Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Indianka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Indianka25

  1. Asiu wysłałam ci numer telefonu do położnej na maila
  2. U mnie data porodu oparta jest tylko na usg. Zgodnie z om powinnam urodzić pod koniec marca- bo w czerwcu miała ostatnią miesiączkę. W lipcu prawdopodobnie z powodu stresu nie miałam okresu , cały jeden cykl mi przepadł :/Tak samo miałam jak broniłam magistra cały cykl mi przepadł ze stresu. Wiec u mnie termin zgodnie z usg na 29/30.04
  3. Dzisiejsza noc przespana, ale znowu miałam koszmary. Ciągle mi się śni że sie topie, że leże w wannie i woda się z niej wylewa a pod nią są kable z prądem. Ten sen mnie prześladuje. Dzisiaj jak drugi raz zasnęłam to śniło mi się że maciek już był na świecie a ja nie miałam czasu nawet do niego zajrzeć nakarmić go... i tak cały dzień leżał sam jak palec. Chyba mam straszne lęki związane z tym łożyskiem i macierzyństwem. Martwię się czymś jeszcze, synek bardzo mało się rusza i to od początku ciąży nigdy nie czułam żeby wariował i szalał tak ja wy piszecie, że nie dzieci nie dają wam spać. Moj rusza się bardzo powoli i delikatnie. Zastanawiam się czy z nim dobrze wszystko. Wiadomo, że wszystkie chcemy mieć zdrowe dzieci. Sorki, że w taki słoneczny dzień smęcę wam, ale chyba wysiadam psychicznie a dzisiaj wizyta i zobaczymy co mój gin powie, czy łożysko sie ruszyło czy nadal zakrywa ujście i czy z Maciusiem wszystko dobrze.
  4. Hej dziewczyny, przebrnęłam przez spotkanie i nawet nie było tak strasznie. Pogoda robi swoje i u mnie wszyscy śpią, a ja walczę bo jak teraz sie wyśpię to nockę mam z głowy. dziękuje za zdjęcia jak dziecko kłaść:) Ja do tej pory nie miałam ani jednego rozstępu a w tym tygodniu skóra na piersiach mi popękała mimo że cały czas się smaruje oliwką na szczęście na brzuchu nic nie mam ale do końca jeszcze mam czas coś wyhodować. Brzydko to wygląda ale co zrobić, piersi w ciągu tygodnia urosły mi o rozmiar, wcześniej miałam miseczkę B a teraz mam D. Wczoraj na zakupach widziałam śliczne buty na obcasie ale zrezygnowałam bo chyba bardziej przydadzą mi sie cichobiegi jakieś ... jakoś nie widzę nosić dziecka na rękach mając na sobie buty na obcasie Florentyna - obydwie jesteście w trudnej sytuacji, jedyne co może pomóc to spokojna rozmowa, o którą na pewno trudno z córką w takim wieku. Warto żebyś popracowała nad postawieniem jej pewnych granic- jej jest ciężko, ma do ciebie żal- ale to nie daje jej prawa wyżywania się na tobie. Nie załamuj się ona jest młoda i nie rozumie do końca waszych problemów, warto żeby wiedziała, że ty rozumiesz jej problemy i one cię interesują. W takiej trudnej sytuacji trudno o dobrą komunikację, jednak warto o nią zadbać. Może warto zastanowić się nad pomocą psychologa? Często wystarczy kilka spotkań aby popracować nad sposobem rozmawiania.
  5. Hej dziewczyny w końcu się wyspałam.... We Wrocławiu pogoda deszczowa ale spacerek z kundlem już zaliczyłam. Teraz muszę przebrnąć przez spotkanie z " koleżanką". Kiedyś się dogadywałyśmy, ale teraz robi sie coraz bardziej nie do wytrzymania ... Mój Maciek taki jakiś leniwy dzisiaj, chyba wczoraj też się umęczył na zakupach. Podrzućcie trochę słońca do wro:) Asiu telefon do położnej wyśle ci na maila tylko muszę jej zapytać czy mogę go podać, po 16 planuje do niej dzwonić. Anitko1978 a jak dziecko na boku kładziesz to z poduszeczką czy bez? Bo na pleckach to nie planowałam dawać poduszki ale na boku to jakoś mi się wydaje że przydała by się cieniutka poduszeczka.
