AnaJ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez AnaJ
-
Aj z tymi urzedami... a jak oni sie pomyla, to jakos kar za zwloke nie wyplacaja :/ bzdura! My kupowalismy auto z komisu wiec z PCC3 bylismy zwolnieni, ale poprzednie auto musielismy oplacic. Przelomowa co do zakupow na allegro to trzeba sie tez rozejrzec po sklepach gdzie jakie sa ceny, jak masz czas i sile oczywiscie. Czasem jak doliczy sie koszty przesylki to taniej wychodzi w sklepie stacjonarnym...
-
http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Porod/Co-zabrac-do-szpitala-Wyprawka-do-szpitala
-
Wlasnie tak jak mowisz, od razu nie zachorujesz na zapalenie pluc, musi byc inne ognisko chorobowe - nieleczone lub zle leczone zeby przeszlo w zapalenie pluc. Pamietajmy, ze antybiotykami leczymy tylko choroby bakteryjne a nie wirusowe... tzn. moze zeby lekarze o tym pamietali...
-
Ale ja w takiej sytuacji odmowilabym kawy, jednak mimo wszystko, moze miec wlasnie wirusowe zapalenie a to juz bedzie zarazliwe - chociazby sama grypa moze Cie zarazic - grzecznie odmow, ze boisz sie ryzykowac w Twoim stanie - powinna zrozumiec.
-
Ale napisalam... niestety nie jest zarazliwe - oczywiscie mialo byc na szczescie nie jest, bo nie jest choroba wirusowa tylko bakteryjna...
-
Niestety Madzikulka zapalenie płuc nie jest zaraźliwe, zależy tylko i wyłącznie od odpoorności i od stanu układu oddechowego, każde przeziębienie, grypa może przejść w zapalenie płuc, ja tak miałam z grypą i to się wtedy nazywa wirusowe zapalenie płuc - nie polecam nikomu... Ale najlepiej zapytać się pielęgniarki albo zadzwonić do przychodni... Ja właśnie dzisiaj obudziłam się z bólem gardła... zaraz jadę do sklepu po jakiś miód bo mi się skończył, kiwi, mleko i masło... jakoś trzeba się ratować, na wodę z solą mnie nie namówicie bo na samą myśl chce mi się wymiotować... Co do leżaczków to chcemy zakupić taki http://allegro.pl/bright-starts-lezaczek-kaczuszka-do-18kg-gratis-i2045338969.html dostaliśmy w prezencie pieniążki więc na to chcemy przeznaczyć.
-
Dosiach wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń i szczęśliwego rozwiązania! :) Migotko gratuluje Synka! Faktycznie dziewczynki będą miały braciszka :) Super! Co do urlopu macierzyńskiego to w sumie trudno powiedzieć, moja mama póki co pracuje, ale już w marcu w przyszłym roku będzie mogła iść na emeryturę i zająć się wnusią, ale czy chcę... Zresztą nie wiem gdzie będę pracować i o będę robić więc póki co nie myślę o tym, na prom szybko nie wrócę...
-
Jak o mężach mowa to moj wlasnie wrocil i zmykam troche z nim poobcowac :) Dobrej nocy Dziewczęta!
-
majowiczka no ja bym sie wku....a! Co to ma byc? Mieszkacie razem, oboje pracujecie na wspolny dom, zaplanowaliscie dziecko, ktoremu juz blizej na ten swiat niz dalej, to co on sobie kuzwa mysli? Chyba juz za pozno na myslenie tylko o sobie... Ja mojego wcale nie ograniczam ani przed slubem ani po slubie, nawet mam wrazenie ze czesciej wychodzi i spotyka sie z ludzmi niz ja... ale chce to idzie, nie chce to nie idzie. Obraczka na palcu nie ma tu nic do rzeczy... Zreszta my z moim to jestesmy chyba najlepiej dobranym malzenstwem ze wszystkich ostatnio zawartych wsrod naszych znajomych... U nas nie zmienilo sie nic, a u innych jak nie problem z alkoholem, to z dzieckiem - on chce juz ona jeszcze nie, a to to a to tamto... O matko jak sobie o niektorych pomysle to nie wiem po byl im ten slub i w ogole po co ze soba sa...
