JulkaZ

Ja to miałam zawsze kompleksy na temat swojej figury bo zawsze miałam niedowagę :/ nie ważne ile bym jadła waga stała w miejscu. Miałam cichą nadzieję że jak zajdę w ciążę to wejdzie mi trochę to tu to tam a tu nic tylko mam brzuch i to też wcale nie za duży. Fasolka a co ty wygadujesz !! śliczne masz fotki jak dla mnie to jesteś akuracik:)

ja to bym chciała kupić to tantum rosa ale cena :/ 10 saszetek +/- 35 zł ciekawe czy sprzedają na sztuki, będę na mieście to się zapytam bo i tak muszę ten maltan kupić na brodawki, położna mówiła na SR że to niby dobre a drogie nie jest zobaczymy w praktyce. Mnie to nie tyle ten poród przeraża co połóg :/ zawsze używałam tamponów a tu teraz trzeba sobie jakoś radzić bez tego, bo to w sumie taka ciapaka między nogami brrrrr zresztą moje miesiączki baaaaaaaardzo obfite nie pozwalały mi na podpaski a dość że obfite to strasznie bolesne i dłuuugie. Aż mnie dreszcze przechodzą jak o tym pomyślę.

http://www.garnek.pl/julkaz wstawiłam dwie fotki z dziś tj 34 tydzień :) Fotograf ulotnił się do pracy więc sama sobie zrobiłam sesję

To wam kobietki napiszę swoją listę do szpitala od położnej : MAMA: -koszula do porodu -dwie koszule nocne -szlafrok -klapki pod prysznic i obuwie domowe -trzy pary jednorazowych majtek z siatki elastycznej -przybory toaletowe+ręcznik -ręcznik jednorazowy papierowy -kubek i sztućce -wkładki duże bella -tantum rosa do podmywania - maltan na brodawki -woda mineralna niegazowana -landrynki DZIECKO: -cztery komplety ubranek (kaftanik, koszulka, śpioszki) -czapeczka bawełniana -rożek lub kocyk -pieluszki tetrowe kilka -skarpetki +niedrapki -chusteczki nawilżone do pielęgnacji -pampersy 20 sztuk (2-5kg) -krem przeciwodparzeniowy -oliwka+krem do ciała DOKUMENTY: -dowód osobisty' -legitymacja ubezpieczeniowa -karta ciąży +wynik grupy krwi -wynik z posiewu pochwy -książeczka szkoły rodzenia ( do porodu rodzinnego) Ja się spakuję dopiero po świętach bo mało co mam :/ Gratulacje Sylwka :) Maluszek na świecie. Dziewczyny wy wstajecie o 4 a ja się dopiero kładę spać, mam takie problemy z zaśnięciem :( a potem garuję do 13 masakra

hej :) w sobotę zaczęliśmy 34 tydzień :) jeszcze jakieś 4-6 tygodni no mam nadzieję że nie będę przeterminowana :D Promocja w biedronce na proszek jeszcze w piątek była bo kupiłam lovelle 1,8 kg z płynem za niecałe 13 zł muszę jeszcze dokupić ale wolałabym większą paczkę może do reala czy gdzieś indziej jakaś promocja będzie. Prać zacznę może w przyszłym tygodniu albo lepiej po świętach żeby krócej leżały. Muszę jeszcze te pampersy zobaczyć z biedronki o których pisałyście. Do kupienia nadal mam wózek (ale już upatrzony) czekam na przypływ gotówki około19-20 to jedziemy szaleć no i wanienka z akcesoriami jakiś ręczniczek, ten termometr do wody bym chciała kupić itp. Przewijaka nie kupuję jakos sobie poradzę bez tego. I ze dwa cienkie koce dla malucha. Koniecznie jeszcze te podkłady do szpitala, na liście mam też te majteczki siateczkowe chyba 3-4 sztuki trochę jeszcze tego nam się uzbiera. U nas szpital robi podejście do porodu sn jak jest ułożenie pośladkowe. U nas nie są tacy chętni do cesarek :/ Ale to jak w banku że jak by mały leżał nie tak jak trzeba to od lekarza (chodzę prywatnie) dostałabym skierowanie na cc do łodzi albo bydgoszczy. Powodzenia dla Sylwi :) Trzymam kciuki.

