Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anusiadanusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anusiadanusia

  1. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Chleba naszego powszedniego...? Ludzie, którzy po raz pierwszy, spotykają się z żywieniem optymalnym najbardziej są zaskoczeni tym, że w ogóle nie dopuszczamy jedzenia chleba i żadnego innego kupnego pieczywa. Jak to? Dziwią się. Przecież „bez chleba żyć się nie da. Otóż okazuje się, że nie tylko się da, ale dzięki odstawieniu niejadalnych produktów żyje się znacznie dłużej i zdrowiej. Już w XIX wieku, pewien niemiecki filozof powiedział „Zboże, które początkowo używane było wyłącznie jako pasza dla bydła, wkrótce stało się pożywieniem ludzi. I wynaleziono wówczas bydło ludzkie, niewolników. Miał rację. Dlatego w naszym żywieniu są produkty, które odstawiamy niemal całkowicie ze względu na dużą zwartość szkodliwych węglowodanów. To są trucizny! Najgorsze z nich to cukier i wszelkie słodycze (w tym miód), owoce i właśnie wszelkie, kupne pieczywo. Chleby, bułki wszelkiego rodzaju, wypieki, są nie tylko tuczącą paszą, ale również sprawcami szerokiego wachlarza chorób nękających ludzkość. To one właśnie są odpowiedzialne za wszelkie tzw. choroby cywilizacyjne. Widzieliśmy wszyscy tłuste świnki mieszkające w chlewikach. Od czego one się tak roztyły? Od smalcu, masła, śmietany? Nie, przecież nikt im takich rzeczy do jedzenia nie daje. Świnki jedzą głównie produkty, z których robi się właśnie pieczywo. A czy my jesteśmy świnkami czy Ludźmi? Piszący te słowa, po odstawieniu pieczywa pozbył się nadciśnienia tętniczego i schudł o 27 kg! Dziś, w związku z aferą zbożową, pieczywo gwałtownie drożeje. Na szczęście optymalnych zupełnie to nie obchodzi, bo po prostu my takich rzeczy nie jadamy. Zresztą pieczywo to nie tylko mąka i cukier. To w dzisiejszych czasach, mnóstwo chemicznych spulchniaczy, polepszaczy i konserwantów, które czynią je całkowicie niejadalnym. Zapomnijmy, więc o wszelkim kupnym pieczywie. Zapomnijmy, ale nie do końca. Jak się okazuje, trochę pieczywa możemy jadać, ale nie takiego ze sklepu. Pojawiaj się tu i ówdzie producenci, którzy zaczynają wytwarzać kilka gatunków pieczywa o mocno obniżonej zawartości węglowodanów, a zwiększonej ilości tłuszczu. Takie specjalne, optymalne pieczywo można, w ograniczonej, ilości jadać, ale najlepsze jest to, które upieczemy sobie samodzielnie w domu. Rzecz jasna, według optymalnych przepisów.
  2. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Dbamy o nasze dzieci jak tylko potrafimy. Staramy się zapewnić im szczęśliwe życie w miarę naszych możliwości. Uczymy pociechy różnych, życiowo istotnych spraw i postaw. Uczymy, że nie wolno wchodzić na jezdnię przy czerwonym świetle, bo może skończyć się to tragicznie. Uczymy języków obcych, bo to w życiu bardzo pomaga. Uczymy, że nie wolno wkładać ręki to płomienia, bo to skutkuje bolesnym oparzeniem. Uczymy, że nie można pić płynu do czyszczenia, albo rozpuszczalnika, bo tym można się otruć. Jednym słowem chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej. O dziwo zapominamy zwykle, że najważniejsze dla zdrowia, szczęścia i przyszłości dziecka jest to, co to dziecko je. Nie uczymy dzieci poprawnego jedzenia, bo zwykle... sami nie potrafimy! Wprawdzie, czegoś tam uczą w szkole, ale na szczęście „po łebkach. „Na szczęście, ponieważ wiedza o diecie zawarta w podręcznikach szkolnych to całkowita i szkodliwa nieprawda. Skutki takiego stanu rzeczy widać na każdym kroku. Dzieciaki jedzą i piją byle, co, a podatność na reklamę młodych umysłów przebiegle wykorzystują producenci rzeczy, które w ogóle nie powinny być jadane. I dlatego mamy pochód chorób dotykających coraz młodszych ludzi, a które niedawno były niemal nie znane. Dziś trudno znaleźć dziecko zupełnie zdrowe. Skutki węglowodanowego obłędu są coraz dotkliwsze. Coraz powszechniejsze są alergie, astmy, cukrzyce, zaburzenia przewodu pokarmowego i dziesiątki innych groźnych dolegliwości. To skutki barku wiedzy o żywieniu Człowieka. Żywieniu Optymalnym. Dziś dzieci (dorośli również) stale sięgają po rozmaite słodkości spożycie batoników, ciastek, pieczywa, owoców, soków, cukierków, lizaków, słodkich napojów, piwa, jogurtów i kefirów owocowych jest nieprzytomnie wysokie. A częstując dziecko cukierkiem, jabłkiem wyrządzamy mu krzywdę. Dając, w upalny dzień do picia sok, albo colę również je krzywdzimy. I to bardzo! Argument, „bo dzieci lubią słodycze jest całkowicie fałszywy. Lubią - bo tak je nauczyliśmy! Niemowlęta, zaraz po odstawieniu od piersi, karmimy słodkimi odżywkami, soczkami, krowim mlekiem, słodzonymi herbatkami itp. rzeczami, które są dla nich w ogóle niejadalne! A potem dziwimy się, że mają biegunki, wzdęcia, skazy białkowe, kolki, wymiotują. Dzieci optymalnych i optymalnie żywione nigdy nie mają takich dolegliwości. A spróbujcie takiemu dzieciakowi wcisnąć jabłko, banana, albo cukierka! Wypluje od razu. A nierzadko, po prostu zwymiotuje. Tak odrażający dla poprawnie żywionego człowieka jest ich smak. Człowiek nie rodzi się z zamiłowaniem do słodyczy. Wręcz przeciwnie został mu on sztucznie narzucony. Dopóty dopóki będziemy faszerować nasze dzieci węglowodanami (cukrami) margaryną, kurczakami i podobnymi produktami, dopóty będą chorowite, alergiczne. Będą dalej psuły im się zęby i wzrok. To nie jest jedzenie dla człowieka! A węglowodanowy obłęd jest wszechobecny nawet w szkołach stoją automaty, w których dzieciaki mogą sobie kupić słodkie napoje i batoniki. Już chyba automat z papierosami i cygarami, byłby dla nich mniej szkodliwy! Ale są już pierwsze oznaki poprawy. Pojawiają się optymalni, mądrzy nauczyciele, którzy na lekcjach, swoim uczniom wyjaśniają, na czym polega Żywienie Optymalne czasem proszą nas o pomoc, której chętnie udzielamy; coraz więcej jest rodzin wielodzietnych, które w całości stosują ten rodzaj żywienia. Mamy coraz więcej optymalnych dzieci zrodzonych z optymalnych rodziców. To cieszy. Cieszy - bo są to ludzie, którzy będą żyli zdrowo, długo i szczęśliwie. Nie można nie podziwiać ich talentu do samodzielnego myślenia, bo zaczęli żywić się poprawnie, pomimo, że większość wszechobecnych w mediach i publikacjach, informacji o rozmaitych „dietach i „kuracjach żywieniowych to kompletne i szkodliwe brednie. I drodzy Optymalni dobrze zapamiętajcie człowieka, który zainteresował was Żywieniem Optymalnym To Największy Wasz Przyjaciel!
