!offerma

"od razu bbędziez widzieć kto zawiesiłna ciebie oko" 123 ale to nie jest żadna magiczna sztuka i nie trzeba być geniuszem żeby to widzieć.

"najgorzej to się poddać!" 132 no co ja ci mam odpowiedzieć jak ty wygłaszasz takie brednie nie mając pojęcia o sprawie. mi było zdecydowanie gorzej gdy nieudolnie próbowałem umawiać się z laskami i byłem spławiany. nie jestem idiotą i doskonale widziałem jak te moje usiłowania są żałosne i nie raz mówiłem sobie w duchu "po co ty człowieku robisz z siebie pośmiewisko?". teraz już nie robię i moje życie zdecydowanie na tym zyskało.

właściwie to babką.

chyba nie rozumiesz co napisałem. oczywiście że wolałbym żeby laski na mnie leciały, żebym im się wydawał atrakcyjny i żebym jakąś "miał". ale tak nie jest i nie będzie więc w sytuacji w jakiej jestem po prostu zrobiłem to co jest racjonalne czyli dałem sobie z tym spokój.

"chce i może nawet teoretycznie wie co i jak ,ale jak przychodzi co do czego i dana sytuacja ma miejsce to niema czasu na myślenie tylko pierw działają reakcje zakodowane w podświadomości czyli np wycofanie...potem wraca do domu i sobie taki myśli " mogłem powiedzieć to i tamto " ,ale co innego sucha teoria na spokojnie ,a co innego działanie w danej chwili gdzie na reakcje ma kilka sekund ,a pierwsze reakcje są podświadome np " mimika twarzy , postawa ciała"" 123 masz i nie masz racji. masz z tym że wiele reakcji jest "zakodowanych" wyćwiczonych, odruchowych. masz rację że tak naprawdę to i ja i inni chcieli by pannę. ale nie masz racji że wracam do domu i rozważam "co ja bym powiedział" to bzdura. tak to ja może z 10 a może raczej z 15 lat temu myślałem. teraz już jestem na etapie w którym wiem że jestem dla kobiet nikim i jedyne moje zainteresowanie objawia się w tym że mogę się za jakąś obejrzeć. ale zdaje sobie sprawę z tego jaki jestem i że cokolwiek bym nie powiedział to moja prawdziwa natura zawsze wylezie i nic z tego nie będzie.

cześć psychiczna, szalejesz?

dlatego mówię, koleś zachował się jak panienka z dobrego domu którą chłopcy na ulicy zaczepiają. taka wtedy ma prawo "bronić cnoty" i odpowiadać "nie rozmawiam z nieznajomymi" ale żeby tak zachował się facet zagadywany przez nastolatkę to normalnie obciach.

gadam sobie z nimi, a co mam robić?

"Odpowiedziałem jej, że "Nie rozmawiam z obcymi"." to jak panienka z dobrego domu :D niezłe jaja

to ty nie powinnaś używać prądu, kina czy samochodów bo to wszystko powstało dlatego że ludzie zamiast pieprzyć się jak zwierzęta przestrzegali religijnej moralności którą tak potępiasz. 123 twój wymarzony swiat to taki gdzie nie obowiazuje "nie kradnij" ani "nie zabijaj" a ludzie jak zwierzęta kopulują gdy mają na to ochotę i wyszarpują jeden drugiemu co tylko są w stanie.

przez kler mogły sobie być potępiane. ale powstały dlatego że ludzie przestrzegali zasad religijnej moralności, że religia staje w opozycji do "prawa naturalnego", naszych zwierzęcych instynktów, nakazujących nam zaspokajać pierwotne potrzeby za wszelką cenę i nie oglądając się na nic.