o kurczę wchodzę na forum a tu taka wiadomość :) Kika gratulacje i czekamy na więcej informacji :):) No ja to na grudzień się nie nastawiam, ewentualnie od 7 stycznia jak zacznę 38 tydzień :D U nas na Kujawach też taka mało przyjemna pogoda szaro i pochmurnie ... nawet ruszyć tyłka mi się nie chce a trzeba troszkę ogarnąć

To już jestm po SR - nuda dziś była.. i po lekarzu a tak mnie tyłek od siedzenia boli że masakra ponad dwie godziny siedziałam... To relacja z wizyty: paciorkowca nie mam, niskie żelazo to mam brać tardyferon i jodit bo mi ft4 spadło, przeciwciał nie było jeszcze wyniku. Badanko miałam od dołu to tak gin. powiedział że tam jest dobrze. A na usg mały nie miał chęci się nam pokazać nawet ciężko mu było główkę zmierzyć bo ją mi tam w dół wepchnął co za tym idzie że buźki też nie widziałam. Mam zdjęcie siusiaka w 2d ale to też fuksem. A najlepsze jest to że czekałam na wizytę żeby zobaczyć ile mały przybrał na wadze i nawet o to nie zapytałam tak to jest jak ma się głowę w chmurach... przyłapałam tylko jak gin. mierzył małemu kość udową to miał niecałe 7 cm kolejna wizyta 3 stycznia a po świętach mam iść na KTG to chyba na tyle ... Idę spać kobitki bo dzisiejszy dzień mnie wykończył

hej :) Ja mam koszulkę do porodu za 15 zł na ramiączka kupiłam na rynku i teraz w niej śpię :) oszczędna jestem, mam jeszcze jedną a podobną co ma elzuniaw1 to mam do karmienia, jeszcze jedną kupie tylko rozpinana na bokach. A wczoraj byłam w tesco a aż mi się zagotowało :/ kombinezon który kupiliśmy jest niemalże 30 zł tańszy ... czułam żeby poczekać bo napewno będą zniżki to mi się zapaliło i musiałam mieć na już :( ale chyba dziś tam podskocze bo na ubranka też mają promocję do 50 % A DZIŚ NA 15:30 SZKOŁA RODZENIA A NA 18:15 DOPIERO LEKARZ powiem wam że spało mi się dobrze rano zawiozłam męża na 6 do pracy bo mam trochę latania i jak przyjechałam do domu i się położyłam tak mnie potwornie w lewym boku bolało, nie mam pojęcia czy to dziecko się tak wypychało czy może jajnik na którym mam torbiela :/ powiem dziś o tym lekarzowi. Tylko na siedząco mnie nie bolało i na siedząco zasnełam co dla mnie jest niewyobrażalne. teraz już jest oki. Odezwę się wieczorem po wizycie :)

