Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ło ło ło

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ło ło ło

  1. Jezusicku :D Megan GRATULACJE wielkie buziory :):* ja już poprawiam się w tabelce, bo wczoraj net mi padł i już nic nie zrobiłam :)
  2. Dzień dobry :) Przede wszystkim nie denerwować się..... Odstawiłam całe nerwy na bok, wiem, że denerwuje mnie tu cały bajzel w tym mieszkaniu, bo teraz siedze w pokoju Zuzanki a mam tu kuchenne szafki jeszcze... U lekarza byłam w poniedziałek.. Przed samym wejsciem do budynku zadzwonił mój kochany tata i nie rozumiejąc, że czegoś tam nie wiem i mu w danej sekundzie nie powiem, dwoma słowami wyprowadził mnie z równowagi.... a później to już nakręcałam się sama pod tym gabinetem, i nie mogłam się uspokoić.... Zrobił mi lekarz usg, Zuza waży 2500, wszystko w porządku, tylko to ciśnienie, kazał zmierzyć jeszcze raz u pielęgniarek... no i się wtedy zaczęło... spędziłam tam półtorej godziny nakręcając się coraz bardziej, aż się koniec końców rozryczałam a on mi dał skierowanie... Wczoraj po "regularnym" zażyciu zapisanych leków ciśnienie wróciło mi do granic górnej normy, a dzisiaj mam już naprawdę ładne... I tu moja głupota : do szpitala nie chcę iść, bo biorę ekhm/..... "biorę" na to ciśnienie leki... zapisał mi je gin, którego mam w Łodzi, gdzie bede rodzić... Ginowi temu w Piotrkowie tego nie powiedziałam, że biorę ten cholerny Dopegyt, wyleciało mi po prostu z głowy.... no a przy tych akcjach już mi było głupio się przyznać, że całą ciąże brałam lek, a on o tym nie wie.... no i jak dziecko się u niego poryczałam przy wypisywaniu tego skierowania.... W piątek mam być jeszcze raz u tego w Piotrkowie, bo powiedział, że teraz co tydzień ze względu na ktg, a na poniedziałek nie było już miejsc... więc on sam sobie zdaje sprawę, że to ciśnienie to nic bardzo poważnego i że mnie wypuszczą z tego szpitala szybciorem... No zapętliłam się strasznie ALe już nie martwię się niczym, jak Boga kocham, nie dam rady zrobić wszystkiego sama, teściowa chce przyjść i pomóc.... niech pomoże faktycznie, jak będzie "nie po mojemu" to sobie poprawie jak pójdzie ..... Kuchnia rozgrzebana ?? Nie musi być codziennie domowego obiadu, można coś zamówić.... Chyba za bardzo chciałabym mieć rękę na pulsie na wszystkim.... a w obecnym stanie rzeczy się po prostu nie da.... Dzisiaj postanowiłam dla relaksu iść na zakupy :D dla siebie :D i tak też mam zamiar uczynić :) A ze względu na to, że nie przejmuję się tym co za ścianą, będę dzisiaj tutaj kilka razy :) I na spokojnie przeczytam posty choćby z ostatnich kilku dni :) Jesteście Kochane Dziewczyny :* :)
  3. Melduję się że żyję :( Dostałam skierowanie do szpitala, podobnie jak Madleenn miałam 157/100 i niestety lekarz mi wypisał kwitka... ale nie pójdę... Przez ten remont trochę zaniedbałam branie dopegytu... teraz nadrabiam, wysttrasszyłam się nie na żarty, ale ciśnienie się obniża na szczęście A remontu końca nie widać... :( już chyba nigdy się nie wyśpię :( Nie czytałam co pisałyście... przepraszam.... możecie mnie wykluczyć bo w zasadzie więcej mnie nei ma niż jestem na obecną chwilę.... ALe niestety nie mam za bardzo na to wpływu.... :* dobrej nocy
  4. was też przepraszam... tyle mnie nie było a jak się zjawiłam to od razu z żalami :( muszę się pozbierać Dziewczyny :(
  5. Witajcie... Jestem załamana... Dziś mieliśmy już tylko patrzeć na efekty a kuchnia wcale nie ruszona :( Do tego wczoraj wieczorem się przeokrutnie pokłóciliśmy... dowiedziałam się, że nic mi nie pasuje, że nie można ze mną normalnie porozmawiać bo się drę, że zamiast doceniać ile już zrobione, tylko narzekam i marudzę, że jeszcze tyle przed nami ..... że jestem zbyt nerwowa i lepiej jak bym pojechała już teraz do Łodzi do rodziców w oczekiwaniu na poród jeśli ma ten czas tak wyglądać..... że wprowadzam fatalną atmosferę..... Powiem Wam : ZAŁAMAŁAM SIĘ i siedzę i wyję.... Nie mam na nic ochoty ani sił... Już nie wiem co robić i co myśleć... jestem po prostu załamana :(
