Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ło ło ło

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ło ło ło

  1. Olczak trzymam kciuki !!!!!!!!! :D
  2. Ja wczoraj miałam już wizyte u lekarza gin niestety :( Wszystko mam już pięknie wygojone, odważyłam się spojrzeć jak to wygląda... i gdyby nie niteczki posupełkowane wystające to nie potrafiłabym powiedzieć gdzie było szycie..... Ale niestety z drugiej strony zaczęła mi się robić jakaś "grudka" przez weekend tylko czułam jak mi rośnie i puchnie... więc od razu tel do mojego gina no i okazało się że mam zapelenie gruczołu bartholina :/ przepisał mi maść do smarowania na to... a jak nie pomoże to "cięcie i czyszczenie" :( no masakra :( Poza tym nie mam żadnych innych dolegliwości... nic nie boli, krew jeszcze leci... i wydaj emi się, że to zapalenie spowodowane jest właśnie ciągłym noszeniem podpaski :( no ale trudno.... oby obyło się bez cięcia :( Brzuch spadł, ale została "galareta" poczekam jeszcze jak mała będzie miała z 1,5 miesiąca i zapisuje się na zumbę Aha pępek odpadł nam dopiero wczoraj, czyli minęły prawie 2 tygodnie... Ja używałam octeniseptu, ale położna oczywiście była za 70% spirytusem..... Jeszcze coś jak czytałam miałanm napisać... Aha ogólnie co do tej diety... to masakra :( Boję się jeść inne rzeczy niż pierś z kurczaka, marchewka i szpinak sniadanie płatki z mlekiem :( albo kanapka z wędliną z drobiu :( do tego masa biszkoptow w ciągu dnia... Kawy jednak z rana nie odmawiam sobie... ale piję z dużą ilością mleka.... Coś mi umknęło.... zaraz będę dopisywać.... Aha, jakie bierzecie witaminy ?? Mnie zasugerowano femibion 2 czyli to co bralam w ciąży ..... no i biorę....
  3. "NIE": kwaśne, smażone, tłuste, wzdymające potrawy mięso wołowe, cielęce SELER ser żółty, topiony kapusta, groch, fasola, kalafior drobnopestkowe owoce w przetworach (dżemach marmoladach) czyli owoce leśne, truskawki, porzeczki aromatyczne ostre przyprawy czosnek, cynamon, oregano, papryka itd... cytrusy kakao, orzechy, mak produkty gazowane sztucznie barwione....
  4. dzien dobry obietki :) pisze jedna reka na zmianę z dwoma ;)wiec z gory przepraszam za bledy.... na szybko i nie po kolei Megisu : ja mialam podawana oksytocyne .... nie mialam juz wod a rozwarcie nie postepowalo wiec decyzja byla szybka..... różnica w bólu.. wg mnie kolosalna... niestety.... do tego nie pozwolono mi chodzić tylko leżeć, bo pod ktg byłam podpieta, żeby monitorować dziecko.....ale tak jak pisałampóźniej podali mi znieczulenie i wszystko ustało ... Co do diety matki karmiącej piersią.... to jest masakra... Przepiszę Wam to co moja położna mi zostawiła "zalecenia" "TAK": świeże gotowane chude potrawy drób wieprzowina chuda mięso z królika kasza ryż makarony potrawy z gotowanych ziemniaków (śląskie kopytka knedle... np z brzoskwiniami(????!!!! bleeee masakra ...) gotowane: jabłka brzoskwinie marchew buraki dynia 1 szklanka mleka na dobę w przetworach |: jogurt kefir serki homogenizowane (smietankowy waniliowy biszkoptowy) twarog ryba 1/tydz (na parze w folii w galarecie) slabe herbaty bez cytryny, owocowe, słabe napary lipy melisy mięty (ok 3 l płynów na dobę) kisiele budynie galaretki (mogą być wisniowe truskawkowe; ale nie czekoladowe cytrynowe, aroniowe...) żeby posta nie uceło nie podam w następnym:
  5. kama oczywiście gratulacje z całego serducha !!!!!!!!!!!!! :D :*
  6. Dzień dobry :) zaglądam z ciekawością czy są jakies zmiany :) Jeszcze dosłownie chwila dziewczyny i wszystkie będziemy tulić swe maleństwa :) Ja Wam tylko powiem, że mnie teściowa trochę wkurza.... Niby z jednej strony jest ok, bo jak tylko zadzwonę, to przychodzi...... ale z drugiej strony ..... siedzi i siedzi i siedzi.... jak karmię to patrzy z boku przekręca się, ja się trochę stresuje przy tym, bo to jednak... no nie wiem... może jestem przewrażliwiona... Ale ja chcę coś sobie porobić jak mała śpi.... to chodzi za mną krok w krok.... Nie mogę poleżeć, ani się przespać... bo niby jak ?? :( Mi jest głupio jej powiedzieć, że nie do końca jest mi niezbędna i nie musi ze mną w domu siedzieć do czasu aż Eł wróci z pracy.... w zeszłym tygodniu nawet właśnie przy kompie posiedziec nie mogłam, bo "musiałam" z nią "rozmawiać" Jest kobieta dobra, ale nie zna umiaru... Jak ja już za coś się wezmę .... pranie czy coś, to ona biegnie za mną "ja ci wstawię pranie, izunia.... ja ci umyję ten garnek izunia....." a ja przez dwa dni nie miałam możliwości umyć tego garnka bo ona siedziała ... nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ...... :( Może wydziwiam ???? !!!!
  7. Dzień dobry :) Gratulacje dla Mamusiek wszystkich nowych Giga i Madleen :D wcześniejszym już gratulowałam :) !!!!!!!!!! Obżartuszku !! daj znać koniecznie :) bo to pewnie już :) Netka i Olczak pierwsze na linii frontu :) Trzymajcie się dzielnie kobiety, życzę, żeby poszło gładko i szybko :) Megisu zdaje się, że Ty pytałaś o laktator, ja mam ręczny Avent i sprawdza się bardzo dobrze :) przy nawale niezastąpiony :) Ja również śpię w staniku i wkładkach laktacyjnych.... zmieniam je średnio co 1,5-2h bo inaczej leci wszędzie gdzie się da..... Ja przepraszam Was bardzo, miałam się odezwać wcześniej, ale trochę zapeszyłam moją Zuzańcową i mi bidulina wymiotowała, na szczęście położna powiedziała, że to nic strasznego .... Ale chlust był taki że się popłakałam :( i powtórzył się wczoraj rano .... masakra :( nie wiedziałam co robić,.... naprawdę :( Ogólnie dowiedziałam się że mała ma tendencje do ulewania.... no i tyle :( no trudno, mam jej kłaść głowę pod kątem 45 stopni do spania.... DO tego trafiliśmy z wózkiem na oszusta.... od razu mogę wam powiedzieć, że jeśli macie cokolwiek kupić na stronie "littlebaby.pl" lepiej dać sobie spokój..... Na wózek czekaliśmy ponad miesiąc, na zwrot pieniędzy czekam już od 2 tygodni i nic... sprawa wyląduje najprawdopodobniej w prokuraturze, a my z moim Eł wczoraj na biegu kupowaliśmy wózek i oczywiście nie taki jaki chciałam :( no ale widocznie tak miało być :( Zaraz wrzucę chociaż ze dwa zdjątka Zuzańca naszego :) i postaram się częściej odzywać..... obiecuję, o ile Dzieciątko mi pozwoli :)
