Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netta2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netta2

  1. Mam nadzieję, że postawi Cie na nogi ten soczek. Jesteśmy zatem we dwie z takim smutnym przeżyciem. Oby więcej już takich nie było. Musi się w końcu udać. Jak nie w tym to w kolejnym cyklu.
  2. Monia to kup sobie soczek malinowy i popijaj ciepły. Dobry jest na przeziębienia i nie zaszkodzi potencjalnej fasolce. Mnie było tak zimno jak w zeszłym roku wyszedł mi pozytywny test. Myślałam, że jestem chora. Niestety fasolka nie chciała ze mną zostać :( Kilka dni później pojawiła się @ To był najgorszy dzień w moim życiu. Cieszyła się swoim szczęściem tylko kilka dni :(
  3. Monia współczuje takiego snu. Na pewno bardzo go przeżyłaś. U mnie za to samopoczucie do bani. Wieczorem pokłóciłam się z M. Przyszedł z pracy wieczorem, walnął się przed telewizorem i od razu za telefon do matki i siostry. Nie było nawet jak z nim porozmawiać, a potem dziwi się, że się na niego boczę. Do tego wczoraj musiałam uśpić mojego futrzaka. Biedne chomiczysko ledwo łapinami powłóczyło :( Dostała jakiegoś zapalenia w pyszczku, aż jej spuchł. Leki nie pomogły, było widać, że się męczy. Szkoda mi zwierzaka, bo nieźle był zakręcony. Darł się wniebogłosy i skrzeczał, a chomiki zwykle nie wydają żadnych dźwięków. Ten zaś uwielbiał "rozmawiać". Teraz M nie chce się zgodzić na kolejnego :( Nie obchodzi go, że jak idzie na II zmianę to nie mam do kogo nawet buzi otworzyć. A tak miałam chociaż towarzystwo chomika. Gorzej, że będę chyba miała powtórkę z rozrywki z zeszłego cyklu. Jajniki znowu dają popalić :( Na razie jeszcze nie aż tak jak wtedy ale bolą. Do tego zaczął mnie boleć brzuch na środku na dole jak na miesiączkę :( Czyli mam komplet. Czuje się jak nadmuchany balonik. A rano mnie mdliło. Pewnie lada dzień pojawią się wrednoty :( Tym bardziej, że wieczorem pojawił się beżowy rozciągliwy śluz. Rano jednak nie było kolorowo.
  4. Lekarz stwierdził, że zrobili mi niezły bałagan lekami i anty maja pozwolić organizmowi odpocząć i wrodzić na normalne tory. Jeśli dalej będzie coś nie tak to będzie dalsza diagnostyka, ale na razie bez leków. Wydaje mi się to rozsądnym podejściem. Przynajmniej nikt mnie na dzień dobry niczym nie otruje. Może jak się na razie same wrednoty nie wyniosą prze najbliższe 2-3 miesiące to po anty się ich pozbędę.
  5. Monia Ci moi też sa prywatnie. Mam wykupiony abonament medyczny. Szkoda tylko, że co jeden to gorszy konował :( Najważniejsze, że masz super lekarza. To jest bowiem podstawa. Ja na razie na takiego poluje. Obym teraz dobrze trafiła. Ten ostatni do, którego poszłam przedstawił mi cała koncepcję leczenia i jak to widzi. Wyjaśnił co i dlaczego. Więc może w końcu on mi pomoże.
  6. Szkoda tylko, że czasem kosztem zdrowia królika doświadczalnego-pacjenta :\ Zaliczyła już kilku, najlepszy był ten, który wysyłał mnie na NFZ, bo on mi już nie pomoże i nie ma koncepcji co ze mną zrobić wr.... Myślałam, że go strzelę. Oby ten nowy był lepszy.
  7. Wiem że walczyć trzeba. Robię to już blisko 2 lata. Szkoda tylko, że efekt taki mizerny. Mam tylko nadzieje, że kolejny lekarz mnie nie otruje. Ten ostatni wydaje mi się, że miał nawet spójna koncepcję co ze mną dalej począć, więc zostanę przy nim. Kazał się pokazać po wzięciu pierwszego opakowania anty. Więc pewnie pójdę za 2-3 miesiące, zależnie od rozwoju sytuacji. Na pewno podawanie clo przy tych plamieniach nie dałoby pożądanego efektu.
  8. Nika to zależy od kobiety. Mnie się wydaje, że im wcześniej znajdziesz się pod opieką specjalisty tym lepiej.
  9. Monia może jednak to fasolka ;) Mam nadzieję, że jednak to nie psychika tak działa i niedługo będziesz miała dla nas radosną nowinę i piękny prezent na Nowy Rok. U mnie raczej takiego nie będzie. Na razie z sadełkiem spokój, tylko piersi strasznie mnie bolą. Są jak dwa kamienie, miałam tak przed braniem bromka i doopka. Nawet na 2 tygodnie przed @, więc pewnie będzie jak zwykle. Zresztą jakoś jestem nastawiona pesymistycznie w tym cyklu.
  10. Lovekrove ostatnie badania hormonów miałam w czasie brania leków. Możliwe, że miały one na nie wpływ. Cóż pozostaje dalej obserwować i czekać na rozwój sytuacji. Oby tylko nie było gorzej.
