Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netta2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netta2

  1. mooniaaa123 mam zamiar zbadać wszystkie hormony ale dopiero jak odstawie anty bo w tym momencie to jest bez sensu. Odczekam jeden cykl bez anty i zobaczę co się będzie działo.
  2. Beti2905 ta pościel jest prześliczna. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że robią takie cuda dla maluchów.
  3. jeśli nerwowość jest objawem to powinnam wysłać na to badanie pół rodziny :p moja matka to straszny nerwus nie licząc dziadka ;)
  4. agusiiiii28 dostałam 50 tego na e.. jodu mi nie dali tylko skierowanie na USG, ponowne TSH, ts4 i jakieś przeciwciała. Mam to zrobić za kilka tygodni, USG mam na początku marca.
  5. zora85 otyła raczej nie jestem. Mieszczę się jeszcze w normie, choć mam małe sadełko. Przy 160 ważę kolo 60-61 kg i za diabla nie mogę zejść poniżej 60. Może po tych lekach trochę spadnie. O dziwo ja miesiączki mam jak w zegarku, tylko te plamienia mi dokuczają. Zresztą ich historie znacie i czego to nie próbowała, żeby się ich pozbyć. Zresztą jeden gin tez mi wmawiał, że są one moją urodą. Bałwan jeden z tytułem profesora :\ Na to TSH wysłała mnie internistka jak poprosiłam o skierowanie na morfologię z powodu plamień. I wyszło szydło z worka. Poza tym jestem straszny zmarzluch. Innych objawów raczej nie mam. Bycie upartym osłem i niecierpliwość raczej nie są objawami niedoczynności, tylko cechami charakteru. Co do starań to nie nastawiam się na razie. Będę bardzo szczęśliwa jak pozbędę się choć na razie plamień po lekach. Zora mam pytanie czy przy staraniach brałaś coś oprócz tych leków na tarczyce, bo mam rozbudowaną sklerozę?
  6. zora85 leki zaczyna od jutra. Czuje się jako tako, no może poza tym że łażę jak śnięta mucha. Zawsze wydawało mi się, że to od mojego niskiego ciśnienia, a wyszło że jednak coś innego jest przyczyną. Starania i tak na razie nie dojdą do skutku bo biorę anty (libido "0"), ale na szczęście ostatnie opakowanie. Potem zobaczymy co z tego wyjdzie. Endokrynologowi mam się pokazać za 6-8 tygodni z wynikami. Oby było już ok. Zresztą te moje plamienia podobno mogą być wynikiem właśnie tej niedoczynności, a przy anty mogą wręcz się nasilać. Szkoda tylko, że nikt nie wpadł na to wcześniej wśród tych szalonych doktorków.. Racje miała tylko moja koleżanka, które jest lekarze ale neurologiem. Cały czas mówiła, że może być jednak coś z tarczycą. Jednym słowem trucie mnie tymi lekami po drodze było o kuper rozbić. Oby teraz było już ok.
  7. Monia z tego co pamiętam to magnez ogólnie działa dobrze na organizm kobiety i wspomaga hormony odpowiedzialne za owulacje, czy coś w tym stylu. Wiem że któraś z dziewczyn polecała go na moje plamienia, chyba villa. Ma dobry wpływ na progesteron.
  8. To wole nie wiedzieć czego bym ja się nasłuchała po tym badaniu. Mężczyźni to jednak słaba płeć ;)
  9. malinowa1986 to rzeczywiście niskie. Mam tylko cichą nadzieję, że po dobraniu dawki w końcu pozbędę się tych wrednych plamień. Zresztą nie może być już z nimi chyba gorzej. Szczególnie po tej przygodzie z anty i ciapaniem się praktycznie non stop. Zresztą mam brać anty tylko do końca tego opakowania i odstawić. Ciekawe co będzie bez nich i z tym lekiem na tarczycę. Gratuluje wysłania M na badanie. Mój twierdzi, że pójdzie już przeszło rok. Do dnia dzisiejszego nie dotarł i nie zapowiada się żeby to zrobił.
