millutka

zaraz sie idzie wysrac to moge ci dac

chcesz tez mojego psa?

i nie chce wedziec,nie chce zyc nie mam sily juz na to wszystko

ja to nie wiem jak jest bez alko

chociaz ja to juz zapomnialam jak to sie dobrze czuc

wygadamy sie lepiej sie poczujemy

masz racje pomaranczo

przynajmniej tu moge sobie pogadac a w zeczywistosci wszyscy maja w dupie

masz vodka racje wyjde z kafe i co?i gowno :O

jak Grzeslawie bede chciala to sie rozstane tylko po co teraz?jakies przyjemnosci trzeba miec w zyciu

dzis moglo zupelnie inaczej wygladac...dzisiaj moglam byc szczesliwa nie jestem ale to nie moja wina nie potrafie nic kurwa z tym zrobic nie mam wplywu na to wszystko

co mam kurwa mac z tym zrobic no co kurwa?nie da sie narazie nic zrobic to nie moja wina ze tak zycie wyglada

jestem jebanym zerem

i do tego nie potrafie tego zmienic

czuje sie jak smiec

lepiej nie poznawac bo pozniej czlowiek cierpi

nie chce tego zycia nie chce juz nic mam dosc

co Grzeslawie?

nie obchodzi mnie to wszystko jak tak wogole mozna?

nie urwal sie wydaje mi sie ze mi sie urwal w poludnie albo debilke ze mnie robi

co Cie zamurowalo?

wczoraj dzwonilam do ex bo potrzebuje cos odebrac od niego i nie odebral zadzwonil dzisiaj i jak zwykle sie poklocilismy

ja rozumie mozna sobie wypic ale kurwa bez przesady trzeba panowac nad tym co sie mowi

tu nie chodzi o idealne zwiazki ale jak mi facet mowi zebym napisala znajomej ze chce ja wydymac to chyba przesada?

chodz vodka podziele sie ja pirdole