  3. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Najlepsi na świecie To, że Żywienie Optymalne (niskowęglowodanowe i wysokotłuszczowe) zaczynają ludzie chorzy lub otyli nikogo dziś już nie dziwi. To prawda wielu chorób można pozbyć się wyłącznie za pośrednictwem Żywienia Optymalnego. I to bez kosztownych leków i niekończących się wizyt w gabinetach lekarskich, bo do lekarza optymalnego idzie się, na ogół, tylko raz i w czasie takiej wizyty lekarz, prawie zawsze, poleca odstawienie zażywanych leków stopniowe lub natychmiastowe, przepisuje stosowny bilans BTW i po krzyku. Czasem przydaje się też konsultacja (raz, góra dwa) z doświadczonym doradcą żywieniowym. Podobnie jest z nadwagą. Nawet łatwiej, bo często wizyta u lekarza w ogóle nie jest potrzebna. Wystarczy rozmowa z dietetykiem lub lektura jednej z książek o Żywieniu Optymalnym. Wysłuchanie wykładu wprowadzającego w ten model żywienia też się przyda. Na razie przypominamy, że Żywienie Optymalne polega na zachowaniu właściwych proporcji pomiędzy białkiem (B), tłuszczem (T) i węglowodanami (W) czyli tzw. bilansu BTW, który wynosi dla człowieka 1 : 2,5 3,5 : 0,5. Oczywiście białko jemy nie byle jakie, a zwierzęce, tak samo tłuszcze zaś węglowodany złożone. (Ilość składników w poszczególnych potrawach ustalamy na podstawie tabel można w takie zaopatrzyć się w naszym Centrum). Ale ten rodzaj żywienia wybierają coraz częściej ludzie zdrowi i szczupli. Nic im nie dolega, a rozpoczynają Żywienie Optymalne i to często całymi rodzinami! Dlaczego? Ano, dlatego, że są to ludzie mądrzy i zapobiegliwi. Myślą przyszłościowo są zdrowi i chcą tacy pozostać. Nie chcą dostać cukrzycy, nadciśnienia, miażdżycy, alergii i dziesiątek innych chorób. Nie chcą się roztyć i „flaczeć z wiekiem. Lubią być pełni wigoru i energii, a Żywienie Optymalne to jedyna ku temu droga. Ze zgrozą patrzymy dziś na młode kobiety, które choć urodziwe to niezgrabne na otłuszczone biodra przerażają swoim ogromem. Dziewczyny na Żywieniu Optymalnym nie doprowadzą się do takiego stanu nigdy. A jaką piękną mają cerę! Trądziki i opryszczki niemal się ich nie imają. A i z młodymi panami nie lepiej. Wylewające się znad paska brzuszki straszą przechodniów. Najgorzej wygląda to na plaży. Istny chlewik! Dosłownie chlewik, bo jest to skutek rozpowszechnienia wśród ludzi żywienia stosownego dla trzody chlewnej. Świnie są grube, bo nie jedzą masła, mięsa, śmietany, ale za to masę węglowodanów. To jest dobra karma dla nierogacizny, ale nie dla człowieka. Człowiek jest wszak drapieżnikiem i to superdrapieżnikiem i jedzenie „korytkowe musi u niego wywołać choroby i otyłość. I wywołuje. Bo węglowodany nie są „paliwem dla człowieka. Wiedzą o tym dobrze ludzie, którzy zaczęli się tak żywić. Każdego dnia odczuwamy pozytywne skutki ludzkiego żywienia. Nie tylko zdrowotne, również ekonomiczne, bo produkty stosowane w tym modelu żywienia są bardzo tanie, ale również nie wydajemy pieniędzy na takie produkty jak słodycze, soki, słodkie napoje, pieczywo, pizze, hamburgery, makarony, owoce i inne rzeczy, które nie tylko są niejadalne, a wręcz szkodliwe, ale także pochłaniają sporą część budżetów domowych ludzi żywiących się w korytkowy sposób. Węglowodanowe szaleństwo okazało się najgroźniejszym i najkosztowniejszym nałogiem, w jaki popadają ludzie. Na szczęście przybywa ludzi, którzy się opamiętali i zaczęli żywić we właściwy dla człowieka sposób. Mają, do kogo zwrócić się po ewentualną poradę. Mają, w razie konieczności, do dyspozycji optymalnych lekarzy. Pojawiają się sklepy z żywnością specjalnie dla nas przystosowaną bez sztucznych dodatków i zawierającą właściwe ilości najlepszego białka i tłuszczu i jakie smaczne!! Żywienie Optymalne staje się powoli polską specjalnością każdego dnia zwracają się do nas ludzie z całego chyba świata po pomoc, poradę, obliczenie prawidłowego bilansu BTW, przygotowanie jadłospisów. I słusznie robią, bo w Polsce ośrodki, dietetycy i lekarze optymalni są najlepsi na świecie. I jest nas tu najwięcej.
  4. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    A co daje Żywienie Optymalne? Daje właściwie... wszystko. Dzięki stosowaniu tego rodzaju diety pozbywamy się (i to zwykle szybko) nadwagi. Do tego chudniemy łatwo i przyjemnie, bo nie tylko bez głodzenia się, a z jadaniem smacznych posiłków. I nie musimy obawiać się tzw. efektu „jo jo, bo w naszym wypadku on nie występuje. Żywienie Optymalne jest przy tym bardzo tanie, bo produkty, które chętnie jadamy są niedrogie, a nie wydajemy przy tym pieniędzy na rzeczy niejadalne (słodycze, soki, pieczywo, słodkie napoje itp.), które przedtem, obciążały nasze budżety domowe. Ale to tylko „skutki uboczne Żywienia Optymalnego, bo najważniejsze jest zdrowie, a na tej diecie, nie tylko zachowujemy je zawsze, ale przede wszystkim odzyskujemy. Przechodzą takie choroby, wobec których akademicka medycyna okazywała się bezsilna. Człowiek wyleczony z cukrzycy, miażdżycy, choroby wrzodowej, alergii, astmy, nadciśnienia i dziesiątek innych „nieuleczalnych chorób jest naszym, codziennym sukcesem. Optymalni mają więcej energii, siły, witalności, zdrowia i radości życia od ludzi żywiących się w dotychczasowy „korytkowy sposób. To normalne, bo chodzą na innym, lepszym „paliwie. I to nie byle jakim! Przystosowanym specjalnie dla... Człowieka!
  5. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Optymalni w starożytności? Zwykle, kiedy słyszymy lub czytamy o Żywieniu Optymalnym autorzy powołują się na najnowsze badania naukowe współczesnych biochemików. Nierzadko słyszymy też, że „Żywienie Optymalne jest lekarstwem XXI wieku. To wszystko oczywiście prawda, bo fenomen i sukcesy tego modelu żywienia człowieka mają solidne, biochemiczne i naukowe fundamenty. Jednak mylą się ci, którzy uważają, że dieta optymalna to wynalazek ostatnich lat. Tak nie jest. Żywienie Optymalne zostało „odkryte na nowo. Już przed tysiącami lat ludzie tak się żywili robili to wprawdzie intuicyjnie, ale bardzo skutecznie. Znajdujemy ślady takiego rodzaju żywienia np. w starożytnej Asyrii i Izraelu. Mamy liczne dowody na to, że model żywienia, który dziś proponują Optymalni był tam przestrzegany z najwyższą surowością i pietyzmem. Ale nie było to żywienie stosowane powszechnie wręcz przeciwnie. „Motłoch za spożywanie wszelkiej tłustości i podrobów karany był... śmiercią! Ówczesne Żywienie Optymalne było dostępne wyłącznie klasie kapłanów i władców. To oni, w licznych przykazaniach i ścisłych przepisach religijnych nakazywali pozostawienie „na ofiarę najwartościowszych części zabijanych zwierząt, zgodnie z nakazem, że „cała tłustość jest pańska. Kapłani i władcy ówczesnych czasów byli ludźmi ponadprzeciętnymi. Żyli niezwykle długo, nie chorowali, mieli niezwykle sprawne umysły. Przeciwnie „motłoch ten żył krótko, był posłuszny i pokorny, a to na skutek diety dokładnie odwrotnej od stosowanej przez klasę panującą. Proszę się uważnie wczytać w pierwszych pięć ksiąg Starego Testamentu. Tam wielokrotnie powtarzany jest nakaz pozostawiania „całej tłustości podrobów etc. Kapłanom. Identyczne nakazy miała też starożytna Asyria i Sumer. Nieco później zwyczaje te trafiły do Rzymu gdzie także celowo różnicowano dietę. Inaczej karmiono niewolników i plebs, a inaczej legionistów. Dopiero syci jeszcze tłustszą dietą germanie ich pobili. A i u nas Sienkiewicz jasno wskazywał na zamiłowania naszych słowiańskich przodków Zbyszko wybiera dla ukochanej, Jagienki „co tłuściejsze kąski, bo takie były cenione najbardziej. A efekt? Pole Grunwaldu! I samotrzeć chadzali na niedźwiedzia! Dziś, kiedy przyglądamy się naszej młodzieży, ale tylko tej - optymalnej łatwo możemy sobie wyobrazić jak nasze rycerstwo wówczas wyglądało. Niemcy zresztą wzięli sobie naukę do serca i w 500 lat później rozmiłowana w tłustej kiełbasie i golonkach armia nie znalazła godnego przeciwnika w całej europie. Dopiero nakarmieni świńską tuszonką i słoniną zakrapianą okowitą Rosjanie potrafili stawić im sensowny opór. Zresztą Niemcy mieli strasznego pecha na czele ich państwa stał Hitler schorowany wegetarianin, co stało się przyczyną ich klęski i zaowocowało oceanem nieszczęść w całej Europie i kawałku Afryki. Zwróćmy też uwagę, że naszą cywilizację i kulturę zbudowali ci, którzy raczyli się pieczystym, a nie ci, którzy korzonki zajadali. Imperium brytyjskie również zostało zbudowane na solidnym fundamencie nieśmiertelnych jajkach na bekonie, które namiętnie wcinali synowie Albionu podbijając kolejne państwa. A na drugim biegunie znajdują się np. Indie. Olbrzymi kraj przeludniony krótkowiecznymi, schorowanymi ludźmi. Okazuje się, że taką masę ludzką stosunkowo łatwo utrzymać w ryzach i pokorze odpowiednio karmiąc. Dziś dieta przeciętnego hindusa skrajnie odbiega od Żywienia Optymalnego i dlatego ciężkie choroby są tam stale obecne, długość życia jest znacznie krótsza od średniej światowej, a niepokoje i bunty społeczne są niemal nie znane. Cywilizacja też stoi tam w miejscu. Podobnie rzecz się ma z państwami afrykańskimi. Zastanawialiśmy się kiedyś, że być może nie jest to przypadek, że dieta zniewalająca umysł i wyniszczająca ciało jest celowo propagowana przez ludzi i koncerny, którym zależy na zrobieniu ze społeczeństw współczesnych pokornych, bezmyślnych i schorowanych niewolników?
