Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tysia1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tysia1984

  1. Tysia1984

    guz tarczycy3

    W gliwicach i na witosa przyjmują w wiekszosci Ci sami lekarze. Jesli masz szanse dostac sie do gliwic to idz od razu tam. Oni wiedza co robia. Ja Ci chirurga zadnego nie polece, bo ten, ktory mi robil juz tam nie pracuje. Ale pytaj DOsie, ona na biezaco jest z tym wszystkim. a z dobrych wiesci, to informuje, ze w wezle nic nie znaleziono. Kolejna wizyta we wrzesniu na TK klatki piersiowej.
  2. Tysia1984

    guz tarczycy3

    OBY, ona nie zrobi Ci biopsji u siebie. To mogą zrobić na Witosa. A do jakiego endo jesteś zapisana? Musisz dostać skierowanie na biopsje i tyle. Z tego co wiem na Witosa można się zapisać do tych lekarzy na kasę chorych normalnie, wiec zadzwoń najlepiej i się dowiedz. Oni podobno na kasę nie mogą leczyć tylko tych, którzy są pod opieka Onkologii Gliwickiej i maja stwierdzonego raka.
  3. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hania, no ja właśnie takie szczęście mam. Kiedyś ktoś mądrze powiedział, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. I to święta racja. Kobieta na nowej części kazała mi się do sekretariatu zameldować, to ja głupia poszłam profilaktycznie do rejestracji i tamta mnie ciągnie o to zaświadczenie. Moja głupota i tyle.
  4. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hej, widze, ze integracja na zywo trwa:) Ja robie porzadek z badaniami. Ginekolog za mna. W poniedzialek ustalilam sobie kolonoskopie, bo nie wiadomo czemu ale brzuszek a zwlaszcza okolice biodra bola... mam nadzieje, ze to tylko nerwobole jakies:( A z nowosci to bylam w gliwicach w zeszly czwartek i odeslali mnie z kwitkiem, jade w srode, bo... nie mialam zaswiadczenia aktualnego z ZUSu o ubezpieczeniu. Myslalam, ze mnie szlag trafi. 3 tygodnie wczesniej bylam w szpitalu u nich i nie uznali mi tamtego. Jakbym tam z Pomorza byla, to chyba bym ich odstrzelila. Oni na ZUS narzekaja, ZUS ich wini a Ty jak ten glupi jezdzisz od Iwana do Pogana i tracisz 3 godz. w ZUSie. Masakra. Polska służba zdrowia... Pozdrawiam Oby, a skąd Ty jesteś z tego Śląska? Nikt Ci nie odpisał, biedaku. Daaj znać, jest nas tutroche, to moze akurat kogos Ci polecimy. Ja mam w Gliwicach świetną Pania Endo.
  5. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hejka, Dosia, pewnie, że jestem chętna:) Ale nie wiem kiedy... Nic mi nie mówiłaś ciotko, że jakiś wyjazd planujecie. W przyszłym tygodniu zobaczymy może mi się uda. Po dzisiejszej wizycie na uczelni mam wrażenie, źe żeby wszystko zrobić, o czym rozmawiałam z szefem, to nie mogłabym chodzić spać... Masakra jakaś. Grunt, żeby rodzice wrócili z kuracji i może się rozluźni... Pozdrawiam,
  6. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Marta, ja bralam od razu 175... A ktory lekarz kazal Ci sie tak wstrzymywac z horomnem? Pozdrawiam, Justyna
  7. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hej, wszytskiego najlepszego od kobiety dla kobiet:) Pozdrawiam,
  8. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Marta, ja na jodzie bylam "dopiero co" bo w listopadzie i mi kazali meza na kanape wyslac:) Powiedzieli ze w jednym pomieszczniu mozna przebywac ale w odl. 2m od siebie. Mysle, ze przez tydzien wytrzyma a lepiej zadbac o jego bezpieczenstwo. Mojego psiaka i kocurka tez wyglaskalam jak przyszlam ale spali z mezem co bardzo im nie odpowiadalo:) Szkoda zwierzakow, ale to dla ich dobra w koncu. Ja mialam swoj zestaw sztuccow, talerzy, kubekow i sama po sobie mylam. Ciuchy ladowalam do jednego wora i wypralam osobno. A wode profilaktycznie spuszczalam 2 razy. A wybor nalezy do Ciebie - zrobisz jak zechcesz:) Pozdrawiam,
  9. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Ależ tu cisza... Hop hop, jest tu kto? Pozdrawiam
  10. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Cyryla, Tonie zmniejszyli dawke przy 0.03, a ja teraz w srode mialam TSH 0.002... Dawke mi niby zmniejszyli ze 175 na 150 ale mimo wszytsko jakos tak oszczednie z tym zmniejszaniem:)
  11. Tysia1984

