anusiadanusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anusiadanusia
-
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Głodówka Nowy Sącz, 15.071998. Błagam Pana, aby zechciał Pan Doktor podjąć się leczenia moich chorób. Od 1993 roku choruję na ciężką nerwicę, głodziłem się na polecenie kardiologa i ograniczałem picie płynów, aby schudnąć. W maju 1993r. straciłem przytomność cierpiałem na nudności i zawroty głowy, nie mogłem wcale czytać, bo wyrazy falowały mi przed oczyma. Ten stan utrzymywał się przez kilka lat, przez co wpadłem w nerwicę lękową i depresję. W 1996r. byłem w szpitalu. Zalecono mi dietę, która polegała wyłącznie na piciu soków warzywno-owocowych wg książki p. doktor Dąbrowskiej. Po tej terapii nastąpiła znaczna poprawa, ale wyskoczyły mi wysokie próby wątrobowe i wpadłem w kolejną chorobę. Wątrobę leczę do dziś. Od kwietnia 1998r pomimo stosowania diety warzywno-owocowej następuje gwałtowne pogarszanie stanu moich kolan. Nie mogę chodzić, a ból jest coraz silniejszy. W tym czasie jadłem raz dziennie galaretkę z cielęcych nóżek, ale choroba nadal się nasila. Obecnie już chodzę tylko po mieszkaniu po kilkanaście minut dwa razy w ciągu dnia. Ból odczuwam już w sposób ciągły i w dzień, i noc. W nocy bolą mnie kolana najbardziej kiedy się rozgrzeją pod kołdrą. Miewam zakłócenia pola widzenia plamy przed oczami, miałem również niedowład lewej nogi, który ustąpił. Mam okresowo stany znacznego otępienia pamięci. Dzisiaj 15 lipca, otrzymałem książkę "Dieta optymalna" i dlatego też postanowiłem w ogromnej rozpaczy napisać niniejszy list. Panie Doktorze, błagam o pomoc. Chciałbym przyjechać do Pana, ale nie wiem kiedy można. Józef Człowiek żyje tylko raz i jego obowiązkiem jest dbać o swoje zdrowie, pracować mądrze i wydajnie, aby oddać to co rodzina, a zatem społeczeństwo w niego zainwestowało. Na sobie doświadczeń robić nie należy. Od tego są myszy i szczury, są ochotnicy czy chorzy, którzy chcą odzyskać zdrowie i "leczą się wciąż, a zawsze bez skutku" {Sokrates ), zamiast usunąć przyczynę swojej choroby, czy chorób "I tylko oczekują, aby im kto jakie lekarstwo naraił, to dopiero od niego byliby zdrowi" - to też Sokrates. Aby pozbyć się choroby, czy chorób, trzeba usunąć ich przyczynę. A przyczyną chorób nie jest nic innego, jak błędy w żywieniu wpływają tak fatalnie na umył człowieka chorego, że wszystko widzi odwrotnie od rzeczywistości i wybiera tym bardziej szalone sposoby na leczenie swoich chorób, im większe spustoszenie w jego umyśle spowodowało niekorzystne odżywianie. Gdyby metody stosowane w leczeniu chorych były skuteczne, to chorych być nie powinno, a jest coraz więcej. Zatem jest oczywiste, że metody stosowane przez oficjalną medycynę, jak i wszystkie inne metody w tych celach stosowane są nieskuteczne. Chorych nie ubywa a przybywa tym więcej, im więcej ludzi leczy się na różne sposoby. " Nieprzewidziane skutki zamierzonego działania", o których pisał prof. Julian Aleksandrowicz, że są najstarszą, chociaż niedostrzegalną przyczyną chorób cywilizacyjnych są niczym innym, jak skutkami leczenia stosowanych metod leczniczych przez medycynę oficjalną i tak zwaną niekonwencjonalną. Mogą przejściowo pomóc na określoną chorobę, ale jednocześnie MUSZĄ zaszkodzić organizmowi i wywołać inne, daleko groźniejsze choroby . Każda radykalna zmiana diety powoduje poprawę, lub ustępowanie chorób spowodowanych przez uprzedni model żywienia. W obozach koncentracyjnych ustępowała choroba wrzodowa, nadciśnienie, otyłość i inne choroby, a pojawiały się następne, daleko groźniejsze, które szybko powodowały śmierć więźniów. Soki owocowe i jarzynowe które pan przez dłuższy czas pił, aby schudnąć, spowodowały u pana ciężką nerwicę i inne choroby oraz podniszczyły wątrobę. Bóle kolan, które nie pozwalają panu nawet chodzić też zostały spowodowane piciem soków. Nawet dodatek galarety z nóżek cielęcych nic pomóc nie może. Same nóżki są dobre na stawy, ale nie wystarczają, tak jak nie wystarczają same części do samochodu dla jego zreperowania. Potrzebna jest energia do zreperowania chorych stawów, tak jak potrzebny jest mechanik (i jego energia) do zreperowania samochodu. Bóle kolan nasilają się u pana wówczas, gdy rozgrzeją się pod kołdrą, co świadczy o tym, że poprawa ukrwienia spowodowana ciepłem jest szkodliwa. Kości i stawy nie są w organizmie najważniejsze i stąd nie są uprzywilejowane w zaopatrzeniu w składniki budulcowe, energię i tlen. Są narządy ważniejsze, które potrafią poprawiać swoje zaopatrzenie kosztem innych. Soki owocowe i jarzynowe nie mają części do budowy i przebudowy organizmu, nie mają najlepszych źródeł energii i najlepszych paliw, wszystkie pozostałe a ważne dla życia składniki w nich nie występują, wielu brakuje, a pozostałe są w ilościach i proporcjach potrzebnych jarzynie czy owocowi, ale nie człowiekowi. Ciało człowieka i potrzeby tego ciała bardzo się różnią od "ciał " jarzyn czy owoców. Im bardziej zjadane potrawy różnią się chemicznie od składu ciała człowieka, tym są dla człowieka gorsze. Pijąc soki jarzynowe i owocowe organizm aby żyć, musi wykorzystać składniki własnego ciała, muszą narządy uprzywilejowane w zaopatrzeniu żyć kosztem tych upośledzonych. Soki jarzynowe i owocowe zawierają praktycznie tylko wodę i węglowodany. Do spalania tych węglowodanów potrzebne jest białko, a tego w tych sokach nie ma. Organizm musi pobierać białko z własnych tkanek. Powinien pan natychmiast wprowadzić żywienie optymalne. Ponieważ pański organizm jest bardzo zniszczony głodówką, jaką była dieta z soków owocowo-jarzynowych, mogą wystąpić trudności z trawieniem pokarmów, od trawienia których organizm się "odzwyczaił." dr. Jan Kwaśniewski -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA Cukrzyca Chorowałam na cukrzycę. Dietę optymalną stosuję rok. Dlaczego w 3 pierwszych miesiącach cukier był w normie, a obecnie mam od 7 do 8,7 cukru we krwi. Przybyło mi również 5kg wagi. Przy żywieniu optymalnym najkorzystniejszy poziom cukru wynosi od 110 do 140mg%. Poziom ten jest dość stały, a różnice są niewielkie. Cukier optymalnych jest zapasowym źródłem tlenu . Tlen jest szybko wytwarzany z glukozy tam, gdzie zachodzi nagła potrzeba dostarczenia tlenu. Przy przeciętnym modelu żywienia ( czyli korytkowym ) większość dostarczanych w pożywieniu węglowodanów przetwarzana jest na trójglicerydy, a następnie na cholesterol. Jeżeli ten proces zachodzi w ścianie tętnic - rozwija się miażdżyca. Chorzy na miażdżycę, a szczególnie cukrzycę są "odporni" na niedotlenienie, ponieważ sami wytwarzają duże ilości tlenu w procesie przetwarzania glukozy na trójglicerydy. U pani cukier we krwi waha się w granicach od 126 do 157mg%, a więc czasami bywa nieco powyżej normy dla optymalnych. Musi pani popełniać niewielkie błędy w diecie, skoro przybrała pani na wadze 5 kg w ciągu roku. Najczęściej spotykane błędy to zjadanie zbyt dużych ilości pożywienia w kaloriach, spożywane zbyt dużych ilości białka, zbyt dużo lub zbyt mało węglowodanów. Przy żywieniu optymalnym głodu człowiek nie odczuwa.. Mechanizmy uczucia sytości, które mówią " dość, nie jedz więcej", przy żywieniu optymalnym mogą zawodzić. Po prostu trzeba jeść mniej. Cukrzycy pozbyła się pani szybko, ale aby ona nie powróciła, nie należy grzeszyć w jedzeniu. Pani