  8. Cześć dziewczyny :) Wszystkim Mamusiom gratulcje serdeczne i dużo zdróweczka !!!!!!!! :) nie czytałam wszystkiego tylko poszukałam tabelki żeby zobaczyć jakie zmiany :D My dopiero od wtorku w domu, bo jszcze w poniedziałek pani pediatra wymyśliła usg główki ze względu na niską wagę urodzeniową (??!! inna we wtorek przy obchodzie powiedziała, że to bzdura, że wcale nie niska...) no ale nieważne :) już w domku :) Zuzaniec jest mega spokojny:) je i śpi :) w nocy dzisiaj budziła się tylko o 3 i 5, ale spałyśmy do 9 :D Teraz jedzonko i znowu spanko... ja się czuję już dobrze, dzisiaj przychodzi do nas położna :) jezu, dziewczyny :) Trzymam za Was wszystkie kciuki... to najpiękniejszy moment w życiu jak do tej pory, naprawdę :) Później dodam trochę zdjęć małej na naszej klasie :) Idę trochę poogarniać mieszkanie zanim przyjdzie ta położna, później tu zajrzę :) Całuję Was wszystkie i ściskam mocno !!!! :) :*
  9. Ja tak szybciorem kochane :) Miałam dziś wizytę u mojego pana doktorka ;) bada mnie i pyta "no to pani izo kiedy rodzimy, ja mowie, ze nie wiem, na co on: to moze jutro??" Zdebiałam, bo myslałam, że sobie żarty robi... Powiedziałam, że nie wiem, no i po badaniu bierze mnie na standardowa rozmowe... I mówi że mam tam wszystko gładko wywiniete (??!!) i jutro mam być o 8 rano na porodówce, że gdyby mnie "ciut mocniej" zbadał, to bym mogła jechać na porodówke od razu ..... Podłączył mnie pod ktg i w trakcie zapisu powiedział, że gdyby w nocy mi sie stawiał częściej niż co 15 minut brzuch to mam do niego dzwonić i jechac na porodówkę.... bo powiedział, że już się zaczęło.... więc pytam go "A czy to nie powinno bolec ???? " Zaczął się śmiać, że każdy ma inny próg bólu i widocznie mam wyższy niż sądziłam, ale że jeszcze te skurcze nie są na tyle silne, żeby mnie jakoś bardzo bolalo... I kazał się nie denerwować, tylko napisac smsa jutro jak będę już na dole, to po mnie zejdzie :) Znieczulenie ma być, i wszystko obiecał że będzie bajka :) Powiedział jeszcze co mam wziać ja, co Łukasz i luzować luzować luzować kazał :) powiem wam, że jestem tak spokojna, że szok.... spac mi się chce bardzo :D wiec pewnie zaraz polegnę z nadmiaru emocji :) I naprawdę NIE BOJĘ SIĘ :D czuję się jakbym była na lekkim haju :D całuję was mocno, jutro po jak będę napiszę Megi smsa, a pozniej moze uda mi sie wejsc na kafe, tylko ja w moim blacku po wysypaniu na niego paczki sody mam problem z literówkami, ale może doczytacie ;) trzymam kciuki za Was wszystkie :*
  10. Powodzenia Alexia i Kama!!!!!!!!!!!!!! Polcia, spokojnie :) musi przyjść odpowiedni "moment" a dzieciaczek wynagrodzi wszystkie bóle :) obzartuszku :) każdy ma swoje gorsze dni, ja tez miewam bardzo często, nawet nei wiesz ile razy tu zaczęłam coś pisac, ale nie skończyłam, tylko po protstu "trzasnęłam" kompa i poszłam sobie :) to normalne.... hormony szaleją przy końcu :) Ja wczoraj się jak bóbr rozryczałam słuchając "under pressure" queen.... normalnie uspokoić się nie mogłam :P Ja od świtu na nogach :D Czuję taki niepokój w środku, że nawet boję się zmierzyć swoje ciśnienie.... I włączyłam znowu ten kawałek i wyję.... normalnie jakby.. ehhh :( idę się czymś zając bo zwariuje :*
  11. Giga :) dawno Cię nie czytałam :) ja też szczepionki na obecną chwilę "uznaję" tylko te obowiązkowe.... pneumo, meningokoki, czy rotawirusy .... na obecny stan mojej wiedzy odpuszczam je sobie :)
  12. urwało mi pół posta :O a już nie pamietam dokładnie co pisałam :( no jak na złość :(
