Witam,
mam 12-letniego kota kastrata persa, który niestety cierpi na przewlekłe (ponoć) zapalenie trzustki i torbiele nerkowe. Jest obecnie na pokarmie Royal canin Renal i enzymach trzustkowych. Ogólnie kot bardzo potrafi o siebie zadbać, np. teraz pije więcej niż kiedykolwiek wodę. Jednak ma lepsze dni i gorsze dni i zastanawia mnie jak go prowadzić w takiej sytuacji :( kiedy na nerki powinien jeść tłuste, a ze względu na trzustkę nie może... Miał ktoś taką sytuację?
Ogólnie wet który go prowadzi mówił, że serducho ma silne, a w badaniu moczu i krwi miał podwyższony mocznik, a pozostałe parametry w normie (może z min. nadwyżkami 2 czy 3 innych).
Uwielbiam tego małego, ale tak żałuję że doszło do takiego stanu rzeczy ;/ Ktoś miał może podobnie? Wie jak należy go prowadzić?
Pozdrawiam!