popełnia lekkie grzechy, które praktycznie nie szkodzą, ale zawsze lepiej jest nie grzeszyć przeciwko własnemu organizmowi w ogóle. dr. Jan Kwaśniewski Artykuł z Dziennika Zachodniego -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA Cukrzyca - Zmniejszenie Dawki Insuliny Dąbrowa Górnicza 02.03.1998r. Od pięciu miesięcy jestem na diecie optymalnej. Mam 51 lat, na cukrzycę chorowałam od lat 14. Po przejściu na dietę optymalną cukier we krwi wrócił prawie do normy. Mam możliwość kontroli cukru we krwi, ponieważ mam glukometr. Musiałam brać dwa razy po 26 jednostek insuliny, czyli 52 jednostki na dobę. Szybko obniżyłam dawkę insuliny do 10 jednostek na dobę - rano 6 i 4 wieczorem. Od tygodnia przestałam brać insulinę i cukru mam jak, przy małych jej dawkach to znaczy rano 130-150 mg wieczorem 154-160 i czasem mniej. Czuję się dobrze, cukru w moczu nie mam. Proszę mi odpowiedzieć, czy przy moim dobrym samopoczuciu bez objawów przecukrzenia mogę już nie brać insuliny. Ustąpiło mi nadciśnienie, wrzody żołądka, hemoroidy, schudłam 14 kg, żylaki, które były bardzo wyraźne, zmalały, ustąpiło cierpnięcie rąk i ból krzyża. Teresa Ch . Zwykle u chorych na cukrzycę zmniejsza się dawkę insuliny o połowę od pierwszego dnia wprowadzenia żywienia optymalnego. Ale każdy człowiek jest inny, a ta sama dawka insuliny działa różnie u różnych ludzi. Na początek trzeba zmniejszyć dawkę insuliny o połowę i badać poziom cukru we krwi. Gdy poziom glukozy na czczo będzie niższy niż 120mg% trzeba dawkę insuliny zmniejszyć, gdy przekracza 180 mg% trzeba dawkę insuliny przejściowo zwiększyć. Chorzy, chorujący krótko , na ogół pozbywają się cukrzycy już po kilku dniach, lub tygodniach. Chorujący wiele lat, muszą na ustąpienie cukrzycy często czekać znacznie dłużej. Długoletnia cukrzyca powoduje znaczne spustoszenie w całym organizmie, z których najgroźniejsze dotyczą drobnych naczyń tętniczych. Może to doprowadzić do niewydolności nerek, osłabienia lub utraty wzroku, może dołączyć się zaćma, mogą być inne groźne powikłania. Przy kontrolowaniu poziomu glukozy we krwi i dopasowywaniu dawki insuliny do tego poziomu należy pamiętać, aby poziom ten nie był zbyt niski. Lepiej aby poziom glukozy był ponad 140 niż poniżej 40. Chorzy, skłonni do stanów hypoglikemicznych w przeszłości, powinni w początkowym okresie żywienia optymalnego utrzymywać poziomy glukozy na czczo powyżej 120-140mg%. Ciała ketonowe, które zwykle pojawiają się po 6 dniu od wprowadzenia żywienia optymalnego i są oznaczone w moczu krzyżykami od 1 do 4 szybko ustępują z krwi i moczu, gdy nieco zwiększy się spożycie węglowodanów - o 15-20g/dobę. Jeśli wieczorem poziom glukozy jest niski , a rano wysoki, a chory żadnych węglowodanów w tym czasie nie spożywał, to oznacza, że organizm sam wytwarza w nocy sporo glukozy. Oznacza również, że komórki ciała człowieka tej glukozy nie chcą pobierać z krwi, ani jej spalać. Organizm wytwarza sam węglowodany głównie z białek własnych i z dostarczanych w pożywieniu. Niewielkie, nieistotne ilości glukozy mogą powstać z glicerolu spożywanego w tłuszczach i z kwasów organicznych dostarczanych w pokarmie. Z kwasów tłuszczowych glukoza teoretycznie, ani praktycznie powstać nie może. Wytwarzanie węglowodanów z białek własnych jest tym większe, im uprzedni model żywienia bardziej odbiegał od żywienia optymalnego. Trwa tym dłużej, im człowiek jest bardziej zaawansowany wiekowo. Najwięcej węglowodanów z białek wytwarzanych jest w pierwszych dniach i tygodniach, gdy organizm usuwa z komórek i spala duże ilości enzymów potrzebnych uprzednio do spalania glukozy, lub do zmiany ich w trójglicerydy i cholesterol, gdy skład diety wymuszał przetwarzanie większych ilości glukozy w tak zwanym szlaku pentozowym . Ze 100g białek organizm wytwarza średnio 56g węglowodanów. Białek już niepotrzebnych przy nowym modelu żywienia, które zostaną spalone i przy okazji przetworzone na glukozę, może być nawet kilka kilogramów. Aby zmniejszyć wytwarzanie węglowodanów z białek trzeba zmniejszyć spożycie białka. Z białek spożywanych w zbyt dużej ilości również powstają węglowodany. Z kolei aby zmniejszyć spożycie białek bez szkody dla organizmu, należy preferować białka o najwyższej wartości biologicznej, gdyż tych trzeba mniej. Najlepsze są białka z żółtek i podrobów. Glicerol w organizmie powstaje z glukozy. Jest zaliczany do alkoholi. Jedna cząsteczka glicerolu może przyłączyć 1 kwas tłuszczowy (monoglicerydy), 2 kwasy (dwuglicerydy) lub 3 kwasy tłuszczowe (trójglicerydy). Najmniej procentowo glicerolu (a zatem i możliwości wytwarzania z niego glukozy w organizmie) w cząsteczce glicerydu występuje w trój glicerydach, w których kwasy tłuszczowe są nasycone w pełni i mają możliwie długie łańcuchy. Najmniej glicerolu występuje w tłuszczach zwierzęcych twardych i te tłuszcze należy preferować w diecie. W cukrzycy komórki ciała człowieka nie chcą. Zatem rozsądek nakazuje, aby chorym na cukrzycę dostarczać tylko tyle cukru, ile potrzebują. Człowiek potrzebuje około 0,8g węglowodanów na 1 kg wagi ciała na dobę z niewielkimi odchyleniami. Gdy ta porcja węglowodanów okaże się zbyt mała (ciała ketonowe), trzeba nieco zwiększyć podaż węglowodanów. Wrócić do zalecanego poziomu, gdy ciała ketonowe przestaną pojawiać się w moczu. U stosujących żywienie optymalne glukoza jest wykorzystywana okresowo, w razie potrzeby, jako dodatkowe istotne źródło tlenu. Jest to zapas tlenu, który szybko może być wytworzony, gdy zajdzie taka potrzeba w jakieś tkance, czy narządzie. Głównym składnikiem glukozy jest tlen. Gramocząsteczka glukozy, która waży 180g zawiera w sobie aż 96 g tlenu tj. 67,2 litra 02. Jest to bardzo duża ilość tlenu, gdy serce człowieka w spoczynku zużywa na dobę około 40 litrów tlenu. Wytwarzanie dużych ilości tlenu na miejscu zachodzi np. w ognisku zawałowym, gdzie wzrasta, ono ponad 10 razy po 20 godzinach. Pozwala to ograniczyć skutki zawałów u tych zapadających na zawał, u których dotychczasowy model żywienia umożliwiał organizmowi wytworzenie mechanizmów (ciągów enzymatycznych) do szybkiego wytwarzania tlenu z glukozy. Efekt jest taki, że np. u mieszkańców USA stwierdzono znaczny spadek śmiertelności w zawałach, ale tylko w śmiertelności przedszpitalnej. W miarę zbliżania się ludzi od pastwiska w kierunku korytka, możliwości wytwarzania tlenu z glukozy zwiększają się. U kobiet w ciąży ich skład diety umożliwia płodowi zbudowanie enzymów potrzebnych do wytwarzania tlenu , co zmniejsza niedotlenienie okołoporodowe i śmiertelność okołoporodową.. Ubyła pani na wadze, ustąpiło kilka rzekomo nieuleczalnych chorób . Cofnęły się hemoroidy i "wyraźnie zmalały" żylaki na nogach. Człowiek żylaków mieć nie powinien. Jeśli je ma, to oznacza że jego odżywianie jest złe. Gdy ich mieć nie chce, może to osiągnąć tanio i bezboleśnie przez stosowanie żywienia optymalnego. Przy żywieniu optymalnym poziom glukozy na czczo może być znacznie wyższy niż się przyjmuje za normę, ale to nie znaczy, że człowiek choruje na cukrzycę. Najczęściej bywa 115-125mg% i tak jest PRAWIDŁOWO. Uczucie głodu takie jakie spotyka się przy innych modelach żywienia, przy żywieniu optymalnym praktycznie nie występuje. Jeśli poziom cukru na czczo bywa podwyższony (wg tak zwanych norm), to nie oznacza, że jest cukrzyca, a oznacza