  10. vilia taką ma nadzieję, bo mam już serdecznie dość eksperymentów na swoim organizmie. Najbardziej, to chciałabym pozbyć się w końcu tych plamień. Może po tym leku wreszcie się uda. Do tego mam jeszcze ciśnienie umarlaka ;) 110/60. Mam nadzieję, że reszta badań nie wykaże nic gorszego.
  11. Jestem już po wizycie u gina. Udało mi się też dostać od razu do endo. Dostałam leki na tarczyce coś na e.. jutro pójdę wykupić. THS wyniosło 5,07. Dostałam też skierowanie na USG tarczycy i kolejne badania hormonów tarczycy. Mam się pokazać za 2 miesiące. Gin na razie umył ręce. Kazał się przejść do endo, porobić badania i dopiero pokazać. Mam też odstawić anty. Endo poradziła też, żeby spróbować przejść się do poradni ginekologiczno-endokrynologiczne przy jednym ze szpitali w wa-wie (wskazała ten na karowej). Spróbuje tam zadzwonić i się dowiedzieć, czy nie trzeba skierowania.
  12. Właśni dzwonili do mnie z laboratorium. Wyszło za wysokie TSH. Kazali natychmiast iść do lekarza. Ciekawe czy to jest przyczyna moich problemów? Dla mnie trochę dziwne, bo robiłam kilka miesięcy temu i było ok.
  13. mala_gosienka kupiłam sobie jakąś maść i bandaż elastyczny ale dużo to nie dało. Zamiast przechodzić boli coraz bardziej, na szczęście jeszcze nie utykam. Najgorsze, że to kolano na, które się wywaliłam miałam kiedyś uszkodzone. Dostałam w nie zderzakiem i miałam mega krwiaka :( Tak to jest jak człowiek chodzić nie umie, a pod urzędem mają dziurawy i koślawy chodnik.
  14. Cześć dziewczyny u mnie stara bieda. Cały czas się ciapie :( sama już nie wiem co mam brać, żeby wreszcie się tego pozbyć. Na anty jest po prostu tragedia. Prawie 2 miesiące non stop wrednoty. Idzie się załamać. Idę dziś do gina i muszę z nim poważnie pogadać. Niech coś w końcu wymyśli, żeby mi jakoś pomóc. Do tego boli mnie jeszcze kolano. Wywaliłam się prawie miesiąc temu, a dokucza mi do dziś. Po schodach nie mogę chodzić. bo tak boli :(
  15. tyle razy robili mi USG i nic nie wyszło. Żadnych polipów podobno nie ma. Zresztą jak miałam monitoring to pewnie by wyszły. Raz tylko podejrzewano polipa, ale USG było tuż przed @ i zraz po @ nic nie było. USG robił wtedy ten sam lekarz. Sama nie wiem co mam z tym już zrobić. Jestem załamana tym wszystkim. Boje się, że okaże się że jednak coś znacznie poważniejszego. Chyba pogadam z nim czy nie warto mnie położyć do szpitala i porządnie przebadać.
  16. staraczka Monisia to najważniejsze, że wiesz na czym stoisz. Mam nadzieję, że po wleczeniu dołączysz szybko do grona zafasolkowanych. Mnie to raczej nie grozi :( jestem załamana. Zamiast z tymi anty być lepiej coraz gorzej. Miałam tylko 3 dni spokoju. Od 3 dni ciapie się znowu. Dziś wręcz rano pojawiła się krew. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Chyba się ginowi poryczę we wtorek.
  17. justysia88 dzięki za radę. Pogadam z gine i poproszę go i o cytologię i od razu o ten posiew. Zresztą mam tendencje do nawracających zapaleń i innych takich rzeczy więc może coś w tym jest. Zresztą gin powiedział mi, że takie plamienia wręcz sprzyjają tego typu problemom. Mam nadzieje, że mnie nie spławi.
