TYSIA 1984. ja troche na temat RZS. martwisz sie o mame ,to normalne. jesli chcesz jej pomóc namów ją na żywienie optymalne. moja siostra mając 23 lata zachorowała na gpp,brała złoto ,jezdziła do sanatorium i nic nie pomogło. dopiero żywienie optymalne dało trwałe wyleczenie. przepraszam że tak sie wciełam,ale sama jestem optymalna od 8 lat i wiem że to pomoże.pozdrawiam.czytałam ze rózne guzki tez sie
jesli chcesz to poczytaj
http://www.waszak.pl/BTP/btpc.htm
zmniejszają.http://optymaln.republika.pl/index.html