Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anusiadanusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anusiadanusia

  1. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ja znam osobe która po zawale przeszła na rente. zmieniła żywienie na optymalne,na nastepnej komisji rente zabrali-człowiek zdolny do pracy,zyły czysciutkie. jesli ktos stosuje sie do zasad żo to nie choruje. DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA Poznań 25.08.1998 r. Pozdrawiam serdecznie. Uważam, że czas najwyższy ostrzec osoby przechodzące na Pańską dietę o ujemnych skutkach dla zdrowia, jakie niesie ze sobą jej niekonsekwentne przestrzeganie. Wiele osób w moim otoczeniu "bawi się tą dietą". Podjedzą tłusto, by "zakąsić słodko." i cieszą się, jeśli troszkę schudną. W przypadku możliwych kłopotów zdrowotnych, trafiając do lekarzy, którzy dość powszechnie zalecają. 1 żółtko tygodniowo, są określani jako ofiary "diety Kwaśniewskiego". Od 0,5 roku stosuję dokładnie żywienie optymalne z dobrym dla zdrowia skutkiem, a choruję na stwardnienie rozsiane naczyń mózgowych. Rozpoznanie choroby: Sclerosis Multiplex Cerebraris. Jeszcze raz pozdrawiam, życząc wytrwałości w czynieniu ludziom dobra. Stanisław G. Z organizmem człowieka jest tak samo, jak z samochodem. W obu przypadkach obowiązują te same zasady. Człowiekowi potrzebny jest budulec i części zamienne, potrzebne jest paliwo, potrzebna jest energia elektryczna, potrzebne są niewielkie ilości węglowodanów. Organizm, który dostosuje się do określonego modelu żywienia, w tym do modelu żywienia optymalnego, powinien otrzymywać te składniki, do których jest przystosowany i które najłatwiej może wykorzystać. Budulec dla organizmu człowieka to białko. Są lepsze i gorsze źródła białka, podobnie jak są oryginalne części do dobrych samochodów i są ich podróbki. Przeważnie każdy kierowca o samochód dba, ma stosowną instrukcję obsługi, skąd wie jaj o niego dbać należy. W razie uszkodzenia może skorzystać z dobrych mechaników, którzy przeważnie wiedzą, co mają robić. Człowiek też miał instrukcję obsługi daną mu przez jego Stworzycieli, ale nie stosuje się do niej. Często nawet jej nie może znaleźć i odczytać, a już zrozumieć jej po prostu nie potrafi. Instrukcja obsługi człowieka może być tylko jedna, ta prawdziwa. Tymczasem człowiek wymyślił tych instrukcji tysiące i coraz to nowe wynajduje i narzuca, często siłą innym. Gdyby te instrukcje były prawdziwe, to człowiek byłby zdrowym, rozumnym, nie zajmowałby się pracą szkodliwą, nie miał patologicznych potrzeb, nie byłby w rodzaju ludzkim (jak jest) "przewrócony porządek rozumu i głupstwa" - jak pisał Stanisław Staszic. Żywienie optymalne oparte jest na wiedzy ścisłej, a wiedza ścisła po prostu dana jest raz na zawsze. Ani ominąć, ani przechytrzyć nie da się jej bezkarnie. Za wszystko się płaci. Za każdy błąd. Zapłata jest tylko jedna - śmierć. Już ponad milion osób w Polsce stosuje żywienie optymalne. Już spożycie tłuszczów zwierzęcych przez zimą wzrasta (w poprzednich latach zawsze spadało), już spożycie masła wzrosło o ponad 40%. Żywienie optymalne jest przeznaczone dla tych, którzy potrafią z tego, co czytają wyciągnąć wnioski praktyczne. Są ludzie, którzy by chcieli wprowadzić żywienie optymalne u siebie, ale nie potrafią tego zrobić. Proszą o leczenie stacjonarne, gdzie mogliby skorzystać z prądów selektywnych, optymalnego żywienia i praktycznego sporządzania posiłków. Jak dotąd takich ośrodków nie ma. Stowarzyszenie Bractw Optymalnych, które zawiązało się w Jaworznie, ma na celu organizowanie w przyszłości zakładów leczniczych stosujących w systemie stacjonarnym żywienie optymalne i prądy selektywne. Ma na celu przekazywanie chorym stosownej wiedzy i praktyczne nauczanie przyrządzania potraw i ich bilansowania w posiłkach, zgodnie z zasadami żywienia optymalnego. Są ludzie, którzy od dawna stosują żywienie optymalne. Są tacy, którzy od niedawna to żywienie stosują i często popełniają błędy. Są i ci, którzy zamierzają wprowadzić ten model żywienia, ale nie umieją tego zrobić poprawnie. Bractwa Optymalnych są właśnie po to, aby ludzie ci spotykali się, wymieniali doświadczenia praktyczne, pomagali mniej zorientowanym. W każdym mieście na Śląsku takie Bractwo powstać już dziś może, a nawet powinno. Inicjatywa powinna być oddolna. Trzeba się zebrać, skrzyknąć, wymienić adresy, ułożyć program działania, w którym powinna być uwzględniona pomoc w praktycznym stosowaniu żywienia optymalnego ludziom starszym, schorowanym, ubogim. Mniej świadomych należy nauczyć, co mają kupować i jak przyrządzać posiłki, aby mogli jeść optymalnie wydając mniej pieniędzy niż wydają dotychczas. Leki i leczenie są drogie. Przy stosowaniu żywienia optymalnego w krótkim czasie można przestać przyjmować (i kupować) leki lub znacznie ograniczyć ich ilość. Niektórzy ludzie więcej wydają na leki niż na jedzenie. Stare polskie przysłowie mówi, że "lepiej dać masażowi niż aptekarzowi". Oj, lepiej! Ci, którzy dzięki żywieniu optymalnemu odzyskali zdrowie i sprawny umysł powinni pomagać innym. To ich obowiązek. Tak, to prawda, że są ludzie, którzy, jak Pan pisze "bawią się tą dietą". To ich sprawa. Kiedy po dłuższym czasie organizm przystosuje