  13. jeszcze wszystkie spakowane :) Cieszę się, że po wizytach wsystko dobrze :) Powiem Wam, że mi brzuch się już obniżył.... ale od wczoraj do dzisiaj to sie obniżył tak bardzo, że pępka z góry nei widzę, tylko muszę się pochylić ;) Zobaczymy... ja jutro juz do Łodzi startuję.... ciekawe czy już jutro w szpitalu docelowo... czy jeszcze chwila.... :) Madleenn :) ja też z ciśnieniem mam takie przeboje :) trzeba się przestawic na taki tryb i tyle, chociaż ja niestety czesto zapominam brac tabletek ..... Smerfko :* :) tak Ci zazdroszczę, że już tulisz swą kruszynkę :) Netka, ja też na ostatnich już chyba 3 badaniach zagryzałam wargi z bólu .... ale nic to .... bedzie gorzej ;)
  14. Dziękuję Kobietki za Życzenia :) Mój Eł nawet zrobił mi surprise i wrócił o 12 z pracy :D Odezwę się jutro :) :*
  15. Ramysia, mi się nawet śniło, że moją w kościele urodziłam :D oparłam nogę o ławkę i wyskoczyła normalnie... i też nie wiedziałam co z nią zrobić ...... Podświadomość daje Nam popalić, nie ma co :D Idę sprzątać, bo tak się złożyło, że dziś wypadają moje imieniny i już się teściowa zapowiedziała z "niezapowiedzianą wizytą" :P
  16. kama111111.....29......40 tc......02.09......Synek - Manuel Polcia91...........21......40 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....39 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......39 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........39 tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........39 tc......11.09......Córka - Zuza Netka0902.........29......38 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.......27......39 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak..............26......38tc......17.09......Córka - Dagmara espiro.............30........35tc......20.09.......synek- Adrianek Mama2008-2012...29.....35tc.......22.09.....synek - Tymon 1Alexia2............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......36 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......36tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......36 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36.......36 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...22......36 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......36 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......37tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......35 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......35 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK.............. TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012...09.09.....28.07......2230........51.......cc......Gab rysia MEGAN86..........01.09.....22.08......3330........52..... ..sn......Dawid Ajponka........... 03.09.....24.08......2980........52.......sn......Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........?.... .....cc......Karolina
  17. Megan :) :* wpisy nieocenione !!!!!!!!!!!!! Ajponka, Smerfka :) dzieciątka cudowne :) Mi się Zuzańcowa śniła dzisiaj już urodzona... taką maleńką łapeczkę miała w piąstkę zaciśniętą :) Olczak, Beti -- > ja też czuję jakby zakwasy tam na dole... ale też nie ciągłe, tylko kilka razy dziennie :) Co do opieki :) jestem tego samego zdania co netka :) instynkt nas nie zawiedzie dziewczyny :) Polcia :D Ja też mam wrażenie, że chodzę jak pingwin :) to chyba normalne :) Ja już niesttey spać nie mogę, obudziłam się o 3 nie spałam do 5 przysnęłam na chwilę i koniec.... buuu :) Już się nie wyśpię :)