  6. Ja sekundowo tylko... Żebyście nie pomyślały, że zwiałam gdzieś.... Jestem ale tylko duchowo niestety ... nic nie przeczytałam :* ale obiecuję nadrobić i zdjęciami i postami w przyszłym tygodniu !!! Przepraszam, że tak zaniedbuję :( ale chcę już to naprawdę mieć z bańki.... ten cały remont :(
  7. Witajcie :) Ja pozwolicie że swoje zdjęcia dodam dopiero jak znajdę kabel, który mój Eł gdzieś przepił.... W ogóle, to też nie wiem czy powinnam się tak w stu procentach kwalifikować do dostępu, bo jestem tu krótko, tak na dobrą sprawę, toteż dziękuję za zaufanie :) Madleenn--> no właśnie mi też się te wózki bardzo podobały... zobaczymy jak już przyjdzie, jak będzie się sprawował :) zdam relację :) Właśnie oglądam najmniejszy koncert świata Marysi Peszek :) i zaraz idę robić obiad, że by dziś zjeść obiad w porze obiadowej a nie o 20 jak codzień :) dzisiaj miało nie być malowane, tylko mebli przestawianie, a jednak malują... już mam dość zapachu tej farby .... Obiecane mam że w niedzielę już będziemy tylko leżeć i "paczeć" na efekty.... mam nadzieję.... Całuję Was kochane, bo mnie wołają, może spragnieni herbaty są ;)
  8. Buzior kobietki :* :) Mój Eł padł dziś po pracy, więc mam teraz chwilkę :) Tak jak pisałam wcześniej... remont w trakcie... idzie wolniej niż ostatnim razem niestety, ale do niedzieli powinniśmy się ze wszystkim uporać... Tak przeczytałam co pisałyście o tych gondolach i już teraz nie wiem czy w ogóle ten co kupiliśmy to dobry wybór http://dino.sklep.pl/nowy/espiro-enzo-evo-2010-spacergondolatorba-kurier-gratis-p-9402.html tu ze wszystkimi wymiarami ...... Najwyżej będę sobie w brodę pluć, że tyle czasu miałam a i tak źle wybrałam... Ja też jestem za jakimś wspólnym kontem :D W ogóle muszę trochę się na nk zaktualizować, bo średnio rzadko tam wchodzę, to i zdjęcia mam średnio aktualne :)
  9. Hej Dziewczyny :) Ja na szybko odmeldować się, że żyję :) Zaraz mnie nawiedzi chrzestny mojego EŁ dalej kończyć to całe malowanie... idzie im to jak krew z nosa.... Eł nie dostał urlopu bo przeciez trzeba wyduszac pieniądze z innych fakturami i lipa :O jeszcze teściowa się zapowiadała koło 16 więc muszę ogarnąć wszystko, bo jak to przy remoncie.... wywleczone rzeczy z szaf... a jak już pisałam... nienawidzę jej grzebaluchowania Zamówiliśmy w końcu wózek :D Jeszcze w tym tygodniu muszę dokupić materacyk i chyba wszystko już mamy ..... Szok :) Co do stania w kolejkach.... Panie w aptece jak stoję zawsze mnie proszą z końca kolejki :) miłe to, nie powiem, ale raz pani mnie poprosiła, a pan - pierwszy w kolejce podszedł... i po chwili dyskusji i tłumaczenia dlaczego mnie poprosiła pierwszą, skwitował to " czego to ludzie nie wymyślą, żeby w kolejce nie stać" :D :D no myślałam, że trupem padnę na miejscu :D Lecę Dziewuszki :* Miłego popołudnia :)
  10. MEGAN86.........26.......38tc......01.09.....Synek - Dawid kama111111.....29......37 tc......02.09......Synek - Manuel Ajponka..........27......38 tc......03.09......Córka - Karolinka Polcia91...........21......36 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....36 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......36 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........35tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........36tc......11.09......Córka - Zuza smerfaskr.........26.......36 tc.......12.09......Córka - Karolina Netka0902.........29......35 tc......14.09......Córka - ? Obzartuszek.......27......36 tc......15.09......Synek - Piotruś nowa-mama.......26.......28tc.......15.09......Synek truskafffka........24.......27tc.......20.09.....Córka - Kasia? Olczak..............26......35 tc......20.09......Córka - Dagmara brak ciąży .........29......26 tc......22.09......Synek Mama2008-2012....29.......33tc........22.09......synek - Tymon 1Alexia2............23......32tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......30tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......33 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......32tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......33 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36......33 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...21......32 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......33 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......34tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......32 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......32 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia? JUŻ MAMUSIE NICK................ TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012....9.09.....28.07......2230.......51.......cc.....Gabry sia
  11. hmmm może to zależy od szpitala i od miasta, może coś się zmieniło, ale właśnie kilka koleżanek zwróciło uwagę na lekarza dla dziecka... i to nie chodzi o jakąś moją potrzebę robienia tego wcześniej, tylko o to że od razu po porodzie przed wypisem w szpitalu pytali je jaki pediatra i gdzie .... być może w każdym mieście jest inaczej, dlatego napisałam, że nie chcę siać fermentu, bo to informacje od koleżanek, nie potwierdzone absolutnie przez nikogo :)
  12. smerfaskr ---> a jest szansa, że mąż może dostać pracę na zimę w kraju ???? jak tak to trzymam kciuki mocno :) Współczuję z całego serca i jemu i Tobie.... ja byłam za granicą 2 lata... niby pracowałam w zawodzie, niby było wszystko fajnie .... ale to jednak nie to samo dla kogoś, kto nie planuje żyć na stałe w innym kraju.... dla mnie ostatnie pół roku było udręką, która zakończyła się depresją niemalże... byłam na kozetce u psychologa kilka razy .... :( Dlatego dopinguję z całego serca, żeby się udało :)
  13. hej laski :) nie dziękuję w sprawie autka.... oby dobrze się prowadziło, własnie jest u mechanika, bo ja jestem dosłownie majster sraczka jak coś jest nie tak to już dygocze cała i mam same czarne wizje :( Co do wychowania... też mam jakiś zamysł postępowania.... ale boje się, że spali na panewce od razu kiedy mała zacznie płakać..... tez się obawiam ingerencji tesciowej, co prawda nie mieszkamy z nią, ale ona już zapowiada wszem i wobec że bedzie codziennie.... jest z niej dobra kobitka, naprawde, pomocna, życzliwa, ale jakby nie zdaje sobie sprawy, że i kota można na śmierć zagłaskać.... ma duzo swoich teorii, i ja się boję, że bedą przez to spięcia...już rozmawiałam na ten temat z moją przyjaciółką, i moja asica każe mi się nie martwić cały czas podkreślając "to WY będziecie rodzicami i to WY zdecydujecie jak ją wychować" oby w praktyce również okazało się to tak banalnie proste :) ja się znowu zbieram za układanie gratów, bo jutro malowanie więc wszystko co wyjęłam od zeszłego tygodnia trzeba znowu pochować ..... oszaleję, mówię Wam :) ale chociaż nie skupiam się na myśleniu o przebiegu porodu i nie robię sobie żadnych czarnych wizji z tego powodu ;) jedyny plus :) Aha, byłam dzisiaj w tej przychodni, co chciałabym Zuzankę do pediatry zapisac.... pani w rejestracji powiedziała mi że jak rodzę w Matce Polce, to oni i tak nie zawiadomią, więc nie będą pytać ( ??? ) więc jak będę wychodzić ze szpitala mam do nich zadzwonić, że już urodziłam, żeby sie z położna umówić na wizyte patronażową.... Czy taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje ?? nie wiem :D Będę po raz setny próbowac dodzwonić się na oddział którykolwiek w CZMP, żeby mi w końcu ktoś jasno powiedział jak to jest .... bo już zgłupiałam :D
  14. Handzia :) z tego co się orientuję trzeba chyba podać pediatrę w szpitalu po porodzie ..... ale to też nie wiem z pierwszej ręki od lekarza ani ze szpitala, a raczej od koleżanek.... więc nie wiem czy nie narobiłam zamętu, jesli tak, to przepraszam!!!!!