się chemicznie do diety optymalnej, większych błędów z zasady nie popełnia. Organizm sam odrzuca produkty niejadalne dla niego. Po prostu one nie smakują. Niewielkie błędy nie są groźne dla zdrowia. Przy ich popełnianiu organizm po prostu jest mniej sprawny, gdyż sporo energii musi zużyć na zbędne prace. Zbyt dużo białka w diecie to konieczność jego przerobu na glukozę i utrata na każdy atom wydalanego azotu 2 atomów wodoru. Zbyt mała podaż węglowodanów w diecie, to konieczność ich wytwarzania, głównie w wątrobie, to niepotrzebne straty energii. Mniej sprawna, a ściślej zajęta zbędną pracą wątroba, nie może dostarczyć odpowiedniej energii dla pracy mózgu i serca, które powinny pracować tylko na energii zawartej w związkach wysoko energetycznych. Przy niedoborze tych związków wątroba, dla potrzeb serca i mózgu, wytwarza tak zwane ciała ketonowe, które są najlepszym " paliwem", które musi być spalane przez mózg i serce. Mózg i serce nie chcą ich spalać, ale muszą. Wątroba wytwarza coraz więcej ciał ketonowych jako paliwa dla mózgu i serca, a te narządy starają się możliwie mało ich spalać. Dlatego są wydalane z moczem. Gdy jest ich dużo, może rozwinąć się kwasica, która szczególnie groźna może być u cukrzyków. Gdy wątroba nie musi wytwarzać glukozy, może dostarczyć najlepszą energię dla mózgu i serca i nie musi wytwarzać ciał ketonowych. Wątroba nie musi wytwarzać glukozy, gdy ta glukoza będzie dostarczana w pokarmie. Trzeba jej zjadać tyle, aby nie było ciał ketonowych, są one wydalane z moczem i oznaczane krzyżykami od 1 do 4. Gdy mimo wszystko w moczu pojawią się, trzeba dodatkowo zjeść 10 - 15 g węglowodanów, a szybko ciała ketonowe znikną. Jeden krzyżyk może być, ale więcej być nie powinno. Spożycie węglowodanów na dobę powinno wynosić ok. 0,8 g /kg wagi ciała, ale mogę być indywidualne różnice w zapotrzebowaniu. Gdy człowiek zje więcej węglowodanów niż powinien, nic złego się nie dzieje, ale organizm pracuje mniej sprawnie. Do 100 g na dobę dla dorosłego człowieka nie powoduje innych szkód. Granicą bezpieczeństwa jest 150 g węglowodanów na dobę, jeśli są spożywane przy każdym posiłku w postaci skrobi. Absolutnie nie może to być cukier buraczany czy fruktoza, ta z miodu, owoców, czy soków owocowych! Uczeni, producenci żywności, telewizja i inne środki przekazu nadal robią ludziom wodę z mózgu. Niedawno podano, że wynaleziono krzyżówkę bodaj karczochów z czymś tam, która zawiera fruktozę, a ta fruktoza ma mniej kalorii od cukru buraczanego, zatem jest dla ludzi lepsza. Fruktoza, podobnie jak glukoza ma 3,73 kcal /g. Sacharoza i laktoza czyli cukier buraczany i mleczny mają po 3,91 kcal /g. Skrobia ma 4,12 kcal / g. Gdyby kierowcom wmawiano, że benzyna zawierająca mniej kalorii jest lepsza od benzyny zawierającej ich więcej, to każdy by powiedział - puknijcie się w czoło. A przecież to samo wmawia się ludziom. I oni wierzą, że margaryna jest lepsza od masła. Jogurt 0% jest lepszy do jogurtu 2%, co ma mniej kalorii jest lepsze dla organizmu od tego, co ma kalorii więcej. W organizmach żywych obowiązują te same prawa, co w technice. Wodór zawiera 34,3 kcal /g i jest on najlepszym paliwem, używanym do rakiet kosmicznych. Węgiel jest paliwem kiepskim, zawiera 7,8 kcal /g i spala się na trujący dwutlenek węgla, który truje tak w powietrzu, jak i w organizmie. Węgiel z wodą (węglowodany) daje od 3,73 kcal w glukozie, do 4,12 w skrobi. Na węglowodanach nawet parowóz nie pojedzie. Organizm nie wytworzył mechanizmów chroniących go przed cukrem owocowym, bo ich nie potrzebował wytwarzać, gdy ludzie tego cukru nie jedli. Skrobia jest powoli trawiona i powoli dostaje się do krwi. Glukoza również jest wchłaniana powoli, gdyż aby ją przesłać do krwi, potrzeba energii. Fruktoza tej energii nie potrzebuje i szybko trafia do krwioobiegu powodując nagły i znaczny wzrost poziomu glukozy we krwi. A to jest bardzo szkodliwe. Najwięcej trójglicerydów i cholesterolu powstaje z fruktozy, mniej z glukozy, z najmniej ze skrobi, gdy spożywa się je w tej samej ilości. Stwierdzono to w badaniach naukowych i wielokrotnie.
  2. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    moje żo spadek wagi swietny.bardzo sie ciesze z Waszych sukcesów i poprawy samopoczucia. warto było założyc ten watek na kafeterii i pomóc choc kilku ludzikom.
  3. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    mje żo czytałam Twój wpis na innym topiku,mój tez tam jest. wiele osób twierdzi ze było na żo i ze sie zle czuli,ale nie dopuszczaja do siebie mysli,sami sie oszukują,że robili błedy. niektórzy nie przeczytali dokładnie książki choc 1 raz ! Przykładem jes nasz PATYK. metoda prób i błedów doszedł do tego ile i czego może zjesc, to wymaga troche cierpliwosci -ale sie opłaca przyzwyczaiłam sie że żo jest krytykowane i że mówi sie że optymalni też chorują. wiekszosc ludzi nie żywi sie tak jak my wiec dlaczego aż tylu ludzi choruje i umiera na zawały i inne choroby?
  4. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ciesze sie ze piszecie. razem łatwiej. http://www.zaczekac-na-dusze.pl/grubsi-nie-glupsi-film-online.html
  5. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    PATYK,GOSIA,MOJE ŻO widzieliscie filmik?