  6. anusiadanusia

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    Poniżej publikujemy dwie opinie na temat choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, jej powstawania i sposobów leczenia, wyrażone przez przedstawiciela medycyny konwencjonalnej i lekarza optymalnego. Wrzód trawienny to ubytek błony śluzowej powstały na skutek działania soków trawiennych przy zmniejszonej odporności. Wyróżnia się wrzody ostre powstające nagle pod wpływem stresów (np. oparzenie ciała) i przewlekłe, powstające samoistnie. Wrzody zwykle umiejscawiają się w błonie śluzowej żołądka i dwunastnicy. Około 10% ludzi przechodzi chorobę wrzodową, przy czym mężczyźni chorują trzykrotnie częściej od kobiet, wrzód dwunastnicy występuje trzy-krotnie częściej niż wrzód żołądka. Początek choroby wrzodowej najczęściej dotyczy osób około 20 roku życia. Wrzód dwunastnicy występuje częściej u osób narażonych na stresy, żołądka u osób stosujących używki (tytoń, alkohole). Dotychczas nie poznano przyczyny powstawania choroby wrzodowej, lecz znane są czynniki i mechanizmy związane z wys-tępowaniem tej choroby. Ogólnie można stwierdzić, że choroba wrzodowa powstaje, gdy mechanizmy obronne błony śluzowej nie są w stanie zrównoważyć działania soków trawiennych, może to wystąpić na skutek nadmiernego wydzielania soku żołądkowego, nieprawidłowego uwalniania gastryny, upośledzonej neutralizacji kwaśnej treści, zaburzenia motoryki żołądka i dwunastnicy. Do czynników chroniących błonę śluzową żołądka i dwunastnicy należą: bariera śluzówkowa, prawidłowe ukrwienie błony śluzowej, zasadowa treść soku dwunastniczego, pewne hormony przewodu pokarmowego. W piśmiennictwie podkreśla się rolę czynników genetycznych w powstawaniu choroby wrzodowej potomstwo chorych na tę chorobę zapada na nią wielokrotnie częściej. Wielki wpływ na częstość zachorowań ma żywienie, stosowanie używek (kawa, papie-rosy), stres, leki przeciwzapalne. Występująca często opinia o roli zakażenia błony śluzowej bakterią Helicobacter pylori nie daje również pełnego wyjaśnienia przyczyn choroby wrzodowej ze względu na powszechność zakażenia tą bakterią, przy jednoczesnym pełnym zdrowiu wielu jej nosicieli. Pewne jest natomiast działanie Helicobacter pylori utrudniające gojenie owrzodzenia już istnie -jącego stąd schematy leczenia choroby wrzodowej uwzględniające likwidację tego zakażenia. Objawy kliniczne choroby wrzodowej mogą być zróżnicowane: od bólu, który jest najczęściej stały, przez zmienne objawy, takie jak lokalizacja bólu, występowanie po posił-kach wcześniej w chorobie wrzodowej żołądka (1-2 godz.), później w chorobie wrzodowej dwunastnicy (2-4 godz. po posiłku), promieniowanie bólu, jego rytmika i sezonowość najczęściej wiosna i jesień. Niekiedy choroba wrzodowa przebiega począt-kowo bezobjawowo. Do innych objawów zalicza się wymioty Przynoszące ulgę w cho-robie wrzodowej żołądka. Innym objawem może być utrata masy ciała oraz anemizacja przy wrzodzie krwawiącym. Powikłaniami choroby wrzodowej są: krwotok z wrzodu, wrzód drążący, przedziurawienie wrzodu, zwężenie odźwiernika. Chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy rozpoznaje się na podstawie wywiadu i badania fizykalnego oraz gastroduoendoskopowego, które ma znaczenie rozstrzygające, umożliwia również pobranie wycinków ze zmienionej błony śluzowej. Leczenie polega na zwalczaniu bólu, przyspieszeniu gojenia owrzodzeń, leczeniu dietetycznym i farmakologicznym. Spośród środków farmakologicznych stosuje się leki blokujące receptory H2, blokujące pompę protonową komórek komórek okładzinowych, leki zobojętniające o działaniu powierz-chownym prostaglandyny, leki uspokajające. Zdecydowana większość zaostrzeń choroby wrzodowej szybko ustępuje pod wpływem leczenia. Nawroty choroby są jednak częste i stale aktualne jest stwierdzenie: raz wrzód zawsze wrzód. Szczęśliwie odstąpiono jednak, dzięki postępowi wiedzy od leczenia wrzodów rozległymi operacjami wycięcia żołądka. Dr n. med. Aleksander Grigorjew Ordynator w Szpitalu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lidzbarku Warmińskim Powszechność występowania chorób przewodu pokarmowego jest obecnie tak duża, że nazwy leków, np. na nadkwasotę są równie dobrze znane, jak nazwy proszków do prania czy kosmetyków. Zwiększenie zapadalności na chorobę wrzodową pociągnęło za sobą rozwój diagnostyki i doskonalenie metod leczenia. Stosowana obecnie farmakoterapia skojarzona (jak podają producenci leków) może dawać efekty nawet w 80% przypadków, co jest praktycznie niespotykane w żadnej innej jednostce chorobowej. Dzięki wprowadzeniu nowych metod leczenia można stosunkowo szybko pozbyć się owrzodzenia, jednak efekt jest zwykle czasowy, ponieważ nie usuwa ono przyczyny choroby a jedynie skutki. Faktycznie powodem wystąpienia nadkwaśności a później choroby wrzodowej jest przewaga napięcia parasympatycznego w żołądku. Funkcja przewodu pokarmowego jest kontrolowana przez autonomiczny układ nerwowy bez udziału woli człowieka. Dwie składowe układu autonomicznego działają antagonistycznie powodując wzrost (układ parasympatyczny) lub zmniejszenie aktyw-ności przewodu pokarmowego (układ sympatyczny). Powszechne ostatnio spożywanie dużych ilości węglowodanów oraz produktów bogatoresztkowych wymusza wzrost napięcia parasympatycznego w żołądku co objawia się zwiększonym wydzielaniem kwasu solnego przez błonę śluzową. Spożywanie dużych ilości surowych owoców, uważane pow -szechnie za zdrowe, powoduje dodatkowo wzrost kwasowości w przewodzie pokar-mowym, ponieważ odczyn pH owoców jest kwaśny. Utrzymujące się stale obniżone pH treści żołądkowej powoduje nadtrawienie nabłonka i rozwój nadżerek a później wrzodów. Ponieważ żywienie optymalne jest dla człowieka naturalnym sposobem odżywiania nie powoduje ono zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego, a ponadto jest dietą ubogo-resztkową oraz alkalizującą. Osoby z prob-lemami gastrycznymi rozpoczynając żywienie optymalne najszybciej odczuwają poprawę stanu zdrowia. Takie dolegliwości jak zgaga czy nadkwaśność ustępują praktycznie natychmiast ponieważ zalecane przez nas produkty (jaja, masło, śmietana) mają działanie neutralizujące kwasy. Szybko zmniejszają się bóle wrzodowe z powodu małej zawartości takich substancji drażniących jak błonnik oraz mniejszej objętości posiłków. Pełne wyleczenie z choroby wrzodowej jest możliwe w czasie od kilku dni do kilku tygodni. U osób rozpoczynających żywienie optymalne w Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze obserwuję powszechną obecność zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego oraz regularność ich ustępowania w ciągu 2-3 dni od przyjazdu. Jak do tej pory tylko jeden pacjent zgłaszał utrzymywanie się nadkwasoty przez dłużej niż trzy dni i w tym przypadku ze względu na zaawansowanie choroby (30 lat) trzeba było zastosować prądy selektywne. W przypadku istniejącego wrzodu terapia z zastosowaniem prądów selektywnych daje znacznie lepsze efekty niż samo żywienie optymalne. Powikłań praktycznie nie spotyka się, należy jednak zawsze upewnić się przed rozpoczęciem terapii czy pacjent nie choruje na znacznie rzadszą postać choroby z niedokwaśnością. Osobie obeznanej z prądami selektywnymi diagnostyka nie powinna sprawić trudności a ewentualna pomyłka może być naprawiona w ciągu jednego dnia. lek. med. Przemysław Pala konsultant i opiekun medyczny Centrum Żywienia Optymalnego
  7. anusiadanusia

    Ktoś ma astmę oskrzelową?