że tkanki nie pobierają glukozy w nocy, nie spalają jej, bo jej nie lubią. Napisała do mnie pani z Czech, że gdy miała na czczo cukier w wysokości 6,01 mmol, to lekarz powiedział, że to może być cukrzyca i że cukier jest za wysoki. Po 3 miesiącach żywienia optymalnego taki cukier, a nawet wyższy , jest normą. Przy przeliczeniu mmoli na mg% należy przemnożyć wartość podanną w mmolach przez 18. U tej pani cukier na czczo w mg% wynosił 108,28 i był to poziom prawidłowy. Poziom cukru na czczo może być do 140mm% i to również będzie poziom prawidłowy. Jeżeli lekarz powie, że poziom 120-130mg% przy stosowaniu żywienia optymalnego jest zbyt wysoki, to jest to jego pogląd, a nie wiedza. Gdy będzie namawiał do wykonania tak zwanej krzywej cukrowej, to godzić się na to badanie nie należy, gdyż krzywa wyjdzie "patologiczna", według współczesnych poglądów, a prawidłowa według wiedzy. Może być, że ktoś trafi do szpitala z wypadku czy innej przyczyny. Trzeba pamiętać, aby powiedzieć lekarzowi, by nie podawano mu glukozy. Glukoza w większej dawce podana szybko, może działać jak trucizna, gdyż tkanki człowieka na diecie optymalnej nie są przystosowane do spalania większej ilości glukozy. Gdy trzeba wówczas pacjenta nawodnić, to można stosować inne płyny nie zawierające glukozy. U pani poziom glukozy przy małych dawkach insuliny jest taki sam, jak bez insuliny. Oznacza to, że insulina nie działa i nie trzeba jej przyjmować. dr. Jan Kwaśniewski Artykuł z Dziennika Zachodniego -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA /DZ-07.01.2000/ O mechanizmie działania nowych leków na cukrzycę typu II Australia 09.12.1999r. Nazywają się okropnie - thiazolidinediones. Pierwszy lek z ej serii (Rezulin) jest sprzedawany w USA od około 5 lat. W Polsce pewnie też. Po tych kilku latach i dzięki wielu publikacjom wiemy już więc czego należy się spodziewać po następnych analogach, z których Avandia jest już dostępny od roku. Otóż jak dotąd Rezulin spowodował kilkadziesiąt zgonów z powodu uszkodzenia wątroby i doprowadził do minimum siedmiu przeszczepów wątroby. Dla firm farmaceutycznych i wielu ludzi jest to kropelka w "potopie" cukrzycy, która systematycznie i ze wzrastającą szybkością zalewa ludzkość. Ci , którzy maja dostęp do publikacji statystyk epidemiologicznych z ostatnich lat, z jakiegokolwiek rejonu świata (np. Alaska, Australia, Chiny, Japonia, USA, południowa Azja, Anglia) mogą łatwo potwierdzić, że zachorowalność na tę chorobę ciągle wzrasta. W Japonii, gdzie cukrzycy typu II ( nie I) u młodzieży nie spotykano jeszcze do niedawna, mówi się o zbliżającej się epidemii. Co powoduje takie dramatyczne zmiany? To pozostawmy na potem. Najpierw o wspomnianych lekach. Nie ma się co dziwić, że firmy farmaceutyczne są bardzo "podniecone" nową generacją leków. Faktem jest, iż oferują one znaczne bardziej logiczne i skuteczne podejście do terapii cukrzycy typu II, gdyż w przeciwieństwie do alternatyw - pochodnych sulfonylomocznika - nie powodują one wytwarzania zwiększonej ilości insuliny. Czym więc wyróżniają się te leki? Działają one poprzez stymulację niedawno odkrytych receptorów (PPARs) aktywując spalanie glukozy oraz zmniejszając wytwarzanie glukozy w wątrobie, a także zwiększając wytwarzanie tłuszczów ( z glukozy ) w wątrobie. Równocześnie aktywacja tych receptorów w mięśniach i w tkance tłuszczowej powoduje zwieszone spalanie tłuszczów. Glukoza nie jest potrzebna. Czyż nie przypomina nam to czegoś? Końcowy efekt to spadek poziomu trójglicerydów i wolnych kwasów tłuszczowych we krwi. Tak jest u ludzi i u zwierząt. Również podnosi się poziom cholesterolu HDL, ale ogólny jego poziom nie spada. Co to wszystko znaczy? Sprawa się wyjaśni, gdy dodam, że jednym z najlepszych aktywatorów owych PPARs (typu gama) są kwasy tłuszczowe. Po co więc brać te leki (i inne), gdy prosta zmiana diety na wysokotłuszczową i niskowęglowodanową daję takie same efekty metaboliczne bez powyżej wspomnianych uszkodzeń wątroby lub znacznie gorszych skutków? Wygląda więc na to, iż firmy farmaceutyczne spłatały sobie drobnego figla wyjaśniając nam mechanizm (przynajmniej w części) działania diety optymalnej w regulacji metabolizmu (i wyleczeniem) cukrzycy typu II. Ciekawostka! Jest teraz również wiadome, iż aktywacja PPARs (typu alfa) to droga działania leków obniżających produkcję cholesterolu. A co najlepiej aktywuje te receptory? - no to już teraz łatwo zgadnąć. Zamieszczenie powyższego tekstu powinno popsuć humor kilku "profesorom", a szczególnie pewnemu diabetologowi. W poprzednim artykule z moim tekstem są dwa błędy - profesor i Sydney. Ponadto stent nie powinno się pisać przez "d". Proszę o zamieszczenie sprostowania. Jest to ważne, ponieważ jak ktoś będzie chciał to łatwo znajdzie obydwa błędy dotyczące mojej osoby, a po co tracić wiarygodność na takich błahostkach. Bogdan Sikorski Przepraszam Pana za podanie nieścisłych danych odnośnie Pańskiej osoby w jednym z poprzednich artykułów zamieszczonych w "Dzienniku Zachodnim". Dr Bogdan Sikorski jest farmakologiem, ma doktorat z farmakologii na Monash Universitety (Melbourne), pracuje w Ministerstwie Zdrowia w Canberze (nie Sydney) jako toksykolog leków, na stanowisku asesora dopuszczającego leki do sprzedaży. " Stent" powinno pisać się przez "t" a nie przez "d" chociaż spotykałem różną pisownię tego słowa. Pan Sikorski stosuje żywienie optymalne od dłuższego czasu, tłumaczy na język angielski "Dietę optymalną". Książka w języku angielskim powinna ukazać się na początku przyszłego roku. W Polsce Rezulin jest dostępny w aptekach, chociaż wielkim i szkodliwym nieporozumieniem jest zapisywanie go chorym przez lekarzy i przyjmowanie go przez chorych. Żywienie optymalne działa o wiele lepiej, nie szkodzi i praktyczni nic nie kosztuje. Ponadto, co może najważniejsze, pozwala na wyleczenie cukrzycy prawie w każdym przypadku. Chorym nie powinno zależeć na leczeniu, powinno im zależeć na wyleczeniu, a tego za pomocą żadnych leków uzyskać się nie da. Przy stosowaniu Rezulinu występują "działania niepożądane": mdłości, wymioty,, bóle brzucha, biegunka, obrzęki. Zmniejsza się ilość krwinek czerwonych stężenie w nich hemoglobiny, zmniejsza się wartość hematokrytu, zwiększa się aktywność enzymów wątrobowych, która nie zawsze wraca do normy po odstawieniu leku. Opisywano pojedyncze przypadki ciężkiego uszkodzenia wątroby zakończone zgonem (Leki współczesnej terapii 1999, str. 645) Trzeba podziękować firmom farmaceutycznym za wyjaśnienie mechanizmu działania żywienia optymalnego w leczeniu i wyleczeniu cukrzycy typu II. Ludzi chorujących na cukrzycę trzeba jak najszybciej wyleczyć z tej choroby, jak również wyleczyć trzeba chorych na cukrzycę typu I. Żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym w tych chorobach. Trzeba stworzyć warunki uniemożliwiające pojawienie się nowych zachorowań na obie postacie cukrzycy. Dopóki trzustka wydziela jeszcze insulinę w 10-15 proc. w stosunku do poziomu wytwarzania insuliny u "zdrowych" na diecie pastwiskowej (cukrzyca typu I), czy u "zdrowych" na diecie korytkowej ( cukrzyca typu II ), to prawie zawsze można chorego wyleczyć z obu postaci cukrzycy. Gdy trzustka zupełnie nie wytwarza insuliny lub wytwarza jej zbyt mało w stosunku do potrzeb, chorego też można z cukrzycy wyleczyć, ale