  6. Hej dziewczyny w końcu się wyspałam.... We Wrocławiu pogoda deszczowa ale spacerek z kundlem już zaliczyłam. Teraz muszę przebrnąć przez spotkanie z " koleżanką". Kiedyś się dogadywałyśmy, ale teraz robi sie coraz bardziej nie do wytrzymania ... Mój Maciek taki jakiś leniwy dzisiaj, chyba wczoraj też się umęczył na zakupach. Podrzućcie trochę słońca do wro:) Asiu telefon do położnej wyśle ci na maila tylko muszę jej zapytać czy mogę go podać, po 16 planuje do niej dzwonić. Anitko1978 a jak dziecko na boku kładziesz to z poduszeczką czy bez? Bo kładąc na pleckach nie planowałam dawać poduszki ale na boku wydaje mi się że przydała by się cieniutka poduszeczka.
  7. Umęczyłam się strasznie, byłam na zakupach w końcu nabyłam porządny stanik do karmienia z wygodnego elastycznego materiału. Od razu go ubrałam bo już wszystkie miałam za małe. Powiedzcie czym planujecie się kąpać po cesarce? Czy mydło biały jeleń jest dobre czy kupujecie jakieś specjalne żele? U mnie pizza w piekarniku sie grzeje obym nie umarła od zgagi po niej... ten zapach....mniam:) Widzę że też się zastanawiacie czym dziecko przykrywać, a ja jeszcze mam pytanie czy zawsze kładziemy je na pleckach czy czasami na boku np po jedzeniu?
  8. Dziewczyny też myślałam o tym żeby się wymienić nr tel. Ciekawe na kiedy wyznaczą mi termin porodu, wy już niedługo zaczniecie pisać z nowinami a ja mam termin dopiero na 30 kwietnia i cesarkę pewnie zrobią tydzień wcześniej- więc będę śledzić wasze opowieści i wam zazdrościć:) Życzę wam miłego wieczoru buziaki
  9. Dziewczyny wiecie coś może o Hanelce? Trzymam za nią kciuki cały czas. Ja miałam dzisiaj mega doła od rana i postanowiłam wziąć sie w garść. Wymyłam włosy, wyrwał brwi i nałożyłam maseczkę, relaks miałam w planie zakończyć malowaniem paznokci ale do tych od stóp zdecydowanie nie sięgam a na dłoniach już skończyłam. Od razu mi lepiej mimo że wyglądam jak wieloryb i mam już chyba 4 fałdkę na podbródku :/ Dziewczyny widzę, że strasznie się nakręcacie negatywnie na cc. Na pewno nie jest to super przyjemne, ale bardzo ważne jest nastawienie psychiczne do takich trudnych nowych sytuacji. jeśli nastawicie się że będzie źle i tragiczne to tak będzie. Wiele zależy od naszego nastawienia psychicznego. Musimy wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Już kiedyś o tym pisałam, warto ćwiczyć wizualizacje- wyobrażenia jak lekarz wyciąga dziecko, jak kładą nam je na brzuszku jak pierwszy raz płacze i tak dalej.
  10. Dziewczyny które rodziły przez cc powiedzcie po jakim czasie można wybrać sie w dłuższą podróż? Czy po 7 dniach dały byście rade jechać 80 km ? Czy to raczej odpada?
  11. Florentyna jak to zemdlałaś? Byłaś u lekarza lub ktoś wezwał karetkę?? Chyba nie powinnaś jeździć samochodem jeśli mdlejesz? Mój ukochany śp przyjaciel stracił przytomność za kierownicą i wjechał pod ciężarówkę. Twoje dziewczyny jak mój mąż mogą żyć w bałaganie. Mi to strasznie przeszkadza, a on może chodzić przez 3 dni obok błota na kafelkach i nic mu nie przeszkadza, a jak go pogonie do sprzątania to robi to z łaską i cierpieniem w oczach. Jednak jak ja się za to zabieram to odrazu biegnie, że przecież mi nie wolno i co wyprawiam. Faceci:)
  12. Witajcie, kolejna noc beznadziejna... zasnęłam ale miałam takie sny że wole nie spać. Też słyszałam, że 2 tyg różnicy to normalne, jednak nie znam sie na tym. Powiedzcie mi czy miałyście robione badanie 3d? Ja miałam 2d w 28 tyg i wcześniej kilka takich dokładnych. Mój lekarz jak go zapytałam czy mam to 3d zrobić to powiedział że mogę jeśli chce mieć pamiątkę z ciąży. Jedak lekarz w Lubinie ( u którego byłam prywatnie) powiedział że koniecznie muszę zrobić 3d- teraz nie wiem czy chciał tylko wyciągnąć kasę czy faktycznie to takie ważne. Przez cała ciążę mam stresy, że źle siedzę,że gniotę dziecko i zrobię mu tym krzywdę, że będzie jakieś krzywe. Czy mogę je uszkodzić kiedy siedzę lekko pochylona do przodu przy biurku?
