majka6873

Julianna trzymaj się bądż dobrej myśli a będzie dobrze. Jak xdaisyx napisała rozmawiaj ze swoim synkiem on posłucha (mi też tak mówiła lekarka). Fenoterol pomaga, trzymam kciuki . Mamo bąbelków wiem że to ciekawość- też tak mam, ale teraz wskakuj do łóżka i dużo odpoczywaj wtedy pewnie ci przejdzie,jak dalej będziesz się tak przeciążać to też może się skończyć szpitalem- nie polecam:) Erka może coś jest z tymi słodyczami i jasnym pieczywem(jem przeważnie razowe i ostatnio sobie pofolgowałam) bo na cytrusy ostatnio nie miałam ochoty Aniu wszystkiego najlepszego choć wiem że nie będą tak wesołe .Ja na początku miesiąća też miałam pogrzeb dziadka,teściowa mi odradzała ale się uparłam i poszłam -bo na miejscu i tylko do kościoła teraz wiem że to był najlepszy pomył jeszcze raz dużo uśmiechu. Buziole:):)

Witajcie dziewczyny:) w poniedziałek w końcu wypuścili mnie ze szpitala :) długie 11 dni. Nie miałam zbytnio czasu by do was zaglądać bo w domu miałam jeszcze malowanie sypialni. Dobrze że rodzinka pomocna ja tylko nadzoruje prace z łóżka. Jestem na fenoterolu 4x1 szyjka mi się nie naciągnie ale rozwarcia już prawie niema 27 ide na kontrole i mam nadzieje że tak jest nadal.Chodzenie ograniczam do minimum ale wiadomo że w domu więcej się wstaje jak w szpitalu.jeszcze tylko 9 tyg. dokucza mi bezsenność a na zgage też mi nic nie pomaga . Ide zagrzać mleko może nacoś pomoże ? jak na nie na zgage i sen to choć ugasi pragnienie bo pije jak smok:) DOBRANOC:)

witam :)niema tragedi ale też niejest dobrze pani doktor która mnie przyjmowała na oddziałpo badaniu powiedziała że szyjka skruciła się ok.60% i jest rozwarcie na 1 palec niema sensu zakładać krążka czy szwu bo skutek może być odwrotny a w domu i tak pewnie nie będe leżeć więc zostawiła by nie w szpitalu do końca naszczęście decyzja nie należy do niej tylko do lekarza prowadzącego który jest też ordynatorem dostałam fenoterol i delikatne skurcze ustału na upławy gynalgin i już nie przciekam więc czekam do poniedziałku jak na wyrok trzymajcie się cieplutko

Załamka z powodu wodnistych upławów byłam dziś u swojego lekarza na oddziale i diagnoza- moja szyjka straciła na długości i zaczeła się rozwierac cholera a to dopiero 29tc mam nadzieje że wytrzyma jeszcze chociaż te 7 tyg. więc pakuje się do szpitala szkoda tylko że na wekend trzymajcie się brzucholki

nie jestem pazerna podziele się jak tylko wytrzymają jak nie to pomidorki ptosto z krzaka:)

karolciaaa24 ja będe w poznaniu ale 18.09 wybieram się na chrzciny a 14 jedzie siostrzenica z narzeczonym (on pochodzi z poznania)powinny wytrzymać moge podać:)no ale bez krzaczków chybaże ci zależy:) hi hi....

Co do truskawek to zapraszam jak ktoś z okolic środy śl. Mója waga 6+ i 113 w pasie

Hejka mamcie u nas pogoda okropna wprawdzie nie pada ale niemiłośiernie wieje normalnie mam doła. Poszłam dziś po warzywka na ogródek a tam niespodzianka -zagościło lato piekne słodziutkie truskaweczki zdziwiłam się bo były sadzone wiosną i nie owocowały. Dzięwczyny pisałyście o upławach ja mam takie wodniste ale nie mają brzydkiego zapachu i nic mnie nie piecze jakiś dwa miesiące temu przy cytologi wyszła grzybica jestem po 2 antybiotykach ,podczas stosowania antybiotyku upławy są dużo mniejsze a do tyg.po zaczyna się na nowo. Malutka rozwija się dobrze ale martwie się bo tego typu infekcje mogą prowadzić do przedwczesnego porodu.Kacper urodził się na początku 37 tyg. 50 cm. i 2650(lekarz nie zauważył że skraca się szyjka i w 34tyg. dostałam rozwarcia na 3,5 palca).Teraz chodzi do zerówki i nie odbiega od swoich rówieśników choć początki były ciężkie. Po pierwszej ciąży wróciłam do pracy po wychowawczym bo miałam zakład fryzjerski i była niania .Teraz po pertraktacjach z mężem zdecydowaliśmy się na drugie dziecko pod warunkiem że zrezygnuję z pracy chociaż na2 lata niewiem jak wytrzymam bo już raz wmiesiącu mam depresje.Ale się rozpisałam ale chciaż mi lżej.

Ania 23 LB nie chciałabym Cię straszyć ale ja miałam erytocyty w moczu jak miałam plamienia moja koleżanka miała problemy z pęcheżem i też się pojawiły, ale jak dobrze się czujesz tonapewno będzie dobrze .Na niską hemoglobine mój gin zalecił mi (bez recepty) tabletki BIOFER - żelazo o zwiększonym wchłanianiu, łykam jedną dziennie a wyników z hemoglobiny nawet przed ciążą tak dobrych nie miałam .Głowa do góry będzie dobrze:)

Cześć dziś ładna pogoda leżymy na werandzie i łapiemy być może ostatnie promyki słonka, pażdziernik podobno ma być zimny nawet z opadami śniegu. Wyprawka do szpitala już prawie kompletna jeszcze tylko kosmetyki i wózek w pierwszej ciąży się nie śpieszyłam a w 34 tyg trafiłam do szpitala i mnie to omineło, a tyle jest zabawy przy takich zakupach. Może tym razem dochodze do końca ? bo praktycznie odkąd się dowiedziałam że znów będe mamą jestem na L4 ,w pierwszej ciązy dopiero w 34tyg .Zobaczymy- oby do listopada:)

Cześć ja też jestem minusowa miałam podaną immunoglobuline anty-d 125ml. w szpitalu w 10 tyg.z powodu krwotoku. Podobno jest faktycznie droga i żadko dają przed porodem jak nic się nie dzieje napewno dostaje się do 48godz.po porodzie jeżeli dzidzia ma doczynnik rh+.Z pierwszą ciążą nie miałam problemów a zastrzyk dostałam dopiero po porodzie . W pierwszej ciąży przebiegającej bezproblemowo niema potrzeby podawania immunoglobuliny przed porodem dopiro po ,podobno jeżeli w drugą ciąże zachodzi się po 5 latach też nie powinno się nic dziać -choć w moim przypadku jest inaczej moim zdaniem niema reguły może powodem złej kondycji jest córcia ?często przy dziewczynkach kobiety żle znoszą ciąże a jak było z wami na początku mamuśki dziewczyn? Dobranoc i miłych snów (dlatych co mogą spać):)

Witam termin mam na 25.11 to moja 2 ciąża pierwsza zakończyła się w 36 tyg. synek skończy 30.10 sześć lat ale dopiero teraz wiem co to zgzga bezsenne noce i nocne skurcze łydek choć tym razem mam stopy nie baloniki jak z synem