    Lekarze o Astmie Oskrzelowej Poniżej publikujemy dwie opinie na temat astmy oskrzelowej, jej powstawania i sposobów leczenia, wyrażone przez przedstawiciela medycyny konwencjonalnej i lekarza optymalnego. Przyjęta przez Światową Organizację Zdrowia definicja astmy określa ją jako przewlekłą chorobę zapalną, w której odgrywają rolę liczne komórki, takie jak: mostocyty, eozynofile i limfocyty. Choroba ta dotyczy układu oddechowego i cechuje ją obturacja dróg oddechowych, stan zapalny dróg oddechowych oraz nadreaktywność oskrzeli na różne bodźce. Zwężenie dróg oddechowych występujące w astmie spowodowane jest skurczem mięśni gładkich oskrzeli, obrzękiem ślu-zówki tych dróg oddechowych, wzmożo-nym wydzielaniem śluzu, uszkodzeniem nabłonka oskrzelowego. Objawami astmy są nawracające ataki świszczącego oddechu, duszności i kaszlu. Objawy te nasilają się w nocy lub nad ranem i wiążą się z zaburzeniami przepływu powietrza. Wyróżnia się astmę alergiczną, która jest lepiej poznana i astmę niealergiczną . Podkreśla się znaczenie autonomicznego układu nerwowego dla powstania astmy. Układ ten powoduje nasilenie objawu kaszlowego. Nadmierna wrażliwość osk-rzeli na różne niespecyficzne bodźce prowadzące do zwężenia światła oskrzeli jest uniwersalną cechą astmy. Do tej nadmiernej reaktywności oskrzeli prowa-dzi zapalenie oraz zaburzenie funkcji me-chanizmów nerwowych w zetknięciu z alergenem, substancją drażniącą, czy też pod wpływem infekcji wirusowej. W rozpoznaniu astmy istotne znaczenie mają cechy kaszlu, jest on nawracający i nasilający się nocą lub nad ranem, nasilający się pod wpływem wilgotnego powietrza, wysiłku fizycznego, zakażenia dróg oddechowych, często brak objawów osłuchowych (świstów i furczeń). Leczenie antybiotykami nie przynosi poprawy, po-maga zastosowanie kortykosterydów. Do podstawowych badań diagnostycznych zalicza się rentgen klatki pier-siowej, spirometrię, inhalacyjne testy prowokacyjne, próbę wysiłkową. Do po -wikłań astmy oskrzelowej należą: odma opłucnowa, śródpiersiowa i podskórna, niedodma obejmująca płat lub całe płuco, rzadziej dochodzi do wystąpienia rozstrzeni oskrzeli i serca płucnego. Leczenie polega na praktycznie stałym przyjmowaniu leków, które umożliwiają choremu w miarę normalną egzystencję z możliwością wystąpienia rozmaitych działań ubocznych, związanych ze stoso-wanymi lekami. Między innymi stosuje się leki Beta adrenergiczne, które rozkurcza-ją mięśniówkę gładką oskrzeli i hamują wydzielanie mediatorów.. Leki te podaje się przy użyciu inhalatorów. Podaje się również Teofilinę rozkurczającą mięś-niówkę gładką oskrzeli, działa ona szcze-gólnie dobrze przy atakach w nocy. Popularne kortykosteroidy działają hamu-jąc napływ granulocytów do miejsca reakcji alergicznej, hamują one późną fazę reakcji alergicznej. Są skuteczne, ale nie należy zapominać o ich licznych działaniach ubocznych. Ostatnio zyskują popularność kromoglikany o dużej sku-teczności działania. Dr n. med. Aleksander Grigorjew Ordynator w Szpitalu w Lidzbarku Warmińskim Astma oskrzelowa jest nadal częstą przyczyną nagłych zgonów mimo rozwoju współczesnej medycyny. Choroba ta zwią-zana jest z napadowym zmniejszeniem drożności dróg oddechowych spowodowanym obrzękiem śluzówki, zwiększonym wydzielaniem śluzu oraz skurczem mięśni ścian oskrzeli tzn. przewagą układu parasympatycznego (PS) w układzie oddechowym. Medycyna konwencjonalna poszu-kuje przyczyn w reakcjach alergicz-nych, powikłaniach chorób innych układów, w ciężkiej nerwicy. Rodzinne występowanie choroby (ten sam sposób żywienia), to, że wszyscy mamy kontakt z alergenami, a chorują tylko niektórzy, że tylko część chorych na nerwicę ma dolegliwości astmatyczne (odmienny sposób ży-wienia) sugeruje, że źródeł astmy należy poszukiwać w sposobie odżywiania. Dowodem na to jest ustępowanie choroby po rozpoczęciu żywienia optymalnego. W leczeniu astmy medycyna stosuje wiele specyfików chemicznych m. in. leki pobudzające receptory układu sympatycznego (S), kortykosterydy, aminofilinę, antycholinergiki, kromoglikan. Taka terapia farmakologiczna niesie za sobą szereg powikłań np. nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, otyłość, miażdżycę, chorobę wrzodową żołądka, arytmię serca, napady drgawkowe, a czasami niektóre leki, jak np. kromoglikan mogą powodować zaostrzenie choroby. Medycyna konwencjonalna uznaje astmę oskrzelową za chorobę nieule-czalną. Jedynym możliwym sposobem wyleczenia tego groźnego schorzenia jest żywienie optymalne jako metoda usuwająca przyczynę a nie tylko objawy. Korzystny wpływ żywienia optymalnego wymaga wspomagania prądami selektywnymi, które powodują miejscowe (w układzie oddechowym) pobudzenie układu sympatycznego (S) i poszerzenie światła oskrzeli. Najlepsze efekty uzyskujemy w przy-padku pewnego rozpoznania astmy oskrzelowej. Niestety często zdarzają się mylne diagnozy u pacjen-tów chorujących m. in. na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (czasami te schorzenia współistnieją), astmę sercową, zatorowość płucną a czasami nawet rozedmę płuc. W przypadku tych chorób ze względu na dominujące uszkodzenie struktury płuc efekty występują później i nie są tak spektakularne. Charakter tego schorzenia wymaga podjęcia leczenia w stacjonarnym ośrodku żywienia optymalnego. Konieczne jest od początku prawidłowe żywienie optymalne z indywidualnym ustaleniem dobowej ilości białka, tłuszczu i węglowodanów dla każdego chorego, regularnie stosowa-ne zabiegi prądami selektywnymi, a przede wszystkim sprecyzowanie diag-nozy przez doświadczonego lekarza optymalnego. Te warunki łącznie z pro -fesjonalnym nauczaniem żywienia, (od 2 do 3 godzin dziennie wykładów dietetyczek)jako jedyne w Polsce spełnia Centrum Żywienia Optymal-nego w Jastrzębiej Górze. Dodat-kowym atutem tego miejsca jest mikroklimat sprzyjający leczeniu chorób układu oddechowego. Dlatego spośród ok. 60 osób chorych na astmę (dorosłych i dzieci) przebywających w Jastrzębiej Górze w ostatnich miesiącach, u 100% obserwowaliśmy istotną poprawę a u ok. 70% całkowite wyleczenie (brak duszności po odsta-wieniu leków). Odnotowano również bardzo spektakularne efekty np. kilku-nastoletnia astma wyleczona w 4 dni (patrz list Stosowałam wszystkie diety świata w numerze grudniowym). Takimi efektami nie może się pochwalić żadna znana mi metoda leczenia astmy oskrzelowej. lek. med. Mariusz Głowacki konsultant i opiekun medyczny Centrum Żywienia Optymalnego
