Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wendyyy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. no to jak na sofa 1700 zł netto to strasznie mało- kurcze moglam rzucić wyższą kwotą...
  2. asiajoasia- jeżeli chodzi o pracę przy udzielaniu kredytów, operacje gotówkowe to nie mam żadnego doświadczenia, mam za to doświadczenie w sprzedaży i obsłudze klienta (3letnie+stanowisko kierownicze). Okazało się, że jak dzwoniła do mnie pani dyr ostatnio, aby umówić się na podpisanie umowy to zaproponowano mi starszego opiekuna finansowego, a nie opiekuna finansowego, czym mnie dodatkowo mile zaskoczyli. Co do innych postów, ludzie startujcie np do Kasy Jowisz/Skok Jowisz, widzę że warunki co o wiele lepsze i szkolenie jest na miejscu, nie trzeba wyjeżdżać na 2 tyg do Władka, chociaż ja bym się chętnie z kimś zamieniła, bo liczyłam na ten wyjazd :P
  3. Sami się mnie pytali ile chce zarabiac, powiedziałam ze 2 tys na rękę, ostatecznie jak zaczęliśmy negocjować to stanęło na 1700 na rękę, plus do tego pobajże premia za sprzedaż, i jakieś jeszcze 2 premie.
  4. Wahrid, co masz na myśli pisząc, że "plany standardowe czyli placówka + indywidualny"... to wszystko narazie jest dla mnie czarną magią ;)
  5. Witam serdecznie. Ja byłam na pierwszej rozmowie rekrutacyjnej w Gliwicach na stanowisko opiekuna finansowego w Kasie Jowisz. Rozmowa trwała około pół godziny (byłam na niej sama, chociaż przez telefon powiedziano mi, że bedzie to rozmowa grupowa), przez osobę rekrutującą z zewnątrz. Było mnóstwo pytań odnośnie doświadczeń zawodowych, tego czy sprzedałabym klientowi droższy kredyt mając z niego wyższą premię, czy lepszy dla klienta kredyt, ale wtedy otrzymuję niższą premię. Pytano mnie rownież ile chciałabym zarabiac (powiedziałam, że 2 tys netto- pani nic nie komentowala). Wszystkie moje odpowiedzi były skrzętnie notowane. Pani poinformowała mnie, że gdybym została zaproszona na kolejną rozmowę, to będzie to już rozmowa z dyr oddziału, mam na nią przygotować pomysły rozreklamowania oddziału (ponieważ oddział kasy Jowisz ma byc dopiero w Gliwicach otwarty), zapoznać się ze stroną oraz historią firmy. Powiedziała, że zadzwonią do 2 tyg (oddzwonili po 4 dniach) i mam miec kolejną rozmowę teraz w czwartek, tym razem w Czeladzi, bo tam jest podobno jakaś głowna siedziba. Jeśli przejdę pozytywnie kolejny etap, to czeka mnie prawie 2-tyg szkolenie w Katowicach. Wszyscy piszecie o zarobkach w Stefczyku, a może ktoś powie jak jest w Jowiszu? Czego mogę się spodziewać na kolejnej rozmowie?
×