylam jak zombie. na szczescie mam juz inna lekarke, bardziej rozumna :o
-
tranxene sa dorazne, niczym cukierki :D wybaczcie, ale nie chce podawac reszty, bo wyjdzie co mi dolega... a zbyt malo anonimowa jestem...
-
osz kurna. ostatnio moja miala mi dac, to powiedziala ze nie moze i musialam jednak do psychiatry jechac a nie chcialo mi sie. powiedziala, ze tak silnych to ona nie moze zapisac, mimo ze wiedziala iz je biore. ale widocznie roznie bywa.
-
nie pierdole, w najlepszym wypadku bede stara wariatka z rozjebana watroba. nie wiem sama co lepsze :D
-
millutka a co sie dzialo? ja pamietam poczatki, straszne. wstawialam wode i zapominalam, klucze w drzwiach, wizje, realistyczne sny. zreszta od jutro przy zmianie znow moge miec jakies dziwne objawy niepozadane :o no ale dla mnie juz za pozno na rezygnacje, nie uzdrowie sie. pewnie za dlugo nie pozyje.
-
ta... dokladnie. to juz nie mozesz sie zaczernic jabol? :D
-
ja mam zaniki od psychotropow i swiadomosc, ze juz nigdy nie bede myslec do konca trzezwo bo mam zryty leb :o nie wiem, czy alko tez tak mocno dziala jak sie naduzywa :D
-
wiesz co Vodka, gadaj :P Patrzac na Twoje "zachowanie" na miare neta, to chetnie bym Cie poczestowala Tranxene :P