  15. Megisu :) piękną Buzinkę ma Twoja Dzidzia :) Słuchajcie przepraszam, że tyle mnie nie było, wczoraj też się już nie odezwałam, ale to znowu dlatego, że znaleźliśmy samochód w końcu, i wczoraj go kupiliśmy, więc cały dzień miałam jakiś rozwalony bo najpierw trzeba było zobaczyć, potem przemyśleć, ale najważniejsze, że już stoi :) Przeczytałam wszystko bardzo pobieżnie :) ja Oilatum absolutnie dla Dzidziowej nie :) chyba, że będzie miała problemy skórne po mnie (tfu tfu) w innym wypadku coś z prostszym składem i coś mniej "leczniczego", bo wierzcie mi, pomimo, że można je dostac w rossmannie, one dalej mają właściwosci lecznicze :) Ramysia :D myślałam, że ja jem duuuuużo słodkiego.... a tu się zdziwiłam :D Dzisiaj lecę rozejrzeć się za pediatrą jakimś, krótko mieszkam w tym piotrkowie, i nie znam nikogo ... Wy już macie pediatrów wybranych ???? Zaczynam w nocy się budzić na 2h bez możliwości usnięcia całkowicie :O tragedia normalnie :O
  16. Dzień dobry kobietki :) Wczoraj już wróciłam taka padnięta, że nie zaglądałam już co się dzieje .... Po krótce: Lekarz jest zaskoczony moimi wynikami, umówił sie teraz ze mną na wizytę 5 września, ale ze względu na to że jestem "jego pacjentką" to pomimo terminu na 10 -11 września będzie mnie kładł do szpitala 6-7 albo nawet i od razu po wizyciejeszcze 5tego... Wszystko jest ok na obecną chwilę, KTG wykazało moje 4 skurcze ale powiedział, że to jeszcze nic "powaznego " tylko zwykłe przepowiadające... Zuza wariowała średnia ruchów to 160 .... to sie smiał, ze jak dziecko ruchliwe bardzo w brzuchu to zazwyczaj spokojne jak juz wyjdzie... no mam nadzieję :D Powiedziałam mu o tej mojej obawie o CC przez astmę.... powiedział, żeby się nie martwić "zrobimy tak Pani Izo, żeby było dobrze i dla Pani i dla Dziecka"... także być może jestem ciut spokojniejsza.... ale tylko ciut.... A wieczorem mój Eł zajrzał pod naszą chyba stuletnią wannę..... lał prysznicem dobre 5 minut i patrzył..... NIC NIE PRZECIEKŁO i teraz, to chyba ja jestem głupia :O nie wiem jak to możliwe.... ja rozumiem, że komputery mnie nienawidzą, ale żeby jeszcze sprzety typu wanny ??? :( zaraz nadrobie i poczytam co naskrobałyście :]
  17. właśnie zalałam całą łazienkę.... cała woda z wanny, jak brałam prysznic nie zleciała do rur a wyleciała na łazienkę..... boże mamy takiego pecha z tym mieszkaniem, że ja już nie wiem.... jak nie urok to ....... już się popłakałam z bezsilności :(
  18. Cześć dziewczyny.... jak czytam, że któraś w szpitalu, to mnie mrozi oby z mlodamama wszystko było ok !! ja dzisiaj mam wizytę.... też jestem ciekawa co mi powie.... megisu tak mnie zmroziłaś tą wiadomością, że już nie wiem co napisać...
