loarra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez loarra
-
basiolek śliczna ta pościel taka słodziutka :) Super że mówisz o tesco to 2 z rana tez pobiegnę szybko po proszek:) Kochane równiez wam życzę udanej zabawy, oraz spełnienia marzeń i szczęścia w Nowym Roku :)
-
carmen hasło wysłane:)
-
klaudyna ja od 15 tc co miesiąc włosy farbuje i to narmalna farbą sama w domu:)
-
klaudyna my tez tacy nudziarze...ja to wogóle w tym roku nawet nie czuje że święta czy sylwester. Ja mam taki rogal -poduszke do karmienia nie wiem czy o to ci chodzi czy o taki duży do spania? jeśli chodzi o ten mały to polecam , teraz kłade go między kolana jak śpie a potem będzie do karmienia.
-
Dziewczyny my tez w domku kameralnie może do teściów na kolacje pojedziemy, się jeszcze zobaczy:) Chyba w tym roku nawet sobie odpuścimy imprezkę na miejskim rynku.
-
licząc według ostatniej miesiączki jutro zaczynam 32 tydzień wszystko sie zgadza, z karty ciązy tez tak wychodzi ostatnia wizyte miałam 17.12 i miałam wpisany 30 tc. zgadza sie tez jeśli liczyć od terminu porodu bo do 1 marca zostało 8 tygodni .
-
Dziwczyny wrzuciłam fotki na nasza pocztę. Ostrzegam bez makijażu, więc osoby które sa wrażliwe prosze nie ogladac hehe:)
-
Agniesia to u nas juz chyba będzie trzecia Lenka o ile sie nie mylę:) Super:)
-
krisi ja mam podobne zdanie do twojego. Po pierwsze im wczesniej nauczy się dziecko że każdy ma swoje łóżeczko do spania tym lepiej moim zdaniem. Nie wyobrazam sobie sytuacji że się ja malutka i tatuś w jednym łóżku po pierwsze uważam że on by się do pracy nie wyspał absolutnie po drugie ja tez bym pewnie oka nie zmrużyła bo zwyczajnie ciasno by było no i z ostrożności. Kolejnym powodem jest to że własnie ciężko potem dziecko odzwyczaić od spania z rodzicami. Znam to niestety można powiedzieć z "autopsji" bo i moja bratanica spała z rodzicami i moja chrześnicą i obie mają już po 4 latka i nadal ciężko je przestawić do spania osobno zawsze kończy się to płaczem a wręcz histerią. Nie naguję mam które twierdza inaczej, bo uważam że każdy ma prawo do swojego zdania i swojej decyzji. Moja jednak na pewno nie ulegnie zmianie, a bliskość matki i dziecka to nie tylko wspólny sen.
-
Ok dzieki Marzec:) nie ja jeszcze takiego uczucia nie miałam chyba:/pewnie wszystko przede mną
-
Zostawiłam was kobitki na chwilę a tu taka niespodzianka :) dyskusja wrze:) az miło sie czyta, może w końcu nasze forum wróci do dawnej kondycji:) Co do spania to u mnie tak jak pisałam wczesniej...niunia od poczatku bedzie spała w swoim łóżeczku A jeśli chodzioo moje spanie to mam straszne problemy z zasypianiem...męcze się, kręce się, wszystko mnie boli i w dodatku raz mi zimno raz gorąco i tak prawie co noc:/ Zazwyczaj odlatuje ze zmęczenia ok 3 w nocy... Któras z was wspomniała o twardnieniu brzucha...szczerze to może to głupie pytanie ale co to do cholerki jest??? Bo ja nie mam pojęcia...:/
-
marcowe szczęscie śliczny brzuszek i dzidzia:) Ja równiez sporo piję wody, jakieś 2 tyg temu miałam gorsze problemy z pecherzem bo dzidzia na nim siedziała i jak np. kichałam to zdarzało sie mi nawet popuścic albo jak kaszlałam. ale teraz niunia zmieniła ułożenie bo juz jest spokój tyle że często wc odwiedzam
-
a co do spania to razem w pokoju z nami...ale sama w łózeczku od początku
-
Basiolek u nas też będzie LENKA:) Śliczne to imie , tak mi sie podoba:) Co do wizyt w toalecie to ja tez coraz częściej chodzę:/ Ja dopiero wizyta 14.01 więc musze poczekac zeby niunie zobaczyć
-
Basiolek widze że pojawiła sie kolejna dziewczynka:) Gratulację imie wybrane??
-
Marcowe szczęście ja tylko napisałam to co położna mówiła, bo Klaudyna mnie prosiła. Wiadomo że wszystkie metody pielegnacji nie pasują do każdego dziecka, bo każde jest inne. To wszystko wyjdzie w praniu a metoda prób i błędów każda z nas znajdzie dla siebie idealną metodę. Ja sama nie zakładam że te wszystkie metody ze szkoły rodzenia będę nie zawodne. Własnie szatynka jakie imię??