    guz tarczycy3

    hej, ja bylam w srode w gliwicach na TK szyi i klatki piersiowej. Wyniki 15.03 a do tego czasu staram sie nie myslec. DOpoki nie ma diagnozy to jestem zdrowa:) Oczywiscie Pani w rejestracxji na izotopach byla przemila i 2 razy scielam siez nia tak, ze moj maz mnie probowal uciszac za pierwszym razem. Za drugim stwierdzil, ze faktycznie cos z nia nie halo... Mowie Wam mozna sie wykonczyc nerwowo. Oczywiscie nie wiedzialm o tym, ze trzebam miec zaswiadczenie z zusu albo rmua ze soba, bo karta czipowa (ktora mamy nie wiadomo po co...) nie wystarcza. Musialam na drugi dzien z tym pojechac po jedynych 2 godz spedzonych w zusie. Powiem Wam, ze ten kraj mnie zalamuje momenatami. Dosia, zadzwonie w niedziele, bo zupelnie mi to z glowy wylecialo . Pozdrawiam
  12. Tysia1984

    guz tarczycy3

    marta2211, Ty mi tu nie wyjeżdżaj z końcem świata jak się ma przerzuty, bo ja w takiej sytuacji powinnam się w łóżku położyć i na śmierc czekać... A ja zamierzam jeszcze dziecko mieć i uprzykrzać studentom życie długie lata:) Wszytskiego najlepszego dziewczyno i ciesz się zdrowiem długie lata. Jaka zdrówko będzie to i reszta się ułoży. Buziaki Pozdrawiazm, Tysia
  13. Tysia1984

