Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Alfa_Beta_Omega

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Alfa_Beta_Omega

  1. A mnie potwornie się podoba może bez kitu nie Oluś, ale też nie Alex. :) A jak tu Ludormię odmienić (dobrze napisałam?)... Ludzia? Albo Lucyna. Luśka:D
  2. Kochane ja też mam inne imię. Miałam być Asia, ale tatuś oglądał jakiś włoski czy inny film, w którym był komisarz, miał córkę.. I tak córką komisarza mnie nazwał. Mama miała mniej do gadania, bo to on leciał do urzędu:P Cieszę się, bo Asiek dużo, chociaż imię Joanna jest piękne.
  3. W ogóle wczoraj w DDTVN był pan Artur Król. No kuźwa.. Król Artur. Mają ludzie wyobraźnię:P Ale jedno wiem na pewno. Precz z Frankami! Ja tam daję Aleksander, ale nie Alex. Oluś:) Jak nie przejdzie to nie wiem, ale na pewno nic wymyślnego ani amerykańskiego. Dziewczynka nie wiem, zaczynam wierzyć w moje sny o synku:) Ale jak dziewczynka to ta Łucja, a słyszałyście o imionach Nawojka albo Ariana? Uwielbiam je, ale nie wiem jak społeczeństwo zareaguje:P Chociaż Nawojka mnie kręci:P A Arianę mam znajomą tylko jedną, ważne bo nie ma takich wiele.
  4. Ml0da, dokładnie! każdy z nas ma inny gust, dla mnie imię Kuba może być setnym, dla mojej koleżanki najpiękniejszym imieniem. Albo Filip. Mój chce Filipa, ja nie. Bo! Koleżanka już ma Filipa (chociaż gdyby nie magia Facebooka to bym pojęcia nie miała, nie byłoby problemu), A poza tym mojej mamy kot ma takie piękne imię:) I zawsze jakbym synka wołała po imieniu, kojarzyłabym to z grubym, rudym Filipem:)
  5. Gniewko:) Ktoś tu lubi TVN :P By był Gniewuś. Jak kot! Elena mi Robert brzmi za poważnie, a podoba mi się z Twojej listy Karol, Wojciech. Wiktory, Gabrysie, Mikołajki to oklepane, Nina ładne i Sabina, ja nie wiem jak Wy, ale nóż mi się w kieszeni otwiera słysząć setną Dżesikę.. Kiedyś nie było problemu, Magda, Basia, Marta a np Justyna już było rzadkie. Teraz co nie dasz, wszystko jest, ludzie wymyślają coraz bardziej fikuśne żeby to to odróżnić, A ja bym wracała do pięknych polskich imion. I cholera wydziedziczą mnie ale jak tak dalej będzie to naprawdę dam córce na imię Barbara! :)
  6. I wróciłam z pracy:) Co do imion - mnie się zawsze śni, że rodzę chłopaka, nawet więcej! Mnie się już kiedyś śniło, że urodziłam chłopaka i miał on na imię Aleksander:) Więc na chłopaka chyba tak. Na dziewuchę podoba mi się Łucja. Zjadłam dziś chińczyka i umieram:( A po pobraniu krwi mam siniaka:( wzięła 4 fioleczki.
  7. Cholera ale co teraz? A no jest. A ja do pracy muszę:( I z kundelinką na spacer:( Lecę!
  8. Poza tym ja chcę mieć tylko święty spokój, nawet możemy nie rozmawiać. A tak w ogóle to afera jest tylko o kasę. Albo jak mu coś zginie i twierdzi, że to ja taka fleja, że mu gdzieś pewnie schowałam. Potem się okazuje, że gdzieś mu spadło, albo schował sam gdzieś. Ale tu to tylko popukam się po czole i jest ok. Za to przeprasza. A ta kasa to jakiś koszmar. No nic, idę do pracy, dam to zaświadczenie, mam nadzieję, że 9/10tc na zaśw. nie zaszkodzi mi... Trzymajcie kciuki towarzyszki doli i niedoli:)
  9. Gdyby tylko można było takiemu wytłumaczyć, że jak proszę o kasę, to nie jestem pazera i nie polecę kupić coś sobie, tylko wydam na jedzenie, chemię.. No cóż ciemno było, nie wiedziałam, że to takie durne:)
  10. Chyba powiem, bo może jakiś syropek będę mogła pić. Kiedyś powiedziałam, że ja mogę rosół jeść. On tym się nie najada. Ale kurde, przecież nie da się jeść z niczego. Cholera no sknery te chłopy. Tylko ja się denerwuje, on zaczyna mówić byle co, żeby mnie wkurzyć - nie patrzy na słowa. I tu się kończy moje oddychanie.