-
Ja prałam wszystko w 40 stopniach i potem wszystko prasowałam zeby zniszczyć bakterie
-
Szatynka super kolejna dziewczyna:) Klaudyna ja nadal nie wiem czy u mnie w szpitalu jest zzo jeśłi jest to też biorę bez wahania, dowiem się dopiero za tydzień bo idziem zwiedzać porodówkę
-
STYCZNIÓWKI 2012
loarra odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaa...i kuroniówka też normalnie przysługuje -
STYCZNIÓWKI 2012
loarra odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
GOHA odnosnie macierzyńskiego to ja jestem w takiej sytuacji jak ty. Umowe mam przedłuzona do dnia porodu, potem przysługuje normalnie cały macierzyński. Trzeba iśc z aktem urodzenia dziecka i świadectwem pracy do zusu po porodzie i tam jeszcze jakis papier wypisac i już byłam sie pytac bo sama tez nie wiedziałam. -
Klaudyna ja też jestem przerażona ...ale to ponoc przychodzi w sposób naturalny taki instynkt i będziemy wiedzieć co i jak robić:) Zresztą kto jak nie mamusia wie co najlepsze dla swojego dziecka:) BEDZIE DOBRZE:)) Ja z kolei bardziej się boje porodu niz tego co będzie po...
-
Aaaa.....do czyszczenia noska polecała roztwór soli morskiej w areozolu żadych gruszek , do czyszczenia oczek tylko i wyłącznie sól fizjologiczną i przemywac i zew strony do wewnętrznej, uszek nie czyścić patyczkami tylko delikatnie samym gazikiem na wierzchu. Jeśli chodzi o dziewczynki to raz dziennie(nie częściej żeby nie straciły flory bakteryjnej)po kapieli wytrzec wargi sromowe w srodku namoczonym gazikiem w samej przegotowanej wodzie nie czyscic ich chusteczkami nawilzanymi . Jak pojawi się ciemieniucha to głowkę smarować oliwką i wyczesywać szczotką, ważne żeby głowka była ciągle nawilżona. Paznokcie obcinać najlepiej na śpiąco, jeśli pojawiąc się po obcięciu w kącikach, przy skórkach czarne albo ciemnobrązowe kropeczki nie martwić się po 2 dniach same znikną.
-
Klaudyna chetnie napisze. A więc jeśli chodzi o pępek to teraz jest zupełnie inaczej niz jeszcze pare lat temu mianowicie nie stosuje się juz spirytusu do pepka i nie zawija w żadne gaziki, waciki ani nic takiego. Kikut sie przemywa raz dziennie takim środkiem odkażającym Octenisept się nazywa. Mianowicie psikasz na gazik troszke tego płynu i przemywasz kikut dokładnie w koło cały pierścień. Na koniec psikasz bezposrednio na kikut i najlepiej jakby dziecko tak leżało jakieś 10min na golaska żeby ten płyn wysechł zwyczajnie . Potem normalnie ubrac i juz , niczym absolutnie nie owijać nie kłaśc zadnych gazików bo ważne jest żeby był dostęp powietrza do pępka., wtedy szybciej sie zagoi. Co do kosmetyków to nie kupowac całej masy nie potrzebne są szampony, żadne myjki (dziecko myć goła dłonią żeby czuło nasz dotyk) Kupić tylko płyn do kąpieli z oliwką najlepiej , krem przeciw odparzeniom (a nie na odparzenia, mówiła że sudocrem np. ma za dużo cynku i bardzo wysusza skórę) Puder żeby zasypać fałdki na nóżkach , rączka i okolice szyjki , krem do buźki na wyjścia na spacer no i oliwkę. Nie poleca tez kupowania na zapas żadnych nakładek na sutki do karmienia tylko od początku smarować sutki kremem np. maltan albo własnie lanoliną. Mówiła też jest sceptycznie nastawiona do wanienek z tymi "wkładkami" czy też leżaczkami bo to bardziej utrudnia kąpiel a już na pewno nie można ich stosować dla noworodków bo kręgosłup jest za miękki żeby dziecko pod takim skosem leżało. Co do tego pieluszkowania to mówiła własnie że zdania są podzielone jedni zalecają drudzy mówią że nie trzeba. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę:)
-
Kobitki a planujecie "pieluszkować" swoje pociechy odrazu po urodzeniu?? Słyszałam że dobrze jest przez pierwsze 2-3 tyg żeby bioderka sie wstawiły.
-
Ja mam tak jeden komplet taki całkowity tzn. 16 elementowy i do tego dokupiłam osobno na przebranie 2 poszewki na kołderke i 2 poszewki na poduszkę (choc nie mam zamiaru jej uzywac to tak w komplecie sprzedaja z powłoczką na kołderkę, moze się potem do wózka przyda)i 2 prześcieradła.