trzeba mu podawać niewielkie dawki insuliny ( 8-12-15 j/dobę ), aby utrzymać poziom glukozy we krwi na pożądanym poziomie. Nie jest to już cukrzyca, a jest to brak insuliny w organizmie, który trzeba uzupełniać. Organizm do innych przemian ( nie tylko węglowodanów ) potrzebuje małe ilości insuliny. Potrzebuje koniecznie, ale są to ilości małe. Usunięcie trzustki u drapieżników i u człowieka powoduje zgon. Usunięcie trzustki u trawożernych powoduje niewielkie zaburzenia, podobnie dzieje się u małp. Człowiek potrzebuj dokładnie tyle insuliny, ile potrzebuje jej drapieżnik, oczywiście tylko wówczas gdy stosuje żywienie optymalne. Podawanie niewielkich dawek insuliny u wyleczonych z cukrzycy optymalnych jest konieczne. Cukrzycy już nie ma, nie rozwijają się (liczne) powikłania cukrzycy, cofają się te już istniejące. "Konsekwencje decyzji uczonych, którzy muszą wybierać zło, są nadzwyczaj groźne" - pisał ks. prof. Włodzimierz Sedlak. Człowiek, który wiedział. Już w końcu lat 60, po wyleczeniu dziki żywieniu optymalnemu kilkunastu chorych z obu typów cukrzycy, zwracałem się do wielu profesorów z prośbą , aby chociaż sprawdzili. Odpowiadali niezmiennie: "Cukrzyca jest chorobą nieuleczalną i wyleczyć jej się nie da". Nadal jest ona dla medycyny nieuleczalna, chociaż wiele tysięcy chorych na cukrzycę typu I i typu II wyleczyło się z niej. Jedyną nieuleczalną dotąd chorobą jest głupota nauki. dr. Jan Kwaśniewski Artykuł z Dziennika Zachodniego (07, Styczeń 2000) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA /DZ-12.01.2000/ O Nadwadze i Osteoporozie Trudno wyrazić słowami, czego dokonał Pański geniusz w moim umyśle, więc nie próbuję nawet przelać tego na papier. Przeczytałam wszystkie Pańskie publikacje artykuły w "Dzienniku Zachodnim". Po takiej ilości lektury wiem, co jest słuszne, najlepsze i jedyne do przyjęcia dla osobnika chcącego uchodzić za CZŁOWIEKA - ISTOTĘ ROZUMNĄ. Na diecie jestem od wiosny 1997r a schudłam tylko 4 kilogramy i ani grama mniej. Mam 31 lat i nie choruje na nic szczególnego. Mam nadwagę 24kg, odczuwam pobolewania kręgosłupa, stawów biodrowych, co zrzucam na karb otyłości. Przyznaję, na początku mogłam i z pewnością popełniałam błędy, lecz czy to jest przyczyną? Pragnę być szczupła, lecz nie wiem, jak tego dokonać. Gorąco proszę o wskazówki. Lidia W. z Białej Podlaskiej Powinna pani stosować zalecenia zamieszczone w moich książkach. Trzeba jeść mniej w kaloriach i więcej się ruszać, szczególnie na czczo. U optymalnych bardzo mały posiłek już usuwa chęć na jedzenie, zatem trzeba zjadać mniej. Pobolewania stawów biodrowych i kręgosłupa przy żywieniu optymalnym, nawet przy nadwadze 24kg nie powinny występować. Trzeba w diecie zwiększyć zawartość kolagenu: nogi cielęce i wieprzowe, salcesony, gęste wyciągi z kości. Po ponad 2 latach żywienia optymalnego, jeśli uprzednio występowała u pani osteoporoza, to już dawno jej być nie powinno. Kości nie bolą. Bolą tkanki miękkie: okostna, przyczepy, wiązadła , powięzie. A te można "wyreperować" zwiększając zawartość kolagenu w diecie. W wieku 31 lat powinna pani znaleźć czas na intensywny wysiłek fizyczny: bieg, dłuższą jazdę na rowerze, a gdy pada deszcz, to pozostaje gimnastyka i przysiady. W początkowym okresie żywienia optymalnego, u chorujących na osteoporozę, oprócz zwiększenia spożycia kolagenu, dobrze jest zwiększyć spożycie wapnia i fosforu. Gdy osteoporoza ustąpi, podawanie dodatkowo wapnia, czy fosforu staje się niepotrzebne. dobrym i bezpłatnym źródłem tych pierwiastków mogą być skorupki z jaj kurzych, a tych optymalni miewają pod dostatkiem. Należy jajka dokładnie umyć przed rozbiciem, skorupki wysuszyć, rozbić w moździerzu na proszek, proszek ten wyprażyć w piekarniku. Wystarczy godzina w temp. 140-150 stopni C. Można spożywać je po łyżeczce dziennie, stopniowo zmniejszając dawkę i zaprzestając ich spożywania po ustąpieniu osteoporozy. Proszek skorupek jaj kurzych można dodawać do różnych potraw, w tym do chlebów optymalnych. dr. Jan Kwaśniewski Artykuł z Dziennika Zachodniego (12, Styczeń 2000) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Wyniki Najnowszych Badań z USA Vancouver, 28 listopada 1999r. Wyniki najnowszych badań z USA całkowicie potwierdzają wieloletnie obserwacje dr Jana Kwaśniewskiego. Wnioski dla osób stosujących żywienie optymalne muszą być wstrząsające i rewolucyjne. Oto one. Tłuszcze nasycone nie zwiększają ryzyka zachorowania na raka piersi. Zmniejszenie spożycia tłuszczu poniżej 20% w przeliczeniu na wartość kaloryczną nie zmniejsza częstości zachorowań na raka piersi. Ryzyko zachorowania na raka piersi zmniejsza się wraz ze wzrostem spożycia tłuszczu, a zwiększa się wraz ze wzrostem spożycia węglowodanów. Spożywanie cukru powoduje raka u ludzi i u zwierząt doświadczalnych. Komórki raka są tak uzależnione od cukru, że pozbawienie ich cukru powoduje ich śmierć. We Framingham ludzie spożywający najwięcej tłuszczów, cholesterolu i kalorii w pożywieniu byli najlżejsi i najbardziej aktywni fizycznie. Zaburzenia w przemianie glukozy i w metabolizmie insuliny częściej występują w nadciśnieniu, co jest dowodem, że defekty w przemianie węglowodanów i metabolizmie insuliny mogą grać rolę w zachorowaniu na nadciśnienie. W USA około 315 mężczyzn w średnim wieku na 100.000 mieszkańców, we Francji 145, a w Gaskonii poniżej 80 zapada na zawał serca w każdym roku. (We Francji spożycie tłuszczów głównie nasyconych, w 1998r. wynosiło 160g/głowę/dobę. W Gaskonii spożycie tłuszczów jest jeszcze wyższe). W Gaskonii podstawowym produktem spożywczym są gęsie i kacze wątróbki, często stłuszczane. Cukier jest przyczyną różnych chorób, przyczyną skrócenia życia oraz uzależnienia od kawy i papierosów. Jest główną przyczyną chorób wątroby, nerek, miażdżycy tętnic wieńcowych. Mężczyźni spożywający masło dwa razy rzadziej zapadają na choroby serca niż spożywający margarynę. Wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa dieta działa korzystnie w cukrzycy typu II powodując spadek wagi ciała, zmniejsza się poziom cukru we krwi i normuje profil lipidowy osocza krwi. Nie ma dowodów na to, że ta dieta działa niekorzystnie na nerki. Zwiększenie spożycia tłuszczów nasyconych zmniejsza ryzyko zawałów serca i udarów mózgu. Dieta niskotłuszczowa z przewagą tłuszczów nienasyconych zwiększa ryzyko zachorowań na choroby serca spowodowane niedokrwieniem (czyli miażdżycę ) mięśnia sercowego. Niskotłuszczowa i wysokowęglowodanowa dieta zmniejsza poziom cholesterolu dobrego (HDL), a znacznie zwiększa poziom trójglicerydów we krwi. Mleko matki zawiera bardzo dużo tłuszczu i cholesterolu. Pomimo tego American Heart Association zaleca obecnie dietę ubogą w cholesterol i tłuszcze dla dzieci. Zarówno cholesterol, jak i tłuszcze nasycone są niezbędne (podstawowe) dla wzrostu i rozwoju dzieci, szczególni dla rozwoju mózgu. Mieszanki niskotłuszczowe dla dzieci są niebezpieczne i nie powinny być zalecane oseskom i dzieciom. Dariusz Waleka -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Odżywianie a Choroby Serca Przyczyną chrób serca pochodzenia wirusowgo, czy bakteryjnego, jest brak odporności organizmu na infekcje spowodowane złym odzywianiem, zaś przyczyną wad wrodzonych u dzieci jest niekorzystne odżywianie matki. Choroby serca pochodzenia genetycznego