  13. hmmh witaj w gronie kwietniówek, ja też mam łożysko przodujące i termin dwa dni po tobie. Oby doczekać do 38 w dwupaku:) Teściowej nie zapraszałam sama zadzwoniła z radosną nowiną:)
  14. Witajcie dziewczyny, zanim nadgoniłam co napisałyście od czwartku, to się ściemniło i juz dwa razy musiała podjadać bo zgłodniałam. Podjęłam juz ostateczna decyzję co do miejsca porodu a mianowicie wybrałam Wrocław. Ginekolog z którym sie spotkałam w Lubinie nie wzbudził mojego zaufania. Umowę wynajmu już przedłużyłam wszystko z Lubina dla dziecka przewieźliśmy do wro i przed nami 6 tygodni do daty porodu zgodnie z usg, w czwartek mam wizytę u mojego gina i zobaczę co powie jak mu powiem że zastaje. Może on zrobi mi cc, a może mi kogoś poleci. Ostatnie kilka dni to koszmar, mam straszną zgagę nie mogę spać w nocy, od tego mam mdłości a dzisiejsze poranne wymioty wywołały skurcze. W środę kończę 34 tydzień jeszcze 5 do cc. nie mam na nic sił, chyba przez ten okres mieszkanie zarośnie brudem:/ Do tego teściowa zapowiedziała się, że przyjedzie do nas z całą ferajną na święta, skoro będziemy tylko we dwoje. Nie wiedziałam jak jej odmówić, a teraz zastanawiam się co ja z nimi w kawalerce zrobię. liczyłam, że ominą mnie świąteczne porządki i gotowanie. Już teraz nie mam na nic siły, a lekarz kazał leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć, wszyscy o tym wiedzą, mówią że nic robić nie będę musiała ale wiadomo jak to jest jak goście siedzą. Dobra koniec marudzenia, przepraszam was bardzo:)) Gratuluję pierwszej mamusi z forum:)
  15. Hej dziewczynki ale się zmachałam, z tego zagubienia odnośnie miejsca porodu zdecydowałam się spotkać z ginekologiem w Lubinie który podobno ze wszystkich lubińskich lekarzy najlepiej robi cesarki. Więc jutro wizyta, niestety prywatnie ale trudno mam trochę kasy odłożonej. Zmachałam się jak głupia żeby się dokładnie ogolić, nic już nie wiedzę więc robiłam szpagaty przed lusterkiem. Przez telefon powiedział mi że on robi cc we wtorki i czwartki - i skoro mam termin na 28.04 to on proponował by 12.04!!! Normalnie spociłam się jak szalona:) na samą myśl... to by wychodziło że do porodu zostało mi 36 dni! Oczywiście jutro będzie mnie badał i robił usg i wtedy będzie decydował. Ogólnie ma dobre komentarze, jedyne co kobiety krytykują to ze trzeba płacić. Jestem trochę spokojniejsza, bo już wiem że jeśli mi się nie spodoba to co powie - a niby jest najlepszy- to nie będę się decydowała na gorszego tylko na Wrocław. Wasze huśtawki są śliczne, ja się wstrzymam i może podpowiem chrzestnym żeby kupili wspólny prezent w takiej właśnie postaci.
  16. Nastusiaelo jedyne co wiem odnośnie huśtawek to że dziecko nie powinno w niej spędzać zbyt dużo czasu na samym początku, poza tym wydaje mi się że kupując ten droższy model to większa frajda dla ciebie niz dla dziecka bo w rzeczywistości jest w niej tyle udziwnień jak ten baldachim i blado-kolorowe zabawki że dla dziecka to bardzo dużo rozpraszaczy uwagi. Na pewno lepiej sprawdzi się coś z wyraźnymi kolorami i małą ilością elementów. Fakt, ze huśtawka jest śliczna i jedna i dryga ale tak na prawdę sama sie przekonasz ze przed 3-4 miesiącem dziecko bardziej zainteresuje czerwono biała zabaweczka z dużymi elementami niż zabawka ze stonowanymi kolorami.