  6. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Ze strony http://www.dr-kwasniewski.pl/ pozwoliliśmy sobie zacytować w całości artykuł: "Spodziewane efekty zastosowania Żywienia Optymalnego u osób chorych". Jak jest z nowotworami? - rak i inne nowotwory złośliwe... Chciałem Państwu powiedzieć o efektach stosowania Żywienia Optymalnego u ludzi chorych, u niektórych oczywiście, w skrócie. Jak jest z nowotworami? Rak i inne nowotwory złośliwe - U stosujących Żywienie Optymalne praktycznie brak jest zachorowań. Często występują wyleczenia u już chorych, o ile choroba nie jest zbyt mocno zaawansowana. Ale zawsze uzyskuje się przedłużenie życia, ustąpienie lub zniesienie bólów i znacznie łagodniejsze skutki przechodzenia leczenia chemią czy naświetlaniem. Cukrzyca typu I - Wyleczenie u ponad 90%, poprawa u pozostałych. Cukrzyca typu II - Wyleczenie u ponad 95%, poprawa u pozostałych, cofanie się licznych chorób towarzyszących cukrzycy i spowodowanych wspólną z cukrzycą przyczyną wyższą. Również choroby towarzyszące cukrzycy typu I (zupełnie inne) też się poprawiają lub ustępują. Choroby przewodu pokarmowego - Choroba wrzodowa najszybciej ustępuje. Ustępuje przyczyna, a zatem i choroba Leśniewskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego (prawie zawsze się uzyskuje wyleczenie). Nadciśnienie w okresie tzw. chwiejnym, czyli czynnościowym - Wyleczenie po 2-3 dniach, czy po trzech tygodniach. Nadciśnienie miażdżycowe - Zawsze poprawa, wyleczenie po dłuższym czasie. S twardnienie rozsiane i boczne zanikowe - Zawsze poprawa, często bywają wyleczenia. Astma oskrzelowa - Bardzo szybko wyleczenie. Gościec przewlekły postępujący, choroba zwyrodnieniowa stawów, osteoporoza i inne choroby stawów - Zawsze poprawa, często wyleczenia. Otyłość - Prawie zawsze wyleczenie. Wyjątkiem są chorzy, którzy reagują na stres żarłocznością, czyli rzucają się na jedzenie po zdenerwowaniu, jeżeli nie odbudują sobie enzymu uwalniającego własne tłuszcze, czyli lipazy lipoproteinowej, której zdolność wytwarzania utracili mogą mieć kłopoty na początku ze spadkiem wagi. A inni, którzy pod wpływem stresu nie mogą jeść lub ci, u których stres nie ma wpływu na stosunek do jedzenia, jedząc do syta chudną ponad 5 do 6 kg miesięcznie. Choroba Brgera - Zawsze poprawa, często wyleczenie. Choroba Parkinsona - Zawsze poprawa, bywają wyleczenia z typowej choroby Parkinsona po kilku miesiącach. Wielu byłych chorych, stosujących Żywienie Optymalne podaje wybitną poprawę sprawności umysłowej. Wzrok - Często się stwierdza poprawę wzroku od 1-5 dioptrii, niektórzy rezygnują z okularów, prowadzą bez okularów samochody. Miokardiopatia przerostowa - To jest choroba serca spowodowana złym żywieniem. Nie trzeba wtedy serca wymieniać na nowe, jak się często robi. Wystarczy dać choremu odpowiednio jeść, a bardzo szybko mu się serce zmniejszy. Choroba wieńcowa i inne choroby serca - Zawsze poprawa, często wyleczenie. Choroby wątroby - Przeważnie wyleczenie. Marskość, otłuszczenie wątroby, nawet stany po zakażeniu wirusami A, B i C - Też organizm ładnie reaguje na Żywienie Optymalne () Łuszczyca - Przeważnie wyleczenie. Sprawność fizyczna - Znaczna poprawa. Choroba Alzheimera - Wybitna poprawa, po miesiącu już widać, jak to szybko idzie. Bywają też oczywiście wyleczenia. Jakie rezultaty jeszcze człowiek uzyskuje? - Ograniczenie wydatków na odżywianie o średnio 40% - Poprawa wydajności pracy o ok. 50-60% - Zmniejszenie absencji chorobowej u ponad 90% - Zmniejszenie wydatków na leki i na leczenie też o ponad 90% - Znaczne zmniejszenie liczby wypadków drogowych, brak przypadków zaśnięcia za kierownicą. - Prawie zupełna odporność na wszelkie infekcje pochodzenia wirusowego, czy bakteryjnego grypy, katary, przeziębienia, anginy, zapalenia oskrzeli, czy płuc. - Zwiększona odporność na trujące substancje chemiczne. Dziękuję Państwu. Jan Kwaśniewski
  7. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    http://www.dieta-dla-zuchwalych.pl/bledy-dieta-optymalna.html
  8. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    http://www.zaczekac-na-dusze.pl/grubsi-nie-glupsi-film-online.html
  9. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Patyk a co z jajkami?
  10. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ja juz po sniadaniu -jajeczica z wedzonym podgardlem i kremówka i kawa z kremówka ja lubie biam jeszcze smarowac kanapki majonezem-uwielbiam winiary
  11. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ucieło mi wracajcie do ksiazki czesto ,zawsze wyczytacie cos nowego. produkty ważymy przed smażeniem
  12. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    PATYK nie masz za co dziekowac.przeczytałes,zrozumiałes i zastosowałes i widzisz
  13. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    MIAŁO BYC KAPUSTA
  14. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    KAPSRTA ZASMAŻANA http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=1
  15. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    PIZZA OPTYMALNA http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=242 "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby"HERODOT
  16. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    moje żo powyżej jest link do chomika Marsa .poczytaj sobie.''diete optymalna'' na koncu jest przykładowy jadłospis i przepisy, http://www.miischa.user.icpnet.pl/Dieta/Kwa%9Cniewski%20Jan%20-%20%AFywienie%20optymalne.pdf a w tej na str 42 o cukrzycy. "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby"HERODOT
  17. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    moje żo idzie CI swietnie.pamietam że jak byłam z tesciowa u lekarza optymalnego ,to zaleciła jej zjadanie weglowodanów wieczorem,miała piec mace z maki i wody.staraj sie pilnowac wegli ,a cukier napewno jeszcze spadnie. naprawde ciesze sie z Waszych sukcesów.
