Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netta2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netta2

  1. Wanda plamienia w zeszłym cyklu skróciły się z 11 do 7 dni, więc jest mały sukces. 2.11 idę do endo pokazać wyniku badać i spytać się co o tym sądzi. Mam nadzieję, że nie spuści mnie na drzewo. MamusiaNatalki o mieszkanie walczę od wiosny. Jedno prawie kupiliśmy, ale miało wady prawne i nic z tego nie wyszło. Po drodze moi rodzice chcąc pomóc przyszli z mani porozmawiać nic mi o tym nie mówiąc. Efekt był taki że M nastroszył się jak jeż i stwierdził, że teściowa życia mu układać nie będzie. Skończyło się na mega awanturze. Wszelkie moje sugestie kończą się niczym, twierdzi że jest nieszczęśliwy i sam nie wie gdzie jeszcze chce mieszkać. Najchętniej wróciłby do swoich rodziców i rodzinnego miasta (nieważne, że nie ma tam pracy a rodzinka traktuje go jak potencjalnego sponsora). Nieważne, że ma tu jako tako płatną pracę na stałe, a mieszkanie można jakieś wyszukać w ramach "rodzina na swoim". Twierdzi, że mieszkanie w bloku go zabije i on w klatce nie będzie mieszkał (na domek nas nie stać). Nie mam już siły z nim walczyć w tej kwestii.
  2. Cześć dziewczyny nie tylko w ciąży doskwierają dodatkowe kilogramy. Mnie od bromka i doopka też urósł kuper. Jestem dość niska bo mam tylko 160 cm i widać na mnie każdy dodatkowy kilogram. Niedługo będę wyglądać jak piłeczka lub mini wielorybek. Szczególnie widać to po ciuchach, w które się nie mieszczę, a jeszcze w wakacje w nie wchodziłam. Jest to mocno wkurzające. W ciąży pewnie będę kwadratowa, o ile w ogóle się w nią uda zajść w tym wcieleniu. Nie licząc tego, że przez tą pogodę mam totalnego doła. Nic mi się nie chcę, a w M nie mam totalnie wsparcia. Jak wczoraj rozmawialiśmy to stwierdził, że nie mamy warunków na dziecko (wynajmujemy mieszkanie, a własnego nie chce kupić choć płacilibyśmy tyle samo raty co za wynajem). Potem dodał, że do pieluch mu się nie spieszy. Wydawało mi się, że chce maluszka, a tu takie teksty. Jestem tym podłamana.
  3. Mnie M zabronił zbliżać się do dziecięcych ciuszków, bo stwierdził, że za bardzo się do nich ślinię ;) szczególnie po tym jak poszłam do szmateksu i zamiast kupić coś sobie przytaszczył kilka pajacyków. Stwierdził, że w zapeszam. A ja nie mogłam się powstrzymać takie ładne były ;) Bardzo chciałabym mieć już kogo w nie ubrać. Może w tym cyklu wreszcie się uda. Na razie pozostaje mi strojenie bratanicy, która ma 1,5 roku. Jak jestem w moim ulubionym szmateksie zawsze jej coś ekstra znajdę. Ostatnio dostała cały worek ciuchów, w tym kilka odlotowych sukienek. Wygląda w nich bosko.
  4. Zrobiła mały porządek w górze tabelki i przestawiłam zgodnie z datami STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... Sophia123..............25........śląsk................1 0.............1-3.11 justysia88.............23........lubelskie............13. .. .........10.11 ??? zaczynam od nowa...31........zach-pom..........14.............18.11 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .. .........21.11. netta2..................27.......mazowieckie.......29.... . .......23.10 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* **Karolina23** 23....wielkopolskie..........Dz........ .06.12.2011 Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ........ 12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... .....24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... ...28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH..........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... ...17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie........... .......03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom.......... .......30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie......... .......08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH......1 9.0 4.2012 Beti2905............31......mazowieckie...... .......03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie....... ........... 06.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka..29......małopolskie....... ..18.06.2011 (córka) Vilia.............27.........łódzkie........... 17.08.2011 Bartuś justynp.........32.....świetokrzyskie......ok 21. 08.2011 (syn)
  5. Cześć dziewczyny U mnie właśnie przyjechała @ :( Punktualnie jak zwykle. Brzuch mnie boli przez nią jak diabli :( Jedyny plus w tym cyklu to, że plamienia były trochę krótsze, bo zeszły z rekordowych 11 dni do 7. Mogłyby się w końcu wynieść w diabły. Teraz tylko 2.11 wizyta u endokrynologa, a potem 14.11 u gina. Ciekawe co mi powiedzą. Jak mnie będą próbowali spławić to chyba ich uduszę, a przychodnia będzie podskakiwać. Ostatnio próbuje namówić M na kupno "własnego kątka" skoro na razie dzidzi ani widu ani słychu. Jednak M na hasło "kredyt" dostaje palpitacji. Jak ostatnio zobaczył wyliczenia raty i kwotę, którą trzeba potem oddać to myślałam, że będę dzwonić po pogotowie. Jedno podejście do zakupu już mieliśmy na wiosnę, ale okazało się że mieszkanie ma jakąś wadę prawną i nic z tego. M potem się nastroszył i nie chciał już nic innego. Może jakbym się zajęła czymś innym to łatwiej byłoby o maluszka.