  17. Iwonka jak po tym wypadku się czujesz i czy coś ci się stało?? Biedna pod koniec ciąży takie stresy.
  18. jedzenie.... hym mój ulubiony temat ostatnio:) Ja w nocy pochłonęłam chałwę. Pewnie po ciąży będę się złościć na siebie za te nocne podjadanie. Prze pierwsze 6 miesięcy jadłam dożo ale ograniczałam słodycze i np zamiast czekolady opychałam się płatkami kukurydzianymi lub owocami, a teraz w 3 trymestrze to na kilometr wywącham czekoladę lub inne tłuste rzeczy:) a efekty widać:/ Na plusie 12 kg i nie tylko na brzuszku się zaokrągliłam. Jednak już mam plan, że jak się wykuruje po porodzie będę zostawiała swojego szkraba z mężem i zapiszę się na siłownie. Mam znajomą która od 3 lat siedzi z dzieckiem w domu i jedynie z nim wychodzi na spacery- sama to tylko na badania. Zero swojego życia, mąż ma coraz więcej do robienia poza domem a ona matka polka w dresie od rana do wieczora o synku dla synka z synkiem. Nie krytykuje- każdy żyje jak chce. Właśnie po to mi ta siłownia żeby tak nie sfiksować. Poza tym marzą mi się rodzinne wypady na basen ale nie wiem jak to będzie bo przed ciąża nigdy nie przyszło mi do głowy żeby iść na basen i kąpać się z milionem innych ludzi w tej samej wodzie.... blech ( i tu przyznaje, że to głupie bo racjonalnie myśląc wiem, że woda jest chlorowana więc niby zabija grzyby i tak dalej).
  19. Jeżeli któraś z was poważnie bierze pod uwagę znieczulenie przy porodzie naturalnym to na wszelki wypadek poczytajcie tez o możliwych skutkach ubocznych. Nie jestem przeciwna tylko moja znajoma z wro miała znieczulenie i poród wspomina rewelacyjnie- mówiła ze przynajmniej mogła się skupić na tym co ma robić jak oddychać i ból był mniejszy ale potem przez prawie pół roku miała migreny i mdłości co wywołało u niej depresje po porodową. Takie skutki uboczne pojawiają się u jednej na 100 pacjentek, ale największy żal miała do lekarzy że nikt jej o takiej możliwości ni poinformował. Dlatego wam o tym piszę a nie żeby straszyć.
  20. Asiu na pewno nie jest tak źle z twoim wyglądem jak piszesz. Czytałaś to co pisałam Ci o położnej na Bema?? Jak to dobrze was mieć Dziewczyny i już od rana czytać nasze forum:). We Wrocławiu piękna pogoda a ja tylko na kilka minut mogę wyjść z pieskiem bo odrazu strasznie boli mnie brzuch jak chodzę. Zaczynam powoli martwić się karmieniem po cc, czytałam, że laktacja może zacząć się później przy takim porodzie. W książkach piszą że już godzinę po porodzie można karmić, a co będzie jesli nie będę miała pokarmu. co wtedy dadzą dziecku i jak długo dziecko może nie jeść po porodzie? Jak to było u was dziewczyny?
  21. Uleczka rozumiem to, że smucą cię teksty teściowej. Niestety czasami musimy wybrać czy postąpić w brew sobie żeby przypasować się innym, czy postąpić zgodnie z tym czego sami chcemy. Jeśli weźmiesz znieczulenie nie zrobisz tym żadnej krzywdy swojej teściowej, a ona tak na prawdę nie ma prawa od ciebie oczekiwać i umniejszać wartość porodu w znieczuleniu. Nigdy nie słyszałam żeby kobieta która wzięła znieczulenie kochała mniej swoje maleństwo, ale znam wiele ludzi którzy żałują że dopasowywali się do zdania innych, wbrew sobie w rożnych sprawach życiowych. Kiedyś sama starałam się żyć tak jak oczekują najbliżsi i powiem ci, ze nikt tego nie docenia,ł a ja zawsze czułam się przytłoczona realizowaniem czyiś oczekiwań. Teraz inni mogą mi tylko doradzać, ale i tak postępuje zgodnie z tym co mi wydaje się słuszne i powiem ci że to fantastyczne uczucie. Ale się rozpisałam, gdybym rodziła naturalnie i ból był by nie do wytrzymania bez wahania skorzystał bym ze znieczulenia.