hej :) a ja dopiero wstałam aż wstyd przyznać :/ ale nie mogę w nocy spać. dziękuję za odpowiedz :) Co do tych cykli to zawsze miałam je dość długie około 32 dni nawet, tyle że przed ciążą jakieś 3-4 miesiące brałam duphaston to po nim miałam dokładnie 28 dni, ale w sumie mi lekarz też na tym kółku liczył termin. A z tym pytaniem o ubranie dziecka po nocy to się nawet nie zastanawiałam :/ ale sama nie wiem, z drugiej strony jak tak myślę to tak jakbyśmy my chodziły w nocnych ubraniach cały dzień to może mu je lepiej zdjąć założyć czyste na dzień a na wieczór jeśli się nie ubrudził w nocy założyć do spania ponownie ?? no nie wiem nie wiem ja nie prasuję skarpetek. Też przed chwilą weszłam na wagę to mam 12 na plusie, ale i tak czuję że jestem hmmm chuda tzn wydaje mi się że brzuszek mam mały. Znalazłam swoją starą książeczkę zdrowia :) i taka ciekawostka o mnie dla mnie (bo nigdy się tak tym nie interesowałam) to ważyłam po urodzeniu 2950 g i miałam 8 punktów wg Apgara odjęli mi po jednym za odruchy i kolor skóry ur w 39 tygodniu. A wiecie śniło mi się że miałam swoje dziecko na rękach ubrane w kombinezon który był zdecydowanie za duży i mały mi wypadał...

hejjjja Ale cisza dziś na forum ... Takie mam pytanie może i głupie ale się nad nim zastanawiam :/ chodzi o to że lekarz liczy termin porodu od 1 dnia ostatniej miesiączki, a kończy kiedy ?? po równych 40 tygodniach ?? Bo niby według mnie to kończy mi się 40 tydzień 28 stycznia a lekarz dodał sobie jeszcze dwa dni i wyszło mu że 30 stycznia ?? Wiem że to tylko dwa dni i i tak mało kto rodzi w terminie ale jestem ciekawa jak to jest

mój bąbel leży główką w dół to czuję jak mi się od żeber odpycha, w dole brzucha jak ma główkę też coś tam czuję ale zdecydowanie rzadziej jak u góry

Witam :) Ja dziś byłam na pobraniu krwi, mocz, robiłam też na HBV, ft4, i przeciwciała (ja - mąż +) w sumie zapłaciłam 60 zł :/ a na poniedziałkową wizytę nie mam już nawet złotówki, będę musiała się gdzieś uśmiechnąć :( i tak bywa.... Mówiłyście o kopaniu maluchów, u mnie 32 tydzień to zauważyłam że ruchy są inne tzn nie ma już takich gwałtownych uderzeń jak wcześniej tylko takie bardziej odpychanie się lub wypinanie. Dziś w nocy o 3 takie akrobacje mi łapał w brzuszku, to go nakręciłam to tylko góry i pagóry :) I też zauważyłam że jak przekręcam się z jednego boku na drugi to mały tak samo zaczyna się wiercić, pewnie go budzę albo mu niewygodnie. np. mąż dziś wrócił z nocki o 6 ja się tak 15 min przed jego przyjściem obudziłam się i leżałam w jednej pozycji, mały się nie ruszał nic, a mój E. wszedł do pokoju zobaczył że nie śpię i zaczął do mnie gadać ja do niego a brzuch automatycznie zaczął skakać :)

a ja kupiłam taki koc na rynku za 30 zł tylko zamiast różowego jest więcej niebieskiego http://www.recznikowo24.pl/product/kocyk-100|140-Happy-baby-bezowy,KAP100-140# cienkiego nie mam ani jednego ale już się rozglądałam za nimi a chce dwa mieć. Nam na szkole rodzenia lekarz prowadzący wykład mówił że im dłużej dziecko w brzuszku tym lepiej, więc to mit że lepiej urodzić w 7 niż w 8 a też tak wyczytałam gdzieś. Co do mycia maluszka to wiem że u mnie w szpitalu nie dają nam dzieci do mycia tylko one same je myją od rana, ale położna w domu poleca myć dziecko w domu wieczorem przed snem najlepiej codziennie aby dziecko przyzwyczaić do tzw rutyny że po kąpieli jest sen, a jak ktoś nie chce myć dziecka codziennie tylko co drugi dzień to żeby pamiętać aby i tak umyć mu buźkę i pupę. Tak mówili na SR.