  6. Hanka jeszcze nie doszłam do etapu mierzenia temperatury, ale pomału się przymierzam. Chyba spróbuje w nowym cyklu i zobaczę co z tego wyjdzie.
  7. Zora wydaje mi się, że wszystko zależy od osoby. Wariatki i glizdy są pod każdym znakiem zodiaku ;) Najwyżej jak nie uda Ci się przeskoczyć do byka będzie miała małego uparciuszka, który lubi postawić na swoim ;) Wcale nie musi przypominać z charakteru tej osobniczki ;) Zora jestem ze świętokrzyskiego, a teraz rezyduje w Warszawie :)
  8. Zora ja jestem baranem. Z własnego doświadczenia wiem, że osoby spod tego znaku są niezwykle oparte, wręcz takie uparte osiołki ;)
  9. Cześć dziewczyny Zazdroszczę wam tych USG i ruchów maluszków. Dużo dałabym, żeby też tak mieć. Na razie czekam na @, która pewnie będzie lada moment. W cuda już nie wierzę. Po odstawieniu doopka jak zwykle zrobiłam test dla świętego spokoju i jak zwykle jednak wredna samotna krecha. Plamienia dalej są :( M powiedział mi ostatnio, że odbiło mi do reszty, jak przypomniałam mu, że w zeszłym roku we wrześniu wyszedł pozytywny test(i gdyby się utrzymało) to dzidzia by już siedziała. Stwierdził, że powinnam sobie poszukać nowego zajęcia, a nie myśleć za dużo o głupotach.
  10. Cześć dziewczyny mój M ma w sobotę urodziny i szukam pomysłu na prezent. Myślałam o skarbonce z jakimś śmiesznym napisem lub coś w tym stylu. Może coś podpowiecie?
  11. Justysia trzymam kciuki, żeby się wszystko udało. U mnie plamienia dalej i chyba @ zbliża się wielkimi krokami bo zaczyna być coraz bardziej czerwono :(
  12. Raz przed @ jak robił inny lekarz USG stwierdził, że widzi polipa. Ale po @ nie było po nim śladu. Potem robili mi jeszcze parę razy USG i nic nie wyszło. Podobno mam książkowe USG. Ostatnio wyszło tylko małe stadko pęcherzyków na prawym jajniku w 6 dc (USG w tym miesiącu). Czy coś z tego się rozwinęło to nie mam pojęcia.
  13. Sama już nie wiem, gin powiedział, że leczenie bromkiem może potrwać nawet kilka miesięcy. Na razie go biorę dopiero 2 miesiąc, a po duphastonie jak go w zeszłym roku brałam samego plamienia mi się tylko wydłużyły i lekarz kazał go odstawić, a teraz znowu karzą brać. Na razie poczekam na to co powie mi endokrynolog. Mam tylko nadzieję, że mnie nie oleje i spuści na drzewo. Jedynym plusem bromka na razie jest to, że pozbyłam się bólu piersi i porannych mdłości na 2 tygodnie przed @. Zastanawiam się tylko czy moje kłopoty nie spowodowały tabletki anty. Brałam je praktycznie przez 5 lat. Plamienia pojawiły się pierwszy raz 3 miesiące po ich definitywnym odstawieniu. Gorzej, że przez to wszystko siada mi psychika. W M nie ma wcale oparcia. On uważa, że mamy jeszcze czas. Czasami wręcz mi wmawia, że przesadzam z tym wszystkim, a przecież nie jest to normalne.
  14. Lovekrove plamienia trwają od 7 do 11 dni zależny od cyklu i tak od 2 lat. Bronka biorę 2 miesiąc i mam w listopadzie skontrolować poziom prolaktyny. Do tego doopka od 15 dc przez 10 dni. Biorę już 4 miesiące i zero efektów.
  15. Hanka na razie sprawdzili mi tylko progesteron i prolaktynę która wyszła podwyższona. O endometriozie nawet słowa nie było, przynajmniej na razie. Wybieram się tez do endokrynologa 2 listopada, może w końcu on coś zaradzi, bo mam tych plamień serdecznie dość. Tym bardziej, że jeden doktorek wmawiał mi, że taka moja uroda :(
  16. Cześć dziewczyny u mnie plamienia pełna gębą, przez dwa dni była żywo czerwona krew w niedużych ilościach (porządnie się tego wystraszyłam i muszę porozmawiać o tym z ginem), a teraz znowu jest brązowo lub rdzawo. Mam tego serdecznie dość, do tego boli mnie brzuch i piersi. Jednym słowem te plamienia nie chcą się ode mnie odczepić. Nie licząc tego, że są intensywniejsze niż zwykle. Wykończy mnie to wszystko.