spowodowane są z kolei niekorzystnym odżywianiem przodków dziecka, które wymusiło zmiany w takich, czy innych genach u przodków, przekazywane dalej potomstwu. Serce jest zdrowe wówczas, gdy organizm ma optymalne zaopatrzenie w główne składniki odzywcze, witaminy i mikroelementy, wszystko inne występujące w optymalnych ilościach i proporcjach. Wtych warunkach serce zużywa mało tlenu, jest najmiejsze i naibardziej sprawne, prawie jedynym źródłem energii jest dla niego ATP i inne związki fosforowe wysoko energetyczne, które są ładowane, podobnie ja akumulatory, w wątrobie i innych tkankach, przesyłane do mózgu i serca, skąd energia jest pobierana, a "akumulatory" są odsyłane do powtórnego naładowania. Choroba Wieńcowa Przyczyną jej jest odżywianie wymuszające na sercu konieczność spalania wolnych kwasów tłuszczowych w ogóle ,a w nadmiernych ilościach w szczególności. serce tym więcej musi spalać WKT, im mniej organizm może wytworezyć i dostrczyć dla serca związków wysokoenergetycznych. Przyczyną jest odżywianie, które zmusza serce do korzystania z energi przy zamianie kwasu pirogronowego na mlekowy. tylko w chorobie wieńcowej w mięśniu sercowym są enzymy (maszyny) potzrebne do tej przemainy. Im więcej WKT serce musi spalać, tym więcej musi pobierać tlenu, tym częściej pojawiają się zaburzenia jego rytmu, a w obrazie EKG pojawiają się obiawy niedotlenienia. Objawy te występują nie dlatego, że serce otrzymuje za mało tlenu, a dlatego, że zbyt dużo go zużywa. Przy silnym stresie chorzy na chorobę wieńcową zapadają na zawał spowodowany martwicą mięśnia sercowego wywołaną uszkodzeniem biochemicznym, a nie zakrzepem, czy zatorem jak to bywa u chorych z miażdżycą tętnic wieńcowych. W latach 30-tych w USA, w czasach wielkiego kryzysu, ponad 60 proc. zmarłych z powodu zawału nie miało żadnej miażdżycy w tętnicach wieńcowych i żadnych objawów świadczących o zatorze lub zakrzepie tętnicy. Niewydolność Krążenia Przyczyną choroby jest odżywianie wymuszające budowę w komórkach mięśnia sercowego enzymów cyklu pentozowego, uruchamianego w celu wytwarzania tlenu z glukozy przy jej przetwarzaniu na trójglicerydy.Serce przerasta bo enzymy te są duże i muszą się pomieścić w komórkach mięśnia sercowego. staje się niewydolne, ponieważ robi się większe, ale mniej wydajne. Silnik samochodu też musiałby być większy, gdyby musiał zbudować instalację do przetwarzania węgla ( u człowieka węgla z wodą - węglowodanów) na benzynę (u człowieka na tłuszcze) i też musiałby być mniej sprawny. W zdrowym sercu nie ma enzymów cyklu pentozomowego w komórkach mięśniowych. W cyklu pentozonowym węglowodany przetwarzane są na tłuszcze, pozostawiając do dyspozycji organizmu sporo tlenu, a tłuszcze przetwarzane są na cholesterol, przez co organizm otrzymuje pewne ilości wodoru, a wodór jets najleprzym paliwem. przy niekorzystnym odrzywianiu zapotrzebowanie organizmu na tlen znacznie wzrasta , nie może być w pełni pokryte przez istniejący u człowieka system zaopatzrenia tkanek w tlen, bo system ten jest dostosowany do żywienia optymalnego, a nie wystarcza przy innych modelach żywienia, przy których zapotrzebowanie na tlen znacznie wzrasta. Miażdżyca Tętnic Wieńcowych Przyczyną choroby jest niedobór tlenu w komórkach błony wewnętrznej tętnic, największy w tkankach z zasady słabo odżywionych, a do takich należą również niektóre odcinki tętnic wieńcowych. Nigdy miażdżyca nie powstaje np. w tętnicach języka, bo język jest bardzo dobrze ukrwiony. Przy niekorzystnym odżywianiu najgorzej z zasady są odżywiane tkanki najsłabiej ukrwione. Miażdżyca w tętnicach powstaje nie dlatego, że ściany tętnic otrzymują zbyt mało tlenu, i dlatego, że w nich wzrasta zapotrzebowanie na tlen, spowodowane wymuszoną koniecznością wykorzystywania przez nie paliw potrzebujących znacznie więcej tlenu do ich spalenia. Organizm potrzebuje tym więcej tlenu im musi spalać więcej węgla (CO2) a mniej może spalać wodoru (H20). Gdy komórki błony wewnętrznej tętnic muszą spalać węgiel (tak jest przy spalaniu węglowodanów), to tlenu im musi brakować i wówczas muszą wytwarzać tlen na miejscu. Nigdy nie udowodniono, że cholesterol znakowany pierwiastkiem promieniotwórczym, podawany różnymi drogami, wchodzi do komórek błony wewnętrznej tętnic. A przecież to przyjmuje za pewnik współczesna nauka. Natomiast wykazano, że znakowana pierwiastkiem promieniotwórczym glukoza lub octan, już po 30 minutach były w komórkach tętnic w postaci trójglicerydów, a po dalszych 30 minutach w postaci cholesterolu. Przy spalaniu węglowodanów współczynnik oddechowy (stosunek tlenu do wytworzonego dwutlenku węgla) wynosi 1, a to oznacza, że cały tlen idzie na spalanie węgla. Przy spalaniu tłuszczów współczynnik ten wynosi 0,7, a to oznacza, że duża część dostarczanego tlenu spalana jest z wodorem. Czym więcej organizm może spalić wodoru, a mniej węgla, tym lepiej dla tego organizmu. Jeden g wodoru daje po spaleniu 34,3 Kcal, 1 g węgla - 7,87 Kcal, 1 g glukozy tylko 3,73 Kcal gdy jest spalany w cyklu heksozowym i mniej, gdy jest przetwarzany w cyklu pentozowym lub na inne sposoby. Miokardiopatia Przerostowa Przyczyną choroby jest skład diety wymuszający spalanie glukozy w cyklu heksozowym w komórkach mięśnia sercowego. Enzymów tego cyklu jest bardzo dużo, są duże i zajmują dużą objętość. Komórki mięśnia sercowego zmuszone do budowy i -pomieszczenia w swym wnętrzu tych enzymów, grubieją nawet do 8 razy, serce przerasta często do 1-1,5 kg, ściany serca tak grubieją, że komory serca robią się bardzo małe i chory umrzeć musi. Miokardiopatia przerostowa jest obecnie np. w Australii najczęstsza przyczyną przeszczepów serca . Zaburzenia Rytmu Serca Główną przyczyną zaburzeń rytmu serca jest zwiększenie natężenia pól elektromagnetycznych przez urządzenia wytworzone przez człowieka. Mogą być inne przyczyny, w tym anatomiczne. Żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym w chorobach serca. Niezależnie od poprzedniego modelu żywienia i rodzaju choroby czy chorób tym żywieniem spowodowanych, przez usunięcie przyczyny choroby, powoduje się wyleczenie u ponad 90 proc. chorych i poprawę u pozostałych. Żywienie optymalne również u ponad 90 proc. chorych na zaburzenia rytmu serca powoduje ustąpienie tych zaburzeń. Czasami bywa, że zaburzenia rytmu utrzymują się. Przeważnie są one wówczas znacznie mniej uciążliwe, niż przy innych metodach leczenia. Najczęściej pomaga wówczas leczenie farmakologiczne, przy czym, ze względu na zmienioną budowę biochemiczną mięśnia sercowego, niektóre leki stosowane w leczeniu tych zaburzeń, mogą nie działać wcale. Czasami pomagają leki, które nie są stosowane w leczeniu zaburzeń rytmu serca. Tachycardię i zaburzenia rytmu serca z szybką jego czynnością często można wyleczyć prądami selektywnymi pobudzającymi układ parasympatyczny. Zbyt wolną pracę serca, szczególnie z dominującą przewagą układu parasympatycznego często można wyleczyć prądami pobudzającymi układ sympatyczny i wówczas rozrusznik serca staje się zbędny. Gdy serce z bradykardią reaguje na podanie atropiny przyspieszeniem czynności, prądy pobudzające układ sympatyczny powodują trwale wyleczenie. Hiperlipidemie Pierwotne W tych chorobach, uważanych za pochodzenia genetycznego, chorzy wymierają bardzo szybko i w młodym wieku. Wykazano, że