"co ma kościół do samolotów i komputerów? co za idiota." ora et labora, to właśnie nakazywał kościół. nie "pieprz się jak zwierze z kim masz ochotę" tylko MÓDL SIĘ I PRACUJ. i to właśnie powodowało postęp. gdyby postępować wg lewackiego "róbta co chceta" to nie tylko niczego byśmy nie zbudowali ale dodatkowo bylibyśmy okresowo dziesiatkowani przez choroby weneryczne. oczywiste chyba jest że w takiej sytuacji rozwój ludzkości następował by znacznie wolniej. takie są fakty.

oczywiście że kościół jest wrogiem seksu. ten kto uważa inaczej, oszukuje się. w końcu "niepokalane poczęcie" oznaczało właśnie poczęcie bez seksu i dlatego było "niepokalane" w odróżnieniu od wszystkich innych "pokalanych". no ale gdyby nie to podejście kościoła to nie było by samolotów i komputerów tylko ludzkość była by dziesiątkowana przez choroby weneryczne.

podpowiem coś pomarańczowemu psycholowi: 123 zab-x RAUS :D

ale po niemiecku lepiej. pamiętam jak byłem w chorwacji to z angielskim było tam słabo. częściej mówili po niemiecku. a bądź co bądź niemcy to kawał kraju, potężna gospodarka i blisko, może się język przydać.

od granatnika to pingwiny padają jak kawki :D

a w ogóle to postanowiłem pouczyć się niemieckiego. nagrałem sobie jakieś lekcje na płytkę i słucham w samochodzie. ciekawe czy coś z tego będzie.

"offerma - każdy facet jest zdobywca, Ty również." 123 OK, nie będę z tym się spierał skoro tak uważasz. nie zmienia to faktu że jakoś do tej pory żadnej nie "zdobyłem". niektórzy by uznali że to poniekąd podważa teorię o mnie - zdobywcy, ale co tam.

"Dzień bez stresu i bez zmartwień - dniem zyskanym." 123 i właśnie dlatego rzeczywiście warto sobie odpuścić. darker to rozumie zadziwiająco dobrze. ciekawe że inni jednak nie bardzo.

no więc właśnie. za dużo lasek w jpg i się standardy trochę "wyśrubowały". coś jak panny które przedawkowały seriale w których każdy facet, nawet ten niby "biedny" ma zajebistą chatę i modne ciuchy. hehehe zobaczcie sobie jaka ładna jest "brzydula betty": http://www.pl.zoneromantica.co.uk/betty.php

kszanicie. ładna to jest ładna, przeciętna to przeciętna a brzydka to brzydka. to jest przeciętna: http://www.plotek.pl/plotek/1,78648,4048076.html 123 trochę ma racji jednak autor tego tematu, macie zbyt wyśrubowane wymagania i dlatego ładne określacie jako "przeciętne" a na taką jak ta na zdjęciu z księciem harrym to byście pewnie splunąć nie chcieli.

przeciętna to jest moim zdaniem ta: http://www.talenty.pl/index.php?str=linkif&filmy=8837 nie wystarczyło jej umalować ale w robocie musiał być też photoshop.

no nie wiem. są jednak pewne standardy które określają czy laska jest ładna czy nie. to nie jest takie znowu "indywidualne". zdecydowana większość jest jednak w tych sprawach zgodna. wy tu trochę za bardzo wydziwiacie. jak się czasami posłucha to wychodzi na to że na świecie są ze 4 ładne dziewczyny wg kafeterianych prawiczków. a reszta to jest co najwyżej "przeciętna".

w "trzech muszkieterach" dumasa jest takie zdanie że "pieniądze nie uczynią z brzydkiej kobiety ładnej ale mogą ładną zmienić w piękną". i ja tak uważam. że jeżeli dziewczyna jest ładna to reszta jest tylko kwestią odpowiedniej stylizacji. dobrania makijażu, odpowiednich ciuchów i fryzury. więc się nie zgadzam z tym że jest "pięknych" 10 procent.

no to skoro ta jest "przeciętna" to jaka jest ładna, nieprzeciętna?