Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

owieczka1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez owieczka1984

  1. witam. bardzo żadko na tym forum się odzywam , ale czytam systematycznie. postnowilam dzisiaj napisać bo mam bardzo kiepski dzień. niestety wspomnienia wracają. dokładnie rok temu nawet o podobnej godzinie dostała od mojego lekarza prowadzącego informacjie że nie ma akcji serduszka u maluszka. myślałam że mi serce pęknei. tym bardziej że było to dzieciątko zaplanowane i upragnione. był to 10 tydz. kolejne dwa dni potoczyły się jakby za moimi plecami. szpital , zabieg i 1 czerwca czyli Dzień Dziecka do domu. długo dochodziłam do siebie. do polowy lipca byla na zwolnieniu l4 bo nie umialam sobie poradzić z całą sytuacjia. brałam leki na depresje i uspokojenie. gdyby nie mój partner może i by się skończyło tragicznie. cały czas przy mnie był i wspierał. termin miałam na 20 grudnia więc świeta tez byly smutne. jak teraz pomyśle że moje dziecko by miało skonczone 6 miesiecy to mi się plakać chce. ale wiem że nie mogę , muszę żyć dalej. Tak nam się życie ułożyło i wierzę że aniołek mały nad nami czówa i otacza opieką. dzisiaj jest 33t3d kolejnej ciąży. teraz steresuje się porodem który zbliża sie wielkimi krokami. do 15 lipca nie długo już. to nie prawda ze jak sie przejdzie przez 12t, 20t czy inny tydzień to jestesmy spokojniejsze o nasze maleństwa. każdego dnia się denerwuje co słychać w brzuszku. każda wizyta w toalecie to steres, mimo iż w pierwszej ciąży nie było żadnych objawów zatrzymania rozwoju dziecka. dodam jeszcze ze i ta ciąża nie obyła się bez komplikacji ale wierze i czuje głęboko w sercu że tym razem musi się udać. przepraszam że się rozpisałam ale musiałam wylać z siebie emocjie . pozdrawiam wszystkie forumowiczki i trzymam kciuki za dwupaki i za starające sie
  2. Witam wszystkie kobietki. ja mam termin na 15 lipca więc jeszcze trochę czasu nam zostało. chodzę do lekarza na nfz do P dr Szyllera i nie zamienila bym go na żadnego innego. Piszę bo też chciała bym rodzić na pck. Mam pytanie w tej sprawie jak to jest z wyprawką dla dziecka bo się wczoraj dowiedziałam ze jak się wychodzi do domu to oddają tylko ubranka co zostały. a pieluchy i kosmetyki już nie. czy wy wiecie coś w tym temacie. zastanawiam się nad kupowaniem do szpitala takich opakowań z kosmetykami mini. a i jeszcze jedno czy zamiast octenisept można wziąść spirytus do higieny pępką. pozdrawiam
  3. weronikarz na kiedy masz termin porodu. ja mam na 15 lipca. jak na razie nic jeszcze niekupuje ale po wizycie poniedzialkowej chyba sie musimy zabrazc za zakupy. u nas prawdopodobnie bedzie synek, tak przynajmniej w 15 tyg na usg wyczytał lekarz. pozdrawiam.i trzymam kciuki za wszystkie starające sie dziewczyny.
  4. luteine dopochwowo biore cały czas od początku ciąży, teraz mija 18 t i nadal ja biore. lekarz mi powiedział ze jest to takie zabezpieczenie na wypadek gdyby było za mało progesteronu zeby utrzymać ciąże. po prostu jest to wspomaganie :)
  5. weronikarz ja tez plamilam ale w 12 t. mialam maalego krwiaczka. jak na razie jest ok a jest 16 t . co do lozyska to nie wiemjak mam ulozone bo lekarz mi ostatnio tego nie powiedzial. mam nadzieje ze się Tobie i mnie wkoncu uda. dodam ze na l4 jestem od 4 tc
  6. ja momo iż mam w miare młodego lekarza i jest bardzo dobrym specjalista po poronieniu usłyszałam że powinnam poczekac 6 miesiecy zanim zaczne starania o kolejne malenstwo. po 4 miesiacach jak poszłam na kontrol to pan dr stwierdził że już powoli możemy próbować, a po kolejnym miesiącu robił mi już usg stwierdzające ciążę :)
  7. Waśka zgodze się z tobą w 100% że ciąże można rozpoznać jeszcze przed terminem kolejnej miesiączki ja też tak miałam że mnie piersi bolały i wogóle jak się schyliłam to od razu to toalety biegłam bo mnie ciągło na wymioty. teraz już mam 14 tc i wierze głęboko że się uda. pozdrawiam wszystkie cierpliwe i wytrwałe
  8. witam. dawno nie pisałam musze teraz nadrobic. jak juz pisałam udało nam sie znowu zajść w ciąże i obecnie to juz 13 t. ale w świeta przeżyłam horrror . w drugi dzień świat zaczełam plamic tak na brunatny kolor, wystraszyłam sie że znowu poronienie. szybko do szpitala i sie okazalo że mam małego krwiaka a dzidzius ma siebardzo dobrze. teraz czekamy na kolejna wizyte kontrolna na 20 stycznia. pozdrawiam i głowy do góry .
