Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

printy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. a no i wazne-pamietaj ze zeby uzasadnic zarzuty,nalezy najbardziej skupic sie na czasie do slubu, okres czasu po slubie moze tylko cos dowodzic, odzwierciedlac przyczyny lezace po jego stronie juz przed slubem
  2. powyzsze to tak moze wyszlo ni w piesc ni w oko,ale tyle razy pada tu to pytanie na forum,ze jakos mnie naszlo ;) a co do tych powodów u kasu,to chyba wiele tu mozna przyczyn wysnuc i niedojrzalosc psychiczna i uzalenienie do mamy i niezdolosc podlecia obowiązkow, co wieze sie z niedojrzaloscią, i tez wykluczanie posiadania potomstwa, bo slub koscileny ma na celu splodzenie dzieci i wykluczenie samego malzenstwa jakotakiego moznaby tez tu wysnuc-znaczy ze ozenil sie z toba,ale wcale nie mial zamiaru tworzyc prawdziwej rodziny itd
  3. oj troszke wam sie to wszystko myli wiekszosc z nas ma slub konkordatowy,wiec zeby rozwiązac takie malzenstwo wobec prawa cywilnego trzeba isc do sądu:rozwód uniewaznienie slubu jest tez instytucją parwa powszechnego i tu tez sprawa sądowa natomiast stwierdzenie niewaznosci slubu koscielnego,a wiec orzeczenie,ze slub od samego początku byl niewazny to jest sąd koscielny-to sie tak nazywa , znaczy tez sąd,ale to nie ma zadnego związku z prawem powszechnym i bez tego mozna ponownie zawrzec wazny slub cywilny po rozwodzie czy po uniewaznieniu slubu przes sąd powszechny, nie ma tez znaczenia dla stwierdzania niewaznosci slubu koscielnego to czy jestescie juz po rozwodzie cywilnym czy przed ja jestem i po jednym i po drugim(znaczy sąd koscielny po I instancji) stwierdzenie niewaznosci slubu koscielnego jak sama nazwa wskazuje polega na stwierdzeniu ze nie zawarto nigdy waznego slubu przez dwie osoby,wiec ani ta niby-zona ani ten niby-mąż-wiec bez wzgledu na to z czyjej "winy" slubu nie bylo,wiec nie sa malzenstwem oboje,a nie tylko to ktore wnioslo skarge, bo jakby to bylo on nie bylby mezem jej,a ona bylaby jego zoną??? jest tylko taka kwestia,ze ktoras ze stron moze dostac sankcje od biskupa,ze np przez jakistam czas nie moze zawrzec slubu koscielnego-to tez jest do obejscia, bo mozna zwrocic sie o zgode,ale to juz inna sprawa co do kosztow, to wpisy sądowe są identyczne w kazdym miescie, bo obowiązuje jedna ustawa, co do pelnomocnikow, to oczywiscie zalezy od nich, sa drozsi i tansi, osoba przegrywająca sparawe w sądzie powszechnym zwraca drugiej stronie koszty sądowe, ale to nie znaczy ze zwraca sume jaka tamta wydala za adwokata, tylko stawke minimalną z ustawy,no w wyjatkowych sytuacjach wyzszą,ale to zakezy od sprawy i zdarza sie raczej rzadko, co do kosztow sprawy w sądzie koscielnym to tu nie ma jednej stawki i zalezy faktycznie od miasta-u mnie to jest 700zł-placi osoba wnosząca skarge, za druga instancje chyba placi mezczyzna, przynajmniej u nas tak bylo (nie wiem dlaczego)
×