  18. Dzień dobry :) Wczoraj byłam tak jakoś dziwnie zmęczona, że spałam prawie cały dzień.... do prawda co chwila budził mnie ktoś telefonem..... ale wyspałam się :) pierwszy raz od niepamiętnych czasów :D Dziękuję za miłe komentarze odnośnie mej Zuzańcowej :* :) Alexia, domek bardzo fajny, ja też marzę o domeczku, ale na razie nas na to nie stać niestety ..... ale dołączam się do większości opinii... załatwcie sprawy formalne wcześniej, żeby uniknąć przykrych niespodzianek....bo nawet w najbardziej zgranej rodzinie ludzie potrafią się pokłócić na śmierć i życie o pieniądze...... oczywiście nie życzę Wam tego :) i życzę szybkiego wprowadzenia do domku :) Ja też dołączam się do próśb o opisanie karmienia maleństw jak będziecie miały czas Ajponko, Meganko i SMerfko :) Megisu :) co do tych moich lekarzy ...ehhh... Ja ogólnie należę do grona ludzi, którym zdarzają się rzeczy "niemożliwe" wręcz czasami "niewiarygodne".... myślę, że gdybym napisała o sobie parę historii żadna z Was by mi nie uwierzyła i wcale nie byłąbym zdziwiona :D Więc nie wdając się w zbyt "niewiarygodne" szczegóły - 2,5 roku temu wróciłam ze Szkocji do Łodzi, mojego rodiznnego miasta :) zaczęłam szukać pracy... pomimo pracy za granicą w zawodzie, w Łodzi nie znalazłam pracy w tym kierunku (klimatyzacja to "kasta" jak się dowiedziałąm od jednego pana... albo mam nazwisko albo nie mam pracy...).... ale znalazłam w drogownictwie :P z tym, że nie w Łodzi a w Strykowie (25km od łodzi) A firma ma swoją siedzibę w Piotrkowie Tryb i większość pracowników stamtąd też pochodzi... W międzyczasie rozstałam się z moim partnerem z którym wyjechałam do Szkocji, a poznałam w pracy Eł... bach bach, jakoś poszło, planowałam kupić w Łodzi mieszkanie, ale już nie zdążyłam, bo Eł zaproponował przeprowadzkę do siebie no i się przeprowadziłam... Mieszkam tu już prawie 2 lata, ale niestety nie mam zbyt wielu koleżanek ... w zaasadzie wcale, tylko "koledzy z pracy" ze względu na specyficzny zawód..., więc nie mogłam się nikogo poradzić o wybór gina ..... Moja teściowa jak dowiedziała się że jestem w ciązy, od razu zasugerowała, żebym rodziła w Łodzi... No i najpierw chciałam rodzić w Salve całkiem prywatnie, ale skonsultowałam się z ciotką, która pracowała w Matce Polce, i ta zasięgnęła języka o dobrego lekarza stamtąd i wylądowałam u Dr.J. W Piotrkowie poszłam po prostu do przychodni, żeby sobie załątwić lekarza "awaryjnie" bo wiadomo, różnie mogłoby być... I tak też "bujam" się po dwóch lekarzach :) Jeszcze wcześniej chodziłam w Łodzi do innego, ale jak mnie pani dr. skierowała na badania krwi, które kosztowały prawie 4 stówy, tylko dlatego, że ja mam alergię..... to postanowiłam zmienić lekarza :) trochę poznałyście moją historię życia :P A co do szpitala... ostatnio jak byłam w Łodzi na wizycie, to dr. J powiedział mi, że położy mnie wcześniej do szpitala mam wizytę w środę 05.09 i być może już w środę mnie wyśle.... najpóźniej w piątek... czmeu ?? powiedział że takie są procedury... On nie przyjmuje nigdzie państwowo, tylko prywatnie, i widocznie chce mieć pewność, żebym leżała u niego na oddziale, jak się zacznie cała "akcja".... takie jest moje domniemanie.... Ale się rozpisałam, egoistycznie, bo tylko o sobie :( przepraszam ;) U mnei dzisiaj pada :( Eł jeszcze śpi, nie mam serca go budzić :) pogoda i tak nie nastraja jakoś pozytywnie, to można trochę poleniuchować w łóżku :) DUżo słonka :) i miłego poranka Dziewczyny :)