  18. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    GOSIA wpisz wszystkie składniki które dajesz do potrawy.kalkulatorek reszte zrobi za Ciebie
  19. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    wpisz do tabelki ile czego dałas -na dole wyswietli sie proporcja http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/kalkulator.html gratuluje spadku wagi:)
  20. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    mam nadzieje że Was nie zanudzam. może w wolnej chwili sobie poczytacie
  21. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    17-07-2006 Przyczyny otyłości. Wszyscy grubi mówią, że nic nie jedzą, ale ja przecież tydzień leżałem w szpitalu na diecie bardzo ścisłej. Miałem silne bóle, prawie nic nie jadłam. W czasie przygotowania do operacji przez 3 dni jadłam tylko zupę, lub nic. Po operacji też nic, lub kleik. I nic nie schudłam. Czytając pana artykuły wysnułam wniosek, że moje dotychczasowe jedzenie, a zawierało ono olej, margarynę i chude mięsa oraz dużo, dużo surówek i owoców było dla mnie nie do przyjęcia. Po operacji mogę jeść tylko kaszkę mannę, gotowane mięso, marchewkę, buraczki i zieloną sałatę. Po wszystkich innych produktach odczuwam silne bóle i nie mogę nic więcej jeść. Lekarz zapewniał, że po wycięciu woreczka żółciowego nie powinno boleć po jedzeniu. Ale boli. Dlaczego?. D.G. Odpowiedź: Są dwa główne rodzaje otyłości. Nazwałem je: „otyłością bogatych i „otyłością ubogich oraz liczne postacie mieszane. W książce „Jak nie chorować? dokładnie omówiłem przyczyny otyłości, więc każdy otyły może się z nimi zapoznać, zrozumieć i szybko zgubić nadmiar kilogramów. Przy pewnym typie otyłości na wadze ubyć nie można przez kilka tygodni głodzenia. Tyje się tylko z węglowodanów podawanych w pożywieniu lub wytwarzanych przez organizm z białek, czy glicerolu. Komórki mogą przystosować się do spalania tłuszczu, ale wymaga to białka, energii, określonych witamin i mikroelementów, których w pożywieniu węglowodanowym brakuje. Dlatego głodówka u tych ludzi nie powoduje spalania własnego tłuszczu przez wiele dni. Organizm "spala" własne białka, z których ponad 50% przetwarza w glukozę. Stąd ma energię. Chory nie chudnie, chociaż spala własne białka, bo niedobór białek powoduje zatrzymanie wody w tkankach. Mogą wystąpić nawet obrzęki głodowe. Organizm chorego na marskość wątroby z niskim poziomem albumin (białek krwi) we krwi, może "zmagazynować" ponad 20 litrów niepotrzebnej wody w tkankach. Woda waży dużo. Zatem można głodować i przybierać na wadze. Pani dotychczasowe żywienie jest zalecane przez lekarzy i dietetyków. Głównie ono u wielu osób jest przyczyną otyłości, omdleń, bólów głowy, dużych zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie, stanów zapalnych jajników i tarczycy, choroby wrzodowej, zarzucania żółci do żołądka, skoków ciśnienia do 240/140, raka i kamicy woreczka żółciowego i wielu innych. Żywienie Optymalne jest najlepszym dla człowieka. Szkodzić nie może. Zawiera białka o najwyższej wartości biologicznej i najlepsze tłuszcze, a także witaminy i mikroelementy potrzebne do spalania tłuszczów. Zawiera również najlepszą energię. Gdy organizm człowieka ma najlepsze białko (budulec), najlepsze paliwo (tłuszcze nasycone), potrzebne do spalania tłuszczów witaminy i mikroelementy oraz gotową energię w związkach fosforowych, może bardzo szybko w okresie kilku dni, przedstawić się na spalanie własnych tłuszczów zapasowych. I wówczas chudnie się zawsze w tempie średnio nieco ponad 6 kg w każdym miesiącu, aż do uzyskania niskiej wagi należnej. Nie mięso smażone i tłuste jest przyczyną bólu wątroby. Przyczyną bólu są zjadane z tym mięsem potrawy zawierające węglowodany: makaron, ziemniaki, ryż, kasze czy chleb. Samo masło, śmietana, słonina, łój, smalec gęsi, nawet bardzo tłusty bigos nie może powodować bólów wątroby. Wątroba boli po produktach węglowodanowych spożywanych razem z tłuszczami. Żywienie Optymalne nie może powodować bólów żołądka, wątroby, trzustki, jelit - i nie powoduje. Po przejściu na Żywienie Optymalne u nielicznych chorych obserwowałem niewielkie bóle w pierwszym, rzadko w drugim dniu od zmiany diety, u nikogo od trzeciego dnia. Dobre szkodzić nie może. Bóle żołądka, nadkwasota, choroba wrzodowa, choroby wątroby, trzustki, jelit są zawsze dowodem tego, że nasze odżywianie jest złe. Trzeba je zmienić na takie, które nie szkodzi. Jan Kwaśniewski.