-
Lady nikt Ci po pysku tu nie dał tylko każdy grzecznie przedstawił swoje zdanie i ewentualnie przedstawił swoje pomysły jak możnaby Twój problem rozwiązać... Nie gniewaj się na nas, chciałaś pomocy to każda z nas na tyle na ile jej serce podpowiada podpowiedziala tez Tobie...
-
A tak na marginesie w najnowszym newsweeku jest artykul o rozwoju Afryki, niektore kraje afrykanskie maja wiekszy przyrost PKB niz w Europie...
-
Przełomowa - lubie to! :)
-
Dobra biszkopt w piekarniku za 30min zobaczymy co z niego wyrosnie :) Wychodze z zalozenia ze masz zwierze jakiekolwiek to bierzesz za nie odpowiedzialnosc, bo jest od Ciebie zalezny w kazdym calu, tak jak dziecku zmienia sie pieluche i wyrzuca to po psiaku, kocie, chomiku, rybce to samo, sa pory karmienia i tego sie trzymasz, a zwierzak odwdziecza sie szerokim "usmiechem" :)
-
majowiczka moj pies mieszka ze mna w domu i tez nie zalatwia sie gdzie popadnie :) a przynajmniej mam okazje zeby sie przynajmniej 3 razy dziennie przespacerowac i zeby nie bylo SPRZATAM PO SWOIM PSIE :)
-
zgadzam sie z mongrana co do tego psiaka, ja murem stane za psiakiem, zreszta kazde zwierze zeby czegos pilnowac musi to poznac, musi sie socjalizowac z innymi domownikami, bo w innym przypadku moze ich w pozniejszym czasie nietolerowac... jesli zdobedzie Lady wasze zaufanie to Wam w swiat nie pojdzie jak go wypuscisz na podworko... kurde a kable to gryza chomiki, ja przerabialam wiele psiakow, moj znajomy jest psim behawiorysta i troche wiem na ten temat, no i sama mam psiaka...
-
Ja mam też straszna ochote na cos ale nie wiem na co... wstawilam auto do garazu i juz mi sie nie chce wyjezdzac, a tak to bym po cos podjechala dobrego... jakas czekolade Lindt'a biala z nuta wanilli... albo truskawki... chce upiec biszkopt i przelozyc go budyniem ale nie mam mocy zeby sie zabrac...
-
Coś tam za Wami nadrobiłam :) Przespałam pół dnia po tej glukozie, zresztą w nocy coraz gorzej mi się śpi, bo nie mogę sobie dogodnej pozycji znaleźć i budzę się i łapię się na tym że chciałabym sięna brzuchu położyć... Wracając co chrzcin to bez przesady, każdy daje tyle na ile go stać, moja chrześnica nie dostała kasy tylko złotą bransoletkę i też nie próby 585 tylko tej słabszej 333, do tego akurat dostała zabawkę bo chrzciny były kilka dni po jej 1 urodzinach. Ja osobiście z chrzesnym nie mam kontaktu (mieszka 800km za wschód) i nie widziałam się z nim od... yyyy... nie wiem kiedy, na ślub też nie przyjechał, ale przysłal nam pieniążki, chociaż było mi przykro że nie przyjechał. Chrzesną widuje 2-3 razy do roku bo mieszka z kolei 800km na zachód, na ślubie teżnie była bo miała bardzo silną depresję i wiem, że jest jej przykro że jej nie było, ale zdrowie ważniejsze. Przyjechała kilka tygodni pózniej i nadrobilismy stracony czas. Co do wyprawki to nie uwazam zeby czekac do samego konca, a jak cos sie stanie tfu tfu i bedziemy uziemione w domu? to sie nic nie zalatwi, a tak to jakis tam czesciowy spokoj jest ze cos juz mam. Moja mama oszalala i juz nawet pieluchy kupila bo byly w promocji... juz za pieluchy to na nia nakrzyczalam, bo kurde wydaje pieniadze, a moze sie okaze ze Mala bedzie miala jakies uczulenie czy cos, no nie wiem... Ciuszkow nakupila jak wariatka, powiedzialam ze sie ciesze ale niech nie przesadza bo jak tk dalej pojdzie to bede miala tak, ze jak Mała cos ubrudzi to bede mogla wyrzucic do kosza i zakladac nastepne :/ Teraz juz mi w sumie tylko zostaly zakupy dla mnie - staniki i pizamy i te wszystkie higieniczne sprawy.