Witam :) Dawno się nie odzywałam ale czytam codziennie :) Mój E. czasami wsadzi swoją ciekawską główkę i zerka gdzie piszę lub co czytam na naszym forum i się tylko pyta jaki mam nik :D ale mu nie powiem... To z takich fajniejszych rzeczy w środę pojechaliśmy po łóżeczko dla naszego bąbelka :) mój E. chciał jakieś turystyczne, się nakręcił a ja postawiłam na tradycyjne drewniane i poszło na moje :D kupiliśmy najzwyklejsze drewniane bez szuflady, kolor ciemny. Do tego materacyk koks-pianka i pościel z wsypami, prześcieradło i ochraniacz, rożek usztywniany (można prać bo ma wyjmowaną tą wkładkę. Upatrzyłam też w tym sklepie wózek 3w1 za 1200 zł i tak jak go w sklepie oglądałam to bardzo mi się podoba ale za cholerę nie pamiętam z jak się nazywa :/ ale to i tak w grudniu po to idziemy. Kupiłam jeszcze gruby kocyk dla małego na rynku i sobie dwie piżamki jedną porodowa ( w sumie już w niej śpię bo potem nie wiadomo czy się nada jeszcze) i do karmienia+ szlafrok. Z mniej fajnych rzeczy to takiego dziś orła wywinęłam :( i to na prostej powierzchni to się nazywa zgrabność, uważałam jak lecę na brzuch i laptopa w ten sposób mam całe kolana i rękę pościeraną. Ja łykam apap jak mnie głowa boli, dziś nawet wzięłam bo mnie zatoki łapią, do tego gardło i na pewno mam stan podgorączkowy ale nie jest jeszcze tak źle herbatka z miodem i cytryną do tego :) już tak miałam latem to lekarz kazał mi 3x dziennie łykać paracetamol czyli także popularny apap ja mam najzwyklejszy z paracetamolem 500 mg Wyżalić się też muszę bo zakazu sexu nie mamy a już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio było, ale pewnie z półtora miecha.. a prosić się nie będę choć ochotę mam przeokrutną :( Gaz rozweselający u nas mają wprowadzić albo już jest :) lekarz na szkole rodzenia opowiadał nam o tym. Tylko to nie jest tak że masz go i wciągasz ile chcesz tylko lekarz zleca jakąś dawkę żeby nie odlecieć i mieć pod kontrolą co się dzieje. I też nie jest jakiś tam super skuteczny, żeby sobie nie wyobrażać :) I zaczynam zaczynam 32 tydzień :)

..............aktualizacja 23.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............40 -Sylwka.............02.01.2012...............40 -Miśka_22..........03.01.2012...............41 -Kika79.............03.01.2012...............41 -elzuniaw1.........04.01.2012...............42 -Ivona82...........04.01.2012...............42 -Natel111..........05.01.2012...............43 -Aguniek0121.....05.01.2012...............43 -Fasolka 99........06.01.2012...............44 -martini657........06.01.2012...............44 -camilla2011.......08.01.2012...............46 -Madzia_mi........08.01.2012...............46 -kajek20...........08.01.2012...............46 -Sandra 11.........08.01.2012...............46 -smeffetka.........10.01.2012...............48 -Groszek 25.......10.01.2012...............48 -Mufi................11.01.2012...............49 -Lisabell............11.01.2012...............49 -goha24............11.01.2012...............49 -jagódka_1984....12.01.2012...............50 -monia_1983.........13.01.2012............51 -Gapp...............14.01.2012...............52 -docia1986.........15.01.2012...............53 -kokosznel.........15.01.2012...............53 -Aless...............15.01.2012...............53 -betinka1..........17.01.2012...............55 -Alka28.............22.01.2012...............60 -agniesiulka.......22.01.2012...............60 -zoooja............22.01.2012...............60 -ira1................24,01,2012...............62 -rozsan............27.01.2012...............65 -Cama_85..........27.01.2012...............65 -tika27.............27.01.2012...............65 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............67 -pati1784..........30.01.2012...............68 -JulkaZ..............30.01.2012...............68 To może dziś ja zaktualizuję