  22. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    O wieloletnim stosowaniu Żywienia Optymalnego. Czy mógłby pan przedstawić kilka osób, które stosowały dietę ok. 10 lat, bo przez stosowanie 2-3 lata nie można jeszcze wszystkiego oceniać na dobre czy złe. Odpowiedź: Mógłbym przedstawić wiele osób stosujących Żywienie Optymalne od wielu lat. Od ponad 38 lat Żywienie Optymalne stosuję ja, moja żona i syn. Od 31 lat stosuje mój przyjaciel, generał dywizji A.G. z Warszawy. Od 18 - 19 lat stosuje je tysiące ludzi przebywających w Akademii Zdrowia Arkadia w latach 1987 - 90 i uzyskujących porady ambulatoryjnie. Niektórzy stosują Żywienie Optymalne z rozsądku, a najdokładniej stosują je ludzie ze strachu. Dokładnie pilnują diety byli chorzy na stwardnienie rozsiane, na chorobę Buergera, miażdżycę tętnic kończyn, czy cukrzycę. Oni nie mają innego wyboru. Albo stosować, albo chorować. Pisują do mnie ludzie stosujący Żywienie Optymalne 15 - 20 lat. Trudno mi podawać ich adresy i nazwiska, bo nie uważam aby było to potrzebne, a być może, że i oni tego sobie nie życzą. Ocenić co dobre, a co złe, można już po kilku tygodniach i nie trzeba czekać 2 - 3 lata, czy dłużej. O tym, że muchomor sromotnikowy i produkty zatrute salmonellą są złe, można przekonać się już po kilku godzinach. Nie trzeba czekać 2 - 3 lata. Złe jest odżywianie ludzi w ogóle, a narodu polskiego w szczególności, ponieważ w narodzie liczącym niecałe 39 milionów ludzi jest ok. 8 milionów osób niepełnosprawnych, a nadciśnienie, miażdżyca, cukrzyca, choroba wieńcowa, zawały, udary mózgu, kamica wątrobowa, nowotwory i wiele innych chorób są powszechne. W jednym tylko dziesięcioleciu ilość zgonów z powodu chorób tętnic wzrosła 11 razy. Chorób przybywa dużo szybciej, niż ludzi a ich ilość w Polsce jest kilka razy większa, niż liczba ludzi. Złe odżywianie Polaków ma swoje skutki. W Polsce nie było od wojny żadnych istotnych wynalazków i żadnych istotnych odkryć w nauce, szczególnie w naukach biologicznych, a zwłaszcza w medycynie. Były długie okresy w naszej historii, kiedy Polacy odżywiali się lepiej od swych sąsiadów i górowali nad nimi w każdej dziedzinie. Przyczyną wyższej wartości biologicznej Polaków utrzymującej się w epoce Jagiellonów, aż do Zygmunta Augusta, były reformy w gospodarce żywnościowej i w przeciętnym modelu żywienia Polaków wynikające z tych reform, przeprowadzone przez Kazimierza Wielkiego. Kazimierz Wielki zrozumiał co do niego mówiono i potrafił wyciągnąć praktyczne wnioski. Były okresy w naszej historii, gdy Polacy mieli najlepiej urządzone państwo i najbardziej zdrowych i pracowitych ludzi. Właśnie dlatego - "Naród nasz nie podlegał nigdy jarzmu inkwizycji, nie przelewał krwi dla szalbierstw teologicznych, nie prześladował nikogo dla różnicy w opiniach; całą jedynie w tej zmianie ponieśliśmy szkodę, że za wprowadzeniem szkół zakonnych straciliśmy gust w dobrej literaturze, cofnęliśmy się wstecz w postępku tych umiejętności, które się najpierw naszej odrodziły ziemi" - pisał ks. Hugo Kołłątaj. On znał faktyczną przyczynę dalszych tragicznych losów naszego narodu i przyczynę jego nadal złej pozycji biologicznej, a z tej pozycji wynika zły stan zdrowia, bezrozumna gospodarka, brak istotnych wynalazków i nauka, która "stała się uczonym trupem myśli" (Sedlak). "Jezuitom szło głównie o wprawienie młodzieży w różne praktyki nabożeństwa, gdyż był to jedyny środek ulegania przez całe życie spowiednikom i ojcom duchownym" - pisał Kołłątaj. Współczesny jemu Józef Wybicki, autor słów hymnu "Jeszcze Polska", wychowanek szkoły jezuitów tak pisał o skutkach tego wychowania i sposobach wychowania młodzieży: "Jezuici, w innych krajach oświeceni, u nas w powszechnym zamroku. niezrozumiałą łaciną nieszczęśliwe nasze obciążali głowy. Myśleć nie uczono, nawet zakazywano. Nie dano duszy pokarmu i nawet ciału gimnastyki broniono. Barbarzyńcy. Chcieli mieć z młodzieży cienie i mary, z ludzi wolnych - bydlęta w jarzmie, z obywatelów przeznaczonych do służenia Ojczyźnie radą i orężem - nieczułe i ciemne stwory." Anno Domini 1605 imć Hieronim Gostomski, wojewoda poznański i starosta sandomierski, położył kamień węgielny pod budowę kolegium jezuitów w Sandomierzu. Tak się zaczęło. Był to początek końca, którego skutki utrzymują się nadal. To, co zalecali i wymuszali jezuici okazało się być złe i jest złe od blisko 400 lat. To, co ja proponuję, jest dokładną odwrotnością tego co wymuszali jezuici i powoduje dokładnie odwrotne skutki. "Bo i nawet najpiękniejszą ideę można ludziom tylko zaproponować. Nigdy nie wolno jej narzucać" - pisał ks. prof. Włodzimierz Sedlak. Ja nie proponuję idei. Proponuję wiedzę ścisłą, zawsze sprawdzalną w doświadczeniu. Każdy, kto ma odrobinę rozumu, może sam wybrać. Tak być powinno. Z drugiej strony obowiązkiem każdego obywatela jest zdobywanie wiedzy, wydajna i pożyteczna praca, nie działanie na szkodę innych, utrzymywanie zdrowia fizycznego i zdrowych umysłów. I każdy kto nie dba o zdrowie i choruje, szkodzi nie tylko sobie, ale i innym. Takie postępowanie jest nieuczciwe. Jak dotąd jedynym sposobem żywienia opartym na wiedzy ścisłej, jest Żywienie Optymalne. Oparte jest na prawach fizyki i chemii, nieprzestrzeganie których zawsze musi prowadzić do katastrofy. Tak w technice, jak i życiu człowieka. Jan Kwaśniewski