  11. Testy owu mam z allegro i mam wrażenie, że ich jakość nie jest najlepsza :/ Na tych z apteki wiedziałam kiedy wychodził pozytywny, a tu nie jestem pewna. Zresztą owu mogla być i wcześniej. Na razie zastanawia mnie różowy śluz i trochę krwi z wczoraj. Mam nadzieję, że nie jest to początek wrednot :(
  12. Cześć dziewczyny pobudka śpiochy :) Przez ta pogodę za oknem nic mi się nie chce. Szaro, buro i sennie. Najgorzej, że trzeba siedzieć w pracy :( Zastanawiam się nad moim wykresem na enpr.pl Wygląda on jak Karpaty :( połamaniec totalny :( Nie wiem nawet kiedy powinnam zaznaczyć granicę wyższych temperatur, bo cały czas skacze ta temperatura. Do tego doszedł od wczoraj ból piersi, nie licząc tego, że przypominają one teraz dwa kamienia takie są twarde. Pewnie prolaktyna skoczyła :( dobrze, że chociaż na razie nie mam nudności.
  13. Życzę wam dziewczyny szczęśliwego Nowego Roku, pociechy z maluszków i spełnienia najskrytszych marzeń.
  14. Cześć dziewczyny Lovekrove dzięki za wczorajszą wyczerpującą odpowiedź. Jestem ciekawa co mi z tych obserwacji wyjdzie. Mam tylko nadzieję, że plamienia może w końcu się wyniosą. Na Sylwestra idziemy do znajomych. Ale M zabalował znowu wczoraj, na szczęście nie aż tak jak przed Wigilią. Musztrował tylko szczotkę do zębów w łazience. Dziób mu się nie zamykał jak wrócił, a zwykle jest wyjątkowo małomówny. Myślałam, że go przydusze poduszką, żeby w końcu poszedł spać.
  15. Wkurzył mnie wieczorem tym tekstem jak nie wiem wrrr...... i jeszcze stwierdził, że to ja go na noc denerwuje :/ pogięło go do reszty i chyba na mózg mu się rzuciło od tego odchudzania. Wpadł bowiem na pomysł, że po świętach się odchudza, sadełko najwyraźniej zaczęła przeszkadzać. Szkoda, że wcześniej nie chciał mnie słuchać.
  16. Cześć dziewczyny Forum dziś, rzeczywiście szwankowało. Mnie tez wyskakiwał błąd. Roma przykro mi, że jednak przyszła @. Może jak skorzystasz z rady M i pojedziesz się odstresować to będzie lepiej. Na pewno dużo da Ci psychiczny odpoczynek. U mnie na razie ciągła obserwacja. Niby dziś temperatura w końcu skoczyła, ale tylko 2-3 kreski więc sama nie wiem. Zresztą ten nieszczęsny wykres wygląda jak jakieś dziwne górki i doliny :( wyszedł mi jakiś totalny połamaniec :( Na dokładkę M stwierdził, że traktuje go instrumentalnie :( wpadł na pomysł, że jest mi potrzebny tylko do zrobienia dziecka, a potem ma spadać :( chyba się porządnie uderzył w pracy w głowę!! Dostał ochrzan i mam nadzieję, że mu przejdą głupie pomysły. Mam mała prośbę, czy mogłaby któraś z dziewczyn znających się na tych wykresach zerknąć na ten mój na enpr i powiedzieć czy robię to dobrze i co sądzi o tym pokręconym wykresie. Będę bardzo wdzięczna.
  17. Matik u mnie 10 dc i niby pojawił się wieczorem śluz płodny ale test owu wyszedł na razie negatywny, druga krecha ledwo widoczna.
  18. Roma trzymam mocno kciuki żeby @ się nie pojawiła :) chociaż ty może będziesz miała prezent na nowy rok. Mnie na razie pozostaje obserwacja i prośby "do tego tam na górze", żeby choć owu była bez tych tabletek. Niby prawy jajnik trochę się odzywa, ale również dobrze może mi się wydawać. Jedynie ten zbzikowany po lewej mi dokucza. Mimo wszystko jestem nastawiona wyjątkowo sceptycznie do tego cyklu. Znając życie pewnie w styczniu będzie lipa :(
  19. Beti mój brat ma skórzany komplet tylko nie mam pojęcia z której skóry, ale chyba naturalnej i jest strasznie z niego niezadowolony. W lato można się do niego przykleić, a spać na nim to koszmar. Skrzypi skóra jak nie wiem.
  20. Monia mam do Ciebie pytanie. Jak na enpr.pl wpisujesz jaki masz śluz, bo ja mogę wybrać tylko z dostępnych opcji?
  21. Witam dziewczyny u mnie chyba odstawienie tych tabletek nie było do końca genialnym pomysłem :( organizm sfiksował do końca :( Dwa dni temu skończyła się @ a dziś z powrotem mam krwawienia :( Jestem załamana i nie mam pojęcia co z tym począć :( biorę teraz tylko tran i b kompleks. Jestem chyba jakimś wyjątkowo felernym egzemplarzem :( nie dość, że plamienia przed to teraz i po @ :( Jak tak dalej pójdzie to nie wyjdę ze śledzi przez cały miesiąc :( Monia co do wykresu to niestety Ci nie pomogę. Sama za bardzo się na tym nie znam. Zresztą mój obecny nie wygląda ciekawie. Góry i doliny i jeszcze to krwawienie :(
  22. Dziewczyny Życzę wam wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie oraz spełnienia najskrytszych marzeń!! :)
  23. staraczka Monisia może castagnus przesunął Ci owu. Robiłaś testy wcześniej? Mnie skrócił cykle o 2 dni. Do tego bardzo bolały mnie po nim piersi i brzuch przed @.
  24. Gosia ja robiłam wczoraj piernik. Dziś mam robić babkę piaskową sernik i tartę z owocami. Mam nadzieję, że nie wyjdą mi zakalce.
×