  19. Cześć kobietki :) Powodzenia na wizytach :) ja już się prawie ze wszystkim uporałam :) wiadomo kurz wyłazi, ale jest coraz lepiej :) Brzucholki macie piękne :) netka wyglądasz superaśnie :) ja nie mogę znaleźć kabla do aparatu, mój Eł "nie pamięta" gdzie położył.... więc chwilę zajmie jego odnalezienie... http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/wady-wzroku-a-porod-jakie-problemy-z-oczami-sa-wskazaniem-do-cesarskiego-ciecia_36817.html tu jest artykuł o wadzie wzroku, sama byłam nim zainteresowana, bo tez mam wadę :) i polowa rzeczy co mialam napisac mi uciekła :( przepraszam :( dopiszę jak mi wrócą myśli ;) cieplutko was pozdrawiam, dzisiaj na szczescie nie ma takiego upału, przynajmniej u mnie :)
  20. betismile ---> to życzę Ci, abyś na niego trafiła :) Ja do mojego też chodzę prywatnie, bo nigdzie indziej w sumie nie przyjmuje i z tego co z nim już rozmawiałam, to powiedział "będziemy rodzić" więc liczę na to, że będzie przy porodzie ;) ale jednak jakby nie patrzeć matka polka to taki moloch hurtowo produkujący dzieci :D o Sterlingu tez słyszałam samo zło.... Właśnie dużo moich koleżanek rodziło w Madurowiczu, i każda bardzo chwaliła i położne i opiekę po :)
  21. betismile ---> ja tez myślałam o madurowiczu... Ale w końcu ciotka całe życie pracująca w matce polce namówiła mnie na lekarza stamtąd, no i się na niego zdecydowałam i tak już poszło :O w sumie pretensje mogę mieć tylko i wyłącznie do siebie :( no zobaczymy jak to będzie :( Megan :D malutki mach brzuchol :) fajnie :) ja jak znajdę kabel od aparatu ... (tu się należy odpierdziel dla Eł.... ale nie będę do niego dzwonić, bo się pewnie jeszcze nazbiera ....) to wstawię swój :) PRZYSZŁE MAMUSIE MEGAN86.........26.......37tc......01.09.....Synek - Dawid kama111111.....29......37 tc......02.09......Synek - Manuel Ajponka..........27......36 tc......03.09......Córka - Karolinka Polcia91...........21......35 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....35 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......35 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........35tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........35tc......11.09......Córka - Zuza smerfaskr.........26.......35 tc.......12.09......Córka - Karolina Netka0902.........29......34 tc......14.09......Córka - ? Obzartuszek.......27......35 tc......15.09......Synek - Piotruś ? nowa-mama.......26.......28tc.......15.09......Synek truskafffka........24.......27tc.......20.09.....Córka - Kasia? Olczak..............26......33 tc......20.09......Córka - Dagmara brak ciąży .........29......26 tc......22.09......Synek Mama2008-2012....29.......33tc........22.09......synek - Tymon 1Alexia2............23......32tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......30tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......32 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......32tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......33 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36......33 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...21......32 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......33 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......33tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......32 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......32 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia? JUŻ MAMUSIE NICK................ TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012....9.09.....28.07......2230.......51.......cc.....Gabry sia