  8. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Aby nauczyć się tej diety należy zapoznać się z książkami dr. Kwaśniewskiego, zaopatrzyć się w tabelę produktów odżywczych, kupić wagę i przynajmniej początkowo, dopóki się nie nauczymy, ważyć produkty, zapisywać dzienne spożycie, prowadzić wieczorny bilans posiłków, a także zapewnić sobie kontakt z innymi osobami stosującymi dietę celem wymiany doświadczeń. Warto również utrzymywać kontakt z lekarzem prowadzącym osoby stosujące dietę, bo każdy człowiek jest jednak trochę inny i pewne schorzenia powodują konieczność indywidualnej korekty diety. Dieta optymalnego żywienia w diametralny sposób zmienia funkcjonowanie organizmu. Korzystny wpływ można odczuć już po kilku dniach. Jako pierwsze ustępują zaburzenia przewodu pokarmowego (wzdęcia, zgaga, bóle wątroby), szybko wzrasta wydolność organizmu, zmniejsza się zapotrzebowanie na sen, poprawia się samopoczucie. Na żywieniu optymalnym ustępują choroby serca (zaburzenia rytmu, choroba wieńcowa), nadciśnienie, miażdżyca kończyn dolnych, bóle reumatyczne (gościec), astma oskrzelowa (poprawa bardzo szybka), cukrzyca, otyłość, marskość wątroby, uczulenia, nerwice, impotencja, nie trzymanie moczu. Wbrew przekonaniom laików, dieta Kwaśniewskiego nie polega na objadaniu się tłuszczem. Zasady diety opierają się na odpowiednich proporcjach zjadanych białek i tłuszczów do węglowodanów. Proporcje te wynoszą 1 gram białka, 3,5 grama tłuszczu i 0,8 grama węglowodanów na kilogram wagi należnej (tzn. takiej, która jest odpowiednia dla danego człowieka). Wagę należną oblicza się odejmując od wzrostu w centymetrach liczbę 100. Przykładowo - dla osoby mającej 170 cm wzrostu waga należna będzie wynosić 170-100=70(+/- 10%). Osoba taka powinna dziennie zjadać: - białko: l gram x 70 = 70 gramów - tłuszcze: 3,5 grama x 70 = ok. 250 gramów węglowodany: 0,8 gramów x 70=ok. 60 gramów. Składniki diety. BIALKO Białko, to podstawowy budulec naszego organizmu, składający się z około 20 rodzajów "cegiełek" aminokwasów. To właśnie ich rodzaj oraz proporcje między nimi decydują o tym, które białka są dla żywienia optymalnego najlepsze. Najkorzystniejsze dla naszego zdrowia są w kolejności: jajka kurze (szczególnie żółtko) - l jajko zawiera 6 gramów białka, podroby (wątroba, nerki, móżdżek, serca, pasztety, salcesony), wszystkie produkty, które po rozgotowaniu dają galaretę, sery (im tłustsze tym lepsze), wieprzowina, wołowina, drób (najlepiej kaczki i gęsi), ryby. Białko roślinne (soja) zawsze jest niskiej jakości, a także ze względu na limit węglowodanów w diecie, nie jest polecane. Dobrego jakościowo białka potrzebujemy mało (l gram na kilogram wagi należnej na początku diety, później jeszcze mniej). Zbyt duża ilość białka jest szkodliwa. Ze 100 gramów białka dostarczonego organizmowi w nadmiarze, organizm wytworzy 56 gramów węglowodanów. Jest to niepotrzebna strata energii organizmu. Białko zjadane w nadmiarze obciąża wątrobę i nerki niepotrzebną pracą, a to powoduje szybsze starzenie się organizmu. Ponadto, przy nadmiarze białka, dochodzi do niezupełnego jego strawienia (uczulenia). Innymi objawami nadmiaru białka w diecie są: przetłuszczające się włosy, trądzik, zgaga i wzdęcia. TLUSZCZE Tłuszcze w diecie są źródłem energii dla organizmu. Im więcej wodoru zawiera tłuszcz, tym jest on lepszym paliwem. Jeżeli oprócz tego zawiera enzymy, witaminy i sole mineralne potrzebne do jego przetwarzania, tym większą ma wartość biologiczną. W tym znaczeniu najlepsze dla żywiącego się optymalnie są: żółtka, szpik kostny, słonina, śmietana, łój, masło, smalec. Nie bójmy się tłuszczu w diecie. Wątroba "lubi" szczególnie tłuszcze nasycone, tzw. twarde, o długich łańcuchach, ponieważ trafiają one do krwi bezpośrednio z naczyń chłonnych i nie obciążają wątroby pracą. Natomiast tłuszcze nienasycone, tzw. miękkie, trafiają do wątroby z krwią i dopiero tam są odpowiednio uzdatniane. Dlatego też żywienie optymalne przyczynowo leczy prawie wszystkie choroby wątroby (stłuszczenia, marskość). Tłuszcze roślinne są zawsze gorsze, ale jeżeli już je zjemy, to wybierajmy te, które pochodzą z nasion i owoców jadalnych na surowo: oliwę z oliwek czy olej słonecznikowy. Zapotrzebowanie na tłuszcze zależy głównie od trybu życia, czyli wydatku energetycznego. Zalecane proporcje to od 3 do 3,5 grama na kilogram wagi należnej. Jeśli po 20 minutach po posiłku czujemy się głodni, to znaczy, że zjedliśmy za mało tłuszczu. Tłuszczu należy jeść tylko tyle, by nie być głodnym. Nie należy go jeść "na siłę", aby zachować proporcje diety. Jedynie osoby z nadwagą muszą ograniczyć spożycie tłuszczu nawet do l ,5 - 2 gramów na kilogram wagi należnej, aby dać szansę organizmowi, by ten spalił swoje własne zapasy "tłuszczyku". WEGLOWODANY Węglowodany to cukry. Dla optymalnych jest to jedynie- "przyprawa". Węglowodanów potrzebujemy tylko 0,8 grama na kilogram wagi należnej. Najprościej podzielić węglowodany na proste (np. cukier i miód) i złożone (np. ziemniaki, ryż, makaron). Za lepsze w diecie optymalnej uchodzą węglowodany złożone, ponieważ wymagają trawienia w przewodzie pokarmowym, co rozciąga się w czasie i powoduje równomierne, wolniejsze wchłanianie. Cukry proste są wchłaniane natychmiast po spożyciu, a organizm nie lubi takich nagłych skoków poziomu glukozy. Tłuszcze opóźniają wchłanianie węglowodanów. Jeżeli już musimy, to jedzmy cukry z tłuszczem. W kolejności najlepsze dla żywienia optymalnego (oczywiście w odpowiednich proporcjach) są: jarzyny - fasolka szparagowa, ziemniaki "wodniste" jarzyny - kapusta, kalafior, sałata, pomidory produkty zbożowe - groch, fasola, mąka, Nie polecane są: "wodniste" owoce - agrest, truskawki, jagody, greifruty, pozostałe owoce, również suszone oraz cukier - tylko jako zbilansowana przyprawa (chleb i makaron, jako że zawierają bardzo dużo węglowodanów, są w zasadzie w tej diecie "niejadalne"). Należy zaznaczyć, że niektóre nasze tkanki (mózg, serce) potrzebują węglowodanów, ale mało. Stąd błędem osób początkujących w stosowaniu tej diety jest całkowite wyrzucenie węglowodanów z diety. Objawem braku węglowodanów mogą być nocne skurcze łydek, zaparcia zapach kwaśnych jabłek z ust, ciała ketonowe w moczu. Cukrzyca na diecie optymalnej jest prawie zawsze uleczalna! Oczywiście osób z cukrzycą musi być pod kontrolą lekarza optymalnego.
  9. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    wiem,wiem.:) ale inni! nie mozna byc ""innym""
  10. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    przeraża mnie ta nienawisc w waszych wypowiedziach. nie znacie mnie.nie wiecie że jestem szczerą osobą która bezinteresownie pomaga innym. NIC NIE MAM Z TEGO ŻE KTOS ZOSTANIE OPTYMALNYM,no może satysfakcje że mogłam pomóc,ale Wy tego nie jestescie w stanie zrozumiec. :(
  11. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    przeczytałam kilka ksiażek i to wielokrotnie. wiem z jakich dolegliwosc wyleczyli sie moi bliscy. kto nie czytał Kwasniewskiego niech sie nie wypowiada.
  12. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    tyle topików ,tyle róznych diet a jakie efekty? nikt nie wyciąga wniosków.