-
Odpadam, normalnie wpadłam do domu jak szalona, wyszłam z psem i dopadłam kuchnię... zjadłam płatki z mlekiem do tego 2 tosty z konfiturą a do tego pączka i drożdżówkę i zapiłam kawą bezkofeinową pół na pół z mlekiem a teraz idę się położyć spać bo zasypiam na siedząco... Lawendowe uważaj na siebie i maleństwo, a duszności mogą być też astmatyczne, bo ja przed ciążą tak miałam i w sumie kardiolog nic nie wykazał więc pozostała astma, dostałam taki podstawowy inhalator i po miesiącu mi przeszło samo. Liczę na to, że Tobie też przejdzie. Fasoleczka już dobrze, idź pogadaj z sąsiadką, bo widzę, że nie tylko madzikulka ma podniesione cisnienie...
-
Fajny wozek Lenko i dobrze ze z Malenstwem wszystko ok :) majowiczka przyjechalam przed 8 i wtedy od razu pierwsze pobranie i podanie glukozy :| nastepne pobranie o 9 i o 10 ostatnie to od razu do laboratorium jedzie i jak sie uda to dzisiaj beda wyniki. Ja tez mam materac kokos-gryka, choc opinie sa rozne ze niby za twarde ale lateksowe podobno za miekkie. jak cos bedzie nie tak to sie podlozy podklad jakis mieciutki. dzisiaj kubusia puchatka wiec wszystkiego najlepszego :) zaraz uczcze go jakims kubusiem z truskawkami ;)
-
http://www.real-onlineshop.de/realstore/Werbung/Uberschneidung_KW03?selectPageEvent&page=9#artikel to cos dla mongrany, bo jest wyprzedaz w niemieckim realu moze cos jej podpasuje. ja z tarczyca tez nie mialam problemow ale dostalam skierowanie w razie co to robie. jeszcze 25min i cos zjem!!! i sie napije :)
-
Tak na czczo, ulepek straszny, ale jeszcze tylko godzinka... 3 pobrania za mna bo jeszcze na hormon tarczycy mi pobietali... Ktoras robila? Justka niezle to lozeczko aczkolwiek fanka turystycznych nie jestem. Oby bylo stabilne bo to chyba najwaniejsze.
-
Skiti kazda z nas ma inaczej, ja tez nie mam duzego brzuchatka jak na 25 tc ale lekarz potwierdza prawidlowy rozwoj wiec sie nie martwie. jesli masz watpliwosci pogadaj z lekarzem.
-
Siedze w przychodni na ich sofie, w kapciach samych albo bez... Mam glukoze, mam telefooon, pronto, halo zgadajmy sie... Z ta glukoza nie bylo tak zle, ale szczypie w gardlo...
-
Dla tych co nie mogą sobie wyobrazić masażu krocza http://www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx :)
-
Lena jaki olejek (na tam na dole)? Na co to działa, że się lepiej rozciąga czy jak? Ja póki co na poród jestem zdecydowana naturalny, a jak będzie to się okaże... moja mama rodziła mnie naturalnie małego klocka 4kg poród pośladkowy (a mama ma 160 i wiecie jak wyglądała z takim wielkim brzuchem ze mną w środku!), moja fryzjerka rodziła bliźniaki naturalnie więc co ja nie dam rady?! :) Chojrak póki co ze mnie, ale jak już coś postanowię to będę się tego trzymać! :) Ja jadę sobie do galerii po chodzićbo mi sie nudzi :) Popatrze sobie na spokojnie co tam w tych dzieciowych sklepach jest i co jeszcze jest do kupienia. 3majcie się Kobitki!