Od niedawna postanowiłam się odchudzać. Może nie jest to odpowiedni wiek na takie rzeczy, ponieważ mam dopiero 15 lat, ale coraz częściej patrzyłam na siebie z obrzydzeniem, nie mogłam patrzeć na swoje ciało. Od kilku dni jem tylko białe sery, kefiry 0%, jajka, warzywa, itp. Martwi mnie tylko to, że nie dość od zawsze miałam mały biust, tak teraz się on zmniejsza. Zastanawiam się, czy po takim odchudzaniu on z powrotem rośnie, bez większego przybierania na wadze? Zaznaczam, że w mojej rodzinie, zarówno ze strony mamy jak i taty, kobiety miały wyjątkowo duże piersi, tak samo moja rodzona siostra. Czy on jeszcze urośnie i mam się w ogóle czym martwić? Nie chcę być taka płaska.. :(