  13. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    "głupiątko " pewnie myslisz o sobie
  14. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    pozdrawiam wszystkich optymalnych na tym forum")")") i dziekuje za "obrone" ")
  15. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA Poznań 25.08.1998 r. Pozdrawiam serdecznie. Uważam, że czas najwyższy ostrzec osoby przechodzące na Pańską dietę o ujemnych skutkach dla zdrowia, jakie niesie ze sobą jej niekonsekwentne przestrzeganie. Wiele osób w moim otoczeniu "bawi się tą dietą". Podjedzą tłusto, by "zakąsić słodko." i cieszą się, jeśli troszkę schudną. W przypadku możliwych kłopotów zdrowotnych, trafiając do lekarzy, którzy dość powszechnie zalecają. 1 żółtko tygodniowo, są określani jako ofiary "diety Kwaśniewskiego". Od 0,5 roku stosuję dokładnie żywienie optymalne z dobrym dla zdrowia skutkiem, a choruję na stwardnienie rozsiane naczyń mózgowych. Rozpoznanie choroby: Sclerosis Multiplex Cerebraris. Jeszcze raz pozdrawiam, życząc wytrwałości w czynieniu ludziom dobra. Stanisław G. Z organizmem człowieka jest tak samo, jak z samochodem. W obu przypadkach obowiązują te same zasady. Człowiekowi potrzebny jest budulec i części zamienne, potrzebne jest paliwo, potrzebna jest energia elektryczna, potrzebne są niewielkie ilości węglowodanów. Organizm, który dostosuje się do określonego modelu żywienia, w tym do modelu żywienia optymalnego, powinien otrzymywać te składniki, do których jest przystosowany i które najłatwiej może wykorzystać. Budulec dla organizmu człowieka to białko. Są lepsze i gorsze źródła białka, podobnie jak są oryginalne części do dobrych samochodów i są ich podróbki. Przeważnie każdy kierowca o samochód dba, ma stosowną instrukcję obsługi, skąd wie jaj o niego dbać należy. W razie uszkodzenia może skorzystać z dobrych mechaników, którzy przeważnie wiedzą, co mają robić. Człowiek też miał instrukcję obsługi daną mu przez jego Stworzycieli, ale nie stosuje się do niej. Często nawet jej nie może znaleźć i odczytać, a już zrozumieć jej po prostu nie potrafi. Instrukcja obsługi człowieka może być tylko jedna, ta prawdziwa. Tymczasem człowiek wymyślił tych instrukcji tysiące i coraz to nowe wynajduje i narzuca, często siłą innym. Gdyby te instrukcje były prawdziwe, to człowiek byłby zdrowym, rozumnym, nie zajmowałby się pracą szkodliwą, nie miał patologicznych potrzeb, nie byłby w rodzaju ludzkim (jak jest) "przewrócony porządek rozumu i głupstwa" - jak pisał Stanisław Staszic. Żywienie optymalne oparte jest na wiedzy ścisłej, a wiedza ścisła po prostu dana jest raz na zawsze. Ani ominąć, ani przechytrzyć nie da się jej bezkarnie. Za wszystko się płaci. Za każdy błąd. Zapłata jest tylko jedna - śmierć. Już ponad milion osób w Polsce stosuje żywienie optymalne. Już spożycie tłuszczów zwierzęcych przez zimą wzrasta (w poprzednich latach zawsze spadało), już spożycie masła wzrosło o ponad 40%. Żywienie optymalne jest przeznaczone dla tych, którzy potrafią z tego, co czytają wyciągnąć wnioski praktyczne. Są ludzie, którzy by chcieli wprowadzić żywienie optymalne u siebie, ale nie potrafią tego zrobić. Proszą o leczenie stacjonarne, gdzie mogliby skorzystać z prądów selektywnych, optymalnego żywienia i praktycznego sporządzania posiłków. Jak dotąd takich ośrodków nie ma. Stowarzyszenie Bractw Optymalnych, które zawiązało się w Jaworznie, ma na celu organizowanie w przyszłości zakładów leczniczych stosujących w systemie stacjonarnym żywienie optymalne i prądy selektywne. Ma na celu przekazywanie chorym stosownej wiedzy i praktyczne nauczanie przyrządzania potraw i ich bilansowania w posiłkach, zgodnie z zasadami żywienia optymalnego. Są ludzie, którzy od dawna stosują żywienie optymalne. Są tacy, którzy od niedawna to żywienie stosują i często popełniają błędy. Są i ci, którzy zamierzają wprowadzić ten model żywienia, ale nie umieją tego zrobić poprawnie. Bractwa Optymalnych są właśnie po to, aby ludzie ci spotykali się, wymieniali doświadczenia praktyczne, pomagali mniej zorientowanym. W każdym mieście na Śląsku takie Bractwo powstać już dziś może, a nawet powinno. Inicjatywa powinna być oddolna. Trzeba się zebrać, skrzyknąć, wymienić adresy, ułożyć program działania, w którym powinna być uwzględniona pomoc w praktycznym stosowaniu żywienia optymalnego ludziom starszym, schorowanym, ubogim. Mniej świadomych należy nauczyć, co mają kupować i jak przyrządzać posiłki, aby mogli jeść optymalnie wydając mniej pieniędzy niż wydają dotychczas. Leki i leczenie są drogie. Przy stosowaniu żywienia optymalnego w krótkim czasie można przestać przyjmować (i kupować) leki lub znacznie ograniczyć ich ilość. Niektórzy ludzie więcej wydają na leki niż na jedzenie. Stare polskie przysłowie mówi, że "lepiej dać masażowi niż aptekarzowi". Oj, lepiej! Ci, którzy dzięki żywieniu optymalnemu odzyskali zdrowie i sprawny umysł powinni pomagać innym. To ich obowiązek. Tak, to prawda, że są ludzie, którzy, jak Pan pisze "bawią się tą dietą". To ich sprawa. Kiedy po dłuższym czasie organizm przystosuje się chemicznie do diety optymalnej, większych błędów z zasady nie popełnia. Organizm sam odrzuca produkty niejadalne dla niego. Po prostu one nie smakują. Niewielkie błędy nie są groźne dla zdrowia. Przy ich popełnianiu organizm po prostu jest mniej sprawny, gdyż sporo energii musi zużyć na zbędne prace. Zbyt dużo białka w diecie to konieczność jego przerobu na glukozę i utrata na każdy atom wydalanego azotu 2 atomów wodoru. Zbyt mała podaż węglowodanów w diecie, to konieczność ich wytwarzania, głównie w wątrobie, to niepotrzebne straty energii. Mniej sprawna, a ściślej zajęta zbędną pracą wątroba, nie może dostarczyć odpowiedniej energii dla pracy mózgu i serca, które powinny pracować tylko na energii zawartej w związkach wysoko energetycznych. Przy niedoborze tych związków wątroba, dla potrzeb serca i mózgu, wytwarza tak zwane ciała ketonowe, które są najlepszym " paliwem", które musi być spalane przez mózg i serce. Mózg i serce nie chcą ich spalać, ale muszą. Wątroba wytwarza coraz więcej ciał ketonowych jako paliwa dla mózgu i serca, a te narządy starają się możliwie mało ich spalać. Dlatego są wydalane z moczem. Gdy jest ich dużo, może rozwinąć się kwasica, która szczególnie groźna może być u cukrzyków. Gdy wątroba nie musi wytwarzać glukozy, może dostarczyć najlepszą energię dla mózgu i serca i nie musi wytwarzać ciał ketonowych. Wątroba nie musi wytwarzać glukozy, gdy ta glukoza będzie dostarczana w pokarmie. Trzeba jej zjadać tyle, aby nie było ciał ketonowych, są one wydalane z moczem i oznaczane krzyżykami od 1 do 4. Gdy mimo wszystko w moczu pojawią się, trzeba dodatkowo zjeść 10 - 15 g węglowodanów, a szybko ciała ketonowe znikną. Jeden krzyżyk może być, ale więcej być nie powinno. Spożycie węglowodanów na dobę powinno wynosić ok. 0,8 g /kg wagi ciała, ale mogę być indywidualne różnice w zapotrzebowaniu. Gdy człowiek zje więcej węglowodanów niż powinien, nic złego się nie dzieje, ale organizm pracuje mniej sprawnie. Do 100 g na dobę dla dorosłego człowieka nie powoduje innych szkód. Granicą bezpieczeństwa jest 150 g węglowodanów na dobę, jeśli są spożywane przy każdym posiłku w postaci skrobi. Absolutnie nie może to być cukier buraczany czy fruktoza, ta z miodu, owoców, czy soków owocowych! Uczeni, producenci żywności, telewizja i inne środki przekazu nadal robią ludziom wodę z mózgu. Niedawno podano, że wynaleziono krzyżówkę bodaj karczochów z czymś tam, która zawiera fruktozę, a ta fruktoza ma mniej kalorii od cukru buraczanego, zatem jest dla ludzi lepsza. Fruktoza, podobnie jak glukoza ma 3,73 kcal /g. Sacharoza i laktoza czyli cukier buraczany i mleczny mają po 3,91 kcal /g. Skrobia ma 4,12 kcal / g. Gdyby kierowcom wmawiano, że benzyna zawierająca mniej kalorii jest lepsza od benzyny zawierającej ich więcej, to każdy by powiedział - puknijcie się w czoło. A przecież to samo wmawia się ludziom. I oni wierzą, że margaryna jest lepsza od masła. Jogurt 0% jest lepszy do jogurtu 2%, co ma mniej kalorii jest lepsze dla organizmu od tego, co ma kalorii więcej. W organizmach żywych obowiązują te same prawa, co w technice. Wodór zawiera 34,3 kcal /g i jest on najlepszym paliwem, używanym do rakiet kosmicznych. Węgiel jest paliwem kiepskim, zawiera 7,8 kcal /g i spala się na trujący dwutlenek węgla, który truje tak w powietrzu, jak i w organizmie. Węgiel z wodą (węglowodany) daje od 3,73 kcal w glukozie, do 4,12 w skrobi. Na węglowodanach nawet parowóz nie pojedzie. Organizm nie wytworzył mechanizmów chroniących go przed cukrem owocowym, bo ich nie potrzebował wytwarzać, gdy ludzie tego cukru nie jedli. Skrobia jest powoli trawiona i powoli dostaje się do krwi. Glukoza również jest wchłaniana powoli, gdyż aby ją przesłać do krwi, potrzeba energii. Fruktoza tej energii nie potrzebuje i szybko trafia do krwioobiegu powodując nagły i znaczny wzrost poziomu glukozy we krwi. A to jest bardzo szkodliwe. Najwięcej trójglicerydów i cholesterolu powstaje z fruktozy, mniej z glukozy, z najmniej ze skrobi, gdy spożywa się je w tej samej ilości. Stwierdzono to w badaniach naukowych i wielokrotnie.
