Czujna na czarno
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czujna na czarno
-
Wyssany ja bardzo sporadycznie zamawiam coś przez internet i zawracam uwagę na komentarze, zawsze, jakoś tak mi ktoś to wpoił, żeby to sprawdzać. I dobrze. Jest sporo oszustów jak widać. Co do piwa to polecam ciepłe z koglem-moglem. Pycha w smaku i mocno rozgrzewa.
-
Panno M. dawno nie pisałaś. mam nadzieję, że wszystko w porządku, nie masz tylko weny, by pisać. Pozdrawiam, pozdrawiam wszystkich. Co tam, jak tam? Ja w tym roku odpuszczam świąteczne porządki ze względów zdrowotnych. Katuję się czosnkiem, cebulą, miodem, mlekiem i to pomaga bardziej niż te wszystkie lekarstwa z apteki. Miłego weekendu:)
-
zapach czosnku utrzymuje się do 12 godzin?
-
no więc, jak było dalej ?
-
Wyssany a jak tam komóra????:)
-
Szkoda, że nie ma tu dziś nikogo. Oprócz tego że znowu jestem zmasakrowana przez przeziębienie (5 raz w tym roku!!!) to jakoś tak optymistycznie mi:) A jak Wasze nastroje?
-
Ha haha :D :D Ale nie wiemy dalej jaki jest finał tej korespondencji. Może wcale nie takie hahaha. Kurcze Wyssany jak to się skończyło? Pisz szybko:)
-
Fantastycznie Zosiu:) Mój Mikołaj chyba nie doczytał listu do końca ale i tak był to miły dzień. Kochani jak tam u Was zima? U mnie mróz zaatakował. -15 na zewnątrz.
-
Hej Zosia:) A skąd on ma wiedzieć co byś Ty chciała? Kalesony i termos z gorącą herbatką to podstawa. Mikołaj pewnie pomyśli o wszystkim.
-
Jutro mikołajki a ja nie napisalam listu do św. Mikołaja:( Pewnie będzie za późno jak teraz napiszę? Ale może spróbuję: Kochany św. Mikołaju w prezencie chcę przystojnego bruneta, którego będę mogła mieć na zawsze i będzie mnie kochał zawsze. Pozdrawiam Cię św. Mikołaju i życzę dużoooo zdrówka, bo przed Tobą ciężka noc i ciężka dniówka. Buziaki. Cmok cmok:)
-
Bo my tu wszyscy bardzo bierni jesteśmy pod względem szukania kogoś. Ja nie szukam aktywnie, nie podrywam, nie zaczepiam, nie zapisałam sie na portale randkowe, ale to nie znaczy że jestem samotna na własne życzenie.
-
cześć. Niedzielne pisanie stało się tu pewną tradycją. Cieszę się, że was tu widzę. Ja niedawno wróciłam z wyjazdu integracyjnego i jeszcze mi szumią lekko procenty, muzyka i wspomnienia szaleństw, które się tam działy. Wesoło było. Jutro powrót do szarej rzeczywistości.
-
hehe ja też już sama sobie kupuję prezenty na mikołaja. Fajnie, tylko nie ma tej niespodzianki:)
-
Panno M. wiem, że minie, już prawie minęło. Ale jestem przepracowana, przed @ i tak mi się nazbierało :(
-
Witaj:) Co tam u Ciebie?
-
Pozdrawiam wszystkich bywalców. Topik schodzi na psy. Nawet w weekend nic nie pisaliśmy. Ja tak jak mówiłam Pannie M. mam doła, ale też trochę byłam zajęta w weekend więc nie pisałam. Nieobecność usprawiedliwiona;)
-
cześć Panno M. Mam nadzieję że z Twoim zdrowiem lepiej:) Ja tu zaglądam, ale nic nie piszę. Nie mam nastroju. Taki czas mam teraz, że nie mam weny do pisania. Ogolnie nie jest dobrze. Strzasznie tęsknię za prawdziwym uczuciem, te długie wieczory spędzane samotnie mnie dołują i to bardzo. Przede mną teraz weekendowy wyjazd integracyjny, ale nie cieszy mnie to wcale, nie mam ochoty.
-
15:19 i 19:15 Fajnie się ułożyły nasze 2 ostatnie posty.
-
Czesć. Ja też nie planuję nic na Sylwestra, świąt nie lubię więc chyba zbliża się nie najlepszy dla mnie czas. Pozdrawiam. Panno M jak zdrówko? Lepiej?
-
Takie, że nikt nie zna daty końca świata. Nikt, tylko Bóg. Ale musimy być przygotowani tzn. żyć zgodnie z ewangelią, czyli być dobrymi ludźmi i takie tam.
-
właśnie daty nikt nie zna, ale 21.12.2012 zaistniał jako produkt marketingowy. Kampania reklamowa Media Marketu, lista przebojów w RMF na koniec świata, i coś tam jeszcze by się znalazło.
-
Panno M. to był tylko flirt, nie mam co się nakręcać, ale facet jest naprawdę przystojny, w moim typie, elegancki, zadbany, no taki z marzeń po prostu, ale ma jedną wadę, ma tę okropną obrączkę na palcu. Zaimponowało mi to, że tak atrakcyjny facet ze mną flirtował, nigdy tak wysoko nie mierzyłam. Wyssany nie było wtopy na mszy. Znak pokoju został przekazany tradycyjnie. Kazanie było o końcu świata. ...Czy jesteśmy na to gotowi? Ja nie! Chciałabym jeszcze w życiu zaznać prawdziwej miłości:(
-
Wyssany właśnie wybieram się do kościoła i nie wiem czy to dobry pomysł po tym co przeczytalam, będę się śmiać w wiadomym czasie i co? :D
-
cześć Zosiu milego weekendu i miłego spaceru. U mnie słonecznie.
-
ok. Wyssany odpocznij:) Ja dziś też styrana wróciłam z pracy, ale odpoczęłam i czuję się świetnie. Może też za sprawą pewnego zdarzenia;) Fajny facet dzis ze mną flirtował, a to poprawia nastrój wyśmienicie.