przodkowie tych chorych, często żyli długo, nawet powyżej 80 lat, co poddaje w wątpliwość genetyczne tło choroby. Wykazano, że wszystkie typy hiperlipidemii pierwotnych występują wyłącznie u ludzi, w diecie których węglowodany dostarczają 35-40 proc. energii. A żadne geny nie zmuszają człowieka żeby jadł akurat tyle węglowodanów. Żywienie optymalne szybko powoduje wyleczenie z hiperlipidemii z wyjątkiem tych przypadków, przy których są wrodzone zaburzenia enzymatyczne. Przyczyną niemożności poznania przez współczesnych uczonych faktycznych przyczyn chorób serca i przyczyn innych chorób są spustoszenia w umysłach uczonych, spowodowane niekorzystnym odżywianiem, za którym idzie zawsze złe odżywianie mózgu, a to jest przyczyną zawsze patologicznej i chorej czynności umysłów tak u uczonych, jak i u pozostałych ludzi. Artykuł z Dziennika Zachodniego nr. 264 (12-11-99) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Doktor Kwaśniewski ma Rację! W związku z artykułem dr Kwaśniewskiego w "DZ" Nr 213 z 11.09.1998r oświadczam: jestem lekarzem dr nauk medycznych, biochemikiem z 60-letnią praktyką i uważam, iż pan Kwaśniewski ma zupełną rację odnośnie spożywania węglowodanów / dieta niskowęglowodanowa / i tłuszczy zwierzęcych. W 1971r stwierdziłem u siebie zaawansowaną miażdżycę tętnic. Mimo leczenia i porad w utytułowanym świecie medycznym stan mego zdrowia nie uległ poprawie. Zakazano mi spożywania jaj, masła, tłuszczy zwierzęcych, nakazano spożywać duże ilości warzyw, jarzyn, owoców i ich przetworów, tłuszczy roślinnych białego pieczywa, miodu dżemu. W związku z pogarszającym się stanem mego zdrowia postanowiłem szukać przyczyn. Przeczytałem kilka prac prof. Aleksandrowicza oraz wiele artykułów innych naukowców. Zmieniłem sposób odżywiania, przeszedłem na dietę niskowęglowodanową bogatą w tłuszcze zwierzęce nasycone. Po 3-miesięcznym okresie tego sposobu odżywiania miażdżyca tętnic zaczęła ustępować. Obecnie mam 79 lat i w dalszym ciągu stosuję dietę niskowęglowodanową, czuję się świetnie, wyniki badań / trójglicerydy, cholesterol/ wspaniałe. Uważam, iż lekarz medycyny pan Kwaśniewski ma rację, ma poparcie wyleczonych tysięcy osób i pozytywne wyniki przeprowadzonych badań. Lobby profesorsko ordynatorskie takich profesorów jak pan D. z Katowic lub pan N nie pozwoli i nigdy nie zaakceptuje zmian myślenia dotyczącego prawidłowego odżywiania, ponieważ zagraża to ich pozycjom finansowym. Mam prawo ja sam, jak również tysiące i miliony Polaków do zmuszenia panów naukowców do przeprowadzenia wnikliwych i rzetelnych badań nad dietą niskowęglowodanową i ogłoszenia ich wyników społeczeństwu, aby ukazać prawdę. Wywieranie różnego rodzaju nacisków poprzez izby lekarskie i innego rodzaju związki, chcąc udowodnić, że niby znają prawdę i mają rację, głosząc własne nie sprawdzone i nie poparte badaniami naukowymi / co należy do ich obowiązków jako naukowców/ teorie o szkodliwości diety niskowęglowodanowej są nieuczciwe i nie na miejscu, a w dodatku nie licują z podstawą lekarza. Pogoń za fortunami przesłania im dobro pojedynczego człowieka i dobro narodu, oraz zdrowie społeczeństwa. Każda próba reformy służby zdrowia jest torpedowana poprzez to lobby gdyż ma na celu ograniczenie łapówkarstwa i zarabiania setek tysięcy złotych w państwowych szpitalach i klinikach na państwowych urządzeniach i aparaturze nigdzie nie opodatkowanych pieniędzy. Gdzie są izby skarbowe, które winny przeprowadzić kontrolę dochodów tych panów i pokazać ich stan posiadania społeczeństwu. Mam zbyt dużo lat i bardzo długi okres praktyki na własnym organizmie, stwierdzam iż dieta niskowęglowodanowa jest dietą zdrową, należy ją popierać i stosować, oczywiście w konsultacji z lekarzami. Uprzejmie proszę o zamieszczenie mego pisma na łamach tak poczytnego dziennika jak "Dziennik Zachodni" pod redakcją pana Chylińskiego, któremu polskie społeczeństwo jest bardzo wdzięczne za tego rodzaju artykuły i odwagę. Uważam, iż nie zabraknie Panu również odwagi w opublikowaniu mego pisma. Nie podaję swego adresu ze względu na zaawansowany wiek który nie sprzyja wdawaniu się w spory i walkę z tak potężnym lobby profesorsko-ordynatorskim. Pozostaję z szacunkiem dr n. med. Z. BRODA -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
PATYK białko też trzeba bedzie ograniczyc. nadmiar tez organizm przerobi na wegle HOGA tłuszczyk zmienia sie w miesnie wiec w kg może nie ubywa dużo,ale sylwetka napewno sie zmienia. MOJE ŻO moje wszystkie zupy(najczesciej pomidorowa i rosół)sa zawsze na dużej ilosci kosci ,dużej skórce wieprzowej i miesie. mimo że mam wade kregosłupa od dziecka,to nie wiem co to ból. codziennie jestem 16-18 godzin na nogach i nie jestem zmeczona i nie mam obolałych nóg. gotuj wywary i pij codziennie choc filizanke. można wbic 2 żółtka i już zupka gotowa. -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
DZIEN DOBRY ;;sekciarze'':) miłego dnia życze ;) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Patyk jak waga? hoga co u Ciebie? -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Z praktyki wynika ze zakwaszenie "przebialczenie" organizmu objawia sie: szwedzeniem i pekaniem skory, nawrot loszczycy, cuchnacy mocz, bole watroby, nerek, stawow, przyspieszone tetno, arytmia serca, wzrost cisnienia tetniczego, nadmierna pobudliwosc, nerwowosc, pocenie sie, powrot cukrzycy, rzut dny moczanowej, wzmozony szum w uszach, zaparcia, przykry zapach z ust, nieuzasadniony wzrost wagi, ogolne oslabienie, otepienie mozgowe, uczucia zimna, pogorszenie samopoczucia, slabosc w stopach i lydkach, mrowienie, dretwienie, na paznokciach pojawiaja sie plamy, slabe wlosy, wzrost poziomu choresterolu, NALEZY WOWCZAS OGRANICZYC SPOZYCIE BILKA! -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
fajna stronka do poczytania http://z.cba.pl/dieta.htm -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
forum http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3417.0http://www.jedzoptymalnie.pl/coto3.html http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4159.0http://z.cba.pl/dieta.htm http://dieta.twoja.org/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=27 -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Problemy diety niskobiałkowej 1. Nie istnieje dieta niskobiałkowa. 2. Białko musi być zbilansowane. 3. Badania bilansujące białko są obarczone dużym błędem na wskutek przeprowadzania ich na osobnikach z wapełnionym spichlerzem białek zapasowych. 4. Forsowanie tak zwanej diety niskobiałkowej (20g białka dziennie) jest największym zagrożeniem dla ruchu optymalnych. 5. Masowe zaniżanie białek prowadzi do niszczenia dorobku dr. J. Kwaśniewskiego. 6. Kwasichior (choroba niedobiałczeniowa) jest ośmieszaniem diety optymalnej. Dieta w szczególnych stanach fizjologicznych 1. Ciąża Kobieta w ciąży, od 3-go miesiąca potrzebuje średnio wszystkiego o 50% więcej, oprócz tłuszczu który spożywa jak dotychczas. W ostatnim miesiącu ciąży wzrasta zapotrzebowanie na glukozę, praktycznie o 100% więcej od normy optymalnej. 2. Karmienie piersią Podobnie jak w ciąży wszystkiego o 50% więcej (białka, węglowodany, sole mineralne, pierwiastki śladowe, żelazo), tłuszczu według potrzeb. Kobieta karmiąca może dodatkowe zapotrzebowanie na węglowodany bilansować w postaci fruktozy w owocach. 