  11. Haha, to duże dziecko nawet nie pojedzie samo do domu, muszę z nim targać się pkp za każdym razem:P
  12. Nadia - uwielbiam Cie już za sam Poznań:D Czarodziejka, u mnie jakiś czas temu strasznie się pokłóciliśmy (o kasę) i nagle nie mogłam złapać powietrza! Poleciałam na balkon, zaczęłam oddychać głęboko i przeszło. Potem jeszcze dwa razy tak miałam i wczoraj! Łapie mnie jak tylko zaczynam się denerwować. Trochę się boję, bo ja w ogóle panikara jestem. Martwi mnie to, że mój facet jest sknerą i kiedy potrzebuję na obiad jakąś kasę zawsze ma pretensje, że wydaje za dużo. Wczoraj właśnie mnie przytkało z tym oddechem, bo zaczął mi wypominać, że zamiast chleba kupiłam udka na obiad np. Myśli, że skoro jestem kobietą to powinna robić pyszne obiady z niczego. Np gulasz tylko z mięsa, bez warzyw, a żeby było smaczne i pożywne. Nie potrafię mu przetłumaczyć. I tylko płaczę, bo nie radzę sobie z tym. Każde 3 złote to afera. Sorka, musiałam się wygadać:*
  13. Ja to bym zastosowała mega szantaż. Ale nie mam się gdzie wyprowadzić:D
  14. Czarodziejka, mój też się nie pali, ostatnio mu mówiłam, że by chociaż się oświadczył, a on... że nie stać go. Ręce opadają.
  15. Ja chodzę znerwicowana ale przez sytuację w domu, wczoraj też beczałam, a jak się denerwuję to nie mogę oddychać teraz:( Na wyniki różyczki czekam ponoć aż do 2 tygodni, wizytę mam za tydzień w piątek, myślicie że nic się nie stanie? Poza tym nie wiem, bo na grupę krwi czekam tydzień, reszta będzie na jutro i teraz nie wiem, czy moja ginka dostanie część badań, czy wszystkie na raz.. Ja to sobie wynajduję problemy nie ma co:D
  16. Dziewczyny a jak brzuchy? Ja jak stoję to wyczuwam jakieś inne podbrzusze, takie twardsze i trochę wypukłe, ale spodnie wszystkie są dobre, tylko jakby kształt tego brzucha się zmienił.
  17. Z tą cerą to póki co mam spokój, a cholera wie co to można. Chyba najbezpieczniej rzeczywiście jakieś rumianki, bo to łagodzi. Najlepiej skocz do apteki, farmaceutka będzie wiedziała. Cera zmienia się jak u nastolatki teraz, a mówią, że ciąża to takie piękne chwile:P
  18. Jak już pisałam wcześniej, koleżanka moja dwie córy rodziła tylko z partymi, które określiła jako "kupa, zatwardzenie". Porody trwały max 30 minut:) Za to trzecie dziecko długo i bolało. Też słyszałam, że jak się babeczki oszczędzają to jest gorzej. A cesarka jak cesarka. Potem rwie, ciągnie i boli. A co do płci to teraz jestem na etapie oby zdrowe, chociaż jakby dziewucha była to bym się nie obraziła:D
  19. Tak siedzę, myślę i wiecie co? Ten czas tak szybko zapierdziela! Dziś jestem prawie w 10tc, zaraz październik, nawet nie zauważymy jak polecimy na porodówkę:P
  20. Anna, znajoma też ma problemy z oczami i miała cesarkę. Tzn do pewnego momentu krzyczałam, że jak ciąża to tylko cesarka:) A teraz widzę, że chyba lepiej naturalny, chociaż oby nie było tak, że męczymy się 20godzin, a oni potem łaskawie nas tną. Tego się boję. Że namęczę się a i tak zrobią cesarkę, o która pewnie będę i tak błagać jak zacznie naprawdę boleć:P
  21. Witam:) Wróciłam z laboratorium, pobrali mi krew, następnym razem poproszę o cukierki za odwagę. Ginka moja dała mi zaświadczenie, nie wiedziałam, że na nim będzie info który tydzień i kiedy poród... Cholera a tam 9/10tc. No nic, zobaczę co w pracy powiedzą. Ooo tak, dziś Szczecin ma piękną pogodę, gdyby nie praca leciałabym do parku!
  22. A w ogóle znajoma rodziła jedną córkę 20 minut, drugą pół godziny i to z samymi partymi bólami:) A trzeciego syna pół dnia się męczyła. Nie ma reguły. Dlatego najważniejsze jest nastawienie i nie słuchanie innych, ani nie czytanie śmieci internetowych - tu zgadzam się z koleżanką z góry. Czytać tylko nas:D Internet to kopalnia, niestety często tego, po czym się denerwujemy i martwimy. Padam dziś na twarz. Dobranoc Mamuśki:)
  23. A tam. No pewnie, po to jest forum, część z nas po raz pierwszy jest w ciąży, stad takie wątpliwości. Co do porodu, ja zamierzam urodzić szybko i bez bólu:) Takie jest moje nastawienie. Teraz za to mam nowy problem - znów facet. I pytanie czy nie lepiej się na prawdę wyprowadzić... Ech, ciężarnej nie dogodzisz:/
  24. http://dzieci.civ.pl/interpretacja-toxo-igg tu jest o wynikach
  25. Dziewczyny straszycie:P Przecież wszystkie nasze dzieciaczki urodzą się zdrowe i szczęśliwe:)
×