  22. Dzien dobry kobietki :) Mamuśka 2012 ---> jeszcze raz gratulacje :) ja też się prawie popłakałam jak wszystko przeczytałam. Zazdroszczę Ci, że już możesz tulić i całowac swoją dziewczynkę :) :) Megisu ---> Gdzie Ty jesteś zapasiona ???!!! :) Polcia ---> super, że już w domku :) Ajponka ---> Super wyglądacie :) Netka ---> Ja też mam często takie chwile, że bym mojego Eł tępym tasakiem załatwiła..... a on wtedy widzę jak zagryza zęby i nic się nie odzywa .... Ramysia ---> ja też mam tendencje do takich wzorków... obudziłam się dobrą godzinę temu a do tej pory cała jestem poddciskana od prześcieradła, które zawsze sciągam jak śpię :) Betismile ---> doczytałam, że jesteś z Łodzi ?? W którym szpitalu rodzisz?? Boziu, dziewczyny u mnie TRAGEDION !!! Mój Eł nie dostał na razie więcej urlopu :O więc dziś ze sprzataniem zostałam sama...... Ma co prawda zajrzeć teściowa, ale wiecie jak to jest .... My sobie sprzątamy po swojemu, ona po swojemu .... Poza tym jestem niesamowicie wyczulona na punkcie przeglądania mi rzeczy (przez moją mamę niestety) i na teściową już kilka pułapek zastawiłam, i niestety nie zdała egzaminu, przychodziła do nas pod naszą nieobecność i przeglądała kąty..... a ja się nakręcałam dalej .... No to tak po krótce, dlaczego nie jestem zbyt zadowolona, że przyjdzie mi pomóc.... Jeszcze została nam cała klatka schodowa do umycia, do parteru.... już myliśmy ją 5 razy a ten kurz tak wyłązi, że włosy z głowy można rwać i to nic nie da:( Chłopaki uwinęli się w zawrotnym tempie..... 2 dni i wszystko zrobione!! Na razie dziury po kuciu są zalepione klejem gipsowym, ale trzeba je i tak pogipsowac i pomalować wszystko od nowa... a na to niestety mój Eł będzie miał czas dopiero w weekend, przyjdzie mu na szczęście pomóc chrzestny ... ale ja już myślę nad ewakuacją do Łodzi do rodziców na ten czas :O Przez ten kurz musiałam awaryjnie się inhalować chyba z 8 razy, więc tak średnio fajnie, bo trochę mi się płuca umęczyły przez to :O Co do brzucha... ja tez mam wrażenie, że mi się trochę obniżył, chociaż Eł mówił, że nie widzi.... Jakies pobolewanie w dole tez zaczynam odczuwać.... Do tego wczoraj od tej astmy i kurzu kaszlałam nad ranem, to jak mnie złapał w podbrzuszu skurcz.... trwał około minuty, na szczęście się później nie powtórzył... ale.... Jezu, myślałam, że zejdę :O jeśli porodowe tak bolą, to zanim wejdę do szpitala będę wołać o ZZO :O I już teściowa dzwoniła.... Później postaram się odezwać dziewczyny kochane :* trzymajcie się :* Ja się biorę za robotę :(
  23. Halo kobiety kochane :D :* U mnie jest masakra !!!! Ale dzisiaj skończą... jeszcze przy wierceniu Zuza panikuje w brzuchu .... no średnio fajnie ....... Tylko naprawdę nie wiem ile będziemy po tym sprzątać, a do tego trzeba odmalować wszystko od nowa.... oj Boziu... a pod koniec kwietnia skończyliśmy remont :O także naprawdę mam nerwy małe :O Przeczytałam tylko pobieżnie ostatnią stronę :) Witam nowe mamy ;) Megisu ja też mam teraz termin u gina na 8 sierpnia i też co 3 tyg :) Ale też z tego co mój doktor mówił wnioskuję, że będę się u niego zjawiać co 2 tyg :) Miłej soboty i niedzieli Mamunie :) Ja postaram się odezwać nadrabiając wszystko co naskrobane w okolicach poniedziałku//wtorku :) Wielki buziak :)
  24. Robwalka trzymaj się mocno !!!!! dziękuję dziewczyny za zaproszenia :) Ja się pewnie odezwę dopiero po weekendzie :( Pod warunkiem, że uwiną się z tym prądem do soboty !! teraz ide troche popakowac rzeczy w folie w szafkach, zeby sie nie okazalo ze wszystko bedzie do prania ..... szykuje mi sie naprawde hardcoreowy weekend :( Wielki buziak dziewczyny dla Wszystkich :*
  25. jestem na szybko .... Miałam pobudkę o 5 bo pan z naprzeciwka w swoim "warsztacie" od tej godziny zgrabnie używa szlifierki, albo czegoś co wydaje takie same dźwięki .... jeszcze wczoraj się okazało, że wymiana tej instalacji u nas zacznie się w piątek, nie w przyszłym tygodniu .... więc nie wiem w co ręce wsadzić :) najlepiej cała owinąć się folią :D obiecali, że będą "pruć ściany" delikatnie.... Przepraszam kochane, że nie nadrobię teraz czytania, ale mam naprawdę na głowie od groma :( Obiecuję się poprawić tak szybko jak się da :) Spokoju dziewczyny, niedoskwierających upałów i uśmiechu dużo na dziś Wam życzę :) :*
×