3. Dzieci 1. Białka Dzieci potrzebują całkiem inne ilości białek i to najlepszych: 1. noworodek - 6,0 g białka na kg wagi ciała 2. 1 rok - 4,0 g białka na kg wagi ciała 3. 2 lata - 3,0 g białka na kg wagi ciała 4. 4-6 lat - 2,0 g białka na kg wagi ciała 5. 6-18 lat - 1,5 g białka na kg wagi ciała białko w g na kg wagi na dobę 2. Węglowodany Zapotrzebowanie na węglowodany kształtuje się podobnie do białek. 4. Pokwitanie W okresie pokwitania zapotrzebowanie organizmu na białka i węglowodany wanosi około 1,5 g na kilogram wagi ciała, a tłuszcz według potrzeb. 5. Wysiłek fizyczny Na każdą godzinę dużego wysiłku fizycznego ( około 1000 kcal ) zostaje spalone ok 100g tłszczu, a do tego musi być dodatkowo dodane 12g węglowodanów i 6g białka. 6. Przekwitanie Zapotrzebowanie w przekwitaniu nie zmienia się, a dolegliwości przekwitania są dowodem na niedobory w organizmie. 7. Starość ( powyżej 68 lat ) Zapotrzebowanie na białka spada do 0,5g na kg wagi ciała. Na węglowodany i tłuszcz się nie zmienia. . -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Na większości podstron dajemy Kod Zdrowia żeby uczulić początkujących, którzy nie mają czasu na dokładne czytanie i biorą się za eksperymenty na sobie, na konieczność zmiany w proporcjach po pewnym czasie stosowania Diety Optymalnej. Chcesz być Zuchwałym? Myśl, czytaj i ucz się na cudzych błędach! Jest ich tak dużo, że nie musisz dodawać swoich. Zuchwali na Żywieniu Optymalnym nigdy nie są głodni. Można bardzo łatwo zapomnieć o zjedzeniu obiadu, czy kolacji. Niczym to nie grozi, ale po co? Gdzieś na forum była wypowiedź Optymalnego - Jak jestem głodny, to zjem trochę orzechów... Widocznie jego Optymalne Żywienie nie jest takie całkiem Optymalne. Optymalny może mieć ochotę na coś, szczególnie jak poczuje wspaniałe zapachy itd. Ale to nie głód. Częściej łakomstwo. Nie Zapominaj o Jedzeniu! Zuchwali na Żywieniu Optymalnym, szczególnie po okresie przebudowy organizmu kiedy organizm wywalił już wszystkie śmieci, łatwo zapominają o kupie. Maleńka. Nie naciska. Daje o sobie znać, ale masz ciekawe zajęcie, więc później. I tak można dwa, trzy dni. Pamiętaj! Codziennie zaśpiewaj sobie piosenkę, mruczankę Mojego Dziadka: Mamy jeszcze, mamy jeszcze Kupę do Zrobienia! Bardzo często, pomimo rygorystycznego przestrzegania zasad Żywienia Optymalnego, zdarza się, że Zuchwały nie osiąga spodziewanych wyników. To ciągle za mało węglowodanów i stąd ketony w moczu, to inne zaburzenia. Pamiętaj! Większość dorosłych ludzi ma Pasożyty i nic o tym nie wie. Przeczytaj rozdział Pasożyty czyli bogate życie Wewnętrzne i wygoń je. Po co ci ten balast, który podkrada ci węglowodany i psuje wyniki. Przebiałczenie. Prawdopodobnie najczęściej popełniany błąd w Żywieniu Optymalnym - przebiałczenie. Przebiałczenie najczęściej wynika z pośpiechu w czytaniu stron internetowych i niedoczytaniu, że po pewnym czasie trzeba zmniejszyć ilość białka. Przebiałczenie może mieć również miejsce, gdy zmienimy białko na jakościowo lepsze, bez zmiany ilości. U mojego Dziadka pierwsze oznaki przebiałczenia wystąpiły gdy zamiast boczku, zaczął jeść galaretę z nóżek. lek. med. Mariusz Głowacki w odpowiedziach na listy o przebiałeczniu: Przebiałczenie jest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0 g białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70 g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8 g/kg masy ciała/dobę. Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40 g białka na dobę. Im białko ma wyższą wartość biologiczną, tym mniej powinno się go zjadać, najlepsze białko znajduje się w żółtkach jaj i w podrobach. Jeżeli dobowa ilość białka przewyższa ustalony poziom dochodzi do ogólnego pogorszenia samopoczucia, nieuzasadnionego wzrostu wagi, przesuszenia się skóry, świądu, zmian skórnych, zaparć, wzrostów ciśnienia tętniczego, a nawet rzutu dny moczanowej lub łuszczycy. Proszę pamiętać, że pogorszenie samopoczucia w trakcie żywienia optymalnego zawsze wynika z błędów. Tyle o przebiałczeniu i teraz pora na drugi częsty błąd w stosowaniu Diety Optymalnej. Za mało węglowodanów. Popełniają go najczęściej ci którzy usłyszeli lub przeczytali hasło NIEJADALNE, ale nie doczytali, że można, a nawet trzeba w ograniczonych ilościach. Ten błąd wynika często również z nadmiaru pilności delikwenta, szczególnie przy odchudzaniu. Dziadek miał kiedyś koleżankę, która jechała na Diecie Punktowej kanadyjskich lotników. Tak szybko chciała schudnąć i całkowicie chyba ograniczyła węglowodany, że po kilku dniach calutka pięknie zapachniała acetonem. Dieta opracowana przez dr Kwaśniewskiego jest precyzyjna i stosując dokładnie zalecenia nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Mądry Zuchwały na optymalnym tłustym żarciu idzie do apteki. Za kilkanaście złotych kupuje paski do mierzenia poziomu ketonów i od czasu do czasu sprawdzi mocz. Dziadek używa Keto-Diastix i trzyma wartość- ilości śladowe, lub dorzuci trochę węglowodanów i to wystarcza by ketonów pasek nie pokazywał. Znalezione na stronie: www.optymalni.de/htm/zjazd.htm Przedruk w całości - bez poprawek. W porównaniu z innymi źródłami nie wszystko się zgadza. Na przykład Witamina E Jedni podają dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka 10-30 mg tutaj Optymalni - 300 mg. Witamina E występuje w mniejszych ilościach w produktach pochodzenia zwierzęcego m.in. w wątrobie, maśle, mleku, jajach. Czyli nie jest tak źle jak autor tego opracowania przedstawia. Ale w wielu przypadkach ma 100% rację. Na przykład na absolutnie pomijane przez większość opracowań Nadużywanie płynów do mycia naczyń i oszczędzanie wody do spłukiwania. Mój Dziadek, jeżeli używa tej chemii to w ilości 1 kropla. I bardzo dokładnie płucze. Błędy w zrozumieniu diety optymalnej 1. Brak węglowodanów w pożywieniu: (skończy się rezygnacją z diety po 2-ch tygodniach). 2. Niedobór białka w pożywieniu: (spowoduje zaprzestanie diety optymalnej po 3-6ciu miesiącach). 3. Niedobór witaminy C: 1. W produktach zwierzęcych i gotowanych występuje absolutny niedobór witaminy C. 2. Produkty zawierające witaminę C muszą być świadomie dokładane do każdego posiłku a naawet między posiłkami. 3. Podstawowe zapotrzebowanie na witaminę C to 50 - 70 mg / dobę. 4. Ilość witaminy C zmniejszająca szkodliwość wolnych rodników wynosi 200 - 700 mg. 5. Bezsęsowne jest spożywanie witaminy C powyżej 1g. 6. Szkodliwe są mega dawki 5, 10, 15g. 7. Niedobór witaminy C prowadzi do: * szkorbutu * osteoporozy * osłabienia wzroku * zrywania ścięgien 4. Zwiększone spożycie tłuszczu powoduje zwiększone zapotrzebowanie na witaminę E: 1. Proporcjonalnie do ilości tłuszczów. 2. Nieoptymalni ok. 100 mg. 3. Optymalni ok. 300 mg. 4. Praktycznie tylko kapsułki z witaminą E zaspokajają taką potrzebę. 5. Niedobór witaminy E powoduje zwiększoną podatność błon komórkowych na uszkadzające działanie promieniowania jonizującego. 5. Dieta optymalna to nie spożywanie 1000 produktów z całego świata, a także nie tylko jednego, lub dwóch produktów. Dieta optymalna to sztuka wybrania około 10-ciu najlepszych, najwartościowszych produktów i łączenie ich na różne sposoby: 1. Jednostronność będzie zawsze prowadziła do niedoborów. 2. Brak w urozmaiceniu prowadzi do buntowania się żołądka. 