  16. anusiadanusia

    Dieta jabłkowa - tania i skuteczna

    Warzywa i owoce. Człowiek odżywiający się w sposób optymalny powinien dostarczać swemu organizmowi 30-50 g węglowodanów na dobę. Może te węglowodany dostarczać w warzywach lub owocach, albo w innych produktach. Podnoszone zarzuty, że żywienie optymalne, oparte głównie na produktach pochodzenia zwierzęcego, zawiera zbyt mało witamin, zwłaszcza witaminy C, która - jakoby - znajduje się niemal wyłącznie w owocach i warzywach. Są to zarzuty bezpodstawne. Zapotrzebowanie organizmu na witaminy przy żywieniu optymalnym jest jak dotąd nieznane, bowiem nikt jeszcze nie podjął takich badań i takiego zapotrzebowania nie określił. W badaniach, które prowadziłem na ludziach chorujących na miażdżycę, a żywionych w sposób optymalny, określany był poziom witamin w ich diecie. Okazało się, że spożycie witamin nie było u nich mniejsze. Współcześni ludzie, we wszystkich krajach bogatych, spożywają dużo warzyw, soków, owoców i sztucznie produkowanych witamin, a bardzo często są otyli, chorują na choroby cywilizacyjne i inne. Ludzie, którzy zaczynają się odżywiać w sposób optymalny, szybko stają się szczupli i nie chorują. To jest fakt. Wszystkie witaminy odkryto głównie dlatego, że wśród ludzi odżywiających się głównie pokarmem roślinnym występowały objawy niedoboru jakiejś witaminy. Mięso i ryby zjadane w wystarczającej ilości leczą szkorbut spowodowany niedoborem witaminy C. Miąższ warzyw i owoców w niczym nie jest podobny do tkanek naszego ciała. I wbrew przyjętym opiniom wcale nie zawiera tak dużo witamin. Białko, którego ślady stwierdza się w niektórych warzywach, a zwłaszcza w owocach, jest bardzo niskiej jakości, tłuszczu warzywa i owoce nie zawierają w ogóle. Są przede wszystkim źródłem cukru i wody. Można, jeśli ktoś koniecznie chce, zjadać niewielkie ilości warzyw czy owoców, ale tych, które zawierają mało cukru, i jeść ich bardzo mało, kierując się limitowaną, ogólną ilością węglowodanów dostarczanych w diecie (ok. 0,4 g na 1 g białka). Wiedząc, że owoce i warzywa to woda i cukier, nie należy kupować drogich nowalijek, pomidorów, ogórków, sałaty, winogron, bananów, owoców cytrusowych, arbuzów i innych bardzo drogich owoców. Człowiekowi się wmawia, że powinien jadać dużo warzyw i owoców. A tymczasem doświadczenie uczy, że im więcej ich zjada, tym jest słabszy, tym częściej choruje.
  17. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79
  18. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    http://pl.wikiquote.org/wiki/Jan_Kwa%C5%9Bniewski
  19. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Warzywa i owoce. Człowiek odżywiający się w sposób optymalny powinien dostarczać swemu organizmowi 30-50 g węglowodanów na dobę. Może te węglowodany dostarczać w warzywach lub owocach, albo w innych produktach. Podnoszone zarzuty, że żywienie optymalne, oparte głównie na produktach pochodzenia zwierzęcego, zawiera zbyt mało witamin, zwłaszcza witaminy C, która - jakoby - znajduje się niemal wyłącznie w owocach i warzywach. Są to zarzuty bezpodstawne. Zapotrzebowanie organizmu na witaminy przy żywieniu optymalnym jest jak dotąd nieznane, bowiem nikt jeszcze nie podjął takich badań i takiego zapotrzebowania nie określił. W badaniach, które prowadziłem na ludziach chorujących na miażdżycę, a żywionych w sposób optymalny, określany był poziom witamin w ich diecie. Okazało się, że spożycie witamin nie było u nich mniejsze. Współcześni ludzie, we wszystkich krajach bogatych, spożywają dużo warzyw, soków, owoców i sztucznie produkowanych witamin, a bardzo często są otyli, chorują na choroby cywilizacyjne i inne. Ludzie, którzy zaczynają się odżywiać w sposób optymalny, szybko stają się szczupli i nie chorują. To jest fakt. Wszystkie witaminy odkryto głównie dlatego, że wśród ludzi odżywiających się głównie pokarmem roślinnym występowały objawy niedoboru jakiejś witaminy. Mięso i ryby zjadane w wystarczającej ilości leczą szkorbut spowodowany niedoborem witaminy C. Miąższ warzyw i owoców w niczym nie jest podobny do tkanek naszego ciała. I wbrew przyjętym opiniom wcale nie zawiera tak dużo witamin. Białko, którego ślady stwierdza się w niektórych warzywach, a zwłaszcza w owocach, jest bardzo niskiej jakości, tłuszczu warzywa i owoce nie zawierają w ogóle. Są przede wszystkim źródłem cukru i wody. Można, jeśli ktoś koniecznie chce, zjadać niewielkie ilości warzyw czy owoców, ale tych, które zawierają mało cukru, i jeść ich bardzo mało, kierując się limitowaną, ogólną ilością węglowodanów dostarczanych w diecie (ok. 0,4 g na 1 g białka). Wiedząc, że owoce i warzywa to woda i cukier, nie należy kupować drogich nowalijek, pomidorów, ogórków, sałaty, winogron, bananów, owoców cytrusowych, arbuzów i innych bardzo drogich owoców. Człowiekowi się wmawia, że powinien jadać dużo warzyw i owoców. A tymczasem doświadczenie uczy, że im więcej ich zjada, tym jest słabszy, tym częściej choruje.(...) Jan Kwaśniewski www.dr-kwasniewski.pl więcej w lipcowym numerze miesięcznika „Optymalni
  20. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    fajnie że ktos jeszcze wie co daje żywienie optymalne. o moje dziecko martwic sie nie musicie,wystarczy że zadbacie o swoje.
  21. anusiadanusia

    przepuklina jądra miażdzystego

    nalezy spozywac wiecej kolagenu -wywary ze skórek ,nózek itp
  22. anusiadanusia

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Optymalny Ratunek. Nawet wśród osób młodych rzadko można spotkać człowieka całkowicie zdrowego. Prawie każdy na coś narzeka lub choruje na choroby zakaźne. Nadwagę coraz częściej spotyka się u dzieci i już samo to, że ważą zbyt wiele jest niezdrowe. Żywienie Optymalne bardzo szybko zmienia funkcjonowanie organizmu. Korzystny wpływ widać już po kilku dniach, gdy ustępują wszelkie zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego (zaparcia, wzdęcia, bóle wątroby), szybko wzrasta wydolność fizyczna, spada zapotrzebowanie na sen, poprawia się samopoczucie, a z biegiem czasu uzyskujemy wagę należną. Przy użyciu prądów selektywnych i stosowaniu Żywienia Optymalnego bardzo szybko można pozbyć się zaburzeń rytmu serca, nadciśnienia (nawet w 14 dni), bólów reumatycznych, nerwicy czy astmy. Zaawansowane choroby ustępują wolniej, gdyż organizm jest często wyniszczony. Zgłaszają się do nas ludzie, którym medycyna nie daje, już żadnych szans na wyleczenie. Spędzili dużo czasu w szpitalach, biorą ogromne ilości leków i czują się coraz gorzej. Po przejściu na Żywienie Optymalne poprawa jest tak wyraźna, że osoby chore na cukrzycę, chorobę Buergera, stwardnienie rozsiane i wiele innych (podobno "nieuleczalnych") odzyskują chęć życia. Zdecydowana większość z nich odstawia wszystkie leki (nawet insulinę) i nigdy do nich nie wraca. Podstawa Żywienia Optymalnego można nauczyć się bardzo szybko, ponieważ jest ono oparte na ścisłej proporcji pomiędzy białkiem, tłuszczem i węglowodanami