  23. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Wpływ ŻO na umysł. Żywienie Optymalne stosuję od ponad 2 lat. Przez tak krótki czas zdołałem się już przekonać jak ogromny wpływ ma Żywienie Optymalne na mój umysł. Zupełnie innymi kategoriami myślę. Inaczej niż kiedyś dobieram sobie rozrywki i towarzystwo. Zmieniła się u mnie skala wartości prawie wszystkiego. Podobają mi się inne cechy u dziewczyn. To, co kiedyś uważałem za wzór piękna, dziś jest dla mnie patologiczne i obrzydliwe, i na odwrót. Ja mam 22 lata i dopiero rozpocząłem studia. Na początku stosowania Ż.O. miałem krótki okres nawracania wszystkich "potrzebujących" na Żywienie Optymalne, ale szybko się wyleczyłem, bo przypominało to "bicie łbem w mur". Dzieci i młodzież, na których nam najbardziej zależy, odżywia się w zasadzie najgorzej. Do nich adresowana jest większość reklam, szczególnie tych najbardziej szkodliwych produktów. Moi koledzy, których dyskretnie podkarmiam tluściutkimi daniami, dobrze wyglądają i rzadko chorują. Problem jest z dziewczynami. One są tak "przerobione" przez prasę kobiecą i inne media, że namówienie takiej na zjedzenie czegoś wartościowego graniczy z cudem. Rzadko która zjada zwykły obiad, wychodząc z założenia, że to aż tyle kalorii! Po co w ogóle jeść? Moje koleżanki na śniadanie jedzą wszystkie możliwe kefiry znane z reklam. Same przeidiotyczne nazwy: Śniadanko, Danio, Smaczny, Przepyszny, Fantazja? Koleżanki jedzą głównie batony i czekolady. Wszystko co najmodniejsze i najsłodsze. Oczywiście, gdy przychodzi epidemia grypy jako pierwsze znikają na długie tygodnie. Nawet gdy są "zdrowe" ich cera wygląda jak plamiste pole naftowe, a moja blisko 50-letnia Mama ma cerę śliczną jak niemowlak. Pozdrawiam Tomek Trojanowski. Odpowiedź: Zauważyłeś, jak po 2 latach Żywienia Optymalnego zmienił się twój organizm i zmieniła się czynność twojego mózgu. Widzisz to, czego nie widzą politycy, lekarze, profesorowie, a co wiedzieć powinni, aby swoim postępowaniem nie szkodzić sobie i innym. Niemal wszystkie reklamowane w TV i w innych mediach produkty spożywcze, są dla dzieci, młodzieży i dorosłych szkodliwe. Najbardziej podatne na reklamę są umysły młode, niedojrzałe. Informacje z reklam zamieniają się u młodych ludzi w instynkt, "tam gdzie działa instynkt, rozum przystępu mieć nie może." - pisał Karol Darwin. W ogłupianiu młodych, zwłaszcza dziewcząt, mają duży udział tak zwane pisma kobiece i te przeznaczone dla dziewcząt. Zalecają postępowanie dokładnie odwrotne od tego co jest prawdą i powodują skutki takie, jakie obserwujesz u swoich koleżanek. Twoje koleżanki mają cerę jak plamiste pole naftowe, a twoja optymalna mama ma cerę śliczną jak niemowlak. Wszyscy optymalni mają cerę "śliczną", nic ich nie boli, nie chorują na grypy, anginy, przeziębienia, choroby pastwiskowe i cywilizacyjne. Nie chorują na raka. A wszystkie nowotwory u dzieci i białaczki, są spowodowane odżywianiem dokładnie takim właśnie, jakie zalecają instytucje zajmujące się odżywianiem człowieka. Rodzice chcą najlepiej dla swoich dzieci, a przez brak wiedzy i wiarę w zalecenia współczesnej medycyny i przez stosowanie tych zaleceń u swoich dzieci, zamieniają życie ich w nędzną wegetację, ustawiczne choroby, czy piekło na ziemi, jakie czeka dzieci niepotrzebnie chorujące na cukrzycę, raka, białaczkę, gościec przewlekły postępujący, astmę, tak zwane choroby uczuleniowe, żółtaczkę zakaźną tak leczoną, aby możliwie dużo chorych doczekało się marskości wątroby, aby była praca dla przeszczepiaczy wątroby i nerek, by była praca dla operujących wady wrodzone u dzieci, których by prawie nie było, nie byłoby wycinania wyrostków robaczkowych czy migdałków. Dziewczynki optymalne nie mają nawet w szkole średniej, czy na pierwszych latach studiów żadnych kłopotów z miesiączką, bo po prostu w tym okresie życia - nie miesiączkują. Wydłuża się u nich okres dojrzewania, a każdy rok opóźnienia dojrzewania, to szansa na dłuższe życie o 6 lat. Optymalnych przybywa, to i przybywa dziewcząt optymalnych, chociaż mniej, niż wśród chłopców. Obowiązkiem każdego optymalnego, nawet w interesie jego samego, w interesie jego rodziny, bliskich i przyjaciół, jest działanie w celu zamiany chorego, bezrozumnego, zdegenerowanego naszego narodu, w naród rozumny, zdrowy, długowieczny, pracowity, bogaty oraz pomoc dla innych narodów. Ale zacząć trzeba od siebie. Aby móc pomagać innym trzeba pomóc sobie. Skontaktuj się z innymi optymalnymi. Są już liczne Bractwa Optymalnych w Polsce i w innych krajach. Trzeba przyłączyć się do takiego Bractwa i działać. Mądrze i skutecznie. Gdy optymalnych będzie więcej i gdy będą dobrze zorganizowani, łatwiej im będzie wpływać na rządzących, od gminy po Rząd, aby rządzący nie działali, jak dotąd działają, na szkodę własnego narodu, a na jego pożytek. Rolnikom trzeba powiedzieć, co mają produkować, aby starczyło im na godne życie i było pożyteczne dla narodu, a czego im produkować nie wolno. Rządzący muszą się dowiedzieć jaka praca jest dla narodu pożyteczna, jaka zbędna a jaka szkodliwa. Muszą się dowiedzieć czego nie wolno eksportować, a czego nie wolno importować oraz co warto i trzeba importować. Ta wiedza jest. Dotychczasowe moje działania