Przydałaby się debata ze wszystkimi ugrupowaniami. Tak aby każdy telewidz mógł sobie wyrobić pogląd dzięki debacie. Nie oszukujmy się. Większość ludzi głosuje za telewizją. Jeśli kogoś nie ma w telewizji, to trudno o jakieś duże poparcie. Zaskoczeniem jest tutaj bardzo dobry wynik Korwina z wyborów prezydenckich - wyprzedził Pawlaka, który bryluje w mediach to tu to tam. Jednak to było raz. Czy się zdarzy po raz drugi. Mam jeszcze złudną nadzieję, że tak.
Tylko zamiast Józwiaka niech Jurek pójdzie, bo się panowie Krowin i Józwiak pozabijają na wizji :)
O czym ja marzę. Takiej debaty w życiu nie będzie :O