3. Sztuka optymalności jest wypracowaniem sobie 3 różnych optymalnych śniadań lub kolacji i 7 różnych obiadów. 4. Wtedy żołądkowi się to nie znudzi i nie będzie się buntował. Pułapki diety optymalnej 1. Niedobór wody w organizmie: 1. Im więcej wydalonego moczu tym: * Lżejsza praca nerek * Mniejsze prawdopodobieństwo powstania kamicy nerkowej 2. Optymalna ilość moczu powinna wynosić co najmniej 1,5L i nie więcej jak 3L. 3. Niedobór wody prowadzi do: * Wzrostu poziomu kwasu moczowego * Przewlekłych zaparć * Hamowania przemian metabolicznych * Niezdolność dostatecznego wydalania szkodliwych produktów przemiany materii 2. Specyfika regionu w którym się żyje: (w rejonach o wielowiekowej kulturze rolnej kończą się zapasy jodu i selenu w glebie). 1. Są regiony gdzie jod i selen musi być dodawany do pożywienia aby uniknąć chorób z niedoborów. 2. 98% chorób tarczycy jest spowodowana niedoborem jodu. 3. Niedobór selenu u nie optymalnych prowadzi do kardiomiopatri przerostowej (przerost mięśnia sercowego z niewydolnością serca). 3. Zmuszanie organizmu do produkcji glukozy przez złe zbilansowanie węglowodanów i białek: 1. U optymalnego powstaje w naturalny sposób około 20g glukozy w wątrobie. 2. Organizm optymalny zużywa około 1g glukozy na 1 kg wagi ciała na dobę; z tego 80% należy spożyć, a 20% powstaje w naturalny sposób w wątrobie. 3. Każdy większy niedobór w spożyciu będzie wymuszał dodatkową nienaturalną produkcję glukozy w wątrobie. 4. Budulcem do wymuszonej syntezy glukozy w wątrobie są białka organizmu, co na dłuższą metę prowadzi do wyniszczenia organizmu (katabolizm). 4. Dalsza konsekwencja nadmiernego ograniczenia węglowodanów jest niedobór glukozy w komórkach, a przez to nie możność produkcji mannozy (mannoza jast podstawową substancją do kodowania adresów na białkach komórkowych): * bez mannozy nie funkcjonuje wewnętrzny transport komórkowy, co prowadzi do przyspieszonej apoptozy (programowa śmierć komórki), a to w konsekwencji do przyspieszonego starzenia się organizmu. * bez mannozy nie funkcjonuje transport substancji przemiany materii z macierzy pozakomórkowej do komórki, a to prowadzi do nagromadzenia się tychże produktów w macierzy pozakomórkowej. 5. Higiena w kuchni Na wskutek masowego używania tłuszczów w kuchni optymalnej występuje nadużywanie chemicznych płynów do mycia naczyń. Przy niedostatecznym spłukiwaniu tych substancji z talerzy i garnków oraz sztućców, przedostają się one w znacznych ilościach do przewodu pokarmowego. Przez chemiczne oddziaływanie tych substancji może dochodzić do uszkodzenia funkcjonowania ściany jelita. * wzdęcia * bóle brzucha * biegunki * zaburzenia w działaniu jelita 6. Alergie Przewlekłe uszkadzanie śluzówki jelita prowadzi do pojawjania się alergii pokarmowych. Dieta optymalna ogólnie leczy alergie, ale wskótek błędnego nadużywania środków chemicznych w kuchni mogą wystąpić nowe alergie pokarmowe. Problemy diety niskobiałkowej 1. Nie istnieje dieta niskobiałkowa. 2. Białko musi być zbilansowane. 3. Badania bilansujące białko są obarczone dużym błędem na wskutek przeprowadzania ich na osobnikach z wapełnionym spichlerzem białek zapasowych. 4. Forsowanie tak zwanej diety niskobiałkowej (20g białka dziennie) jest największym zagrożeniem dla ruchu optymalnych. 5. Masowe zaniżanie białek prowadzi do niszczenia dorobku dr. J. Kwaśniewskiego. 6. Kwasichior (choroba niedobiałczeniowa) jest ośmieszaniem diety optymalnej. Dieta w szczególnych stanach fizjologicznych 1. Ciąża Kobieta w ciąży, od 3-go miesiąca potrzebuje średnio wszystkiego o 50% więcej, oprócz tłuszczu który spożywa jak dotychczas. W ostatnim miesiącu ciąży wzrasta zapotrzebowanie na glukozę, praktycznie o 100% więcej od normy optymalnej. 2. Karmienie piersią Podobnie jak w ciąży wszystkiego o 50% więcej (białka, węglowodany, sole mineralne, pierwiastki śladowe, żelazo), tłuszczu według potrzeb. Kobieta karmiąca może dodatkowe zapotrzebowanie na węglowodany bilansować w postaci fruktozy w owocach. 3. Dzieci 1. Białka Dzieci potrzebują całkiem inne ilości białek i to najlepszych: 1. noworodek - 6,0 g białka na kg wagi ciała 2. 1 rok - 4,0 g białka na kg wagi ciała 3. 2 lata - 3,0 g białka na kg wagi ciała 4. 4-6 lat - 2,0 g białka na kg wagi ciała 5. 6-18 lat - 1,5 g białka na kg wagi ciała białko w g na kg wagi na dobę 2. Węglowodany Zapotrzebowanie na węglowodany kształtuje się podobnie do białek. 4. Pokwitanie W okresie pokwitania zapotrzebowanie organizmu na białka i węglowodany wanosi około 1,5 g na kilogram wagi ciała, a tłuszcz według potrzeb. 5. Wysiłek fizyczny Na każdą godzinę dużego wysiłku fizycznego ( około 1000 kcal ) zostaje spalone ok 100g tłszczu, a do tego musi być dodatkowo dodane 12g węglowodanów i 6g białka. 6. Przekwitanie Zapotrzebowanie w przekwitaniu nie zmienia się, a dolegliwości przekwitania są dowodem na niedobory w organizmie. 7. Starość ( powyżej 68 lat ) Zapotrzebowanie na białka spada do 0,5g na kg wagi ciała. Na węglowodany i tłuszcz się nie zmienia. .. -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
basia ta Twoja kaszanka ma dużo białka.nie poddawaj sie. jak samopoczucie? brzuszek też pewnie mniejszy mimo ze wagi nie ubyło. salcesonik domowy tez bedzie super. moje żo dzisiaj Cie wyprzedziłam z wstawaniem:) co do biszkoptu-jak zmniejszymy masło to tez bedzie dobry,a tłuszczyk nadrobimy smietanką.trzeba przeliczyc proporcje. cudze chwalimy swojego nie znamy. tak było i jest. wszystko musi byc z zachodu.Doktorka docenia po latach-szkoda:( chlebek mógł byc bez kokosu bo z wedliną może dziwnie smakowac.moge sie mylic. Gosiu swietnie,zaczynasz spadac z wagi. pomalutku do celu. -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
basia ok po przebudowie zmniejszamy ilosc białka Kod zdrowia dla początkujących Zuchwałych 1 : 2,5-3,5 : 0,5-0,8 Po kilku tygodniach dla młodych Po trzech miesiącach dla starszych 0,5 - 0,8 : 2,5 - 3,5 : 0,5 - 0,8 -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
własnie wróciłam z pracy. jeszcze nic dzisiaj nie jadłam(po wczorajszych plackach nie jestem głodna). wypiłam 2 kawy ze smietanka(200ml) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
według moich obliczen białka 1410 tłuszczu 580 wegli 890 jesli wyszło 10 kg to w 100 g b14,09 t 5,78 w 8,91 nie policzyłam rosołu,reszte według tabel i kalkulatora taka kaszanke należy jesc odsmażoną na tłuszczu. zjadłas 300g b 42,27 t 17,34 w 26,74 sprawdze to pózniej jeszcze raz. teraz zmykam do pracy -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
basia ile wyszło CI tej kaszanki wagowo? -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Krew wieprzowa - tabela kalorii Wartości odżywcze w 100 g produktu Kilokalorie 73 kcal Białko 16.6 g Tłuszcze 0.4 g Węglowodany 0.4 g -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Skórki ze słoniny wieprzowe BTW /23,0/- /20,4/-/0,0/-kcal /276/ -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
skórki ze słoniny wieprzowe 1:09:0, czyli w 100g 20:20,4:0,0 kcal 276 -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
anusiadanusia odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
taki chlebek wystarczy na ok tydzien,zakładając że ok 100g zjadamy na dobe. chlebek powinien pozostac w piekarniku do ostygniecia. pózniej zawijamy w 2 arkusze papieru i lniana sciereczke. przechowujemy w lodówce