  17. raczej nie to bo sama mam plamienia przed miesiączką, ale one są koloru brązowego, a wczoraj była żywo czerwona krew
  18. Cześć dziewczyny mam małe pytanie, bo mój organizm chyba ześwirował do reszty. Wczoraj po popołudniu zamiast plamień miałam czerwono na papierze, tak jak przy końcu miesiączki, a wieczorem pojawiło się coś co wyglądało jak wymieszany z krwią śluz płodny i było tego dość sporo. Rano też było na czerwono. Teraz wygląda, że jest tego mniej. Jak mam być szczera to trochę się tego wczoraj przestraszyłam i sama nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj wieczorem myślałam wręcz że okres przyszedł sporo za wcześnie, bo 22 dc. Do tego wieczorem i rano bolał mnie brzuch jak na okres :( Dziewczyny czy mi odbija, czy co?? M twierdzi że przesadzam, ale jeszcze nigdy nie pojawiło się coś takiego.
  19. Tiramisu: paczka podłużnych biszkopków 400 ml śmietany 30% serek mascapone cukier puder kakao kawa trochę alkoholu Ułożyć warstwę biszkoptów i polać kawą z alkoholem. Mascapone wymieszać łyżką z cukrem pudrem do smaku w misce. Śmietanę ubić na sztywno i wymieszać delikatnie z mascapone. Połowę masy wyłożyć na biszkopty. Wyłożyć drugą warstwę biszkoptów i polać je kawą z alkoholem ostrożnie. Wyłożyć drugą warstwę kremu i posypać z wierzchu kakao. Po 2-3 godzinach można już jeść. (Biszkopty można też maczać w kawie z alkoholem, ja wole polewać w brytfance, tak jest szybciej). Mnie z tego przepisu wychodzi średniej wielkości brytfanka. Ciast jest naprawdę pycha. Mój M je uwielbia.
  20. Piernik: 3 jajka 3/4 kostki margaryny słoik dżemu (wszystko jedno jaki smak, ale 250 g) 3 szklanki mąki 1 szklanka cukru śmietana 200 - 250 ml 2 łyżeczki sody 2 łyżeczki kakao 2 łyżeczki przyprawy do piernika Białka ubić na sztywno. Zmiksować żółtka z cukrem i margaryną, dodać kakao i przyprawę do piernika. Śmietanę wymieszać z sodą i dodać do żółtek. Następnie dodać dżem, a potem mąkę. Masę wymieszać delikatnie z pianą z białek. (można dodać bakalie, jak kto lubi). Piec ok 1 godziny w 180 stopniach. Pienik jest pycha, można go już wcinać po wystygnięciu.
  21. Niezapominajka bardzo szybko robi się tiramisu, albo biszkopt a owocami, mam też szybki przepis na super pyszny piernik. Jak chcesz to Ci podeślę.
  22. Kala z chęcią prześlę Ci kawałek ciasta ale tylko elektronicznie :)
  23. Niezapominajka mnie na zgagę pomaga ciepłe mleku lub siemię lniane
  24. Cześć dziewczyny mnie trochę dół puścił. Zajęłam się wczoraj robieniem marynowanych pieczarek więc nie miała czasu myśleć. Dziś zaś naszło mnie na pieczenie więc pół dnia z głowy - zrobiła roladę z kremem waniliowym i tiramisu na ciemnym biszkopcie. Plamienia niestety nadal są, są mniej intensywniejsze niż w ostatnim cykl, ale i tak są. Teraz są koloru różowego, a nie brązowego. Mam ich serdecznie dość, zwłaszcza tego że przez nie zużywam wkładki w ilościach hurtowych. M twierdzi, że powinnam myśleć pozytywnie, ale jak to robić jak ciągle jest tak samo a nie lepiej. Szczególnie jest mi przykro jak słyszę, że znowu ktoś wśród znajomych będzie miał dzidzie. Na ulicy zaś widzę same kobiety w ciąży lub z wózkami, a serce mi pęka.
  25. Wanda plamienia mam blisko 2 lata, plamie od stycznia 2010. Początkowo były to 2-3 dni, a w zeszłym cyklu było ich apogeum 11 dni :( Dziś jest 21 dc a cykle mam 28-30 dniowe. W badaniach wyszło, że mam za wysoką prolaktynę, a o dziwo progesteron jest nawet jako taki dochodzi nawet do 14. Po drodze jeden lekarz straszył mnie polipem, ale po @ zrobił kolejne USG i nic nie wyszło, na kolejnych tak samo więc sama nie wiem. Wanda, a u Ciebie co pomogło na te plamienia?
×