  9. Witam dziewczyny i gratuluje maluszków.. fajnie ze sie tak dobrze rozwijają i byle do przodu. ja dopiero 10 t i za tydzien we wtorek mamy kontrole. dzisiaj bylam robic badanie krwi kontrolne bo mam za wysoki fibrynogen. zobaczymy. :)
  10. witam jestem po wizycie i usg jak na razie wszystko w porzadku i serduszko bije przecudnie.
  11. trochę mądrzejsza miec mame ginekologa to jeszcze o niczym nie swiadczy. musze pszyznac racje martusiatusia. podobne mi moj lekarz tlumaczyl
  12. ja jak mierzyłam temperature to przed owulacja byla w granicy 36.4-36,6 a po owulacji wzrosla do 37,2
  13. ja pierwszy test zrobilam w 28 dc wyszła bardzo słama kreseczka , drugi powturzyłam w 30 d c i juz byla bardziej wyrazista no i wczoraj w 36 dc zrobilam 3 no i bez zastanowienia wyszla druga krecha. wczoraj bylam u mojego gina i juz na usg widziałam pęcherzyk. super. Martwie sie bo cały czas boli mnie brzuch i nie wiem czy to normalne, przy pierwszej ciazy tak nie bylo.
  14. no juz dostalam zalecenia od mojego lekarza i sie okazuje ze nic mi nie wolno poza pozytywnym mysleniem :) mam nadzieje ze bedzie dobrze , bardzo bysmy chcieli
  15. hej. potwierdziły sie moje podejrzenia jestem w ciazy 5 tyd. bardzo sie ciesze a zarazem boje.
  16. martusiatusia ja tez brałam bromergon bo mialam 3 jednostki za duzo. odstailam bo dzisiaj mam 31dc i nie mam @ . robilam dzisiaj 2 test i wyszła druga kreseczka taka średnia. ni mocna ni slaba. ale wydaje mi sie ze chyba nam sie udało. w poniedziałek jak sie nic nie zmieni ide do lekarza.
  17. hej dziewczyny co u Was słychać. trochę tu cicho ostatnio. u mnie nadzieja jest. dzisiaj mam 29 dc i nie ma @ robiłam rano test ale druga kreska pojawiła się bardzo słaba i po dość długim czasie. poczekam ze 2 dni jak sie nie pojawi @ to test zrobie ponownie
  18. waśka 28 witaj zabieg mialam 30 maja i od tamtej pory lekarz moj kazał czekać , dopiero tydzien temu zezwolił na kolejne próby. ostatnia @ miałam 9.10 wiec już nie długo powinna być owulacja. a ty jak długo sie juz starasz?
  19. waśka28 głowa do góry. teraz bedziemy razem sie meczyc i starać. mam nadzieje że Wam i nam sie szybko uda.
  20. hej. a ja jestem po wizycie u mojego gina i sie okazało że wyniki mam wszystkie w normie i juz dostaliśmy pozwolenie na starania. teraz czekam na owulacje i do dzieła .
  21. dziewczyn czytając wasze szcześliwe posty nadzieja powraca. bardzo sie ciesze że wam sie udalo i życzę samych cudownych chwil. dzieki wam wiem ze cuda sie zdarzają i że warto wierzyć
  22. martusiatusia a jak twoje relacje z partnerem. bo u nas nasze więzi sa jeszcze silniejsze d jestesmy juz ze soba przeszlo 5 lat. ja bym byla juz w 8 tc :(
  23. martusiatusia trzymam kciuki tym bardziej ze my od pazdziernika tez zaczynamy sie starac.
×