loarra

aidita w temacie serca to ja niestety nie pomoge jedyne co to mi czasem ciezko oddycha ale po chwili to samo mija...tez nie wiem co to znaczy ale przed ciaza tak nie mialam

kajaka to sie ciesz ze nie masz zachcianek...ja jak sie na cos upre to koniec musze to zjesc a jak nie ma w domu to szybko do sklepu:)

ja sobie nie wyobrazam poprostu dnia bez bułki z pomidorem i pączka hehe

ja od samego początku ciązy jem co 2 dzień femibion najpierw 1 a teraz 2.

gocha g nie martw sie moze jej sie odmieni jak wnuka albo wnuczke na rece wezmie...wtedy on/ona bedzie najwazniejsze:) z tego co piszesz to siostra jest fajna kobitka wiec nie jest az tak zle ale wiadomo ze przykro:( bedzie dobrze!!! kajaka ja to dzisiaj z domu nie wychodze caly dzien leje i zimno ze az strach nos wystawic:)

lilka ja sie nigdzie nie wybieram...malo tego mam nadzieje ze jak wszystkie juz urodzimy to nadal bedziemy w kontakcie:) marzec ciese sie ze cie "podratowali" w tym szpitalu no i mam nadzieje ze te dolegliwosci juz nie wroca

wczorej zerkałam na to forum BB ale szczerze mowiąc nasze nam sie bardziej podoba...:) w realu tez niestety nie mam zednej ciezarnej w moim otoczeniu:(

gosiaczek no co ty mówisz nie jest tak wcale...cieszymy sie ze twoje maluchy sa w dobrej formie!!!

ja narazie póki co nie mam problemów z wagą ...zreszta raczej nigdy nie miałam.raz w zyciu bylam na diecie ale to tylko po to by 3-4 kg do bikini schudnąc...i mam nadzieje ze po ciąy się to nie zmieni:)nie jestem jakas chuda czy cos ale póki wchodze w 38 to jestem z siebie zadowolona, oczywiscie teraz juz nie wchodze ale mam nadzieje ze po ciąży nie bede miala dużych problemów zeby wrócić do wagi z przed ciąży

Widze ze coraz więcaj nas sie robi hehe..jak milo:) Marghi może to jakis skurcz mięsni czy co...sama nie wiem

co do lekarza to ja akurat nie moge nic zlego powiedziec...chodze na NFZ (choc prywatnie tez oczywiscie przyjmuje)i naprawde jest ok,tylko czasem nie mge go zrozumiec bo nie jest polakiem i łamie troszke nasz język hehe, ale oczywiscie tez slyszalam opiie moich znajomych na temat innych lekarzy to naprawde sie w glowie nie miesci...

Witam po weekendzie:) Ja sspie na boku ale rowniez sie przewracam z prawego na lewy i lewego na prawy...czasem pewnie tez na plecach sie zdaza...wczoraj wieczorem znowu moj maluszek wojowal w brzuchu:)

Dzieki Angelowa... surowe ziemniaki???toc to sie zatruc mozna... pamietam ze jak chodzilam jeszcze do podstawowki to specjalnie zjadlam kawalek surowej"pyry" zeby do szkoly tylko nie isc...no i sie udalo goraczka 40 stopni i wymioty:)

Angelowa jakie to forum?? daj linka:)

nieszka śliczny dzidziol:)

kajaka nie niestety to nie te...ja mam 10 szt.

Dziewczyny ponawiam moje pytanie czy któras z was "zazywala" w ciąży GYNALGIN???

nieszka moja tez pierwsza wiec nie wiem...a ty w ktorym tygodniu jestes

Agatka trzymam kciuki koniecznie daj znac co i jak. Szatynka nie wiem sama ja pare dni temu tez mialam wrazenie ze sie rusza ale od tamtej pory spokoj wiec nie wiem...tez 17 tydzien

dziewczyny nie wiem co wam poradzic...moze poprostu stchurzyli, przerosla ich ciaza i nowa sytuacja czasem tez tak bywa

neszka i cinamoonka nie łamcie sie czasem samotne macierzynstwo jest lepsze niz bycie z kims zupelnie nieodpowiedzialnym i meczyc sie potem w tym zwiazku...a na tym nie oszukujmy sie ale dzidzia cierpi:( mocno trzymam za was kciuki i wrazie dołów piszcie smialao my was pocieszymy hehe:)

Witam wszystkie dziewczyny!!! kajaka ciesze sie ze u ciebie wszystko dobrze...u mnie wsumioe nie koniecznie...lekarz powiedzieł za mam niepokojace uplawy choc z macica niby wszystko ok zapisal mi takie tabletki dopochwowe GYNALGIN ale sie boje je stosowac bo na ulotce pisze ze nie wolno w ciazy i badz tu madra nie wiem teraz co mam robic:(

aaa odnosnie zwolnienia ja jestem juz od 10 tyg na zwolnieniu...powiem tak troche nudno ale staram sie odpoczywac ile wlezie.Pracodawca pewnie chce zebys poszla na zwolnienie bo chce zatrunic kogos na twoje miejsce do czasu az wrocisz po macierzynskim.U mnie tez tak bylo:)

76gosia no to najwazniejsze ze wszystko dobrze!!! Ja zmykam bo za godzinke mam wizyte u mojego gina!!trzymajcie kciuki, odezwe sie wieczorkiem:) Witam nową marcóweczke:)Zapraszamy:)

lilka wyniki nie sa złe...lekarz mial racje nie masz sie czym martwić.poza tym wiadomo ze te badanie maja spora granice błędu...wiec tymbardziej nie panikuj:)napewno wszystko bedzie ok:)