Mi to było bez różnicy kiedy mały się urodzi, grudzień mi absolutnie nie przeszkadza bo i ja i mój E. jesteśmy z grudnia dzieli nas jeden dzień i dwa lata :) także mamy oboje urodzinki dzień po dniu on 20 a ja 21 się nam złożyło. No i o maluszka staraliśmy się jakieś pół roku, a ślub braliśmy jak byłam w 10 tygodniu ciąży. Mam nadzieję że jutro dostanę pieniążki i mój E. wróci wcześniej z pracy to byśmy po łóżeczko pojechali ale się napaliłam hehe ... dziś też robiłam porządki w szafkach i wymłodziłam 3 półki dla juniora :D ale i tak jeszcze wszystko mam w reklamówkach :| jeszcze troszkę poczekam z układaniem do 5 grudnia (wizyta u gin) kurcze 2 h a ja nie śpię to się nazywa bezsenność i tak już kilka dni mam a jak już zasnę to mi się koszmary śnią. Ostatnio śniło mi się coś nie fajnego i chciałam się obudzić a nie mogłam i mój E. mnie obudził :D ponoć jakoś dziwnie wyłam masakra jakaś, myślał że coś mi się stalo... zjadła bym tych fryteczek mmmmniam zgłodniałam

To moja pierwsza dzidzia i nie wiem sama jak to będzie ze wspólnym porodem. Bo to jest tak że ja bardzo bym chciała a mój E. nie ma nic przeciwko ale jak byliśmy w szkole rodzenia i każda z nas miała przystawić lalkę do piersi to powiem że peszyło mnie to jak na mnie patrzył .... Na pewno w pierwszej fazie porodu będziemy razem a potem zobaczymy jak się akcja rozwinie. U nas poród rodzinny jest za darmo tylko SR trzeba mieć.

koszulki do karmienia widziałam w smykolandzie za 49 zł a takie same na rynku wyczaiłam za 22 zł tylko czekam na pieniążki żeby od razu dla małego iść po łóżeczko kocyk itp a nie chce mi się specjalnie za jedną rzeczą ganiać. Na 17 SR :D

Hej :) Fasolka bardzo dużo masz już rzeczy :) wszystko w rozmiarach 56-62 czy większe też ?? Ja to mam jedną reklamówkę ubranek nawet ich nie wyciągałam jeszcze tylko jak coś kupię do do nich dorzucam :D A w sobotę kupiłam kombinezon w tesco granatowy w misie, i właśnie rozmiar nie mogłam się zdecydować bo był od 1-3 miesiąca (62) i 3-6 (68) tylko ten niby 62 wydawał się bardzo malutki to wzieliśmy ten większy od 3 do 6 miesiąca , a w domu przyłożyłam ubranko z rozmiaru 62 i się pokryły więc pewnie te 68 zawyżone było. Do torby szpitalnej nawet nie mam koszulek :/ w domu to chodzę spać w takich co mi do pępka sięgają i w spodenkach wstyd ale najdalej w środę idę po zakupy takie konkretniejsze. O proszku też pisałyście, to ja na pewno jestem zdecydowana na lovella i grudniówki też podczytuję hehe

po prostu stwierdziłam że nie będę się nikogo prosić o jakąkolwiek pomoc czy z ubrankami tak jak pisałam to powiem że wszystko popaliłam została mi tylko kurteczka na półtora roczku dziecko. Czy też znajomi proponowali nam POŻYCZYĆ wózek :D ale podziękowałam ładnie i odmówiłam. Pożyczać nie mam zamiaru a nie chcieli sprzedać. Tak więc po wózek idziemy po 20 grudnia już patrzyłam na ceny to upatrzyłam cenowo do 1400 zł można kupić dostanę jeszcze 3 pensje (umowę przedłużyli mi do porodu) Z moim E. uzgodniliśmy że moja kasiorka idzie na maluszka: wózek łóżeczko ubranka i akcesoria a z jego żyjemy.

