Czujna na czarno
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czujna na czarno
-
hej. Jest tu ktoś? Ja też nie mam żadnej pasji i dlatego zajmuję się głupotami.
-
Zosiu dawno Cię tu nie było. Pozdrawiam. Panno M. najważniejsze to nie dać się tym złym myślom , bo one jednak wracają, natrętnie i często, ale trzeba je odganiać znajdując sobie zajęcia. :) Chociaż poleżeć do góry brzuchem też czasem trzeba:)
-
A u Ciebie co? Dziś nie masz studiów?
-
Weekend na pracach domowych, sprzątanie, pranie, palenie w piecu, gotowanie, film, takie tam pierdoły. Ale miałam dosyć intensywny tydzień pod względem towarzyskim,imprezowym, więc to zaszycie się w domu było mi potrzebne.
-
ja jestem:) ale pewnie Ciebie już nie ma.
-
Panno M. kochana, mocno, mocno przytulam, życzę wytrwałości, dla Ciebie też kiedyś zaświeci słońce, dla każdego z nas.Musi..., musi się to zmienić. Nie wiadomo co nas w życiu czeka, może chwila szczęścia dla której warto to wszystko przeżyć. A może dłuższe okresy szczęścia przed nami. Tego nie wiemy. Byłam wczoraj z koleżankami na plotkach i co? I się czułam jak ufoludek...One o mężach, facetach, miłości rozmawiały, a ja nie miałam nic do powiedzenia.
-
oczywiście :D :D :D
-
No i znowu wychodzi na to że chłop by się jednak przydał:)
-
wyssany:)))))) dobre :)))))) to już wiem kogo cytował ecri.
-
palimy, ale mnie jako kobiecie jest ciężej, bo drzewo trzeba porąbać, węgiel nosić, nie jest prosto. Zresztą nie narzekam. Zdrowie dopisuje, więc daję radę. :)
-
Trzeba, i to przez najbliższe 3-4 miesiące.
-
A że mam teraz ogrzewanie z pieca kaflowego to wcale mi się to nie podoba.
-
Wg mojego kalendarza to jest jesień;)
-
Witam, czy u Was też tak zimno się zrobiło???? A co tu tak cicho? Nikt tu nie zagląda???
-
wlasnie .... nic nie muszę. A więc totalna wolność jest bez sensu. Jednak trzeba mieć jakieś obowiązki. Samodyscyplinę, motywację, nie wiem jak to nazwać.
-
Witam wieczorem. Znowu niedziela mnie przygnębiła. Nie wiem co to jest ale po raz kolejny potwierdza się u mnie schemat, że niedziela działa na mnie szczególnie depresyjnie. Nie lubię niedziel.
-
espanol co? przetłumacz.
-
a widzisz ja odebrałam Twój wpis zupełnie inaczej, że u nas na topiku się nic nie zmieniło i się z tego nalewasz.
-
Kafe Poradiku :D teraz zostaje mi tylko rozpuścić tą wiadomość po całym powiecie i może się znajdzie jakiś adorator. heheheh
-
ecri a u Ciebie co się zmieniło?
-
ecri a u Ciebie co się zmieniło?
-
a co się stało że straciłaś nawet znajomych?
-
poszalałam, mam super znajomych, koleżanki, ale facetów (fajnych, wolnych) brak:(
-
No miałam, parapetówka cały miesiąc, co weekend:)
-
Jak mija? Leniwie, spokojnie, są dni kiedy potrzebuję tej samotności. Taki dzień mam dzisiaj. To chyba taka potrzeba po dosyć imprezowym okresie.