  18. staraczka Monisia na wyniku było napisane 2 grupa i potem w jakimś innym miejscu właśnie była informacja o tej nieprawidłowej florze. Próbowałam się coś dowiedzieć jak to zauważyłam od gina ale nic mi nie odpowiedział na moje pytania. Delikatnie mówiąc spławił mnie. Teraz jak pójdę to zapytam się o ten wynik i poproszę o ponowne kierowanie. Zresztą cytologia była robiona prawie rok temu więc i tak trzeba będzie zrobić niedługo.
  19. malinowa1986 ja już przerobiła 4 lekarzy. Ten do którego teraz zaczęłam chodzić jest 5. To on dał mi anty. Przedostatni stwierdził, że skończyły mu się pomysły i wysyłał mnie na leczenie w ramach NFZ mimo, że mam wykupiony pakiet w tej sieci. Miałam wtedy skłonności mordercze wobec niego. Poza tym 2 grupa na cytologii to nie to samo co nieprawidłowa flora bakteryjna. Wydaje mi się, że to są dwie rożne sprawy. Idę do gina 21 lutego to z nim porozmawiam. Może mnie choć trochę uspokoi.
  20. Cześć dziewczyny ja mam dla odmiany dziś doła. Nic mi się nie chce. Czuje się jakbym się z czymś zderzyła. Na dokładkę cały czas mnie mdli i znowu plamię :( zaczynam tracić nadzieję, że kiedyś pozbędę się tych wrednot. Zaczynam się zastanawiać czy nie mam tam przypadkiem jakiegoś zapalenia czy innych wrednych bakterii. Na ostatniej cytologii była informacja, że mam nieprawidłową florę bakteryjną. Lekarz jednak nic mi nie powiedział i nic na to nie dał. Chyba wydębię na nim skierowanie na cytologię lub, żeby od razu mi zrobił jeśli da rade mimo tych plamień. Zaczynam wątpić, że kiedykolwiek uda mi się zostać mamą.
  21. zora85 na przeziębienie najlepszy lipowy. Ale jak nie będzie to kup sobie jakikolwiek. Ja ostatnio piłam wieczorami ciepłe mleko z łychą miodu i 2-3 ząbkami czosnku przeciśniętymi przez praskę. Miód zabijał smak czosnku więc jakoś dało się wypić. Zresztą chyba dzisiaj będę musiała tego napić, bo katar znowu daje się we znaki i zatkało mi na dokładkę ucho. Mam takie głupie uczucie jak w momencie gdy naleje się do ucha woda i je przytka. Tylko, że trwa to cały czas i nie chce puścić.
  22. malinowa do dnia dzisiejszego nie wie jaka jest ich przyczyna. Podejrzewano niedomogę lutealną (mam trochę za niski progesteron), potem hiperprolaktemię czynnościową (za wysoka prolaktyna), po drodze było jeszcze podejrzenie polipa. Efekt był taki, że karmili mnie lekami, a plamienia jak były tak nie chciały się wynieść i jeszcze się wydłużały. Teraz zmieniłam lekarza, on przepisał mi anty na wyrównanie hormonów. Cóż zobaczymy co z tego wyjdzie po 3 opakowaniu.
  23. malinowa1986 życzę Ci, żebyś miała ostatni raz z nimi nieprzyjemność a nie tak jak u mnie :( bujam się z nimi ponad 2 lata z mizernym efektem. Oby anty w końcu pozwoliły się mi ich pozbyć.
  24. malinowa niedomoga lutealna to za niski progesteron, jeśli masz wyniki ok to raczej nie to. Choć u mnie przy plamieniach właśnie spadała temperatura, tylko ja jestem jakiś ekstremalny przypadek. Przy implantacji temperatura może trochę spaść. Obserwuj się i tyle. Jeśli nie przejdzie Ci to warto porozmawiać z ginem albo poczekać do następnego cyklu (życzę Ci żeby jednak ten był ostatnim starań) i sprawdzić czy sytuacja się nie powtórzy.
×