    guz tarczycy3

    hej, jutro mam kontrolne TK szyi i klatki piersiowej. Ja już od dzisiaj mam skręty kiszek:( Trzymajcie za mnie kciuki, proszę. Pozdrawiam
  14. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hana, a magnezu Ci nie dają? To trochę dziwne, bo ja go od operacji (od wrzesnia) biore 3 dziennie...
  15. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hehe, dzięki. Taki odruch bezwarunkowy i tyle:) W sumie nie wiem co mi z tego przyjdzie. Może proces w sądzie... I wyrzuty sumienia. Wiecie, że ja po tym wszystkim przyszłam do domu i zaczęłam się obwiniać, że chłop może przeze mnie ma nóż na gardle, bo może ma ciężko a przez mnie ma mandat płacić. Mąż to skwitował, że głupia jestem i tyle:) Dosia, kobitko jesteś? Daj znać co z Tobą. Pozdrawiam wszystkich
  16. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Dosia, kobitko, w życiu bym się nie spodziewała. Jak byłam na jodowaniu, to poznałam dziewczynę w dziwnej sytuacji: miała gravesa i raka co podobo jest baaardzo rzadko spotykane. Ale poszła na jodowanie i moja droga planuje drugiego dzidziusia. Kochana Twoja córa w moim wieku w przybliżeniu i posłuchaj mnie: kto ma sobie z tym raczyskiem poradzić jak nie my babki w sile wieku. Jak będziesz miała życzenie, daj znac, to się spotkamy i pogadamy. Trzymam kciuki mocno za Was obie i odezwę sie. Nie wchodziłam kilka dni na forum, bo u mnie nie ma spokoju. Wczoraj miałam wypadek samochodowy. Facet zajechał mi drogę, zepchnął mnie na barierki na autostradzie i do tego uciekł. Całe szczęście zachowałam przytomnośc umysłu i gnidę dogoniłam. Policja uznała, że to oczywiście jego wina, ale on twardziel jest i mimo, że przyjął manadat zagroził, że sie odwoła. Wieć jakbym miała mało problemów na codzień Pan mnie będzie po sądach ciągał. Żyć nie umierać po prostu! Ja za tydzień śmigam na tomografię i zamierzam tam usłyszeć, że węzeł jeśli nie zniknął to przynajmniej się zmniejszył. Trzymajcie kciuki... Pozdrawiam
  17. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Hania, no tak, o to mi właśnie chodzi, że nie masz szans się wykąpać wcześniej niż przed końcową scyntygrafią.
  18. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Lolek, co kraj to obyczaj:) W Gliwicach nie było mowy o kąpieli przed scyntygrafią (czyli 1 dzień przed wyjściem do domu). No i leży się na dwuosobowych salach. A wracając do tematu "wiadomości w pigułce" to ja jestem również za. Oszczędzimy sobie mało przyjemnych dyskusji, gdzie kibicuje się jednej lub drugiej osobie. Szkoda ciągnąc temat ale chcę powiedzieć, że może trzebaby zmienić Kafeterię na jakieś normalne forum. Tam się robi pigułki pt. jod duży, jod mały, itp no i wyczekiwany temat o wszytskim i o niczym, gdzie można rozmawiać o mirenie, dzieciach, nartach i kichaniu. A te pigułki będą powiedzmy moderowane przez kogoś i raczej sądzę, że nie ppowinno się ich komentować. Taki po prostu czysty podręcznik. Co Wy na to?
  19. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Kurde słucham i słucham i sama nie wiem. Muszę iść na kosultację do innego dermatologa i tyle chyba:( A w nosie. Narazie cieszę się, bo jedziemy oglądać auto z zamiarem zakupu. Trzeba się cholera zacząć cieszyć tym życiem a nie zamartwiać może. pozdrawiam dziołszki:)
  20. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Iwona, a ta koleżanka miała jakieś objawy, że coś z tym nie tak? Jak już się dowiedziała, że to ta menda czerniak to miała przerzut, który ją zabił? Ehh, ja to się boję właśnie trochę ruszać to dziadostwo, żeby się nie uzłośliwiło:( Tym bardziej, że dermatolog stwierdziła właśnie, że nie ma po co tego ruszać niby...
  21. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Nadia, GRATULACJE:) Iwona, a co to za dysryminacja kurde blade w dobie szerzenia równouprawnienia? A tak z innej beczki, to powiedz mi dlaczego usuwałaś pieprzyki? Miałaś wskazanie od lekarza, niepokojąco czy brzydko wyglądały? Ja się z moimi bujam;( Kinga, jak byłam we wrześniu na operacji, to Pani Czarnecka miała dyżury. Nie wspominam jej ani źle ani dobrze. Jak miała zły dzień to też nie była nadzywczajnie miła. Po prostu jak to człowiek: zależy jak leży:) Lusia, nie martw się - po jodzie przejdzie. Ja też miałam długo długo nic, nawet można powiedzieć nieźle. A ostatnie półtora tygodnia to był dramat. Spuchnięta byłam jak nie wiem. Powoli z czasem schodzi. Dosia, jestem jestem, ale weekend miałam ciężki, bo goście od piątku do niedzieli wieczór, więc nawet kompa nie odpalałam. Mąz miał urodziny, a ja żona zapierniczała:) Pozdrawiam
  22. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Dosia, jaki lekarz Cię przyjmował, pamiętasz? Tak niestety te wizyty wyglądają:/ Pozdrawiam
  23. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Przepraszam, ale nie tak sobie wyobrażałam powrót z wakacji:( nie każdy potrafi to zrozumieć, ale my traktujemy zwierzęta jak członków rodziny. Spał mi na brzuchu chociaż ważył jakieś 7,5 kilo:) Witał mnie jak wracałam do domu, ładował sie na kolana albo siadał na klawiaturze od laptopa bo laptop był na kolanach. To był wyjątkowo kontaktowy kotek. Wyrzucam sobie, że to przeze mnie, bo jak sie poruszyłam i go zawołałam to się wystraszył i to się stało:( Jak już coś się dzieje, to wszystko człowieka dobija. Tego języka nie kojarzę z brodawczakiem. Bardziej się boję, że to inne świństwo. Jak już mam jednego to może jestem jakaś podatna na inne:( No cóż chyba mam zły okres po prostu. Pozdrawiam
  24. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Może, nie zarzekam się, bo lekarzem nie jestem. Mówię tylko to, czego dowiedziałam się 2 tygodnie temu od lekarza. Faktem za to jest, że nie można sobie pozwolić na brak wapnia w organizmie. A to co mam to niestety nie pryszcze tylko spory "kawałek mięsa". Nie powinnam pytać o pryszcza. Poprawie sie.
  25. Tysia1984

    guz tarczycy3

    Weruś, jeśli masz taką opcję, to na pewno CI wypłacą operacje i pobyt w szpitalu. To się odbywa "od ręki" w wojewódzkim PZU, ale z rakiem będziesz musiała dostarczyć dokładniejsze papiery z poradni ogólnej i od endo, żeby udowodnić, że w momencie podpisywania z nimi umowy nie wiedziałaś o chorobie. Jeśli tak jest to dostaniesz pełną kwotę na jaką zostałaś ubezpieczona.
×