i działania innych optymalnych wykazują, że wprawdzie wiedza jest, ale nie ma sposobu na to, aby rządzący i tak zwani uczeni, bodaj potrafili się z tą wiedzą zapoznać. Uważają oni, że to co "wiedzą" to im w zupełności wystarczy, jeśli wystarczyło na to, aby zostać prezydentem, premierem, ministrem, senatorem, posłem, wojewodą czy starostą. Nie wszyscy uczeni są bezrozumni. Bywają wyjątki. Autor kilku książek o odżywianiu, dr hab. med. Wolfgang Lutz, specjalista chorób wewnętrznych i żywienia, którego książki rozeszły się w nakładzie ponad 100 tys., po zapoznaniu się z treścią 2 moich książek napisał: "Pańskie osiągnięcia są przeogromne. W mojej książce, która ma się ukazać latem w Kalifornii, przedstawię pańskie prace i osiągnięcia. Chciałbym przyjechać do pana na kilka dni. Będziemy mieli o czym mówić na temat żywienia przez wiele godzin". Nieszczęściem nauki, szczególnie polskiej jest tak zwana specjalizacja. Można, w miarę dostatecznie, znać się na kawałku człowieka aby zostać uznanym za specjalistę, ale aby być lekarzem trzeba koniecznie znać się na całym człowieku." Przez tysiące lat ludzkość nie potrafiła uporać się z chorobami, wojnami, chorymi ideologiami, epidemiami, przestępczością i inną patologią. Ale nadal postępuje tak samo jak dawniej postępowała. Zawsze ma nadzieję, że będzie lepiej i zawsze doznaje zawodu. Ze swoich licznych błędów niczego się nie nauczyła. Od optymalnych zależy najwięcej, kiedy ten diabelski młyn mielący ludzkość od dawna, przestanie się kręcić. Każdy optymalny ma obowiązek działać. A działać trzeba w sposób zorganizowany. Jan Kwaśniewski
  24. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Podziękowanie. 29-10-2006 OPTYMALNI nr 87 Dziękuję pracownikom Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. Mossakowskiego PAN. Ciechocinek 2006.10.13 Na stronie internetowej Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej Polskiej Akademii Nauk, z Zakładu Farmakologii Doświadczalnej, zamieszczono w dniu 2006.10.02 informację dotyczącą wyników badań nad wpływem diety optymalnej na ludzi „zdrowych stosujących ŻO u siebie przez okres kilku lat, średnio ponad 5 lat. „Dieta Kwaśniewskiego wysokotłuszczowa, niskowęglowodanowa, ketogenna jest uważana za miażdżycorodną i szkodliwą dla zdrowia, chociaż nie opublikowano żadnych badań dotyczących jej wpływu na organizm ludzki. napisano w informacji. Jakie były przyczyny tego, że nie opublikowano żadnej pracy o skutkach stosowania ŻO u chorych na różne choroby w ŻADNYM czasopiśmie medycznym uważającym się za naukowe? Uważni czytelnicy moich książek i licznych artykułów wiedzą co było przyczyną niepisanego zakazu drukowania moich prac naukowych w czasopismach medycznych zaliczanych do „naukowych. Na początku lat 70-tych pisałem do ministra obrony narodowej Wojciecha Jaruzelskiego podając sposób na zaprzestanie tuczenia i wyniszczenia lotników wojskowych, których odżywiano szczególnie źle (90 % otyłych i z nadwagą, 90 % reagowało na stres żarłocznością co jest szczególnie szkodliwe dla jednostki i narodu), odpisano mi, że minister osobiście zainteresował się tą sprawą, ale nie podjął żadnych kroków w tej sprawie, ponieważ „najwyższe w tym względzie autorytety absolutnie nie podzielają waszych poglądów. A ja już wówczas nie miałem poglądów miałem tylko wiedzę. Optymalni wiedzą o tym, jak szkodliwe dla ludzi są wszelkie poglądy, o czym pisał Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj i Krakowianin XX wieku w nauce prof. Julian Aleksandrowicz. „Najwyższe w tym względzie autorytety uznały ponad 34 lata temu ŻO za wybitnie szkodliwe dla zdrowia i tak twierdzą nadal oni i ich uczniowie dobierani drogą selekcji wyłącznie negatywnej. Spostrzeżenie ks. prof. Włodzimierza Sedlaka, że „mechanizmy nauki od dawna mielą inteligentnych i zdolnych zostawiając słabizny intelektualne zawsze było aktualne i jest aktualne obecnie. Tysiące lekarzy w Polsce i w kilkudziesięciu innych krajach potrafiło zapoznać się z moją wiedzą, zrozumieć ją, przyjąć za słuszną i prawdziwą. Stosują tę wiedzę w leczeniu chorych na różne choroby, uzyskując rezultaty niemożliwe do uzyskania przy pomocy wszystkich innych metod leczenia. Kilku profesorów w Polsce również potrafiło zrozumieć wiedzę o ŻO: prof. Julian Aleksandrowicz, prof. Zbigniew Żółtowski, prof. Kazimierz Boczar, prof. Henryk Rafalski, szef służby zdrowia Wojska Polskiego płk doc. dr Czesław Półtorak i kilku innych, ale w większość bez zapoznania się z tą wiedzą, bez przeprowadzenia jakichkolwiek badań uznało i nadal uznaje ŻO za wybitnie szkodliwe dla zdrowia. Twierdzą, że po kilkuletnim stosowaniu ŻO musi rozwinąć się miażdżyca. W czerwcu 1999 r. w „Dzienniku Zachodnim przedstawiono stanowisko Wydziału VI Nauk Medycznych Polskiej Akademii Nauk w spawie „diety optymalnej dra Jana Kwaśniewskiego. Komitet Terapii PAN uznał tzw. "„dietę optymalną lek. med. Jana Kwaśniewskiego za wybitnie szkodliwą dla zdrowia." Pod tym stanowiskiem podpisało się 30 profesorów, w tym obecny minister chorób, zwany przewrotnie ministrem zdrowia, a zdrowia w Narodzie Polskim jest bardzo mało. Natomiast chorych i chorób jest najwięcej w całej naszej historii. OKOŁO POŁOWY Polaków ma nadwagę lub otyłość, na nadciśnienie choruje około 9 milionów, na