  19. Dziewczyny, odezwę się jutro :) Super Ajponka, Megan i smerfka że się odezwałyście :) Megisu, jutro dokłądnie napiszę dlaczgeo tak jest u mnie z tymi lekarzami, bo to dfosyć zagmatwane\..... Miłego wieczoru i dobrej spokojnej nocy wszytskim Wam :) :* Przepraszam za błedy !!! :D
  20. Hejka :) No ja już po :) Wszystko jest ok, Zuzaniec podczas ktg odstawiała istny karambol w brzuchu, aż sie lekarz smiał :D W ogóle powiedział, że bardzo dużo porodów jest teraz ..... aż sam jest zaskoczony.... :) No i kazał przyjsc za tydzień, bo jeszcze nie widział, ani nie czuł żeby coś miało się "wydarzyć".... Już nie przyjde do niego, bo za tydzień to ostateczny termin położenia mnie przez tego drugiego lekarza do szpitala.... chyba ze cos ulegnie zmianie.... Megisu :) zazdroszczę odwagi :) ja kiedyś chciałam takiego kolczyka... ale za bardzo sie bałam i wstydziłam :( a teraz to już za stara jestem :O i tak moge to dopisac do listy rzeczy, które zrobić chciałam, a nie zrobiłam, bo wstyd był za wielki :( mase mam takich rzeczy :( Własnie, ciekawe co u Ajponki, Meganki, no i kiedy się zjawi Smerfka :) Boże, jak ja im zazdroszczę ...... :)
  21. Polcia..... współczuje serdecznie tych nerwów..... Niektórym nie powinni wydawac prawka, taki jest fakt :/ Naprawdę współczuję, ale dobrze, że dobrze sie wszystko skończyło.... tylko się bidna nadenerwowałaś :* Gratuluję czterdziestki :) :) Ja lecę zaraz na ktg i do mojego lekarza tu w piotrkowie... ostatnia wizyta u niego , bo już od środy jestem w łodzi :) lecę :) miłego poranka Kobitki :)
  22. beti ---> od 3 dych staniki, ale naprawde fajnych firm, wiadomo droższe też są, ale ja triumpha kupowałam za 29,99 , majtki chyba od 15,99 jak pamietam.... tylko nie wiszą na jednych wieszaczkach i trzeba szukac do kompletu, a czasem ciężko znaleźć :P
  23. Beti dzięki za info :) Ja w Pasażu to tylko do TK Maxx ;) można kupic super bieliznę, za naprawdę śmieszną kasę ;) chociaż daaawno już nie byłam... nigdy mi nie po drodze jakoś;) W środę już będę koczować u rodziców, to podjadę, no chyba że od razu po wizycie środowej mnie skieruje moj gin do szpitala....... Ramysia, agi_91... dołączam sie do tego co pisały pozostałe dziewczyny :) choć nie powiem, jest to przykre..... Megi, powodzenia na wizycie :) daj znac po co i jak :) Netka :) Zosieńka :) fajnie :) gratuluje decyzji :) Madleenn... nie przejmuj się.... wiem, że łatwo mówić, ale takie jest życie niestety :( ciężko wyłuskac "prawdziwych przyjaciół"..... Ale życie weryfikuje wszystkie znajomości ....i te duże i te małe, i czasami okazuje się, że te duże nic nie warte, a te małe są tymi dużymi :) ja tez mam babole z krwią.... ale nie brałam tego za zły objaw... Olczak :) i te drobiazgi są bajeczne :) u mnie tez tak jest :) Miłego popołudnia :)
  24. No własnie ja się zastanawiam nad tą z bijącym serduszkiem.... naczytałam sie trochę opinii i zgłupiałam :D Beti dziękuję za podpowiedź, zaraz sobie pooglądam na stronce co jest ciekawego :) Słuchajcie, idę dziś do fryzjera... zobaczymy co mi wyjdzie :P
×