  22. Asiu polecam ci wynająć sobie położną do porodu, mam namiary do bardzo fajnej babki która odbierała porody naturalnie moich znajomych. wszystkie bardzo sobie ją chwaliły, mówiły, że wystarczy dokładnie robić to co każe, wszystkie miały porody krótkie i wspominają je pozytywnie. koszt takiej położnej to 400-500 zl, ale myślę, że warto. Ja ją wynajęłam i prawdopodobnie ( jeśli zdecyduję sie na lubin) pojedzie ze mną na sale operacyjną, bo niestety mąż nie może być przy cc w naszym szpitalu.( przy naturalnym może być bezpłatnie) Więc to ją będę trzymała za rękę. Warto tez spotkać się z nią wcześniej, oprowadzi cie po oddziale i jeśli będziesz chciała zarezerwuje sale jedynkę z łazienką po porodzie (bezpłatnie). Jeśli byś chciała telefon do niej to podaj maila.
  23. Dzięki dziewczyny, też jestem bardziej za Wrocławiem mimo ze mój ginekolog raczej nie odbierał by porodu. Musze znowu przewałkować temat z mężem. Wyjdzie nam to drożej ale tak na prawdę jakie ma to znaczenie w tej sytuacji. Sorki, że was tak wymęczyłam swoimi problemami, ale jestem trochę zagubiona tym bardziej ze to ja muszę podjąć ostateczną decyzję i cała odpowiedzialność za nią spoczywa na mnie. Widzę, że któraś pytała o laktator, kupiłam ręczny z tt ale nie wiem czy się sprawdzi, czytałam dożo pozytywnych komentarzy na jego temat, jednak niektóre dziewczyny pisały ze po jakimś czasie przy odciąganiu boli ręka ( ale to chyba przy każdym ręcznym). Na pewno gdybym miała kasę kupiła bym elektryczny ale nie chciałam wydawać bo nawet nie wiem czy się przyda. U mnie na obiadek jarzynówka, pierwszy raz robię i nie wiem czy się ją zabiela czy nie.
  24. AsiaOliwka, co do miejsca porodu mam coraz większe wątpliwości. Nie wiesz może czy na Bema robią dobrze cesarki? POMOCY DZIEWCZYNY:( Dziewczyny mam taki problem, borykam się z nim od chwili kiedy dowiedziałam się o tym łożysku. może mogłybyście mi pomóc w burzy mózgów jest większa szansa że do czegoś mądrego dojdziemy. chodzi o to ze w chwili obecnej mieszkam we Wrocławiu na wynajętym mieszkaniu do końca marca, planowałam tuż przed porodem wyprowadzić się na swoje mieszkanie do Lubina i tam rodzić. Jednak teraz kiedy wiem że mam łożysko przodujące i że będę miała cesarkę zastanawiam się czy nie lepiej zostać w większym mieście i tu urodzić. Chodzi o to że przy takim łożysku może wystąpić mnóstwo komplikacji podczas operacji. Jakoś wydaje mi się że na Brochowie są lepsi specjaliści niż w mniejszym mieście jakim jest Lubin. Może któraś z was poleca jakiś szpital we Wrocławiu gdzie wykonują dużo cesarek. mam mętlik w głowie i zupełnie nie wiem co robić z tym wszystkim. Wiem ze nie podejmiecie za mnie decyzji, ale może sie wypowiecie co byście zrobiły. Asiu co byś zrobiła na moim miejscu? Jestem zagubiona, a nie chce stracić dziecka przez to ze podjęłam złą decyzje.
  25. Kasiu może synkowi pomogła by ochronna lampka nocna? To jest tak ze kupujesz z dzieckiem lampkę (najlepiej żeby była w formie jakiegoś zwierzaka) i opowiadasz dziecku ze to magiczna lampka i jak się świeci to go pilnuje i chroni. Możesz zamontować w niej najsłabszą żaróweczkę mleczna i zostawiać synkowi na całą noc włączoną, a co do dziadka to brak słów.
×