cukrzycę blisko 4 miliony, choroby stawów to dalsze 6 milionów, choroby serca, naczyń, zawały, udary mózgu to dalsze miliony chorych. W 1935 r. w Polsce naliczono nieco ponad 5 tysięcy chorych na nowotwory, ponad 80 zakładów leczniczych nie spotkało się z nowotworami. Obecnie chorych na nowotwory jest około 500 tysięcy, rocznie zapada na choroby nowotworowe 120 tysięcy ludzi, z których 80 tysięcy umiera. Liczba osób niepełnosprawnych przekracza 5 milionów. Około 80 % posłów i senatorów ma nadwagę lub otyłość, nadciśnienie i inne choroby towarzyszące otyłości a spowodowane wspólną z otyłością przyczyną wyższą. Przez 2 miesiące (sierpień, wrzesień) przebywała w jednej Arkadii siostra zakonna z Charkowa. Przyjechała ciężko chora, ważyła 154 kg. Po 2 miesiącach wszystkie jej dolegliwości ustąpiły, wyjechała z wagą 115 kg, czyli o 39 kg lżejsza. W czasie pobytu nigdy nie była głodna. „Nie ma nieuleczalnie chorych, niedostateczną jest tylko nasza wiedza napisał Krakowianin XX wieku w nauce prof. Julian Aleksandrowicz. Niewiele się pomylił. Dieta Optymalna nie jest dietą ketogenną. Trzeba spożywać tyle węglowodanów, aby w moczu nie pojawiały się ciała ketonowe. Na ogół wystarcza 0,8 g cukrów na 1 kg wagi ciała. Dieta Optymalna nie ma nic wspólnego z dietą Atkinsa. Atkins od 1974 r. zalecał znaczne ograniczenie węglowodanów, lub ich okresowe wyłączenie z diety. Na temat zjadanych ilości białka i tłuszczu nic nie mówił. Dopiero po zapoznaniu się z treścią moich książek podał zalecane proporcje między białkiem i tłuszczem w swojej diecie. W diecie Atkins-1 i Atkins-2 zalecał 0,6 lub 0,7 g tłuszczu na 1 g białka. W Diecie Optymalnej dla szczupłych jest zalecane około 3,5 g tłuszczu na 1 g białka, dla otyłych i chudnących około 2,5 g tłuszczu na 1 g białka. Wyniki stosowania diety Atkinsa u chorych, są znacznie mniej korzystne niż przy stosowaniu Żywienia Optymalnego. Prof. filozofii dr hab. med. Wolfgang Lutz jak pisał, pokrewna ze mną dusza i wielki mój przyjaciel, autor książki „Życie bez chleba na temat ŻO napisał: „Stosując ekstremalnie wysoką podaż tłuszczów, niską węglowodanów i białek DR. Kwaśniewski uzyskuje rezultaty znacznie przewyższające te, którzy uzyskiwali inni stosujący inne niskowęglowodanowe diety. Najważniejszą zasadą optymalnego żywienia jest utrzymanie ścisłych proporcji między trzema głównymi składnikami odżywczymi białkiem, tłuszczem i węglowodanami jak 1 : 2,5-3,5 : 0,5 (wyrażone w jednostkach wagowych). Te proporcje „złota zasada życia jest oryginalnym odkryciem Jana Kwaśniewskiego. Rezultaty jakie osiąga Jan Kwaśniewski mówią same za siebie ... Prace dr. J. Kwaśniewskiego wykazały, jak absurdalnym jest powszechne przekonanie o szkodliwości tłuszczów zwierzęcych. W badaniach na zwierzętach prof. H. Rafalski wykazał, że ŻO ma wybitne działanie przeciwmiażdżycowe. W badaniach na ludziach chorych na miażdżycowe zwężenie tętnic wieńcowych i inne towarzyszące choroby, profesor wykazał, że ŻO nie powoduje żadnych szkodliwych efektów dla chorych w okresie 6 miesięcy stosowania diety. Wykazał, że ŻO powoduje szereg korzystnych efektów u chorych i to w każdym przypadku. Nieszkodliwość stosowania ŻO u chorych i korzystne efekty w każdym przypadku, potwierdzili recenzenci pracy: prof. Jan Hasik i prof. Jan Tatoń. Wyniki badań zostały przesłane do Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Nie zostały opublikowane, a głęboko ukryli je ci, którzy postanowili trwać przy swoich poglądach. „Konsekwencje decyzji uczonych, którzy MUSZĄ wybierać zło, bywają nadzwyczaj groźne wiedział ks. prof. Włodzimierz Sedlak. Zło spowodowane przez tych „uczonych spowodowało dla Narodu Polskiego i dla całej Ludzkości ogromne szkody. Liczba chorych na cukrzycę wzrosła z 300 tysięcy w 1974 roku do 4 milionów w 2004 roku. W 1974 r. Polacy byli na 14 miejscu w chorobowości na choroby cywilizacyjne w Europie, od kilku lat są stale na miejscu medalowym. Z Narodem Polskim obecnie jest tak źle, jak nigdy nie było w całej naszej historii. Ale w Polsce powstała wiedza, która jako jedyna, może zamienić Polaków w ludzi zdrowych, rozumnych, umiejących odróżnić dobro od zła, zatem wybierających dobro, dysponujących wiedzą, pozbawionych poglądów i wiary w jedynie słuszne teorie. Czy Polacy potrafią szerzej z tej wiedzy skorzystać? Nasz Patron ks. prof. Włodzimierz Sedlak pisał: „Czeka nas renesans człowieczeństwa, albo wielka zagłada. Będzie to dziwny renesans bo pozbawiony historycznego ideału. Nie mamy czego naśladować w minionych epokach. NIE BYŁO dotychczas ideału godnego naśladowania. Renesans ten może być całkowicie oryginalny. Na razie maszerujemy w kierunku wielkiej zagłady. To tylko kwestia czasu. Aby skierować swoje działania w kierunku renesansu człowieczeństwa trzeba w najważniejszych dla ludzi sprawach postępować dokładnie odwrotnie niż dotychczas. Dziękuję Pracownikom Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. Mossakowskiego PAN za to, że przeprowadzili badania, które potwierdziły nieszkodliwość Żywienia Optymalnego stosowanego przez około 5 lat, potwierdziły dobre zdrowie badanych i szczególnie za odwagę wykazaną przez opublikowanie wyników w Internecie. Może za Wami pójdą inni ? Jan Kwaśniewski OPTYMALNI nr 87 - Copyright by Jan Kwaśniewski.
×