  23. DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA 5.11.98 r. Mlln, Niemcy Od połowy kwietnia stosuję dietę optymalną. Cieszę się, że mam Pana książkę i dzięki tej diecie jestem wreszcie zdrowa! Niepokoję się poziomem cholesterolu. W końcu września miałam HDL - 69, LDL - 231, Lipoproteiny 30,1 (norma 25 - 35). Na diecie cholesterol mi wzrósł i tylko lipoproteiny obniżyły się o 5,4. Mój lekarz był niezadowolony z wyników, ale ja tak wspaniale się czuję, ze z tej diety zrezygnować wcale nie chcę i nie zrezygnuję! Moje koleżanki, które też są na Pańskiej diecie czują się również dobrze, Ewa chorująca od lat na tarczycę odstawiła lekarstwa, bo stały się jej niepotrzebne. Mówi, że wreszcie normalnie żyje. Panie Doktorze! Dlaczego ta książka nie jest wydana w innych językach? Mam dużo znajomych za granicą, którzy są bardzo tą dietą zainteresowani, ale nie rozumieją polskiego. Pytają dlaczego? Czytam odpowiedzi na listy czytelników z "Dziennika Zachodniego", czytają je też moi znajomi z Mlln, Hamburga i Lubeki. Elżbieta Tomczyk Wielu ludzi pisze do mnie, że na diecie optymalnej czuli się bardzo dobrze do czasu, gdy zrobili sobie badania krwi, a lekarz przestraszył ich, że są nieprawidłowe. Najważniejsze dla chorego jest, aby mógł wyleczyć się z chorób, na które choruje, aby go nic nie bolało, by mógł cieszyć się życiem. Gatunek ludzki, z powodu niewłaściwego odżywiania, jest gatunkiem zdegenerowanym i chorym. Normy w poziomie cholesterolu, lipidów, trójglicerydów i innych związków zwykle badanych, są normami właściwymi dla przedstawicieli zdegenerowanego i chorego gatunku. Nie są normami dla jednostki, która odżywia się w sposób najlepszy dla człowieka. Nie są z tej prostej przyczyny, że tych norm nie określono dotychczas u ludzi zdrowych, stosujących żywienie optymalne, bo takich ludzi nie było. Po przejściu na żywienie optymalne skala przebudowy metabolizmu w organizmie i jego składu chemicznego zależy od poprzedniego modelu żywienia. Im bardziej różnił się on od optymalnego, tym przebudowa organizmu musi być większa. Jest największa u długoletnich jaroszów, w których organizmach powstają zaburzenia w przemianie materii, czasem niemożliwe do usunięcia po przejściu na żywienie optymalne. Gdy organizm przez lata nie otrzymuje z pokarmem pewnych składników, to ogranicza lub likwiduje niepotrzebne szlaki metaboliczne. Gdy składniki te otrzyma w żywności optymalnej, może mieć trudności z ich przetwarzaniem. Gdy już nie może odtworzyć jakiegoś szlaku metabolicznego, występują zaburzenia w organizmie, często rozwija się określona choroba. Organizm ma duże możliwości uruchamiania innych, okrężnych szlaków metabolicznych, które umożliwiają życie, ale są dla organizmu mniej korzystne i same mogą być przyczyną zaburzeń, czy określonych chorób. Przykładem takiej choroby jest białaczka szpikowa. Zachorowania nasilają się na wiosnę (w Australii jesienią, czyli na ich wiosnę) gdy wzrost temperatury otoczenia wpływa na skład diety ludzi. Ta zmiana odżywiania stwarza warunki dla zachorowań na białaczki. Leukocyty u człowieka występują w ilościach 2000 - 3500 w jednym mm3 krwi, a ich ilość szybko wzrasta przy infekcjach, szczególnie bakteryjnych. Ich głównym zadaniem jest wchłanianie i zabijanie bakterii chorobotwórczych. Zabijają je przy pomocy nadtlenku wodoru, który wytwarzają tylko wówczas, gdy dysponują "liniami technologicznymi" do jego produkcji. Gdy leukocyty potrafią przetwarzać glukozę w szlaku pentozowym i mają potrzebne enzymy do jej przetwarzania w ten sposób, to mogą wytwarzać nadtlenek wodoru, znany w postaci rozcieńczonej jako woda utleniona. Gdy zgubią ten szlak metaboliczny, rozwija się białaczka. Zmiana diety na optymalną może stworzyć warunki do ponownego uruchomienia tego szlaku w leukocytach (i wówczas białaczka ustępuje), ale nie zawsze jest to możliwe. U części byłych długoletnich jaroszów występują podobne zaburzenia w metabolizmie, które nie zawsze organizm może usunąć. Dlatego u części tych ludzi pojawiają się pewne zaburzenia w metabolizmie, powodujące na przykład wysoki poziom cholesterolu we krwi. Im bardziej poziom cholesterolu wzrasta po przejściu na żywienie optymalne, tym większa i szybsza jest przebudowa organizmu. Przebudowa organizmu musi być największa u długoletnich jaroszów, stąd u nich najczęściej spotykany jest największy wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Ale ten cholesterol z rozwojem miażdżycy nie ma żadnego związku przyczynowego, bowiem od dawna wykazano w naukach podstawowych (biochemia), że poziom cholesterolu we krwi nie jest zależny od ilości cholesterolu spożywanego w pokarmie, i nie ma wpływu na rozwój miażdżycy. Wykazano, że obniżenie poziomu cholesterolu we krwi lekami, czy dietą niskokaloryczną i niskotłuszczową, nawet nie zwalnia postępujących uprzednio procesów miażdżycowych. Przy szybkim ustępowaniu miażdżycy, co ma zawsze miejsce po przejściu na żywienie optymalne, wzrasta, czasem znacznie, poziom cholesterolu HDL, czyli "dobrego" cholesterolu. Poziom wzrastający oznacza szybsze cofanie się miażdżycy. U stosujących miażdżycorodny sposób żywienia poziom cholesterolu dobrego (HDL) jest niski i gdy lekarzowi uda się go zwiększyć o kilka procent, uważa to za sukces. U stosujących żywienie optymalne i (jeszcze) chorych na miażdżycę ustępowanie zmian miażdżycowych może być bardzo szybkie, a poziom cholesterolu dobrego może znacznie przekraczać współczesne normy. W medycynie uważa się, że gdy cholesterol HDL jest wyższy od 60 - 65 mg% to jest korzystnie i gdy ilość cholesterolu HDL jest większa niż 20% ogólnego poziomu cholesterolu, to również jest korzystne dla organizmu. Ale u optymalnych poziom cholesterolu HDL (dobrego) często przekracza 100 mg%. Spotykałem nawet poziom 170 i 193 mg% cholesterolu dobrego (HDL), a ilość cholesterolu dobrego wynosiła 51 czy 57% ogólnej ilości cholesterolu, czyli znacznie przekraczała współczesne "dobre normy". Co mówi przeciętny lekarz, gdy spotka takie wyniki? Najczęściej straszy chorego, że jego wyniki są złe. Gdy poziom cholesterolu HDL jest wysoki, a poziom trójglicerydów niski (najlepiej poniżej 60 mg%) to ogólny poziom cholesterolu, nawet gdy przekracza 500 mg% nie ma żadnego znaczenia, a świadczy tylko o intensywności przebudowy organizmu. Lekarze o tych zależnościach nie wiedzą, ale straszyć ludzi muszą. Pisze pani, że jej koleżanka Ewa wyleczyła się dzięki żywieniu optymalnemu z choroby tarczycy, a leki stały się zbędne. Żywienie optymalne może wyleczyć zarówno nadczynność, jak i niedoczynność tarczycy, ale nie jest to regułą. Tarczyca nie jest w organizmie sama i niezależna. Zależy od przysadki, nadnerczy, układu wegetatywnego (przewaga układu sympatycznego w nadczynności i parasympatycznego w niedoczynności) i nie zawsze jest możliwe pełne uporządkowanie zależności i funkcji tak skomplikowanej i misternie ze sobą powiązanej konstrukcji. Jeśli istnieje potrzeba zażywania leków na nadczynność czy niedoczynność tarczycy, to trzeba je brać. Gdy choroba ustąpi można (i trzeba) leki odstawić. Pyta pani, dlaczego moje książki nie są wydawane w innych językach, mimo dużego na nie zapotrzebowania. Są dwie przyczyny. Pierwsza, to świadome działanie, aby Polacy jako pierwsi mogli skorzystać z mojej wiedzy i wygrać wyścig do zdrowia i rozumu tak w kraju, jak i wśród Polonii. Drugą przyczyną jest to, że wielcy wydawcy, wydający głównie knoty, nie potrafią zrozumieć rzeczy najprostszych. Jak podaje "Rzeczpospolita" od ponad 2 lat na pierwszym miejscu sprzedawanych w Polsce książek jest "Dieta optymalna" wydana przez "Dziennik Zachodni", na drugim w roku bieżącym jest "Książka kucharska", na trzecim "Żywienie optymalne". Książka ma służyć pewnemu celowi. Powinien to być cel dla Narodu pożyteczny i przynieść mu konkretne, wymierne korzyści: w energii, zdrowiu, rozumie. Moje książki spełniają powyższe warunki w całej pełni, czego nie można powiedzieć o prawie żadnej z wydanych w ostatnich latach książek. Są targi książek, na których w ogóle nie wspomina się o najlepiej sprzedających się książkach, a reanimuje się wydawnicze trupy i cegły. Moje są nielegalnie drukowane i rozprowadzane, nie tylko w Polsce. I nikt z wydawców się nie dziwi, dlaczego te inne, te uważane za najlepsze, te zalegające magazyny i księgarnie, nie są podrabiane. Jeśli polscy wydawcy nie chcą zarabiać to ich sprawa, ale dla Narodu - szkoda. Jak dotąd "Dieta optymalna" została wydana w języku czeskim, jest tłumaczona na niemiecki (Austria), angielski (Australia), węgierski i rosyjski.
  24. ja mam czasem wrazenie że lubicie sie zmagac z waszymi dolegliwosciami i wcale nie chcecie zadnych popowiedzi co może poprawic wasze zdrowie. powyżej zacytowałam fragment czyjejs wypowiedzi z której wynika ze pomogło. życze CI zeby sie udało zajsc w ciaze kiedy tego zapragniesz,bo wiem jaki jest to problem w obecnych czasach. w Gliwicach na ul kłodnickiej jest gabinet ''arkadia''w którym przyjmuja lekarze optymalni. polecam . pozdrawiam.:)
×