a jeszcze coś wspomnę o ubrankach. Ja mam wszystkie nowe ! Jestem zrażona trochę do używanych. Dostałam od sąsiadki mojej ciotki dwie wielkie reklamówki używanych ubranek. Tak się na początku cieszyłam że nie będę musiała kupować za dużo. większość tak na dzieciaczka około pół roku i w górę. I po przejrzeniu tego zostawiłam tylko kurteczkę dżinsową tak na półtora roczku dziecko ! Słuchajcie rzeczy były podarte,sweterki rozmiar 62 rozciągnięte na spokojnie 74, poplamione czymś, niby prane a śmierdziały, wyprałam jeszcze raz plamy i tak nie zeszły. Powiem wam że ja to bym się wstydziła dać komuś coś takiego. I kompletuję nową wyprawkę. Kasy nie mamy za dużo ale że nowe nie znaczy też drogie, bardzo dużo rzeczy wyczaiłam z promocji :)

hej mamcie :) ja też chcę do tabelki (nie będę zaśmiecać to poczekam na aktualizację) ja mam tak samo jak pati1784 na 30 stycznia 2012. Też miałam zapalenie bezobjawowe (niby w moczu miałam liczne bakterie) ale mój gin. stwierdził że nie będziemy narazie posiewu robić. Czułam się dobrze po dwóch dniach temp. podchodziła pod 40 stopni i ból w plecach co skończyło się tygodniowym szpitalem pisałam wam o tym to było jakoś w połowie września. Zaufałam mojemu lekarzowi i się przejechałam, teraz sama też analizuje wyniki jak robię a jak mnie coś niepokoi to go pytam ze 3 razy i jeszcze google :D Kolejną wizytę też mam 5 :D A w poniedziałek w końcu idziemy po łóżeczko i wszystko co do niego ... materacyk i te poszewki ale nie wiem jeszcze czy kupie komplet z iluś tam elementów. Bo ten baldachim to jak dla nas coś zbędnego. Zobaczymy co będzie w sklepie. Bo jedyne co mamy to tylko troszkę ubrań dla małego. Też mieliśmy iść do kina na ten film w niedziele. Ale brakło miejsc :/ bilety były za 11 zl a że weekend to nawał, za późno się obudziliśmy z tym wyjściem.

agniesiulka mam pytanie czy jak byłaś w ciąży z pierwszym dzieckiem to też robiłaś tą krew na przeciwciała ?? Ja mam grupę A- a mój E. ma A+ to moja 1 ciąża rozmawiałam z gin i mi powiedział że szansa w pierwszej ciąży na konflikt jest baaaaaaardzo niska i w sumie dla mojego świętego spokoju powiedział że pod koniec ciąży mogę sobie zrobić tak na wszelki wypadek ale kazał mi pamiętać aby podali mi jaką grupę krwi ma dziecko po porodzie abym w razie gdy mały będzie miał krew po tacie dostała immunoglobuline anty-D (chyba tak to się nazywa)

Witam :) Byłam dziś na wizycie u gin :) Widziałam mojego maluszka strasznie się wiercił, dostałam fotkę z otwartą buźką, słodziak normalnie. Waży 1378g, główką w dół ale jeszcze mam 10 tygodni więc z kilka razy zdąży zmienić pozycję pewnie. Według miesiączki mam 29 tydzień a z biometrii płodu wychodzi średnio na 30, 31 tydzień. Dostałam witaminki i globulki dopochwowe bo niestety jakieś zapalenie się mi przyplątało. Następna wizyta na 5 grudnia. Popołudniu zmykam do SR niestety znów sama bo mój mężuś w pracy :/

http://www.garnek.pl/julkaz a to mój brzuchol z zeszłego tygodnia :D 94 cm w brzuszku i 7-8 kg na plusie